Wernisaż prac malarskich gorzowskich artystek Sławki Westphal i Grażyny Matusewicz odbył się 25 lutego 2017 r. w Klubie „Jedynka” przy ul. Chrobrego w Gorzowie Wielkopolskim. Kuratorem wystawy była Elżbieta Nejman.
Sławka Westphal od dawna marzyła aby malować, przede wszystkim pejzaże a także wszystko to co jest związane z przyrodą. Najpierw ukończyła Akademie Rolniczą, potem imała się różnych zawodów, dla relaksu tworzyła poezję również opiewającą piękno natury. Od 2008 r. zaczęła realizować malarskie marzenia w Uniwersytecie Trzeciego Wieku pod kierunkiem Eugeniusza Jaszkula. Mówi, że potrafi upajać się widokiem poruszających się liści na wietrze, a potem taki obraz przenosi na płótno. Twierdzi, że odkąd maluje z przyjaciółmi w Studiu Plastyki, kierowanym przez Zbigniewa Siwka, nabywa lekkości malarskiej co wzmacnia jej poczucie radości istnienia.
„Obrazy jej cechuje wyrazista plama, bogata kolorystyka i poszukiwanie radości przeżywania procesu twórczego ale i bycia w otoczeniu natury, zmienności każdej chwili, co najczęściej staje się tematem jej prac” – informuje m.in. folder wydany z okazji wernisażu odbywającego się z okazji XXX-lecia Studia Plastyki.
Sławka urodziła się w Szczecinku. W 1974 r. ukończyła Akademię Rolniczą w Szczecinie. Po studiach podjęła pracę w Gorzowie Wlkp. i tu pozostała. Pisze wiersze i bajki dla dzieci. W Oficynie Wydawniczej „TAD-AD” jest współautorką almanachów poetyckich: „Z brewiarzem wspomnień” /Jastrzębie Zdrój 2006/, „Śladami…” /Jastrzębie Zdrój 2006/, „Słońce Jana Pawła II w oliwkowym gaju Benedykta XVI” /Jastrzębie Zdrój 2007/, „Na gwiezdnej fali” /Jastrzębie Zdrój 2007/, „Przy wigilijnym stole” /jastrzębie Zdrój 2007/.
Grażyna Matusewicz
„Świat jej wyobraźni rozbudzony w dzieciństwie długo jeszcze przenikał jej życie codzienne zarówno w szkole, jak i później w wieku dorosłym. Zawód pedagoga i wieloletnia praca z dziećmi zmuszała do nieustannego kształtowania i pobudzania wyobraźni, jednak inną niż tę z dzieciństwa. Przez pewien czas uczestniczyła w zajęciach plastycznych w Klubie „U Szefa”, a od 2014 r. trafiła do Studia Plastyki. Jej celem jest osiąganie malarskiego stanu poezji w wyrażaniu siebie i swojego widzenia świata” – wyznała podając informację do folderu zapowiadającego wernisaż.
Podczas wystawy Grażyna Matusewicz przygotowała swoim odbiorcom niespodziankę. Wśród cukierków, którymi częstowała widzów miał być jeden zawinięty w czerwony papierek. I był. Obraz trafił do jednego z uczestników wystawy.
1,529 total views, 1 views today