Tekst Ewa Rutkowska
Miejski Ośrodek Sztuki, Gorzów. 30 czerwca 2023
Wystawa „W piaskownicy” – Józefa Gałązki z Warszawy, Natana Kryszaka z Gdyni
Spotkali się podczas studiów w ASP w Warszawie. W wywiadzie dla Sarmena Beglariana i Sylwii Szymaniak, Józef Gałązka mówi m.in. „Zaczęło się od spotkania w pracowni gościnnej Pawła Althamera na Wydziale Rzeźby w warszawskiej ASP. Bardzo niewiele osób na studiach było zainteresowanych wizją wspólnego pracowania nad formami. Ja i Natan byliśmy zainteresowani współpracą. Razem z grupą Nowolipie stworzyliśmy rzeźby z drewna, które wspólne zawieźliśmy do puszczy Knyszyńskiej”. A Natan Kryszak dodaje. „Rzeźby te prawdopodobnie stoją tam do dziś. Później okazało się, że nasze mamy również się znają i prawdopodobnie spotkaliśmy się jako dzieci. Z tego wspomnienia urodził się pomysł na wystawę.
„W piaskownicy” w MOS w Gorzowie”.
W sali wystawowej MOS/BWA jest prawie pusto. Choć wedle„rozpiski” znajdują się tu 24 prace. Na jednej ze ścian, zawieszona jest rzeźba z materiałów z odzysku. Inna podwieszona pod sufitem i pod względem ruchu powietrza trochę się kołysze, jakby chciała wyciszyć nasze emocje. Jest też rzeźba „nadgryzionego zębem czasu” faceta. Choć jest on zbudowany z metalu i betonu. To Spider -Man. „Komiksowa postać pełna tajemnic… Pamiętana z dzieciństwa jak postać bliska i rzeczywista. Jego istnienie w świecie rzeczywistym było równie prawdziwe co istnienie morza, czy samochodu… W dzieciństwie niezwykłe było to, że masz okazję widzieć i poznawać rzeczy po raz pierwszy”. Są też inne rzeźby, ale nic mi nie podpowiadają w swojej formie. Choć wszystkie mają swoje nazwy, np. Zapałka, Pętla, Taboret, Kompozycja przestrzenna, Miska na deszczówkę, Flaming, Duszek… itd.
PIASKOWNICA stoi na środku sali. Jest pełna piasku, w której znajdują się miniaturki rzeźb np. maleńka łopatka, które widzimy wokół piaskownicy, na sali. „Piaskownica to punkt odniesienia dla artystów, archetyp miejsca, w którym rozpoczęła się ich droga twórcza. W sposób naturalny artyści wracają do dzieciństwa… Pierwotną inspiracją do realizacji tej wystawy była twórczość Władysława Hasiora”. Czerpali z jego techniki. I tak jak on wykorzystują „niepotrzebne metalowe przedmioty, znalezione przypadkiem, złożone, zespawane razem nagle ujawniają swoją moc i nową naturę. Stają się dziełami stuki i dostają szansę na dalsze przetrwanie”. Artyści wykorzystują też piasek, karton i beton. „Prace powstawały bez konkretnego planu… Większość z fascynacji kształtami i ich potencjałem do opowiedzenia jakiejś historii. Są tu rzeźby obrazujące znak stopu czy rower. Zostały one stworzone by przypomnieć widzowi, że świat w którym żyjemy jest ciągle wytwarzany i dobrze sobie przypominać, jak to było odebrać go po raz pierwszy”. Natomiast na antresoli znajdują się fotografie retrospektywnej opowieści o dwóch wystawach: „Wystawie „Widok” w Biurze Wystaw w Warszawie (2019) oraz „Powidok” w Galerii Władysława Hasiora, oddziale Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. (2022). Stanowiących udaną współpracę tych dwóch artystów”.
Ja wiem, że świat idzie w przód, upraszczając wszystko. Ale dobrze by było, aby raz wytworzone plastiki albo betony i żelastwo, nie były tylko odpadkami ale znalazły się ponownie w obróbce. Może wtedy świat byłby czyściejszy. Póki co z tych „odpadków” korzystają artyści. Czy to dobrze dla odbiorców? Może tak, a może nie…
………………………………..
Józef Gałązka ur. w 1993 r. w Warszawie. Rzeźbiarz, autor rysunków, fotografii i filmów. Absolwent Wydziału Sztuk Wizualnych ASP w Łodzi oraz Wydziału Rzeźby ASP w Warszawie. Dwukrotny stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Współpracuje z wieloma muzeami i galeriami.
Natan Kryszak ur. w 1995 r. w Gdyni. Rzeźbiarz saksofonista, kompozytor. Współzałożyciel zespołu Pokusa (Olter/Bryndal/Kryszak), który brał udział w kilku festiwalach muzycznych. Autor muzyki do spektakli teatralnych. Współtworzy kolektyw Galerii Pracowni Wschodniej w Warszawie.………………………..
Wszystkie cytaty pochodzą z informatora o wystawie.
Ewa Rutkowska
200 total views, no views today