Dorota Bocian – mówi o sobie: – Jestem warszawianką od zawsze. Urodziłam się 12 grudnia 1969 roku. Ukończyłam Uniwersytet Warszawski i na nim zrobiłam również studia podyplomowe. Pracuję w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie i jestem szkoleniowcem i informatorem dziedzinowym w dziedzinie prawo i nauki polityczne.
Książka nosi tytuł: Sercem i piórem. Wydana została w Warszawie przez Wydawnictwo Literackie Białe Pióro w 2019 r. Książka jest zbiorem opowiadań, które opisują naszą codzienność, rozterki, radości, niepokoje i spokoje.
Kiedy zrodziła się chęć pisania książek? To jest pierwsza praca ale chyba nie ostatnia?
Ta chęć się nie zrodziła Zupełnie nie byłam świadoma tego, że ta moja pierwsza książka powstaje. A ona pewnego dnia się objawiła i została ze mną. Czy będzie kolejna? Nie wiem. Słowa się we mnie tłoczą, ale na razie nie układają się w historię. Po cichu jednak liczę, że mnie nie zawiodą.
Jakie były początki pisarskie? Do jakiego czytelnika książka jest kierowana? Jakie podejmuje tematy?
Pisałam na BuwLOG-u, czyli bibliotecznym blogu BUW, a potem bliska mi osoba podarowała mi… osobistego bloga. Przez kilka lat zamieszczałam na nim swoje opowiadania i zupełnie o książce nie myślałam. Znalazł się jednak ktoś, kto zobaczył w tym potencjał… I z opowiadań wykluła się książka. Moje opowiadania to składanka słów z serca. Mam nadzieję, że do kogoś trafią i fajnie, jeśli już trafiły…
Co daje Pani pisanie?
Trudne pytanie… Tak naprawdę, ja niczego od tego mojego pisania nie oczekuję. Ono się pojawia, a ja najzwyczajniej w świecie nie mam nic do gadania. Moje pisanie jest po prostu zaborcze…
Czy ta pierwsza książka dojrzewała w szufladzie czy pisała ją Pani z myślą, że zostanie wydana i trafi do rąk czytelnika?
Nie myślałam w ten sposób… To pisanie historyjek się działo, a ja nie miałam zielonego pojęcia co z nimi będzie. One pewnie czuły się jak sieroty. A potem nadeszła chwila i zaufałam osobie, która uznała, że mam gotową książkę. Serce wtedy zabiło mi szybciej i machina ruszyła. I tyle.
Czy organizowała Pani spotkania autorskie? Jeśli tak, proszę je opisać.
Miałam najwspanialsze spotkanie autorskie pod słońcem, a raczej pod księżycem, bo odbyło się pod wieczór. Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie zorganizowała to wydarzenie. Moje wspaniałe koleżanki z pracy i Wydawnictwo Literackie Białe Pióro zajęły się wszystkim. Ja skupiłam się na tym, aby wreszcie uwierzyć, że książka została wydana. Tak więc, moja zasługa jest raczej żadna. To był magiczny wieczór. Rozmowy, rozmowy, rozmowy. Poliki paliły mnie od emocji, a kolejka po dedykacje zdawała się nie mieć końca. Okazało się, że kocham kolejki
Proszę zdradzić swoje kolejne plany, czy jest następna pozycja, która czeka na wydanie?
Mam tytuł i chaotycznie rozbiegane wyrazy w specjalnym pliku w moim komputerze, którego szanuję, bo mnie znosi. Czy coś z tego wyjdzie? Marzę o tym, ale cóż warte są marzenia, kiedy strach przed pisaniem jest większy.
Kto jest dla Pani autorytetem pisarskim. Jaka tematyka Panią interesuje? Czy ma Pani oprócz pisania inne pasje?
Wszyscy, którzy napisali i wydali więcej niż jedną książkę są dla mnie autorytetem. Bo to są pisarze. Chciałabym być pisarzem… Pasje? Czy radość wywołana zmęczeniem na szlaku górskim może być pasją? Tak? To dobrze. To jest właśnie moja pasja.
https://www.facebook.com/HeartFeathers-1721721294801865
https://wydawnictwobialepioro.pl/1276-2/
Z Dorotą Bocian rozmawiała Wanda Milewska
Książka jest do kupienia na stronie Wydawnictwa BP w wersji papierowej i e-booka oraz np. w Empiku Tam znalazły się już dwie recenzje: https://www.empik.com/sercem-i-piorem-bocian-dorota,p1237301342,ksiazka-p
1,464 total views, 1 views today