Katarzyna Paciorkowska: mamy coraz więcej zagrożeń naszej wiary i moralności, musimy być czujni by nie dać się zwieść – mówi prezes parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy bazylice WNMP w Kołobrzegu, przygotowującej się do obchodów patronalnego dnia, przypadającego w święto Chrystusa Króla. Akcja Katolicka to stowarzyszenie osób świeckich, które ściśle współpracują z hierarchią kościelną.
Wanda Milewska: Jak będzie obchodzone tegoroczne święto patronalne AK?
Katarzyna Paciorkowska: Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata to patronalne święto Akcji Katolickiej. W najbliższą niedzielę, 20 listopada zaczniemy od uroczystej Mszy św. o godz. 10, po Eucharystii spotykamy się na świątecznej agape. Spotkanie, jak zawsze jest otwarte dla wszystkich chętnych.
Tegorocznym tematem spotkania będą wspomnienia związane ze św. Janem Pawłem II, który od pięciu lat jest patronem AK w Polsce. Postać JPII jest nam bardzo bliska, tym bardziej teraz, kiedy pojawia się wiele szkalujących Go oskarżeń i manipulacji. Nie możemy na to pozwolić, dla nas lista zasług, osiągnięć oraz przykłady świętości jego życia są niepodważalne, to wielki autorytet! Postanowiliśmy przynieść pamiątki, zdjęcia z pielgrzymek Ojca św. do Polski czy z audiencji w Watykanie. Zaplanowaliśmy, aby ten czas był wypełniony świadectwami związanymi z postacią św. Jana Pawła II.
WM: Ile osób należy do kołobrzeskiej AK?
KP: Parafialny oddział liczy 18. członków i jest jednym z najliczniejszych oddziałów w diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej. Na spotkania przychodzi obecnie kilka nowych osób. Najczęściej wstępują osoby w średnim wieku, ale także te, które przeszły na emeryturę. Najwięcej jest nauczycieli, są urzędnicy, pracownicy bankowości, pielęgniarki, osoby prowadzące działalność gospodarczą, a nawet były wojskowy. Są osoby z doświadczeniem pracy w samorządach – Radzie Powiatu i w Radzie Miasta. Każdy może znaleźć tu swoje miejsce, także młodzi.
WM: Jakie są podstawowe założenia stowarzyszenia?
KP: Wymagamy od siebie trochę więcej, staramy się pogłębiać życie duchowe i modlitewne. Uczymy się jak najczęściej korzystać z sakramentów po to, by mieć siłę i odwagę, aby zanieść Boga w te środowiska, w których żyjemy. Zdobywamy wiedzę, najczęściej od kapłana – asystenta AK podczas comiesięcznych spotkań formacyjnych. Nasze stowarzyszenie ma dwa skrzydła. Jednym jest formacja, czyli doskonalenie w oparciu o naukę Kościoła, Pismo Święte czy Żywoty Świętych. Drugim skrzydłem jest „akcja”- czyli działanie. Jesteśmy wsparciem zarówno dla parafii, jak i dla ks. proboszcza. Nie wystarczy tylko należeć do Akcji Katolickiej, bo to byłoby zbyt proste, trzeba, by każdy z nas „był” Akcją Katolicką!
WM: Niektórzy mówią, że czasy zawsze nie były łatwe dla zachowania wartości. Czy wg Pani teraz jest jeszcze trudniej?
KP: Obecnie mamy coraz więcej zagrożeń dla naszej wiary i moralności, pojawia się coraz więcej ataków na Kościół i katolickie wartości. Musimy być stale czujni, by nie dać się zwieść. Siły wrogie Kościołowi wykorzystują każdą okazję, by nas osłabić, uśpić, oskarżyć albo wyśmiać. Każdy letarg z naszej strony, stanie z boku i „nicnierobienie” stwarza korzystne warunki do kolejnych ataków na Kościół.
Modny dzisiaj sekularyzm próbuje przekonać człowieka, że lepszy jest świat bez Boga. Świat, który głosi hasła o równości, wolności, demokracji i tolerancji uznał, że religia hamuje wszelki postęp, a Bóg nie pasuje do ducha naszych czasów. Pamiętajmy, że nasze milczenie często oznacza zgodę. Ratunkiem dla utrzymania wartości jest coraz bardziej świadome życie wiarą ludzi świeckich.
WM: Jakie były początki AK w Kołobrzegu i jakie podejmowaliście akcje?
KP: Początki sięgają roku 1998, ale dopiero 15. stycznia 1999 r. dekretem bpa Mariana Gołębiewskiego nasze stowarzyszenie zaczęło formalnie funkcjonować.
Pierwszą inicjatywą było zorganizowanie wakacji dla polskich dzieci z Kazachstanu. Do Kołobrzegu przybyło wtedy 120 dzieci z ubogich rodzin. Trzeba było zapewnić nocleg i wyżywienie oraz urozmaicić atrakcjami. Pokazywaliśmy naszą kulturę i polskie tradycje. To było wtedy ogromne przedsięwzięcie.
Następnie działalność charytatywna. Gdy nie było jeszcze w naszej parafii Caritasu, przejęliśmy opiekę nad potrzebującymi, biednymi i wielodzietnymi rodzinami. W okolicach Świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy zbieraliśmy żywność w kołobrzeskich sklepach, zbieraliśmy po kilka ton żywności. Sami rozwoziliśmy wielkie paczki do potrzebujących.
Robiliśmy wiele wystaw w bazylice m.in o tematyce Golgoty Wschodu, Janie Pawle II i bł. ks. Jerzym Popiełuszce. Od 10. lat realizujemy konkurs dla dzieci o papieżu – Polaku, organizujemy pielgrzymki. Każdego roku, 2. kwietnia, o godz. 21.37 spotykamy się pod tablicą św. Jana Pawła II na wspólnej modlitwie, a w 2019 r. , zawierzyliśmy i oddaliśmy pod opiekę nasze miasto – Kołobrzeg św. Janowi Pawłowi II.
Organizowaliśmy „Rodzinne kolędowanie”, współpracujemy z kołobrzeskim Związkiem Sybiraków, ze Stowarzyszeniem Katolicka Inicjatywa Kulturalna. Wspólnie organizujemy inicjatywy kulturalne, patriotyczne i charytatywne. W listopadzie prowadzimy wypominki za bohaterów narodowych, wielkich Polaków, ludzi kultury, nauki i sztuki.
Przygotowujemy kosz pełen cytatów ze Słowem Bożym na Boże Narodzenie, a na Wielkanoc cytaty z „Dzienniczka” św. s. Faustyny. Za każdym razem cytatów jest kilka tysięcy. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy i zaprosiliśmy parafian do rekolekcji – 33. dni oddania się w niewolę Maryi wg Traktatu św. Ludwika Grignion de Montfort. Z zaproszenia skorzystało 90 osób.
Zbieramy podpisy pod różnymi inicjatywami, głównie w obronie życia. W 2018 r. zabraliśmy głos podczas sesji Rady Miasta Kołobrzeg w dyskusji o dostępie i finansowaniu metody in vitro.
WM: Jaki jest cel Pani zaangażowania, czy to jest dawanie świadectwa, chęć pomocy czy inspirowania innych do działania?
KP: Wstąpiłam do Akcji Katolickiej 20 lat temu. Początkowo kierowałam się ciekawością, ale też chęcią pomocy w zbieraniu żywności dla ubogich. Szukałam swojego miejsca w Kościele. Dość szybko zostałam wybrana do zarządu AK, na stanowisko wiceprezesa. To była ciężka praca, ale z pomocą kapłanów oraz Bożej łaski pokonałam wiele trudności. Od 2008 r. jestem prezesem oddziału AK.
WM: Czy ważne jest tu wsparcie duchownych?
KP: Dużą rolę wspierającą pełnią nasi kapłani, ks. proboszcz – Andrzej Pawłowski oraz nasz duchowy opiekun – ks. Zygmunta Czaja, którzy dają nam przestrzeń do swobodnego działania w parafii. To duże wsparcie oraz dowód na obdarzenie nas zaufaniem, za które jesteśmy bardzo wdzięczni.
Katarzyna Paciorkowska – od 2008 r. jest prezesem Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy parafii konkatedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Kołobrzegu oraz członkiem Zarządu Stowarzyszenia Katolicka Inicjatywa Kulturalna. W latach 1981 – 1989 zaangażowana w młodzieżowe podziemie „Solidarności” i działalność lokalnej opozycji antykomunistycznej, aresztowana przez SB. W 2021 r. odznaczona medalem „Zło dobrem zwyciężaj” pamięci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Studiowała na Akademii Teologii Katolickiej w Szczecinie.
480 total views, 1 views today