Elżbieta KUCZYŃSKA – wspominki różne
Fot. Kazimierz Ligocki /Encyklopedia Multimedialna/
Elę poznałam, gdy pracowałam jeszcze w Myśliborskim Ośrodku Kultury.
To Ona, pracując w Wojewódzkim Domu Kultury w Gorzowie, wspólnie z Rafałem Zapadką wymyśliła imprezę, dla twórców amatorów, autorów tekstów piosenki i kompozytorów. Pomysł to dobry początek. Ale trzeba jeszcze pomysł zrealizować. W MOK w Myśliborzu dyrektorem był Henryk Rauze. Jak go Ela nazwała „typ bossa”. I to on „kupił” tą imprezę. W roku 1978 odbyła się pierwsza edycja pt. Spotkanie Twórców i Wykonawców Piosenki Amatorskiej (STiWPA). Potem przekształcono na Spotkanie Młodych Autorów i Kompozytorów (SMAK). I Tak się poznałyśmy.
To Ela każdego roku w październiku, w pierwszej dekadzie, razem z poetą polskiej piosenki, Januszem Kondratowiczem pełniła rolę szefa tej imprezy.
Ja byłam „do wszystkiego”. Pomagałam, aby wszystko działo się zgodnie z planem. Potem, gdy zaczęłam pracować w WDK. A Ela odeszła do Młodzieżowego Domu Kultury. To ja wszystkie nitki tej imprezy trzymałam w ręku. I tak było od 1985 roku, chyba przez 30 lat.
Ela w tym też czasie współpracowała z radiem Gorzów. Na kilkanaście dni przed imprezą zapraszała mnie do radia na nocne pogaduchy o SMAK-u. Prowadziła tu audycję „Muzyka podszyta poezją” i „Klub książki mówionej”. Przypominałyśmy wtedy różne fajne zdarzenia, wspominałyśmy fajnych ludzi… Kiedyś Ania Makowska powiedziała. „Słuchałam was długo w noc, ale mimo fajnego klimatu tych rozmów, i mnie zmorzył sen…”.
No bo my nasze nocne rozmowy kończyłyśmy bladym świtem.
Mimo zmiany miejsca pracy, ja z Elą nigdy się nie rozstałam. Była mi ciągle potrzebna. Chyba od lat 50-tych, na terenie całego kraju, Zarząd Główny Towarzystwa Kultury Teatralnej realizował Ogólnopolski Konkurs Recytatorski (OKR). WDK był częścią tej wspaniałej imprezy. Kiedyś w WDK prowadziła go Ela. Teraz ja ją zapraszałam do jurorowania. Wymyśliłam jedno jury. I jeździliśmy w trójkę, jeszcze z aktorem Andrzejem Kietlińskim do kilku rejonów, gdzie odbywał się konkurs. Z rejonów tych zapraszaliśmy najlepszych do udziału w eliminacjach i warsztatach wojewódzkich. Ela prowadziła warsztaty dla wykonawców poezji śpiewanej. Często także organizowałam jej przy tej okazji recital. Gdy WDK zaprosił do Gorzowa reprezentantów trzynastu województw, w czterech różnych kategoriach tego Konkursu, Ela pomagała mi we wszystkim, łącznie z prowadzeniem koncertów.
A gdy nie pracowała już w WDK, chętnie przyjeżdżała na SMAK do Myśliborza. Ja jako główny realizator SMAK-u, proponowałam Jej wtedy, aby podczas obrad jury, zorganizowała tzw. koncert „Dinozaurów”. Była prowadzącą koncert i jednocześnie jego liderką.
Ela choć z zawodu inżynier elektryk. To piosenka poetycka była Jej konikiem. Już w okresie studiów na Politechnice Poznańskiej rozpoczęła występy na przeglądach i festiwalach piosenki studenckiej i turystycznej, akompaniując sobie na gitarze. W 1969 roku zdobyła główną nagrodę na I Festiwalu Piosenki Studenckiej i Rajdowej w Poznaniu. W roku 1974 została laureatką Złotego Samowara oraz nagrody dziennikarzy na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. W tym samym roku otrzymała jedną z trzech głównych nagród w konkursie Mikrofon dla Wszystkich podczas XII Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W roku 1976 otrzymała Złotego Kameleona podczas Wielkopolskich Rytmów Młodych w Jarocinie. A w 1977 roku, podczas IV Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych Śpiewajmy Poezję w Olsztynie została laureatką trzeciej nagrody. W 1978 roku otrzymała Złoty Pierścień i nagrodę dziennikarzy na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu.
W 1986 roku zdobyła piosenkarskie uprawnienia ministerialne. Chętnie śpiewała piosenki z nurtu opozycyjnego. Ale wykonywała też piosenki literackie i poetyckie. Mieściła się w nurcie „Krainy Łagodności”.
Wcześniej zdobywała nagrody, jako recytatorka. Ale też próbowała swoich kroków na scenie teatralnej. Za czasów dyrektorowania w naszym Teatrze w 1976 roku przez Andrzeja Rozhina brała udział w spektaklu „Rozstanie w czerwcu” w jego reżyserii. A w roku 1989 w „Stachuriadzie w reżyserii kolejnego dyrektora naszego teatru, Marka Mokrowieckiego.
Koncertowała w Niemczech, ZSRR, Jugosławii. Później także w Serbii i Macedonii.
Oczywiście najczęściej w Gorzowie przy różnych ważnych uroczystościach, ale także podczas licznych recitali. Często jej takie organizowałam w pięknych salach Wojewódzkiego Domu Kultury, w wilii Paukscha na Zawarciu.
Ela Kuczyńska także nagrywała. Wcześniej kasety, a później płyty CD. Pierwsze jej nagranie ukazało się na 20 lecie Jej działalności artystycznej w 1994 roku. Następne, w roku 1999, na 25 lecie. Wspólnie z zaprzyjaźnioną z nami młodzieżą, zorganizowaliśmy Jej piękny Benefis z udziałem m. in. Andrzeja Wołyńskiego z Jej poznańskiego kabaretu „Przyja & ciele”. Kabaret ten Ela zapraszała w pierwszym 10-leciu SMAK-u do prowadzenia koncertów. Ja mam tylko kilka jej płyt. m.in. Jej 25-lecie. Płytę nagraną w CWKS UW „Hybrydy” w roku 1999 w Warszawie, Elżbieta Perz – Kuczyńska. I „Piekło i raj” wg Jaromira Nohawicy. Na pewno jak poszperam to znajdę więcej…
Wyczytałam w internecie, że nagrała jeszcze: W 2000 roku; „Niezapominajka”. W 2007 „Postrzępione skrzydła aniołów”. W 2008 „Nadzieja” i „Talizman na drogę”. W 2010 „Tajemnica ukryta w ziarnku prawdy”. W roku 2012 płytę CD, właśnie „Piekło i raj”, i „Ela śpiewa Okudżawę”. I w 2016 roku płytę z okazji 45 lecia pracy artystycznej. Benefis z tej okazji zorganizowała Eli w Klubie „Pod Filarami” Katarzyna Radkiewicz. Na benefis zaproszono Eli dawnych uczniów: Pieśniarza i twórcę swoich piosenek „Dinozaura” SMAK-u Piotra Bukartyka. Aktora Adama Nawojczyka, kiedyś członka i współtwórcę Gorzowskiego offowego Teatru „Kreatury”. I aktora Jacka Braciaka, niegdyś gorzowskiego recytatora. Także Andrzeja Wołyńskiego. To byli najważniejsi Jej goście.
Ela Kuczyńska ukończyła też Studium Kultury Żywego Słowa na Uniwersytecie Warszawskim. Studium Pomocy Psychologicznej na Uniwersytecie Poznańskim i Studia Teologiczne w Gorzowie. Jako studentka śpiewała razem z mamą w chórze Filharmonii Poznańskiej. A w Gorzowie w chórze prawosławnym „Sotiria”.
Za swoją działalność otrzymała Honorową Odznakę Miasta Gorzowa i w 2009 roku Nagrodę Kulturalną Prezydenta Miasta, Gorzowskiego Motyla.
Była moją Przyjaciółką.
17 sierpnia 2023 mija piąta rocznica Jej odejścia na Niebieskie Połoniny.
Wspominała Ewa Rutkowska
306 total views, 2 views today