SPOTKANIE Z POETĄ JERZYM FRYCKOWSKIM

Ewa 4EWAEWA 2Ewa 3EWA 0

Tekst Ewa Rutkowska

Foto Marzena Maćkała

Spotkanie z poetą i krytykiem literackim Jerzym Fryckowskim odbyło się w ramach „Literackich wtorków” 16 kwietnia w klubie MCK „Jedynka” w Gorzowie Wielkopolskim. Moderatorem spotkania była Beata Patrycja Klary – Stachowiak

Autor urodził się w Gorzowie. Rocznik 1957. Jednak tu nie tworzył. Miał 14 lat gdy rodzice wyjechali i osiedlili się na terenie Pomorza.

Z wykształcenia nauczyciel – polonista. Ukończył WSP w Słupsku. Przez 40 lat pracował w szkole w Dębicy Kaszubskiej. Obecnie na emeryturze. Członek ZLP. Miłośnik psów i muzyki rockowej. „Wiejski nauczyciel, ale także poeta, krytyk literacki, satyryk. Animator kultury”.

Tworzyć zaczął dość wcześnie. Przez jakiś czas, gdy jeszcze mieszkali w Słubicach tuż przy komendzie policji. Temat „leżał na ulicy”. Wtedy powstały jego pierwsze utwory, które nazwał „Balladami dziadowskimi”. Utwory te wysłał do poety Andrzeja Waśkiewicza do Zielonej Góry. Te rymowane teksty, nie przypadły jednak do gustu adresatowi. Ale nie zniechęcił tym autora. Mimo, że chciał być piłkarzem. To pod naciskiem mamy zaczął dużo czytać i przygotowywał się do podjęcia studiów. Dopiero po 10 latach od „incydentu” z poetą A. Waśkiewiczem zaczął pisać na poważnie. Sam mówi, że „już więcej wiedział”. I choć wtedy role się odwróciły. To Andrzej Waśkiewicz poprosił Jerzego o nadesłanie tekstów do swojego czasopisma. Pałeczki tej nie podjął. Choć już wtedy dużo pisał. Jak powiedział podczas spotkania. Bo to pisanie „siedzi” w człowieku.

W czasie studiów dużo czytał, także z obowiązku. Należał do powstałej grupy literackiej. Pisał coraz więcej. Wysyłał swoje teksty do radia, do czasopism i na konkursy literackie. Ma też na swoim koncie przygodę z polityką. Dziennik pisany w stanie wojennym. Nie ujrzał on jednak światła dziennego.

Pierwsza jego książka, wydana została w 1989 roku. Był to tomik „Cierpliwość ubogich”. Jego utwory są tłumaczone na kilkanaście języków, m. in. angielski, francuski, czeski, węgierski, grecki, esperanto i inne. Od 1989 roku, do tej pory wydał 23 książki. (Tomiki poetyckie i antologie). Jest autorem pierwszej w Polsce antologii wierszy o ojcu, „On też jest tylko jeden”. W 2021 roku wydał tomik „Dokonało się”. „Covidową Drogę Krzyżową”. Są w niej wstrząsające czytelnikiem obrazy i historie dziejące się na oddziale covidowym w szpitalu. Pisze też Treny (zawsze zaczynające się od słowa Matko lub Mamo). Także erotyki.

Ostatni, pięknie wydany tomik „Zalustrze” (2022) przez Galerię Autorską w Bydgoszczy, na ubiegłorocznym Międzynarodowym Listopadzie Poetyckim w Poznaniu został ogłoszony Książką Roku. Znajdują się w nim utwory z ostatnich 5 lat.

Autor jest laureatem wielu prestiżowych nagród literackich. Dwie ostatnie. W 2020 roku Laureat „Czerwonej Róży” w Gdańsku, I w 2021  Laureat Literackiej Nagrody im. J. Słowackiego. Ale pierwszą ważną nagrodę otrzymał już w roku 1987.

Podczas spotkania w Gorzowie autor przeczytał kilka wierszy z tomiku „Dokonało się” i tomiku „Zalustrze”.

W swoich tekstach pisze o matce, o dzieciach o żonie. I do żony. O miłości, o ojcu o dzieciach o psach. Ale też o „megagalaktycznych” sprawach, dziejących się obok nas. Z tych okruchów składających się na życie… Ja zacytuję fragment wiersza opowiadającym zwykłą życiową historię.

Fragment wiersza „Fotografia nr 8”

Fale Bałtyku zlizują z naszych stóp resztki bursztynowych śladów/ gdy dostojnym krokiem flamingów/ uczyliśmy się chodzić po  rozżarzonych kroplach piasku/.

Przy głównej ulicy sezonowy restaurator smaży nam solę/ zaniesiemy ją na prostokątny ołtarz pogańskiego stołu/ gdzie cztery nierówne nogi wylewają piwo/ a papierowe talerzyki i plastikowe sztućce/ zamieniają się w rodzinne srebra kresowych posiadłości/.

 Ewa Rutkowska

 

 

315 total views, 1 views today

[0]
0.00 zł Zobacz

Formularz zamówienia

NazwaCena
Anuluj
Better Pay - System sprzedaży dla WordPress!

Komentowanie zamknięte.