„PRAWDY I ILUZJE” ŁUCJI FICE

ŁUCJAILUZ

Sny i rzeczywistość to nieodłączne formy naszego ludzkiego bytowania. Mówimy czasem: Coś się zdarzyło a było piękne jak we śnie.  Może sen jest drogowskazem do lepszego życia? Tylko co oznacza „lepsze życie”?

Dla jednego lepsze bo bardziej duchowe, dla innego lepsze bo otwiera perspektywę szerszej wyobraźni w realnym świecie, bogate materialnie. A może lepsze ponieważ wsparte mądrością i rozumem.

Jedno jest pewne. Stwórca dał nam Duszę i ciało a to wszystko urozmaicił możliwością snu i tego, że może się nam śnić. Czy jest to coś nadzwyczajnego? Tak, bo samo życie jest nadzwyczajne. Cud istnienia od narodzin aż do śmierci. Wszyscy wiedzą, że są narodziny i śmierć. Nie każdy chce się zgodzić z tym, że to jest cud i żyje tak jakby były tylko narodziny.

Łucja Fice w swojej najnowszej publikacji „Prawdy i Iluzje” analizując jestestwo przemierza trasę wzdłuż i wszerz swojego duchowego wnętrza, nie pomija  meandrów, zatacza koła, rysuje elipsy. Podpiera się silną Bożą bazą otrzymaną w dzieciństwie.

Drąży temat egzystencji jako człowiek, zgłębia jako kobieta, analizuje laboratoryjnie umiejętnościami chemika, bo chemikiem jest z wykształcenia. Chce znać Prawdę i ciągle jej poszukuje.

Szukajcie a znajdziecie! Każdy człowiek otrzymał  czas także na poszukiwanie, każdy według swojej miary, nic powyżej ani nic poniżej. Łucja otrzymała dużo i z tego będzie się rozliczać. W tej książce to czyni rozmawiając ze sobą, dialogując z Mężem, przemawiając do młodych i starych, apelując do ludzkości i polityków. Odważnie, z podniesioną głową.

„Przejść muszę drogę przez siebie nieprzebytą

Z klepsydry czasu ziarenka nie oddam”  – napisała w wierszu „Idę”.

W „Poszukiwaczu” – apeluje: „Zadbaj o czyste myśli i pogodę Ducha” i podkreśla: „Jestem na tej Ziemi  tylko gościem”.

Autorka penetruje swoje wnętrze, długo i systematycznie. Rozkłada na czynniki pierwsze, rozpracowuje swój mózg i każdy neuron. Jest w pełni świadoma, że tworzy własny kanał rzeczywistości, wyjaśniając, że nie oznacza to, że tę rzeczywistość tworzy.

Czytając jej rozmyślania, bawię się wyobraźnią połączoną nićmi realnych obrazów, ilustrowanych  muzyką. Spoglądając na układ zapisów nutowych, łączących się z liternictwem książkowym, widzę harmonię muzyki, literatury i malarstwa. Cudo! To wszystko kłębi się w ludzkim mózgu, do końca nie zbadanym. I na tym to polega, że możemy bawić się darami Bożymi, wykorzystując dla upiększania świata. Ale nie zawsze go upiększamy, a szkoda, bo narzędzia „Piękna” każdy otrzymał.

To wszystko Łucja zauważa, choć nazywa inaczej. Ona się bawi nie tylko słowem ale myślą i ……. snem.

Monotonii tu nie ma. Poezja przeplatana prozą i obrazem, a w duszy muzyka gra. „A gdyby tak podlewać nas nektarem wspaniałych myśli” ? – dywaguje Łucja.

Podążając tokiem myślowym Autorki stąpamy twardo po ziemi napotykając grząskie tereny. Są tu również takie, które unoszą w górę, dając wrażenie przeźroczystej wolności, mając jednocześnie wiedzę, że wolność to oddanie się Stwórcy i nieustanna tego świadomość. A jeśli tego zabraknie? Na to moje pytanie Poetka odpowiada wierszem: „Zło………szuka dobro by, je zniszczyć”.

Łucja odkrywa prawdę o sobie. Czy całą? Na pewno, nie. Ona wciąż szuka PRAWDY.  Jej część pokazuje, przybierając maski w pracy z ludźmi.

Opiekunka – tak siebie nazywa. Bo jest opiekunką chorych, niepełnosprawnych, potrzebujących pomocy. To jej praca, której celem nie jest zarabianie pieniędzy ale skoro praca to pieniądze otrzymuje – wyjaśnia niezwykła opiekunka Łucja, napełniona twórczym myśleniem, analizą i działaniem, odkrywająca obrzydliwe kłamstwa. Szukająca Prawdy.

– „Moje życie to największa łamigłówka

Największy żart świata” – tłumaczy poezją opiekunka Europejczyków.

„Prawda z iluzją” Łucji Fice idą w jednej parze. Czytelnik wybierze do czego mu bliżej, a do wyboru ma szeroką gamę propozycji, uwag i apeli: do człowieka, do ludzkości a nade wszystko do polityków, którzy bawią się jak dzieci kosztem ludzkich Istnień.

Łucja widzi świat poważny i tak go odbiera. Dzieli się z Czytelnikiem długoletnim doświadczeniem, bo jej życie to nie bajka i nie tylko sen, to są wzloty i upadki, ciążka praca fizyczna, wymagająca siły psychicznej. To też szeroki ogląd rzeczywistości wykraczający poza nasz ojczysty kraj. Opiekunka na emigracji, pragnąca szczęścia polskiego narodu, która wyjeżdża i wraca zawsze z podniesioną głową. Jej pragnieniem jest ratowania Świata, który zmierza w ZŁYM kierunku.

Łucja to kompan do rozmów, śmiechu i żartów. Jednak coraz częściej zauważa, ku przestrodze, że żarty już się skończyły!

Wanda Milewska

Tu rozmowa z Łucją Fice: http://wandamilewska.pl/?p=17567

163 total views, no views today

ŚWIĘTO ULICY TEATRALNEJ. UWAGA NA ORGANIZACJĘ RUCHU W GORZOWIE WIELKOPOLSKIM

 1

W sobotę 24 maja od  godz.13 do 20, w związku z organizacją imprezy pn. Święto ulicy Teatralnej, planowane jest zamknięcie tej ulicy na odcinku od ulicy Hejmanowskiej do Ogrodowej.

Zamknięcie ulicy oznacza, że nieczynne w tym czasie będą miejsc postojowe wyznaczone na ul. Teatralnej i parkingach przyległych.

W związku z zamknięciem odcinka ul. Teatralnej zmianie ulegnie organizacji ruchu na ulicy;

– Szkolnej, na której udostępniony zostanie tylko wyjazd do ul. Warszawskiej np. z parkingów przyległych czy stanowisk na jezdni, nie będzie natomiast dojazdu do ul. Szkolnej (dla służb będzie możliwość awaryjnego wjazdu od ul. Warszawskiej „pod prąd”),

– Ogrodowej, gdzie planowane jest wprowadzenie ruchu dwukierunkowego z jednoczesnym zakazem parkowania po obu stronach jezdni, który planuje się oznakować znakami B-36 z tabliczkami „Obowiązuje w dniu 24.05.2025 r.” Ul. Ogrodowa funkcjonować w czasie imprezy będzie jako droga „ślepa” z wjazdem i wyjazdem od ul. Warszawskiej.

Rafał Krajczyński

Miejski inżynier ruchu

82 total views, no views today

TEATRALNEGO „KARMELKA” POKOCHAJĄ NIE TYLKO GORZOWSKIE DZIECI

20250522_10271620250522_103200

Na zdj. Beata Chorążykiewicz

„Karmelek” w gorzowskim teatrze to piesek, bohater bajki, który mieszka w najmniejszej wiosce na świecie.

„Karmelek”, to tytuł przedstawienia, którego premiera odbędzie się w Dniu Dziecka o godz. 16 w Teatrze imienia Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Jest to spektakl kameralny, włączający do współpracy najmłodszych widzów. Dzieci będą mogły rozmawiać z aktorami, będzie to także forma zabawy. Muzykę do spektaklu napisał Marek Zalewski.

Karmelka na pewno pokochają wszystkie dzieci, dorośli także. Żywiołowy, wesoły, ciekawy świata kundelek rozsiewa radość, pokazując, że w małej zagródce można również być szczęśliwym.

Gorzowscy aktorzy wcielają się w postaci lalek poprzez animację i poruszanie nimi, powodując ich ożywanie.

Reżyserem przedstawienia jest aktorka Beata Chorążykiweicz, która kocha bajki, bo – jak twierdzi – to jest taki świat, który nigdy nie znika i w każdym wieku może być doskonałym relaksem, przywołującym miłe wspomnienia i zawsze w nich dobro zwycięża.

Tytułową rolę gra Karolina Miłkowska-Prorok, która ukończyła wydział lalkarski i dobrze się czuje w roli animatorki.

20250522_103418

Na zdj. Karolina Miłkowska – Prorok

Gospodarzem zagrody pełnej zwierząt jest Jan Mierzyński, który ma ulubionego psa……Karmelka, który mimo swojego wdzięku potrafi też przeszkadzać w pracach ale jest ulubionym szczeniakiem więc wszystko mu się wybacza. – Najważniejsza jest przyjaźń, bycie razem i to aby nawet najmniejsze problemy, które dla innych mogą się okazać najważniejszymi – umieć rozwiązywać – mówi Jan Mierzyński, zapewniając, że dzieci będą miały wielką frajdę z tego, że zagrają razem z aktorami. Ale o tym sza…… , nie wolno za wiele zdradzać.

20250522_105223

Na zdj. Jan Mierzyński

Scenografia i wszystkie lalki – to praca plastyczki Joanny Sapkowskiej. Artystka zdradziła, że żywiołowość Karmelka jest podobna do charakteru pieska, którego miała w swojej rodzinie. I tu ja zapewniam, że kundelek naprawdę skradnie serca widzów.

20250522_105504

Na zdj. Joanna Sapkowska

Magdalena Bożek powiedziała, że spektakl powstał w ramach projektu „Lubuskie na rzecz Rodzin” przy współpracy teatru gorzowskiego z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Zielonej Górze.
– Dzięki tej współpracy będziemy mieli bezpłatne wejściówki i bilety. Wszyscy uczestnicy „Święta ulicy Teatralnej”, które odbędzie się w najbliższą sobotę, wezmą udział w losowaniu nagród, jedną z nich będą bezpłatne bilety na premierę bajki.

20250522_104559

Na zdj. Joanna Rossa, Karolina Miłkowska, Jan Mierzyński oraz Karmelek

Autorem tekstu jest Marta Guśniowska
Reżyseria: Beata Chorążykiewicz
Scenografia, projekt kostiumów i lalek: Joanna Sapkowska
Muzyka: Marek Zalewski
Obsada: Karolina Miłkowska, Beata Chorążykiewicz, Joanna Rossa, Jan Mierzyński

Wanda Milewska

 

98 total views, no views today

GORZOWIANKA MARIANNA GUBALA ŚWIĘTUJE SETNE URODZINY

 IMG_8588IMG_8640IMG_8611

Gorzów Wielkopolski ma kolejną stulatkę! Pani Marianna Gubała, mieszkanka naszego miasta, w czwartek obchodziła wyjątkowy jubileusz – 100. urodziny. Z tej okazji serdeczne gratulacje oraz życzenia zdrowia i spokoju na kolejne lata życia w imieniu prezydenta Jacka Wójcickiego złożyła jubilatce kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Mirosława Winnicka.

Pani Marianna, z domu Jędrzejewska, urodziła się 22 maja 1925 roku w miejscowości Skrzelczyce (woj. świętokrzyskie). Jako 15-letnia dziewczyna została wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec, gdzie pracowała w trudnych warunkach w rolnictwie.

Po wojnie wróciła do rodzinnej wsi, gdzie założyła rodzinę i wychowała ośmioro dzieci. Po śmierci męża w wieku 53 lat samodzielnie prowadziła gospodarstwo rolne i wychowywała młodsze dzieci.

Od 1991 roku mieszka w Gorzowie Wielkopolskim, dokąd przeprowadziła się do córki. Jak sama mówi, to właśnie tutaj spędziła najpiękniejsze chwile swojego życia – otoczona troską i miłością bliskich.

Ten czas, który przeżyłam w Gorzowie Wielkopolskim to były moje najlepsze i najpiękniejsze czasy. Córka z mężem kupili małe mieszkanie abym mogła spokojnie odpoczywać. Jestem zadowolona, że mogłam tu w Gorzowie spędzić wiele lat swojego życia. Mam wspaniałą opiekę i bardzo dobry kontakt z córką. Za to wszystko bardzo dziękuję. Rodzina jest bardzo ważna, dziękuję Bogu za wszystko, kocham moją rodzinę, moje dzieci, dla nich wytrzymałam trudne chwile w swoim życiu – powiedziała jubilatka.

Wydział Promocji i Informacji

Fot. Klaudia Guszpit

98 total views, no views today

LAPTOPY DLA GORZOWSKICH SZKÓŁ

Armia laptopów dla gorzowskich szkół
1860 nowych laptopów trafi do gorzowskich szkół. Ta znacząca dostawa, warta 5,4 mln złotych jest efektem starań władz oświatowych miasta i podpisania umowy z państwowym instytutem badawczym – Naukową i Akademicką Siecią Komputerową (NASK).
Teraz, aby laptopy trafiły do gorzowskich placówek oświatowych, wydział edukacji urzędu miasta przygotowuje podział na poszczególne szkoły oraz upoważnienia dla dyrektorów do odbioru. Zgodnie z umową nowoczesny sprzęt może być wykorzystywany na potrzeby zajęć, w pracowniach oraz do usprawnienia funkcjonowania szkół.
Wiesław Ciepiela
Rzecznik Prasowy UM

58 total views, no views today

S. MAŁGORZATA LEKAN O KOBIECOŚCI W GORZOWSKIM „NIEBIE W MIEŚCIE”

Siossiosts

Przez cztery dni od 18 do 21 maja s. Małgorzata Lekan OP z Krakowa głosiła w Gorzowie Wielkopolskim świadectwo o kobiecości. Dwa spotkania odbyły się w parafii Pierwszych Męczenników Polski, kolejne w Art. Cafe przy Teatrze im. Juliusza Osterwy, ostatnie w kawiarni „Niebo w mieście”.

Małgorzata pochodzi z Kujaw, niedaleko Inowrocławia. Do zakonu wstąpiła po ukończeniu liceum. Na pytanie KAI co skłoniło ją do wyboru zakonnej drogi życiowej, powiedziała, że powołanie jest tajemnicą. Chociaż pochodzi z rodziny katolickiej, to uważa, że nie ma takiej ludzkiej siły, która mogłaby skłonić do życia w klasztorze. – Dla mnie oprócz siły Boskiej, innej nie ma – powiedziała zakonnica, przyznając, że to, iż dzieli się świadectwem i przemyśleniami w książkach jej autorstwa, które podczas spotkań prezentowała, również nie jest jej zasługą.

Zajmowała się tematyką kobiecości, a  wydawnictwo zainteresowało się jej działalnością w mediach społecznościowych i zaproponowało wydanie publikacji dotyczących tej tematyki.

Małgorzata skupiona jest na pracy wyłącznie z kobietami. – Posłana jestem do głoszenia i ewangelizacji, jedną z form są warsztaty samorozwoju dla kobiet. Życie pokazuje, że jest ogromne zapotrzebowanie i wiele osób korzysta z tej formy pomocy. Zaproszenia do spotkań i prowadzenia warsztatów pojawiają się nie tylko z Polski ale także ze Stanów Zjednoczonych czy Kanady.

S. Małgorzata powiedziała, że to, iż jesteśmy osobami wierzącymi jest darem. Pan Bóg może rozwinąć ten dar w każdej osobie. – Rozmawiam z wieloma kobietami żeby im temat przybliżyć, oswoić z nim, a nade wszystko zaprosić do codziennego zmagania o Boga w życiu. Ja nie weryfikuję osób, które zgłaszają się na warsztaty. Nikt nie musi informować o swojej wierze czy poglądach. To są spotkania dotyczące tematów życiowych takich jak stres, emocje czy poczucie własnej wartości. Proponuję zagadnienia, które są  bliskie codzienności. Nigdy nie pytam kto z jakim światopoglądem przychodzi. Warsztaty to formuła otwarta, która pomaga aby się spotkać.

Małgorzata Lekan zaangażowana w dzieło ewangelizacji, jest autorką dwóch książek przeznaczonych przede wszystkim dla kobiet, są to „Boska ja” oraz „Cała ja”. Autorka zauważa, że przed kobietami jest wiele wyzwań, bywa tak, że kobiety poświęcają się rodzinie, zapominając o sobie. Problem powstaje w momencie gdy dorosłe dzieci opuszczają dom i może pojawić się frustracja. Dlatego żeby się nie pogubić, ważne jest przypominanie sobie kim jestem i jaki jest cel mojego życia. S. Małgorzata przypomina, że najistotniejsze jest zaproszenie Pana Boga do swojego życia.

Małgorzata Lekan OP  jest absolwentką studiów teologicznych na Franciscan University of Steubenville w USA i w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim,  a także kierunku filologia angielska na warszawskiej Wszechnicy Polskiej, Zarządzania Oświatą na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Instytutu Studiów  nad Seksualnością w Catholic Theological Union w Chicago.

Ukończyła kursy z psychologii i counselling’u. Jest autorką pracy pt. „Dojrzałość psychoseksualna podstawą realizacji powołania do celibatu na przykładzie doświadczenia kościoła amerykańskiego”.

87 total views, 1 views today

PIANISTA SAM ROTMAN W GORZOWSKIEJ KSIĄŻNICY

IMG_5765IMG_5774IMG_5784PIAIMG_5761

Amerykański pianista Sam Rotman wystąpił w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim. Artysta przyjechał na zaproszenie chrześcijan Baptystów.

Koncert współorganizowali Fundacja Nidum na Rzecz Edukacji Społecznej i Obywatelskiej, Kościół Chrześcijan Baptystów w Gorzowie Wielkopolskim oraz WiMBP.

-Sam Rotman – absolwent Juliard’s School of Music, światowej klasy amerykański pianista, którego talent i pasja zachwycają publiczność na całym świecie, wirtuoz interpretacji dzieł Beethovena – napisano na stronie gorzowskiej biblioteki.

Obok Ludviga van Beethovena, Artysta wykonał utwory Claude,a Debussy,ego, Domenico Giuseppe Scarlattiego i Fryderyka Chopina.

Sam Rotman opowiadał o utworach, ich przesłaniu ale także interpretował obrazowo treść zapisaną  nutami. Zatem nie tylko piękno muzyki odbierali słuchacze, mogli również wyobrazić sobie zatapiany wodą zamek, wysłuchać śpiewu ptaków czy rozróżniać dźwięki dzwonów i dzwoneczków.

Pianista powiedział, że muzyka jest jego pasją. Zagrał 3400 koncertów w różnych krajach. Pochodzi z żydowskiej rodziny. Był wychowywany według starotestamentowych zasad.

Jego Mam urodziła się w Czechach. Tata pochodził z Rumunii. Rodzice wyjechali do Ameryki i tam w stanie Teksas urodził Sam. W czasie gdy uczęszczał do szkoły muzycznej poznał chrześcijan, którzy zainspirowali go Nowym Testamentem. Wtedy poznał Jezusa. I do dziś gra i opowiada o Jezusie Chrystusie, który – jak powiedział: jest Jedynym, który był na wszystkich jego koncertach.

Na zakończenie muzycznego spotkania był czas na zadawanie artyście pytań i krótkie rozmowy. Była także możliwość kupienia płyt z utworami w jego wykonaniu. Jedna płyta zawierała życiorys Sama Rotmana.

Tłumaczem Sama Rotmana był pastor Tomasz Terefenko. Koncert prowadziła Agnieszka Przybył,  przedstawicielka Fundacji Nidum na Rzecz Edukacji Społecznej i Obywatelskiej.

Wanda Milewska

Foto Grzegorz Milewski

 

 

138 total views, no views today

IDŹMY KU BOGU I MIŁUJMY SIĘ WZAJEMNIE

 

papleo

-Idźmy ku Bogu i miłujmy się wzajemnie – tymi słowami papież Leon XIV zakończył homilię podczas inauguracji pontyfikatu.

Na początku Leon XIV  nawiązał do odejścia Franciszka, a potem do konklawe: „Zostałem wybrany, nie mając żadnych zasług. Z bojaźnią i drżeniem przychodzę do Was jako brat, który pragnie stać się sługą waszej wiary i waszej radości, podążając z wami drogą miłości Boga, który pragnie, abyśmy wszyscy byli zjednoczeni w jedną rodzinę” – powiedział Leon XIV. Zaznaczył, że miłość i jedność to dwa wymiary misji powierzonej Piotrowi przez Jezusa.

„Światłem i mocą Ducha Świętego, budujmy Kościół oparty na miłości Boga i będący znakiem jedności, Kościół misyjny, który otwiera ramiona na świat, głosi Słowo, pozwala, by go niepokoiła historia, i który staje się zaczynem zgody dla ludzkości. Razem, jako jeden lud, jako fratelli tutti, idźmy ku Bogu i miłujmy się wzajemnie” – podkreślił papież.

Ewangelia na dziś /18 maja 2025/:

Słowa Ewangelii według Świętego Jana:  Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali»

 

93 total views, no views today