Dziś, 2 czerwca 2020 r. mija 75 lat od śmierci Franciszka Walczaka. Gorzowski milicjant zmarł w wieku 22 lat, w wyniku obrażeń zadanych przez czerwonoarmistę 28 maja 1945 r. w okolicy „Białego Kościółka”. Prawdopodobnie poszło o wyglancowane buty oficerki, których młody milicjant nie chciał dobrowolnie oddać. Odwieziony do szpitala zmarł po czterech dniach, 2 czerwca 1945 r. Jego imieniem nazwana jest najdłuższa ulica w mieście, prowadząca od ronda przy „Białym Kościele” przez tereny zabudowy miejskiej i dalej w kierunku Strzelec Krajeńskich, Dobiegniewa i Gdańska.
Franciszek Walczak spoczywa na Cmentarzu Świętokrzyskim, w sąsiedztwie pomnika Więźniów Ravensbrück. Na jego odnowionym niedawno grobie znajduje się płyta z napisem: „+ TU SPOCZYWA MŁODY PIONIER GORZOWA Franciszek Walczak *30.11.1923 +02.06.1945 Z OBUDNA W POW. ŻNIŃSKIM MILICJANT, KTÓRY NA TEJ ZIEMI W TAMTYM CZASIE I POWOJENNYCH WARUNKACH ODWAŻYŁ SIĘ PRZECIWSTAWIAĆ NIEGODZIWOŚCI I ŁAMANIU PRAW CZŁOWIEKA ODDAJĄC ŻYCIE NA SŁUŻBIE. ZAMORDOWANY PRZEZ ŻOŁNIERZA SOWIECKIEGO. AVE MARIA. Pamiętający Gorzowianie i rodzina. Gorzów Wlkp. 2 czerwca 2017 r.”
Tekst i foto Helena Tobiasz
710 total views, 1 views today