A MOŻE NA DZIEŃ DO WUPPERTALU

WuppertWupperrrrWuppertalll44Wupper8Słoń5

Gdzie mój dom a gdzie chałupa?

 Kto zadaje sobie to pytanie? Po 26 latach pobytu poza Polską sama je sobie zadaję, próbując  odpowiedzieć, albo tylko się zastanowić gdzie jest prawdziwe moje miejsce na ziemi. Czy poprzez wspomnienia i refleksje znajdę konkretną odpowiedź?

Wyjechałam z Polski do Niemiec, znalazłam się w górzystym, malowniczo położonym rejonie w Wuppertalu. Byłam zachwycona tym miastem. Wszędzie czysto, porządek, kolorowe sklepy bardzo dobrze zaopatrzone i dająca się od razu zauważyć typowa niemiecka gospodarność. Od godz. 18.30 można było kupić pieczywo za połowę ceny, po to by się nic nie zmarnowało. Nadmiar produktów żywnościowych wysyłany był do Tafla – bardzo sprawnie działającej opieki społecznej.

Życie moje jednak zmieniło się tylko o 180 stopni. Pozbawiłam sie rodziny, przyjaciół. Choć byłam przygotowana na zmianę stylu życia, to rzeczywistość nieraz mnie przerastała, a najbardziej, słaba wtedy jeszcze znajomość języka i biurokracja niemieckich urzędników. Jednym słowem życie emigrantów nie jest słodkie.

Może zapytasz dlaczego więc tam zostałam? – Zakochałam się w tym zielonym mieście, które w 2013 roku zdobyło tytuł grünste Großstadt in Deutschland.

Wuppertal otoczony jest pięknymi parkami i oryginalnymi lasami.

Czy wiesz, że Wuppertal kojarzony jest najczęściej ze Schwebebahn, mimo że leży w Zagłębiu Ruhry w pobliżu Düsseldorfu, Kolonii czy Essen? A co to jest ta Schwebebahna – może zapytasz ?

Jest to najdłuższa na świecie kolej jednoszynowa, dwutorowa z podwieszonymi wagonami  pod szyną. Biegnie ona wzdłuż miasta i ma ponad 13 kilometrów a prędkość osiąga do 60 km/godz.

Jadąc nią obserwować możesz soczystą zieleń wokół rzeki Wupper, a w niej różnorodne zwierzęta wodne. Niezapomnianą frajdę miał mój wnuczek oglądając z góry czaple łowiące ryby, a ja zapamiętałam jego zachwycone oczy.

Dalej kolejka jedzie wzdłuż ulicy Kaiserstrasse, gdzie będziesz podziwiała stare kamienice znajdujące się prawie na wyciągnięcie ręki. Wiem, że lubisz czasem zaglądać ludziom do okien, więc tu okazja doskonała, na tej trasie zajrzysz każdemu mieszkańcowi za firankę.

Ciekawym odcinkiem jest także widok autostrady i możliwość obserwowania z góry jadących aut.

Schwebebahn jest prawdziwą atrakcją Wuppertalu. W użytkowaniu nadal pozostaje  oryginalny wagon z 1900 roku. Jest to Kaiserwagen czyli Wagon Cesarski, który można zamówić na specjalne okazje, jak ślub  czy urodziny. Miałam okazję skorzystać z tej atrakcji, ponieważ kolega z pracy wybrał tę opcję z okazji ślubu.

Wuppertal ma także swoją maskotkę – jest nią słonik Tuffi. Dyrektor cyrku umieścił młodego słonia w wagoniku w celach reklamowych, a było to 21 lipca 1950 roku i wtedy miało miejsce niezwykłe zdarzenie. Zdezorientowany słoń wybił ścianę wagonu, nieco się poranił i znalazł się w rzece Wupper. Od tej pory wizerunek zwierzęcia jest popularnym motywem, na który możesz natrafić prawie wszędzie.

Oczywiście miłośnicy sztuki też znajdą w Wuppertalu coś dla siebie. Są tu Opernhaus, Tanztheater, czy rozsławione na cały świat dzięki wspaniałej akustyce Historische Stadthalle. Jest to klasyczna neorenesansowa budowla z 1900 roku z pięknymi freskami, żyrandolami, delikatną sztukaterią i pozłacanymi ścianami. Sercem tego budynku jest Wielka Sala – Gross Saal, która posiada ponad półtora tysiąca miejsc siedzących i 2 tysiące stojących. Znajdują sie w niej największe organy w Niemczech. Odbywają sie tu gale, koncerty czy międzynarodowe wystawy. W tym budynku jest również dziesięć mniejszych sal, w których bardziej kameralnie można posłuchać muzyki. Niektóre z nich nazwane są imionami słynnych    kompozytorów – Felixa Mendelssohna, Jacguesa Offenbacha czy Gustawa Mahlera. Stadthalle jest otoczona pięknym ogrodem.

W miesiącach letnich otwarta jest plaża, na której jak przystało można poleżeć na leżakach. Możesz posiedzieć przy stoliku z filiżanką kawy i  popijając aromatyczny napój rozkoszować się szumem rzeki i nastrojową muzyką. Natomiast wieczorem wybrać się na kameralny koncert przy świecach.

Obecnie Wuppertal zmienił sie bardzo. Idąc niektórymi ulicami możesz wyobrazić sobie, że jesteś w Turcji, Grecji lub innym państwie. Przeważają kawiarnie, sklepy i bistra prowadzone przez cudzoziemców. Na chodnikach rozstawione są towary. Mężczyźni popijają herbatę paląc wodne fajki. Dzieci biegają samopas. Trudno usłyszeć niemiecką mowę. Nie widać germańskiego porządku, którym byłam zachwycona. Może przeniósł sie do mojego rodzinnego miasta Kołobrzegu, w którym tego roku latem słyszałam jakby mniej polskiej mowy.

Refleksje Grażyny Bolle

 

1,442 total views, 1 views today

[0]
0.00 zł Zobacz

Formularz zamówienia

NazwaCena
Anuluj
Better Pay - System sprzedaży dla WordPress!

Komentowanie zamknięte.