W kołobrzeskiej bazylice WNMP od czasu do czasu podczas Mszy św. gra na organach młody człowiek Łukasz Bator, który jak mi powiedział jest organistą na zastępstwie. Na co dzień prowadzi firmę nie związaną z muzyką.
Po zakończonej Eucharystii, wielu wiernych zamiast wychodzić z kościoła, kierowało się ku wejściu na chór aby zobaczyć kto muzyką ubogaca liturgię. Organista w prezencie ofiarował parafianom i gościom kilka porywających utworów muzyki klasycznej.
Na pytanie o muzyczną edukację Łukasz Bator odpowiedział: – Moja przygoda z organami zaczęła się gdy miałem 9 lat, zaraz po I-szej Komunii św. Wtedy dostałem w prezencie keyboard. Pobierałem lekcje u pani, która uczyła w szkole, ona pokazała mi podstawy. Potem wylądowałem na chórze w kościele i już wtedy grałem na organach. Następnie w Radomiu, bo stamtąd pochodzę ukończyłem szkołę muzyczną klasy: organy i akordeon. Potem rozpocząłem studia organmistrzowskie ale nie skończyłem. Następnie wyjechałem do Warszawy z Warszawy przeniosłem się do Kołobrzegu i niedaleko stąd bo w Koszalinie ukończyłem klasę organów. Nadal mieszkam w Kołobrzegu i tu prowadzę swoją firmę.
920 total views, 1 views today