Organizatorem konkursu jest Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego.
Eliminacje pierwszego etapu odbywają się od 2 października do 5 listopada w kilku miastach Polski. W Zielonej Górze już się zakończyły a prowadzone były w Regionalnym Centrum Animacji Kultury. II etap ogólnopolskiego konkursu wraz z koncertem galowym zaplanowano od 24 – 27 listopada.
Jednym z jurorów w Zielonej Górze był artysta śpiewak operowy Andrzej Bator pochodzący z Bledzewa – wychowanek Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze pod egidą Miry Zimińskiej – Sygietyńskiej. Obecnie ambasador kultury Polski i Ziemi Lubuskiej.
Pięcioosobowe jury wyłoniło laureatów w trzech kategoriach wiekowych.
I kategoria wiekowa: Alina Winkowska
II kategoria wiekowa: Oliwia Klisowska
IV kategoria wiekowa: Liliana Iżyk – Pabisiak
Andrzej Bator powiedział, że przeszedł różne etapy w swojej karierze, zauważył, że dzisiejsze czasy nie są łatwe dla śpiewaków, muzyków, twórców. Uważa, że młodzi ludzie potrzebują medialnej promocji, bo jest to ważny element w zdobywaniu kariery a także doping do dalszych osiągnięć. – Ja wtedy nie miałem tego komfortu, owszem w Ameryce śpiewałem ale nie miałem możliwości promowania się, a dziś jest to możliwe. Ziemia Lubuska jest kopalnią i kuźnią talentów. Mamy tu wiele pięknych głosów. Uważam, że instruktorzy i kierownicy placówek kulturalnych powinni wziąć to do serca i pamiętać, że folklor jest dziedzictwem narodowym kultury polskiej. Od nas zależy zaangażowanie w krzewieniu folkloru. Nasz region jest piękny i warty pokazania – twierdzi artysta.
Na pytanie o swoje odczucia podczas przesłuchań, Andrzej Bator powiedział, że w pewnym momencie czuł się jakby był na miejscu uczestnika konkursu, który wykonywał „Furmana” – popisową piosenkę, którą wykonywał Stanisław Jopek od pierwszych dni pracy w „Mazowszu”.
– Niby to prosty utwór a trzeba w nim pokazać głos, skalę, charakter w oryginalnej tonacji. Zauważyłem, że wykonawcy śpiewają dziś: – „hej wio wiśta wio”, nie wiem skąd to się wzięło to jakiś taki zapożyczony zwrot. W oryginale jest „hej wio hejta wio” – podkreślił artysta.
Juror powiedział, że w eliminacjach ważne były: dykcja, walory głosowe, interpretacja, dobór utworu i emocje – czyli jak uczestnik wiąże uczucia z utworem, czy umie pokazać charakter – mazowszański, bo jest to inny styl niż np. śląski. – Mazowszański charakter jest łagodny, śpiewny, liryczny. Mira Zimińska przestrzegała stylu, który wyróżniał się a gdzie trzeba było podkreślić nutą dłuższą czy z większym natężeniem – to trzeba było ale nie mogło to być przejaskrawione czy przeinaczone – podkreślił Bator, który wspomniał także o przyjaźni ze Stanisławem Jopkiem.
– Spotkaliśmy się w latach 70. ub. wieku. Wzorowałem się na jego artyzmie. On był bardzo sugestywny, ta jego interpretacja mnie bardzo przenikała, był autentyczny w repertuarze. Czuło się jego charakter i jego wykonanie, także krytyka światowa podkreślała jego szczegóły interpretacyjne i emocjonalne. Znakomicie wykonywał repertuar pieśni zagranicznych. Argętynskie Camienito, Pieśni włoskie i węgierskie. Stasiu miał charyzmę i temperament sceniczny. Pozostał niezapomnianą Legendą Zespołu Mazowsze. Przyjaźniliśmy się, bywałem u niego w domu w Aninie – wspomniał Andrzej Bator.
– Mamy w lubuskim wiele grup i zespołów śpiewaczych, kapel i solistów. Naprawdę warto wziąć udział, ponieważ jest możliwość pokazania się i promowania. Są także nagrody i możliwość odwiedzenia Karolina, które jest matecznikiem „Mazowsza”. To także piękna nagroda umożliwiająca zwiedzanie parku mazowszańskiego, muzeum pamiątek przywiezionych z całego świata i miejsc, w których przebywali założyciele Zespołu – Tadeusz Sygietyński i Mira Zimińska Sygietyńska. Może to być wspaniała przygoda i inspiracja – uważa Andrzej Bator, który właśnie tam stawiał pierwsze artystyczne kroki a po wielu latach jako założyciel lubuskiego zespołu „O sole mio” pokazywał uczestnikom te miejsca, w których muzycznie dorastał: gabinet Pani Miry, park, bursę, sale chóru i baletu.
– Opowiedziałem im historię gdy zostałem wezwany na dywanik do Pani Dyrektor Miry. Jeszcze dobrze kariera się nie zaczęła a ja myślałem że to już koniec. Całą noc nie spałem, myślałem co się mogło stać. Rano zapukałem do gabinetu Pani Miry. Byłem w garniturze, białej koszuli, spinki przy rękawach, na nogach lakierki, spodnie wyprasowane przez świece miały kanty. Pani Mira zmierzyła mnie od dołu do góry i rzekła: „Andrzejku to nie na koncert ale weź sekator i poobcinaj suche gałązki wokół pałacu. A jak skończysz to jeszcze podlej wodą w ogrodzie marchew, sałatę i rzodkiewkę”. – Oczywiście Pani Dyrektor czegóż to bym nie zrobił dla Pani i kochanego Mazowsza. W upale 40 stopni w lipcu – powiedziałem. Jest co wspominać.
Stanisław Jopek urodził się w 1935 r. we Lwowie. Zmarł 1 sierpnia 2006 roku w Warszawie. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim.
Do „Mazowsza” przyjęty został w 1956 roku. Towarzyszył zespołowi na wszystkich koncertach w kraju i za granicą. Śpiewał w 36. językach. Były to przeważnie piosenki ludowe danego kraju, oraz arie i pieśni operowe. Słynął też z wykonywania pieśni Chopina, Moniuszki oraz polskich kolęd.
Na stronie https://mazowsze.waw.pl/ – można przeczytać m.in: Stanisław Jopek był gwiazdą, o którą zabiegały największe teatry operowe świata, on pozostał do końca w „Mazowszu”. Zespół nigdy o tym nie zapomniał, zawsze byliśmy dumni z jego decyzji. Długo zastanawialiśmy się w jaki sposób upamiętnić jego postać, aż powstała idea Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka.
Podczas Pierwszego etapu przesłuchań II edycji Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka na podium znaleźli się także:
I kategoria wiekowa:
II miejsce: Pola Płowiak
III miejsce: Leon Szczygieł
Wyróżnienie: Alicja Marszałek
II kategoria wiekowa:
II miejsce: Maksymilian Niedźwiecki
III miejsce: Emilia Plas i Jakub Cisakowski
III kategoria wiekowa:
Wyróżnienie Wojciech Wlaźlak
IV kategoria wiekowa:
II miejsce: Anna Harazińska
III miejsce: Aneta Wolska
425 total views, 1 views today