Gorzowianie pożegnali 21 lutego śp. Halinę Leśniewską, długoletnią wolontariuszkę Hospicjum św. Kamila. W październiku ub. roku uhonorowana została nagrodą biskupa zielonogórsko-gorzowskiego, statuetką Lubuski Samarytanin. Zmarła działała także w stowarzyszeniu ds. trzeźwości. Miała 74 lata.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczyli kapelan hospicjum, dominikanin o. Piotr Krysztofiak, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela ks. Andrzej Tomys i diecezjalny duszpasterz ds. trzeźwości ks. Henryk Grządko.
W placówce paliatywnej Halina Leśniewska przez kilkanaście lat towarzyszyła chorym na chorobę nowotworową. Jak powiedziała kiedyś w rozmowie z milpress: – pomagałam modlitwą przeprowadzać ich na drugą stronę życia, z niektórymi wspólnie się modliłam a o niektórych sama prosiłam Boga o miłosierdzie.
Podczas kazania pogrzebowego o. Piotr Krysztofiak wspomniał, że zmarli potrzebują tylko modlitwy ale w przypadku Halinki, musi przypomnieć jej zasługi w opiece nad umierającymi, ponieważ ona szczególnie dbała o to aby chorzy przyjęli sakramenty św.
Dominikanin powiedział, że zdarzyło się kiedyś, że po odbytej wizycie u ciężko chorego, Halinka natychmiast ponownie do niego wróciła, czując ciężar, że chory nie przyjął sakramentów. Postanowiła porozmawiać z nim tym razem o wędkarstwie bo sama też ryby łowiła. Po tej rozmowie chory poprosił o sakramenty.
O. Piotr zaproponował śp. Halinę Leśniewską do nagrody Lubuski Samarytanin, kapituła jednogłośnie przyjęła jej kandydaturę. Niestety osobiście nie mogła odebrać statuetki. Ciężka choroba, z jaką sama się zmagała, wyłączyła ją z czynnego życia i wolontariatu. Nagrodę w imieniu laureatki odebrał Marek Lewandowski, ówczesny dyrektor hospicjum.
Krystyna Waleńska – długoletnia pracownica hospicjum, powiedziała w rozmowie z milpress, że śp. Halina była niepisaną zakrystianką, to ona zawsze szła do kaplicy i przygotowywała ołtarz do Mszy św. a potem ruszała do chorych. Waleńska wspomina także, że Halina Leśniewska była pogodną, niosącą nadzieję osobą. Kilka razy były razem na rekolekcjach.
Natomiast 10 lat temu, kiedy Halina Leśniewska odebrała Medal: „Przyjaciel Hospicjum”, powiedziała dla milpress, że nigdy nie planowała pomagać w hospicjum. Stało się to przypadkiem, podczas odwiedzin w hospicjum Wspólnoty Odnowy w Duchu św., której jest członkinią, poczuła wtedy potrzebę bycia przy chorych. Z tygodnia na tydzień coraz więcej czasu przebywała w hospicjum. Tak minęło dwa i pół roku. „Moim celem jest godne przeprowadzanie umierających na drugą stronę życia. Jestem przy nich, modlę się, trzymam za rękę, rozmawiam. Nie lękam się, pragnę aby mogli spokojnie odejść do Pana” – mówiła wolontariuszka.
Msze św. odprawione zostaną za śp. Halinę Leśniewską w marcu i kwietniu w parafii Najświętszego Zbawiciela przy ul. Niemcewicza i NMP Królowej Polski przy ul. Żeromskiego.
W KAI: https://kair.ekai.pl/depesza/630849/show
493 total views, 1 views today
[0]
0.00 zł Zobacz