Za namową osoby, mieszkającej od kilkunastu lat za granicą wybrałam się wraz z nią do kołobrzeskiego amfiteatru na występ Kabaretu Moralnego Niepokoju. Nieświadoma upływającego czasu i postępującej degrengolady podjęłam ryzyko obejrzenia tego typu rozrywki.
Niestety w połowie zmagań czterech panów, opuściłyśmy miejsce, które kiedyś tętniło kulturą, także międzynarodową.
Okazuje się, że dziś bez przekleństw nie ma rozrywki. Ze sceny padło jedno k…. aby w następnych minutach się rozkręcić, naprawdę nie wiadomo po co. Dalej to było bazowanie na wyśmiewaniu wszelkich wartości.
W naszym przypadku efektem „kabaretowych” występów był smutek i rozgoryczenie, a zaplanowałyśmy w tym dniu się pośmiać. Panu z obsługi powiedziałam, że to co tu jest prezentowane, to prostactwo a wręcz chamstwo. Bardzo grzeczny pan odpowiedział: – „my po prostu sprzedajemy to co ludzie chcą kupować”.
Nieuczciwym jest według mnie to, że organizatorzy nie uprzedzają na plakatach i w innych reklamach, że będą przekleństwa i treści, którym przede wszystkim nastolatków nie powinno się karmić. Wtedy nie miałabym pretensji, bo tam nas by nie było, mimo nastolatkowego wieku do potęgi n-tej.
Zadziwiające jest jednak to, że wykonawcy Moralnego Niepokoju, prawie wszyscy ukończyli filologię polską na Uniwersytecie Warszawskiem.
Przed kilkoma dniami wróciłam z dłuższego pobytu w środkowych Stanach Ameryki. Tamci ludzie, uważają nas Polaków za ludzi wiary i kultury. Darzą nas wielkim szacunkiem. Z pokorą odbierałam komplementy, czując rozterkę. Pomyślałam, że po takim polskim występie, Amerykanin chyba myślałby, że to tylko zły sen o Polsce, bo to co się tu wyprawia woła o niewyobrażalną modlitwę w intencji młodego pokolenia.
A była mieszkanka Kołobrzegu z nostalgią wspominała koncerty muzyki klasycznej w wykonaniu div operowych czy artystów operetkowych, które odbywały się w muszli koncertowej gdy kuracjusze oddawali szacunek wysokiej kulturze. Niestety muszla na razie stoi, odłogiem.
„Kołobrzeski Amfiteatr to obiekt o wieloletniej artystycznej tradycji. Dzięki sumiennie dobieranym repertuarze zapewnia rozrywkę dla widowni w każdym wieku i corocznie satysfakcjonuje nawet najbardziej wysublimowane artystyczne gusta. …………. Amfiteatr corocznie gości na swoich deskach artystów z całego świata, którzy zawsze chętnie powracają do perły polskich uzdrowisk, jaką niewątpliwie jest cudowne miasto Kołobrzeg” – napisano na stronie organizatora występu Agencja Brussa.
Natomiast Kabaret Moralnego Niepokoju reklamuje się między innymi tak: „Kabaret Moralnego Niepokoju – 100 procent (Cieślak, Zbieć, Borkowski, Podobas). Występ bez Roberta Górskiego. Jak mówił Forrest Gump: „Program Kabaretu Moralnego Niepokoju jest jak pudełko czekoladek: nigdy nie wiadomo na co się trafi, ale wiadomo że będzie super”. Tak jest i tym razem. Klasycznie błyskotliwe teksty Roberta Górskiego w klasycznie błyskotliwym wykonaniu artystów Kabaretu Moralnego Niepokoju. Raz życiowo i konkretnie, raz abstrakcyjnie i zmysłowo. A zawsze śmiesznie”. …….
234 total views, 1 views today