Premiera Ferdydurke wg Witolda Gombrowicza już 29 marca o godz. 19 odbędzie się w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim.
Dziś odbyła się próba medialna, podczas której reżyser spektaklu Dariusz Lewandowski przyznał, że Witold Gombrowicz pisał powieści uniwersalnym, swoim językiem, w których jest więcej myśli, eseistyki niż dialogu dramatycznego, w związku z tym nie jest to łatwy materiał do teatru. A ponieważ pisał o rzeczach ogólnoludzkich, o emocjach, mądrości, o tym jakie życie jest, jakie potrafi być i jak nas dotyka, to tematyka jest ponadczasowa zatem przez następne lata będzie na pewno nadal aktualna.
Wybierając Gombrowicza, reżyser wyjaśnił, że pragnie pokazać jak fantastyczna literatura może się świetnie obronić w teatrze. Chce go pokazać widzom w sposób nowatorski, współczesny, nie tylko i wyłącznie jako adaptację lektury szkolnej. Będą jej dwa oblicza, pierwsze zaprzeczeniem drugiego. Monochromatyczna czarno-szaro-biała, bardzo formalna pierwsza część. A w drugiej kolorystyczna ze szczegółami jak w filmie Almodovara.
– U Gombrowicza są trzy najważniejsze aspekty gęba, łydka i pupa. To jest symbolika, która także przekłada się na współczesność. Nakładamy maski, przyprawiamy gęby sobie i innym. Łydka to taki archetyp erotyzmu i pupa czyli infantylizowanie – wyjaśniał reżyser.
Na pytanie czy widz po obejrzeniu spektaklu będzie go rozumiał i czy będzie skłonny do refleksji, reżyser odpowiedział, że spektakl jest tak skonstruowany żeby wszystko to co jest u Gombrowicza było zrozumiałe i klarownie podane.
– Ja z tego Gombrowicza zrobiłem esencję, nasączyłem ten spektakl najważniejszymi przesłaniami. Historię z powieści bardziej sfabularyzowałem, aby była odpowiedzią na to jak powieść pisana w ubiegłym stuleciu może być odebrana w latach współczesnych. Chciałem tak przedstawić aby widz zrozumiał Gombrowicza. Będą w niej sceny dramatyczne ale też komediowe, które pozostaną w pamięci na długo.
Ten spektakl angażuje wszystkich aktorów gorzowskiego teatru, pokazując też pełną technikę, łącznie ze sceną obrotową. Jest to wymagający, barwny i dynamiczny spektakl – zapewnia Dariusz Lewandowski.
Jedną z kobiecych ról zagra Marzena Wieczorek, która wystąpi jako Młodziakowa. – Chcę łamać konwenanse ale czy je złamię? – zastanawiała się aktorka.
W roli głównej wystąpi Dominik Jakubczak, który zagra – Józia. Aktor powiedział, że będzie to zaskakujące przedstawienie z wieloma zwrotami akcji. Ferdydurke jest ponadczasową powieścią więc mamy nadzieję, że nie tylko młodzież będzie chętna oglądać spektakl ale również dorośli.
Jan Mierzyński, który zagra postać Pimko I, twierdzi, że będzie to spektakl zrozumiały dla młodzieży i ma nadzieję, że po przeczytaniu książki i obejrzeniu spektaklu, wybiorą się na ponowne obejrzenie w teatrze.
Foto teatr Paweł Kamrad
Foto wm
Szczegóły: http://wandamilewska.pl/?p=26807
223 total views, 1 views today
