INSTALACJA ARTYSTYCZNA UPAMIĘTNI ROCZNICĘ GORZOWSKIEGO SIERPNIA 1982 ROKU

 INSTAL5INSTA18

Konkurs na opracowanie koncepcji instalacji artystycznej upamiętniającej wydarzenia 31 Sierpnia 1982 roku został rozstrzygnięty. Instalacja stanie na skwerze niedaleko katedry, jej odsłonięcie nastąpi w 40 rocznicę Gorzowskiego Sierpnia 1982 roku. 

Zwycięską pracę stworzyła grupa gorzowskich projektantów: Helena Kułak-Świerblewska, Katarzyna Widera i Jakub Cap. 

Sąd konkursowy zwrócił m.in uwagę na symbolikę oraz uzyskanie, poprzez odbicia, sugestywnego dialogu między instalacją a otoczeniem, dającego poczucie wzajemnego oddziaływania historii i współczesności.

Jacek Szymankiewicz, zastępca prezydenta miasta podczas ogłaszania wyników konkursu przypomniał o wprowadzonym stanie wojennym przez władze komunistyczne i protestach gorzowian.   -Chcieliśmy upamiętnić to wydarzenie w przestrzeni publicznej, stąd pomysł na zorganizowanie konkursu na koncepcję instalacji artystycznej, która miałaby stanąć w Gorzowie, na skwerze, naprzeciw miejsca, gdzie odbywały się te wydarzenia – powiedział Szymankiewicz.

W skład sądu konkursowego powołanego przez prezydenta Gorzowa Jacka Wójcickiego weszli: Jacek Szymankiewicz, zastępca prezydenta miasta, Adam Siwek, dyrektor Biura upamiętniania walk i męczeństwa IPN, Paweł Skubisz – dyrektor oddziału IPN w Szczecinie, Roman Sondej, dyrektor generalny LUW, Waldemar Rusakiewicz, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność, Eugeniusz Kurzawski, sekretarz miasta, Aleksandra Rybak, członek kolegium sędziów konkursowych SARP, Dariusz Górny, architekt miejski.

W sprawie konkursu zostało podpisane porozumienie pomiędzy IPN a miastem Gorzów Wielkopolski. Zwycięską instalację wybrano spośród dziesięciu prac.

Wg info Wiesława Ciepieli – rzecznika prasowy UM

fot. Łukasz Kulczyński

991 total views, no views today

WARSZTATY MUZYCZNE Z KOMPOZYTOREM HUBERTEM KOWALSKIM

WAR9War39WAR19War 29

Na zdjęciach: 1. Hubert Kowalski  2. Elżbieta Zjawin 3. Jacek Mataczyna 4. Ola Mataczyna

– Mnie interesuje jedność w różnorodności – wyjaśnia w rozmowie z milpress kompozytor i dyrygent Hubert Kowalski, który od 10 do 12 grudnia prowadzi warsztaty muzyczne z kilkudziesięcioosobową grupą dzieci w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Gorzowie Wielkopolskim.  Muzyk opowiada jak osiąga muzyczny efekt końcowy, na który według  niego składają się nie tylko umiejętności  ale  także duchowość  wykonawców. Wspomina również o swojej duchowości i zasadach muzyki religijnej. Jest autorem aranżacji i nagrania oficjalnej polskiej wersji Hymnu ŚDM – Lizbona 2023.
WM: Od czego zaczyna Pan prowadzenie warsztatów muzycznych?

Hubert Kowalski: W Gorzowie zacznie się wyjątkowo, bo od indywidualnych spotkań z dziećmi, co może być pewnym zaskoczeniem dla nich. Ma to m.in. związek  z pomysłem na stałą współpracę z grupą z Gorzowa, prowadzoną przez Elżbietę Zjawin. Dlatego zmieniam sposób podejścia do pierwszego spotkania, niż gdyby to były jednorazowe warsztaty.  Chcę z każdym dzieckiem porozmawiać, zanim zaprezentuje przygotowany utwór. Taka rozmowa pozwala na bardziej obiektywne spojrzenie i  zdobycie wiedzy, która pozwoli skutecznie pracować.

WM: Czym dla Pana wszechstronnego muzyka, producenta muzycznego, kontrabasisty i wokalisty  są warsztaty dla innych ludzi?

HK: Warsztaty nigdy nie są dla mnie tylko zajęciami pozostającymi na poziomie muzycznym. Zawsze są powiązane z pracą na poziomie duchowym. Ludzie często sami mówią o nich jako o rekolekcjach. Dobra atmosfera, radość wspólnego bycia i muzykowania oraz zwrócenie uwagi na śpiewane słowo – to elementy, które działają jak rodzaj muzykoterapii. Ja próbuję poprzez pracę muzyczną zmotywować ludzi również do refleksji  duchowej. Staram się odnosić własną narrację do osobistego świadectwa życia.

WM: Na co zwraca Pan szczególną  uwagę podczas pracy z dziećmi i młodzieżą?

HK: Najbardziej mi zależy na tym, żeby poznać ludzi, dlatego chcę ich indywidualnie posłuchać. Chcąc zbudować zespół, scholę czy chór, pracuje się zbiorowo, ale czasami w takiej pracy można zapomnieć, że końcowy efekt, to nie tylko suma indywidualnych umiejętności poszczególnych dzieci, ale to jest coś więcej. Jest to suma umiejętności oraz tego jakimi są ludźmi. W muzyce wokalnej to słychać i jest bardzo ważne, żeby ludzie funkcjonujący w chórze czy scholi mieli poczucie, że śpiewanie jest pewnego rodzaju sposobem ukazania ich człowieczeństwa. Jest próbą wyciągnięcia potencjału, który w nich istnieje. I to nie tylko potencjału muzycznego, ale tego jakimi są ludźmi.

Bywają tendencje ustawiania grup wokalnych „pod jedną linijkę”. Można to zrozumieć, ponieważ niektórzy prowadzący chcą uzyskać krystaliczne brzmienie głosów i wtedy  wszystkich dociąga się do jednolitego brzmienia. Ja zachwycam się wspaniałą różnorodnością i niepowtarzalnością głosów i dlatego bardziej interesuje mnie ich jedność w różnorodności.

WM: Ile warsztatów muzycznych Pan przeprowadził i jakie nasuwają się wnioski po ich zakończeniu?

HK: Trudno mi to dokładnie określić. Prawdopodobnie kilkadziesiąt.

W pracy z dziećmi przekonałem się, że jest to niezwykle urokliwe zajęcie, ale jednocześnie nieprawdopodobnie trudne. Wymaga pewnych metod, które są zupełnie inne, niż w pracy z dorosłymi.

Dzieci mają inny tryb funkcjonowania i  reagują na inne rzeczy. Powiem z uśmiechem, że nigdy nie jestem tak zmęczony jak po warsztatach z dziećmi. One wymagają szczególnego podejścia, szczególnej ekspresji i dynamiki pracy.

WM: Jaki gatunek muzyki przeważa w Pana kompozycjach?

HK: Zajmuję się rozmaitymi dziedzinami muzycznymi: kompozycją, aranżowaniem, dyrygowaniem, prowadzeniem zespołów. Moje zainteresowania muzyką poważną, muzyką filmową oraz muzyką współczesną w jej rozmaitych gatunkach i stylistykach mają swoje odzwierciedlenie w moich kompozycjach. W ostatnich latach najwięcej pracy poświęciłem dużym utworom wokalno – instrumentalnym: oratoriom, misteriom i kantatom. Spory zakres mojej pracy stanowi muzyka religijna, zarówno liturgiczna jak i pozaliturgiczna.

WM: Co Pan sądzi o dokonywanych czasem zmianach nutowych w pieśniach dawnych?

HK: Muszą istnieć mocne przesłanki, które pozwalają na zmiany. Zasadniczo melodia jest melodią i nie powinno się jej naruszać. Zdarza się, że w danym miejscu czy regionie wykonuje się jakąś pieśń w sposób odmienny niż to, jak została zanotowana w śpiewniku kościelnym. Należałoby wtedy sprawdzić jaka jest przyczyna tej zmiany. Czasem jest to zwykły ludzki błąd, który utrwalił się w lokalnej społeczności i wtedy można spróbować to zmienić. Jeśli jednak jest to pewna wariabilność melodii wynikająca z regionalnej tradycji, byłbym wtedy ostrożny. Usilna chęć jej poprawienia mogłaby być odebrana jako brak szacunku dla tej, panującej tam tradycji.

WM: Na zakończenie proszę powiedzieć, co wg Pana –  męża i taty jest najważniejsze w życiu?

HK: Kluczem do wszystkiego jest miłość. Ona jest główną siłą życiową. To słowo jest dziś bardzo zdewaluowane. Trzeba rozumieć, że miłość to jest bezinteresowny dar z siebie. Kryzys relacji ludzkich wynika z nieprawidłowego rozumienia miłości. Człowiek wierzący ostatecznie utożsamia miłość z Bogiem. Tam gdzie jest miłość, tam jest Bóg.

Hubert Kowalski jest kompozytorem, dyrygentem, producentem muzycznym, kontrabasistą i wokalistą. Studiował dyrygenturę chóralną w Krakowskiej Akademii Muzycznej.
W swoim dorobku ma m.in. oratoria i widowiska muzyczne. Jest producentem wydarzeń kulturalnych, m.in. koncertu „Wracam do Was”, z okazji beatyfikacji św. Jana Pawła II.

Komponuje współczesne pieśni liturgiczne. Prowadzi liczne zajęcia warsztatowe w całym kraju, mające na celu podniesienie jakości muzyki religijnej wykonywanej podczas liturgii.
Poprowadził chór i orkiestrę podczas nagrania Hymnu ŚDM – Kraków 2016.
Jest autorem aranżacji i nagrania oficjalnej polskiej wersji Hymnu ŚDM – Lizbona 2023.
 

999 total views, no views today

KONCERT JUBILEUSZOWY W GORZOWSKIEJ „DZIEWIĘTNASTCE”

FORT1FORT 4

Relacja Andrzeja Jakubaszka

Do dzisiaj czuję wzruszenie. Ta pamiętna aula…tam mieliśmy studniówkę…pisaliśmy maturę….. ehhhhhh

FORTFORT2Fort 3

Koncert jubileuszowy

Profesorowie i uczniowie II LO im. Marii Skłodowskiej – Curie w Gorzowie Wlkp. zwanego do dziś przez wielu absolwentów „dziewiętnastką”, bo kiedyś było to LO nr 19, zorganizowali w ramach obchodów 70 – lecia szkoły „Koncert z fortepianem w tle.”

To był faktycznie koncert na dwa fortepiany. Przy nowym, wspaniałym instrumencie, współczesnej generacji  kupionym ze składek między innymi absolwentów zasiedli  obecni uczniowie.

A jak zagrali? Dali czadu. Piękne utwory Chopina, Beethovena, Griega i  innych kompozytorów porwały serca widowni, wśród której przeważali absolwenci z ubiegłego stulecia. Na zdj. przy fortepianie – Bruno Pałys.

Mistrzowskim opanowaniem rzemiosła i kunsztem wykonawczym popisali się nasi o wiele młodsi koleżanki i koledzy. Nie zabrakło kolęd granych i śpiewanych przez młodych artystów. Chór szkolny w togach wzbogacił swym śpiewem uroczystość.

To był koncert na dwa fortepiany. Mocno sfatygowany instrument,  pochodzący z XIX wieku ustąpił miejsca nowemu. A ten „ stary” wydawał onegdaj dźwięki tak pięknie, że do dzisiaj go wspominam. Dlaczego? Grywałem na nim na szkolnych akademiach walce, polonezy, mazurki i nokturny Fryderyka Chopina. Kiedy po raz ostatni? Równe 55 lat temu.

To było wyjątkowe wydarzenie dla pracowników szkoły, uczniów i absolwentów.

Andrzej Jakubaszek

W tej samej auli przed laty wystąpili także absolwenci: Arkadiusz Milewski – fortepian i Konrad Milewski – saksofon.

KON55

Foto umieściła absolwentka tej szkoły Wanda Milewska  – członkini szkolnego Kabaretu „Biedronki”, prowadzonego przez śp. Panią Prof. Annę Makowską Cieleń.

BIED15BIED8

935 total views, no views today

WERNISAŻ KOLEKCJI OBRAZÓW HAFTOWANYCH ZE ZBIORÓW AMBASADY CHIN W POLSCE

Wystawa obrazów haftowanych

Muzeum Lubuskie im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim zaprasza 10 grudnia o godz. 17 na wernisaż wystawy „Kolekcja obrazów haftowanych ze zbiorów Ambasady Chin w Polsce”. Wystawa była już prezentowana w Muzeum Ziemi Lubuskiej, Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej im. Alfa Kowalskiego oraz Muzeum Miejskim w Nowej Soli. W Gorzowie Wielkopolskim kolekcję haftu chińskiego będzie można oglądać co najmniej do końca ferii zimowych.

Z języka chińskiego haft to sztuka tworzenia na tkaninach za pomocą igły i kolorowych nici zaprojektowanych wcześniej ornamentów, które razem łączą się w dekoracyjne wzory. Sztuka ta narodziła się w Chinach ponad 4 tys. lat temu. Z biegiem czasu hafty stały się stałym elementem ubioru ludności chińskiej, a rękodzieło hafciarskie było coraz bardziej wyspecjalizowanym rzemiosłem. Jeśli chodzi o ściegi chińskich haftów, to są one niezwykle różnorodne – istnieją 43 różne typy ściegów, należących do 9 kategorii. Za ich pomocą można na różne sposoby organizować układ nici, co daje artystom szerokie możliwości twórczej ekspresji. Najczęściej wykorzystywane motywy w hafcie chińskim to pejzaże (góry, rzeki, chmury), ale i pawilony oraz zwierzęta: ptaki, tygrysy czy lwy.

Wystawa „Kolekcja obrazów haftowanych ze zbiorów Ambasady Chin w Polce”, prezentowana w Zespole Willowo-Ogrodowym, zawiera ponad 40 dzieł, które łączą w sobie tradycyjne motywy chińskie połączone z kaligrafią, w tym obrazy wykonane haftem dwustronnym. Uzupełnieniem wystawy są dekoracyjne chińskie wachlarze.

Wernisaż wystawy, połączony z recitalem w wykonaniu skrzypaczki chińskiego pochodzenia Yi Ding-Dany, odbędzie się w piątek 10 grudnia o godz. 17:00 w Zespole Willowo-Ogrodowym – filii Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim.

793 total views, no views today

KONSERWATORIA MUZEALNE

KON

Planowany na 8 grudnia wykład Agnieszki Dębskiej “Gorzowskie neony” w Zespole Willowo-Ogrodowym, nie odbędzie się. – O nowym terminie wykładu (w formie online) poinformujemy Państwa w najbliższym czasie. Przepraszamy za utrudnienia – napisała Magdalena Kozłowska z działu Upowszechniania i Promocji w Muzeum Lubuskim im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim.

 

525 total views, no views today

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA. PREMIERA W GORZOWSKIM TEATRZE.

Teatr2Teatr3Teatr1TEATR

„OPOWIEŚĆ  WIGILIJNA” wg Charlesa Dickensa

Tym razem nie muszę dobierać odpowiednich wyrażeń określających mój zachwyt, bo przede wszystkim zrobili to widzowie, dorośli i dzieci. Ich reakcje są bezcenne, bo  przecież w teatrze to widz jest najważniejszy, bez niego nie ma teatru.

Dzisiaj widzowie żyli ekspresją aktorów. Na widowni panowała cisza, czasem dało się słyszeć pojedyncze westchnienia, które następnie przechodziły w śmiech i uśmiechy aż do siarczystych braw. Aplauz po pierwszym akcie, a na zakończenie niekończące się oklaski typu bisowego.

Dzisiejszy teatr, bawił, uczył i wzruszał nie tylko dzięki dickensowskiej twórczości ale zawdzięczając grze  aktorów i wszystkim tym, którzy stworzyli  przedstawienie, poczynając od reżyserii, przez scenografię, choreografię czy muzykę.  Wyraźna, słyszalna  i zrozumiała mowa, śpiew i  taniec, a wszystko współgrające ze światłem i specjalnymi  efektami dało bajeczny  efekt .

Niedosyt jest lepszy od przesytu. W teatrze dziś się to sprawdziło. Pierwszy akt minął w okamgnieniu a drugi jeszcze szybciej. Niektórzy zapowiedzieli, że zechcą tą Opowieść Wigilijną obejrzeć jeszcze raz. Możliwość taka istnieje bo dickensowskie dzieło wystawiane będzie  kilkanaście razy w tym miesiącu.  

Na zakończenie spektaklu, na dzieci czekały słodkie niespodzianki oraz mikołaj, z którym mogły się fotografować.

„Byłam w teatrze”  – powtarzam za śp. Ireną Byrską ilekroć zachwyci mnie sztuka. Za czasów kierowania  teatrem  przez małżeństwo Irenę i Tadeusza Byrskich w latach 60. ub wieku takie spektakle jak ten dzisiejszy gościły często na gorzowskiej scenie.

Reżyserem spektaklu jest Andrzej Ozga, który gościnnie wystąpił również w głównej roli, w którą pierwotnie wcielił się aktor gorzowskiego teatru śp. Krzysztof Tuchalski.  Opowieść Wigilijna przygotowywana była w ubiegłym roku, jednak z powodu ogłoszonej pandemii  a następnie choroby aktora nie doczekała się premiery scenicznej. Krzysztof Tuchalski zmarł 28 lipca 2021 roku, grał na deskach gorzowskiego teatru od 25 lat.

Andrzej Ozga – polski aktor, piosenkarz, autor i satyryk, także reżyser. Absolwent PWST w Warszawie. Autor tekstów piosenek, które śpiewali tacy wykonawcy jak Michał Bajor, Ewa Błaszczyk, Edyta Geppert, Anna Maria Jopek, Agnieszka Matysiak, Katarzyna Skrzynecka czy Andrzej Zieliński.

Reżyseria, adaptacja i teksty piosenek: Andrzej Ozga
Muzyka: Marek Zalewski
Choreograf: Tomasz Tworkowski
Scenografia: Tatiana Kwiatkowska
Reżyseria światła: Monika Sidor
Realizacja nagrań: Arkadiusz Malinowski
Asyst. Reżysera: Beata Chorążykiewicz
Insp.-Sufler: Beata Chorążykiewicz

Występują: Michał Anioł, Bartosz Bandura, Beata Chorążykiewicz, Magdalena Dwurzyńska,  Joanna Ginda-Lenart, Bogumiła Jędrzejczyk, Marta Karmowska, Maciej Kotlarz, Mikołaj Kwiatkowski, Anna Łaniewska, Jan Mierzyński, Edyta Milczarek, Karolina Miłkowska-Prorok, Artur Nełkowski, Bożena Pomykała-Kukorowska, Kamila Pietrzak-Polakiewicz, Joanna Rossa,  Cezary Żołyński,  Andrzej Ozga – gościnnie.

Dzieci ze Studia Teatralnego: Oliwier Choroszyński, Pola Czyrwony, Hania Dzieniewicz, Antoni Glinkowski,  Helena Sługocka,  Filip Wieczorek, Bartek Zienkiewicz

611 total views, no views today

GORZOWSKIE KONSERWATORIA MUZEALNE

KON

Gorzowskie Konwersatoria Muzealne ponownie w formule stacjonarnej! Wykład Agnieszki Dębskiej

Muzeum Lubuskie im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim od 2009 roku organizuje cyklu wykładów „Gorzowskie Konwersatoria Muzealne. Prawdy i mity historyczne”. Prelegentami dziesięciu tematów dotyczących archeologii, etnografii, historii, numizmatyki i sztuki są muzealnicy, ale również zaproszeni historycy, konserwatorzy dzieł sztuki i regionaliści. Celem konwersatoriów muzealnych jest rozszerzenie wiedzy o historii i kulturze miasta i regionu. Wykłady odbywają się w drugą środę każdego miesiąca o godzinie 17.00.

W październiku powróciliśmy do naszej wieloletniej tradycji. W drugą środę miesiąca, 8 grudnia o godzinie 17:00, zapraszamy Państwa do Zespołu Willowo-Ogrodowego przy ulicy Warszawskiej 35 na wykład Agnieszki Dębskiej „Gorzowskie neony”.

Magdalena Kozłowska
Specjalista ds. promocji
Dział Upowszechniania i Promocji

530 total views, no views today

GORZOWSCY NAWIGATORZY BIZNESU

NAWIGATOR

W piątek wieczorem podczas gali wieńczącej III Gorzowskie Forum Gospodarcze poznaliśmy laureatów nagrody gospodarczej „Nawigator biznesu MOF GW”.

Konkurs „Nawigator Biznesu MOF GW” jest wyróżnieniem dla najkorzystniejszych, innowacyjnych i przyjaznych środowisku działań inwestycyjnych prywatnych przedsiębiorców z terenu Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Gorzowa Wielkopolskiego. Dzięki połączeniu działań wspierających i promujących przedsiębiorczość, lokalni biznesmeni mają okazję poznać wzajemnie swoją pracę i jej efekty.

Laureaci

W kategorii debiut nawigatorami biznesu MOF GW 2021 zostali: domek wakacyjny ze Starego Polichna Młyn na skraju lasu oraz restauracja w Kłodawie Lubię słodkie słone. Wyróżnienia przyznano firmom: ZOHA Włodarczyk Marta, Omnipack i GOREM.

W kategorii stąd jestem tytuł trafił do klubu sportowego Stal Gorzów Wielkopolski. Wyróżnienia otrzymali: KASKAT, PPUH Drew-Plast, Sanitex i GOTECH.

Restauracja oferująca catering w pudełku Smaczna dieta została Nawigatorem biznesu w kategorii biznes świadomy społecznie. Wyróżnienia trafiły do gorzowskiego HOLDING-ZREMB, Gospodarczego Banku Spółdzielczego w Barlinku, ACTIVCOM Kamila Łobaczewskiego oraz ogrodowomi.pl

W kategorii kobieta biznesu tytuł trafił do Agnieszki Nasińskiej z firmy Hajduk, produkującej kominki i wkłady kominkowe. Wyróżnienia otrzymała Katarzyna Klonowska (Młyn na skraju lasu), Violetta Legan-Karlicka (Przedsiębiorstwo Handlowe Violetta Legan-Karlicka), Irmina Jakovljević (Bowling Słowianka) oraz Angelika Winiarska.

W kategorii mała firma roku nawigatorem biznesu zostało Ratownictwo medyczne Gorzów Roberta Sołtysa. Wyróżnienia trafiły do Stawy Mironice Krzysztofa Pierzeckiego, Tutornia Gorzów Edyty Plucińskiej, LIDER – Wsparcie Menadżerskie i Biznesowe Justyny Krajewskiej i do Sociends Adriana Prędkiewicza.

Info Wydział Promocji i Informacji
Dariusz Wieczorek
Fot. Łukasz Kulczyński

484 total views, no views today