KARNAWAŁOWY BAL U STRAUSSÓW W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

WP_20180112_21_18_30_Pro20180112_195707WP_20180112_20_01_00_ProWP_20180112_20_02_58_Pro

„Bal u Straussów Koncert Karnawałowy” pod takim hasłem zabrzmiały straussowskie rytmy w wypełnionej po brzegi sali koncertowej. Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod dyrekcją Jacka Kraszewskiego wykonała lekko i przyjemnie, żartobliwie i z okrzykiem, nieprzemijające wiedeńskie walce, polki i galopy. Całość występem baletowym ubogaciła para baletowa z Teatru Wielkiego w Poznaniu: Diana Cristescu i Gal Trobentar Žagar.

Koncert zakończył się ulubionym przez publiczność Marszem Radetzkiego, słuchając którego  słuchacze stają się także wykonawcami. I tak też teraz było. Wyszkolona przez lata gorzowska publiczność doskonale odbierała gesty dyrygenta. Było zatem zdyscyplinowane piano i fortissimo w odpowiednich momentach. A na zakończenie, jak na karnawał przystało.z sufitu spłynął złoty deszcz konfetti.

Karnawałowe melodie popłyną jeszcze wieczorami w sobotę i niedzielę. Na ponad dwie  godziny można zapomnieć o troskach dnia codziennego, przenosząc się do sal balowych Wiednia słuchając mistrzów klasyki.
W filharmonicznym folderze wyjaśniono m.in, że „wszystko to za sprawą wybitnej kompozytorskiej rodziny Straussów – Johanna ojca i jego synów: Johanna II i Josefa oraz ich muzyki, która w okresie karnawału przekracza najdalsze granice geograficzne  rozbrzmiewając na całym świecie, cieszy ucho bywalców sal koncertowych pięknymi melodiami walców – na czele z ponadczasowym Nad pięknym, modrym Dunajem, a także skocznych, dowcipnych polek, marszów czy galopów”.

W czasie przerwy podsłuchałam tu i tam, że straussowskie melodie dodają werwy, chęci do życia, wywołując radość i pragnienie tańca, śpiewu oraz ładnej prezencji. Na karnawałowy koncert melomani przybyli nie tylko z Gorzowa ale także z okolic. W tłumie wyróżniały się panie ubrane w długie bordowe spódnice, w czarnych bluzkach z czerwonymi różami – to zespół „Pasjonata” z Drezdenka działający przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Gorzowski poeta Zenon Cichy przyniósł ze sobą ostatnie antologie wierszy i w trakcie antraktu znajomym je prezentował, pokazując także zdobyte dyplomy, podziękowania, medale i wyróżnienia. Wysłuchała go m.in. Ewa Płotkowiak – Kulik z Gorzowskiej Rady Seniorów. Wśród przechadzających się osób dostrzegłam m.in dostojną panią Barbarę Greczner – pełniącą przez wiele lat różne społeczne funkcje w mieście, a także Elżbietę i Józefa Krzyżanowskich – pasjonatów tańca ze szkoły Fan Dance, Ireneusza Krzysztofa Szmidta – poetę, prezesa Zarządu Oddziału Związku Literatów Polskich, poszukującego małżonki – dziennikarki Krystyny Kamińskiej, która zagubiła się w kulturalnym tłumie oraz pana   Edwarda Korbana, byłego prezesa UTW, który przewidując możliwość utracenia w tłoku swojej  żony,  kurczowo trzymał ją za rękę.  

 

1,696 total views, no views today

ORSZAK TRZECH KRÓLI W GORZOWIE WLKP.

OR67Żużlowcy na orszaku15

Foto Grzegorz Milewski

Tysiące mieszkańców miasta, wśród których na koniach jechali Trzej Królowie i Józef Piłsudski na kasztance, szli kadeci klas wojskowych, artyści, żużlowcy, myśliwi i Cyganie, wszyscy  przemierzyli trasę z placu katedralnego na plac Grunwaldzki, biorąc udział w czwartym Orszaku Trzech Króli w Gorzowie Wielkopolskim. Ludzie maszerowali w koronach na głowach, niosąc chorągiewki, wielu było przebranych w czerwone i zielone stroje.

Grupy kolędnicze jechały na platformach śpiewając kolędy,  pomiędzy którymi wznoszone były okrzyki „Bóg jest dla wszystkich, dalekich i bliskich”. Gorzowskim akcentem była platforma, na której zasiedli żużlowcy z ich kapelanem ks. Andrzejem Szkudlarkiem.

Podczas uroczystości w Gorzowskim Betlejem, które miało miejsce na Placu Grunwaldzkim uczczona została 100.  rocznica  odzyskania przez Polskę niepodległości – przez udział w orszaku ludzi – symboli walk niepodległościowych. Aktorzy Teatru im. Juliusza Osterwy przebrani byli m.in. za Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego oraz Irenę Sendlerową, która uratowała z Holokaustu 2,5 tys. żydowskich dzieci, a w tym roku przypada 10. rocznica jej śmierci.

Uczestników marszu modlitwą przed gorzowską katedrą, która jest remontowana po lipcowym pożarze, pobłogosławił ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej bp Tadeusz Lityński, dziękując za liczny udział. Hierarcha poprosił o machanie rękami na znak jedności. Zebranych pozdrowił wojewoda lubuski Władysław Dajczak, a minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska szczególne słowa otuchy  skierowała do rodzin z małymi dziećmi. Orszak oficjalnie otworzył prezydent miasta Jacek Wójcicki.

Proboszcz katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ks. dr Zbigniew Kobus zwrócił uwagę, że przybycie Mędrców ze wschodu potwierdza przyjście Zbawiciela do wszystkich ludzi, nie tylko do pasterzy czy narodu wybranego, wśród którego się narodził. Jego obecność na świecie, ogłaszaną przez proroków odkrywają ludzie z daleka, poświęcając się, pokonując niebezpieczne drogi. I to poszukiwanie zostało uwieńczone spotkaniem z Jezusem – narodzonym Zbawicielem – powiedział kapłan.

Na Placu Grunwaldzkim przy Gorzowskim Betlejem odbyło się wspólne śpiewanie kolęd z udziałem  bp. Tadeusza Lityńskiego, przedstawicieli stowarzyszeń, władz miejskich i wojewódzkich, ministra pracy, rodziny i polityki społecznej oraz  parlamentarzystów. Z programem artystycznym wystąpił ulubiony przez gorzowian zespół taneczny „Buziaki”.

Święto Trzech Króli zwane uroczystością Objawienia Pańskiego należy do najważniejszych obchodów świątecznych w ciągu roku liturgicznego. W kościołach błogosławi się wodę, kredę i kadzidło.

W uroczystość Objawienia Pańskiego Kościół modli się za misje i misjonarzy niosących orędzie Ewangelii ludziom nieznającym jeszcze Chrystusa. Ofiary złożone w tym dniu na tacę będą przeznaczone na utrzymanie Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie oraz na wsparcie dla polskich misjonarzy i prowadzonych przez nich dzieł.

 

1,648 total views, 2 views today

W GORZOWIE NAJWIĘCEJ JULEK I MAJEK ORAZ ANTOSIÓW I SZYMONÓW

USC5

Foto /www.gorzow.pl/

Według informacji Urzędu Stanu Cywilnego, więcej chłopców niż dziewczynek przyszło na świat w minionym roku w Gorzowie Wielkopolskim. Najpopularniejsze imiona dziewcząt to Maja i Julia, a chłopców Antoni i Szymon.

Chłopców urodziło się 915 a płci pięknej 793.

Dziewczynkom najczęściej nadawano imiona: Maja, Julia, Zuzanna, w następnej kolejności  pojawiały się Zofia, Hanna, Lena, Amelia, Alicja, Maria oraz Liliana.

Najbardziej popularnymi męskimi imionami okazały się Antoni, Szymon i Jan. Za nimi uplasowały się Jakub, Filip, Franciszek, Mikołaj, Adam, Marcel i Leon.

Gorzowski USC zanotował 593 przypadki uznania ojcostwa. W 16. przypadkach wystąpiło zaprzeczenie  ojcostwa, a w 25.  sądowe ustalenie.

Sporządzono 494 akty małżeństw. Zarejestrowano 75 małżeństw z obcokrajowcem.

Rozwód wzięły  273 pary. Dokumenty do zawarcia związku małżeńskiego złożyły 42. pary ale do ślubu nie doszło.

Najwięcej osób zmarło po 70. tym roku życia.

Podczas uroczystości rocznicowych ponad 290 par odnowiło przysięgę małżeńską. Medale za długoletnie pożycie podczas jubileuszu 50-lecia otrzymały 74 pary.

Trzy osoby obchodziły setne urodziny.

 

1,213 total views, no views today

BŁOGOSŁAWIONYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ŻYCZY MILPRESS

Choinka7

Kochani,

życzymy Wam Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia. Abyśmy nieustannie dążyli do tego, by być godnymi tego Błogosławieństwa, aby kierowała naszym życiem miłość i żebyśmy umieli rozróżniać rzeczy ważne od ważniejszych, jednocześnie pamiętając o kruchości naszego jestestwa i o tym, że PRAWDA jest jedna.

RADOSNYCH ŚWIĄT!

Wanda i Grzegorz Milewscy

 

1,711 total views, no views today

KOŚCIÓŁ, WŁADZA I SPOŁECZEŃSTWO NA ZIEMI LUBUSKIEJ W LATACH 1945-1956

IMG_4979[1]

Relacja Heleny Tobiasz

Dr. Juliusz Sikorski, 20 grudnia 2017 r. o godz. 17 w sali 110 na I piętrze gmachu Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Sikorskiego 107 w Gorzowie Wlkp. zaprezentował swoją najnowszą książkę pt. „Państwo i Kościół na Ziemi Lubuskiej w latach 1945-1956”. Książka ma trzech bohaterów. Są nimi: Kościół, administracja partyjno-państwowa czyli Władza i Społeczeństwo, o które toczy się walka. Jak objaśniał doktor Sikorski wzajemne relacje między tymi bohaterami zostały ukazane na tle skomplikowanej powojennej sytuacji na tzw. Ziemiach Odzyskanych, gdzie wyraźnie zaznaczyła się stabilizująca rola Kościoła Katolickiego.

Publikacja oparta jest na badaniach jakie autor prowadził w ramach pracy doktorskiej pt. „Stosunki państwo-Kościół na Ziemi Lubuskiej w latach 1945-1956” przygotowanej pod kierunkiem prof. Czesława Osękowskiego. Juliusz Sikorski, dziś pracownik naukowy Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim obronił doktorat  8 grudnia 2015 r. na Uniwersytecie Zielonogórskim.

Dziejów kościoła i polityki wyznaniowej państwa dotyczyła również wcześniejsza publikacja autorstwa J. Sikorskiego pt. „Gaude Mater Polonia. Administracja partyjno-państwowa i Kościół na Ziemi Lubuskiej w zenicie milenijnej rywalizacji” wydana w 2016 r. Wydawcą obu pozycji jest Akademia im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim. Zabierający głos w trakcie dyskusji red. Krystyna Kamińska i regionalista Jerzy Sygnecki zachęcali autora do kolejnego poszerzonego wykładu o tej tematyce.

Tekst i foto Helena Tobiasz

2,189 total views, no views today

W GORZOWIE WLKP. OTWARTO ULICĘ STEFANII HEJMANOWSKIEJ BYŁEJ SENATOR RP

ul. Hejmanowskiej na wprost Biały Kościół
Fot. Urząd Miasta Gorzowa Wlkp.
W czwartek /21 grudnia/ w Gorzowie Wielkopolskim oddano do użytku ulicę Stefanii Hejmanowskiej –opozycjonistki, byłej senator RP I kadencji. Ulica znajduje się w centrum miasta niedaleko katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Teatru im. Juliusza Osterwy, a na wprost kościoła pw. św. Antoniego Padewskiego i św. Stanisława Kostki, zwanego „Białym Kościołem”.

Uchwała dot. zmiany nazw dziewięciu ulic w Gorzowie weszła w życie 29 września. Wcześniej ulica nosiła nazwę Cichońskiego. Od połowy sierpnia przejazd przez tę ulicę był zamknięty, ze względu na prowadzone inwestycje modernizacyjne. Od tej pory ulica Hejmanowskiej posiada pierwszeństwo przejazdu.

Więcej: https://kair.ekai.pl/depesza/547387/show

1,336 total views, no views today

WOJEWODA LUBUSKI PRZYJĄŁ ŚWIATEŁKO BETLEJEMSKIE OD HARCERZY

Świaświatełko  betlejemskie 2017r 039

Foto Grzegorz Milewski

Wojewoda Lubuski Władysław Dajczak przyjął 21 grudnia od harcerzy Związku Harcerstwa Polskiego Betlejemskie Światło Pokoju. Światełko można odpalać na portierni w budynku Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.

„W Tobie jest światło” jest tegorocznym hasłem Betlejemskiego Światła Pokoju.

– Przynieśliście światełko – znak zawierający w swoim przekazie miłość, nadzieję i dobroć, a którego źródło pochodzenia znajduje się Grocie Narodzenia – stajence Betlejemskiej. Ono przypomina, że człowiek jest najważniejszy. Dzisiaj światełko trafia do urzędu i tutaj nie pozwoli zapomnieć dla kogo pracujemy. Wszyscy pracujący w Urzędzie Wojewódzkim pełnimy służbę dla ludzi i musimy dostrzegać problemy, które dotykają innych – podkreślił wojewoda Władysław Dajczak.

Harcerze i harcerki Związku Harcerstwa Polskiego odczytali historię płomienia, przypominając, że już po raz dwudziesty siódmy są strażnikami światła, które jest znakiem braterstwa, jedności i pokoju.

Wojewoda Dajczak w podziękowaniu za przekazanie światła podarował harcerzom słodkie upominki. Powiedział również, że rok 2018 został ogłoszony przez Senat RP rokiem harcerstwa.

Betlejemskie Światło Pokoju to coroczna akcja skautów i harcerzy przekazywania przed Świętami Bożego Narodzenia symbolicznego ognia, zapalonego w Grocie Narodzenia Chrystusa w Betlejem. Harcerze niosą lampiony do parafii, szkół, szpitali, urzędów i domów. Dzielą się radosną nowiną i przekazują największe wartości braterstwa i pokoju.

1,344 total views, no views today