Sezon artystyczny 2023/2024 w Filharmonii Gorzowskiej zainaugurowany został 22 września Symfonią Fantastyczną Hektora Berlioza, potrwa do 21 czerwca następnego roku. Zaplanowano w nim ponad 200 wydarzeń artystycznych.
Koncert inauguracyjny otworzyli dyr filharmonii Joanna Pisarewicz oraz dyr artystyczny dyrygent Przemysław Fiugajski.
Zapowiedziane zaskoczenia i niespodzianki sezonu, miały swoje odzwierciedlenie już w koncercie Berlioza, podczas którego nie tylko wyobraźnia muzyczna wzbogacona została programem literackim kompozytora ale również słowem w wykonaniu Mikołaja Kwiatkowskiego, aktora Teatru imienia Juliusza Osterwy.
Niezwykłą podróż muzyczną wieczoru zapowiedział Przemysław Fiugajski, podkreślając, że jest ona szczególna ze względu na bohaterkę – Symfonią Fantastyczną. Dyrygent powiedział, że to dzieło 26-letniego kompozytora było w historii muzyki pewnego rodzaju rewolucjami, określonymi jako nowatorskie, śmiałe, wizjonerskie a także szalone.
– Berlioza cenimy nie tylko jako kompozytora ale również oczywiście w mniejszym stopniu jako literata. Przed każdą częścią Symfonii Fantastycznej usłyszymy krótki fragment z jego pamiętników oraz program symfonii, w którym kompozytor dokładnie objaśnia o czym są poszczególne części tego utworu, jakie przedstawiają relacje, emocje a nawet wydarzenia. Aby dzisiejszy odbiór był jeszcze bardziej atrakcyjny poprosiliśmy pięciu polskich kompozytorów, którzy są obecni na koncercie o napisanie preludiów do każdej części berliozowskiego arcydzieła – mówił Fiugajski, wyjaśniając, że powstała swoista hybryda, w której najpierw pojawia się tekst literacki Berlioza, następnie prawykonanie współczesnego utworu kompozytora polskiego, a trzecim elementem jest zasadnicza część, czyli fragment symfonii Berlioza – wyjaśnił dyrygent.
Joanna Pisarewicz, dyr Filharmonii Gorzowskiej zapewniła melomanów, że nowy sezon obfitować będzie m.in w słynne dzieła koncertowe. Będzie symfonika wielkich klasyków, muzyka oratoryjna, barwna i różnorodna kameralistyka, przeboje małego i wielkiego ekranu a także muzyka mniej poważna, będą także wydarzenia przygotowane z myślą o najmłodszej publiczności. Momentem wyjątkowym będzie jubileuszowa 10. edycja Festiwalu Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara, która odbywać się będzie od 6 do 20 października.
Mój i nie tylko mój, odbiór? Emocje narastały z każdą kolejną częścią. A części było 5. W pierwszej – zaduma a nawet ciężar, wręcz – stal – tak wyraziła swoje emocje Łucja Fice. – Wspaniały czas i świetny koncert – mówiła Ewa Zdrowowicz-Kulik. Zachwycał się Sławomir Szenwald, zwracając uwagę na muzykę współczesną, której jest również miłośnikiem. Dla Grzegorza Milewskiego niespodzianką była gra na dwóch harfach. W trzeciej części balansowaliśmy w rytmie walca.
Ja w kolejnych częściach wduszałam się w fotel żeby nie wystrzelić, potem znowu refleksje na przemian z emocjami, a w piątej eksplozja.
Siedząc w najwyższym rzędzie nie zauważyłam czy dyrygent Przemysław Fiugajski naprawdę uniósł się w powietrze, jeśli nie, to naprawdę mało brakowało. Orkiestra szalała. BRAVISSIMO!
Muzyk, krytyk, publicysta, twórca symfonii romantycznej. Wszystkie te określenia pasują do jednego z najważniejszych francuskich kompozytorów – Hectora Berlioza. Jego twórczość wyznaczyła kierunek rozwoju muzyki symfonicznej na całym świecie. Przyjaźnił się z Lisztem, pisał muzykę na solowe występy Paganiniego, podróżował do Włoch, Niemiec, Rosji i Anglii. Był prawdziwym kosmopolitą i jednym z najciekawszych artystów epoki romantyzmu, której początek wyznacza wykonanie jego najsłynniejszego dzieła – Symfonii fantastycznej……………
278 total views, no views today