http://www.zachod.pl/radio-zachod/serwis-informacyjny/kultura/piruetta-w-klubie-jedynka/
Cała przyjemność po mojej stronie – tak mówię po kolejnym spotkaniu autorskim promującym książkę mojego autorstwa pt. „Piruetta”, któremu towarzyszyła wystawa prac „Jutty” Danuty Matuszak – absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku na wydziale Architektury i Wzornictwa Przemysłowego, której pasją jest także malarstwo.
Żywiołowa artystka zafascynowana otaczającym światem, pełna ekspresji i chęci przekazywania swojej twórczej wizji, wznieciła zainteresowanie zgromadzonych miłośników sztuki, tak i mnie zainteresowała swoją wcześniej wykonywaną pracą przy projektowaniu mebli jachtowych. Dzięki jej opowieściom ten wątek umieściłam w książce. Podczas kolejnych naszych spotkań postanowiłyśmy zaaranżować wspólne spotkanie, czyli ja mówię o książce, ona pokazuje obrazy.
Kiedy gotowe prace przywiozła do mojego domu, kilka dni przed spotkaniem autorskim, obie oniemiałyśmy na widok obrazów, kolorowego rysunku w „Piruettcie” autorstwa Hanny Krupy i tego na obrazie „Jutty”. Dziewczynka niosąca skrzypce autorstwa Danuty i dziewczynka grająca już na skrzypcach w mojej książce, to jakby ta sama osoba. Obie szatynki w czerwonych bluzkach, na nogach czerwone buciki. Także tło całkiem zbliżone kolorystycznie – zieleń i błękit.
Uczestnikom spotkania także wydało się to bardzo dziwne, podejrzewali nawet zmowę. Tak napisała na FB: Anna Maria Kowalska: „gwoździem spotkania był motyw skrzypaczki która bezwiednie pojawiła się w pracach obu bohaterek dzisiejszego spotkania z cyklu FarmaLiter – przypadek, los, te same fale… a może zmowa bratnich dusz? – kto to wie...”
A ja odpisałam: Trudne do uwierzenia, to prawda. Na pewno zmowy nie było. Ale ja już tak mam, stąd moja przedostatnia książka nosi tytuł „Nadzwyczajne zwyczajności”.
I jeszcze dodała Anna Maria Kowalska: „Klub Kultury Jedynka Gorzów Wlkp. – Farmaliter 24.11.2016 „promocja nowej książki nie tylko dla dzieci Wandy Milewskiej – Piruetta, swoje obrazy zaprezentowała Danuta Matuszak. Spotkanie prowadziła Beata Patrycja Klary. Tym razem czytający wystąpili w rolach tekstomatów – po naciśnięciu magicznego guzika można było posłuchać fragmentów Piruetty w scenerii prac malarskich przeuroczej malarki i kompozytorki wnętrz”.
Dziękuję wszystkim przybyłym gościom, szeroki uśmiech ślę do Milusińskich z rodziny Państwa Piątków. Te dzieciaki wysłuchały mojego opowiadania przed wysłaniem do wydawcy, to one zdecydowały, że książka już jest dostępna. A okładkowa Piruetta – baletnica, autorstwa Hani Krupy wdzięczy się do babć, dziadków, cioć, wujków i rodziców zachęcając do czytania swoim pociechom. Zachęca także młodzież i dzieci umiejące czytać do wspólnej wędrówki m.in po muzycznym świecie.
W tym miejscu dziękuję Ewie Wyszomierskiej – Łukowskiej – prof. ze Szkoły I i II st. im. Tadeusza Szeligowskiego w Gorzowie Wlkp. , za wspaniałą niespodziankę, jaką okazała się zagrana przez nią Fantazja Impromptu cis-moll op. 66 Fryderyka Chopina. Był także Mozart, m.in. o tych kompozytorach jest wzmianka w opowiadaniu. Ewa obiecała, że następnym razem pojawia się utwory wszystkich kompozytorów, o których jest wzmianka w książce. W takim razie proponuję żeby był jeszcze jakiś piruet, ponieważ sporo miejsca poświęciłam również Isadorze Duncan.
Przy obrazach stały „tekstomatki” czekające na propozycję przeczytania fragmentu z Piruetty – był to pomysł Beaty Patrycji Klary, która przygotowała i prowadziła spotkanie. Każda z pań miała przypiętą a^la broszkę, na której napisane było: „naciśnij mnie”. Po wykonaniu polecenia tekstomanka się włączała czytając tekst. Potem wszyscy goście zasiedli przy długich stołach. Niestety nie wszyscy się przy nich zmieścili więc musieli zasilić drugi rząd.
Na zmianę z „Juttą” odpowiadałyśmy na pytania dodając także wiele informacji od siebie. Wcześniej pani red. z Radia „Zachód” Izabela Patek nagrała nasze wypowiedzi.
„Jutta” Danuta Matuszak – wykształcenie artystyczne pobierała w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Constantina Brancussi w Szczecinie. Po studiach przez 10 lat pracowała aranżując wnętrza jachtowe w firmie produkującej luksusowe jachty. Jest założycielką firmy Synteosis Architektura Wnętrz gdzie doświadczenie jakie zdobyła pozwala jej tworzyć aranżacje wnętrz, które nie tylko spełniają wymogi ergonomii, ale i gwarantują niezapomniane doznania estetyczne. Firma SYNTEOSIS oferuje projekty wnętrz hotelowych, restauracji biur, aranżacje apartamentów i loftów, wystrój domów jednorodzinnych i domów letniskowych, projekty wnętrz mieszkań, salonów, projekty mebli na zamówienie oraz aranżacje wnętrz jachtowych. Jej druga pasja to malarstwo, w którym przeważają formy architektoniczne, jak również niektóre obrazy zawierają w sobie ukryte elementy muzyczne. Kompozycje, które tworzy wspaniale ożywią każde wnętrze.
W Gorzowie Wlkp. książka dostępna jest w księgarni „Daniel” przy ul. Chrobrego w pozostałych księgarniach książka dostępna jest na zamówienie
5,370 total views, 1 views today