Relacja Ewy Rutkowskiej
Galeria BWA, Miejski Ośrodek Sztuki, Gorzów Wlkp. 8.X.2016
Interdyscyplinarna wystawa organizowana jest od 1979 roku i odbywa się naprzemiennie w Zielonej Górze i w Gorzowie. W tym roku ponownie w gorzowskim BWA. Jest to pomysł integrujący lubuskie środowisko artystów. Na tej wystawie swoje prace mogą wystawiać malarze, rzeźbiarze, fotograficy. I zajmujący się tzw. sztuką współczesną, np. instalacje.
Jak podkreśliła Marta Gendera – dyr. MOS, jest to najważniejsza wystawa plastyczna w województwie lubuskim. Kurator wystawy Gustaw Nawrocki dodał, że obecność artystów w tym Salonie jest bardzo istotna i ważna bo oprócz strawy duchowej, jest to także spotkanie w znanym gronie.
Na wystawie prezentowane są prace 67. artystów. W tym tylko 22. z Gorzowa. Czy ten fakt nie powinien nieco zaniepokoić? Ja myślę, że tu, na Salonie, powinno się być obecnym…
Podczas inauguracji Salonu, było bardzo tłoczno, więc każdy, kto chce w spokoju przyjrzeć się pracom, powinien pójść do BWA jeszcze raz. Można tu np. zobaczyć zupełnie inną pracę Juliusza Piechockiego. Podziwiać piękną rzeźbę, pięknej kobiety z kwiatami autorstwa Zofii Bilińskiej. Jak zwykle z pewną melancholią i zadumą prace Iwony Markowicz-Winieckiej. Albo „Eremitę i „Orędownika” Jerzego Gąsiorka „Gąsiora”. Zobaczyć prace Michała Bajsarowicza, Anny Szymanek, Agaty Kaczuk-Jagielnik , Andrzeja Moskaluka i wielu innych gorzowian, ale i naszych gości z Zielonej Góry wystawiających na Gorzowskim Salonie. Polecam tą wystawę. To trzeba obejrzeć!
Wystawa czynna będzie do 30 października 2016 r. . Otwarciu wystawy towarzyszył performance (mój tytuł) „Duchy z lasu…”
Ewa Rutkowska
1,344 total views, 1 views today