Foto Barbara Schroeder
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wlkp.
Wernisaż wystawy „Odlot” Michała Bajsarowicza, 9 listopada 2023
„Dostrzec więcej, usłyszeć siebie”. O malarstwie i rzeźbie Michała Bajsarowicza
Michał Bajsarowicz obchodzi w tym roku okrągłe urodziny (rocznik 1963). Artysta malarz, grafik, rzeźbiarz, absolwent poznańskiej ASP, którą ukończył w 1992 roku. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków. „Głównym motywem jego twórczości jest człowiek, jako odwieczny, niewyczerpany temat, artystycznych rozważań od antyku po współczesność”. Do tematu ciała człowieka, Artysta nawiązuje we wszystkich swoich pracach.
„Prowadząc delikatnie szkicową kreską z nicości wydobywa kształty. Ślad zostawiany na płótnie – to świadectwo bytu, w jego fizycznym, ale i duchowym wymiarze. W jego pracach przewodzi duchowość, obrazy wiodą ku medytacji, ku ważności. W obrazach w dużych formatach pojawiają się poruszone ciała; wyłaniający się z nieokreślonej przestrzeni rysunek w harmonii łączy to co duchowe z tym co cielesne… Artysta korzysta z rozwiązań malarskich, w których łączy kreskę odpowiedzialną za narrację, z tym, co rozpoznawalne – z kolorem, który buduje nastrój” (dr Justyna Napiórkowska).
Jego prace ukazują ludzkie ciało bez retuszu, ze wszystkimi swoimi skazami, niedociągnięciami i krzywiznami. Czasami ukryte w gąszczu kresek, schowane za plamą koloru. Jednak wciąż prawdziwe i nieśmiało „pozujące” odbiorcy. Można też dostrzec „typowe” piękne ujęcia. O jego pracach piszą między innymi: dr Katarzyna Napiórkowska i Violetta Kowalczyk.
Michał Bajsarowicz – realizm fantastyczny – magiczny.
Jego obrazy cechują się przede wszystkim mocnym wyrazem. Zdecydowaną kreską. Ekspresja jego dzieł w kunsztownym połączaniu z formą, zatrzymuje nas na dłużej, pozwala nam je poczuć. Niepokój porusza, zniewala zmysły. Jak napisała dr Napiórkowska. „Do tych dzieł należy podejść blisko, potem się oddalić i znowu spojrzeć z bliska”.
W swoich pracach posługuje się swoistym aktem. „Akt jako motyw, pretekst w poszukiwaniach formalnych. Postać jest tu swoistym szkicem, szybkim zapisem idei artystycznej. Poszczególne jego akty różnią się między sobą napięciem ciała, są dynamicznie sprężyste lub upozowane spokojnie pełne dzikiej energii lub apatyczne, triumfalnie prężące się lub smutnie zniewolone, czy boleśnie skulone…
Zadaniem każdego dzieła jest obudzić indywidualną wrażliwość, która determinuje subiektywne odczucia, o które przecież chodzi w sztuce” (Violetta Kowalczyk).
Artysta brał udział w bardzo wielu wystawach w kraju i za granicą, m.in w Kanadzie, we Włoszech, Francji, Portugalii, Danii, Niemczech, Austrii… Wystawia też swoje prace w internecie. Jego prace znajdują się także w prywatnym posiadaniu.
Na wystawie w WiMBP, w pewnym sensie na parterze, zawieszone w przestrzeni zobaczymy duże rzeźby, które Artysta nazwał „Skóry, Torsa”. I na piętrze obrazy, przy których trzeba się zatrzymać na dłużej i pooglądać wg „instrukcji” dr Napiórkowskiej.
Michał ma też swoje pasje. W 2022 roku przepłynął kajakiem całą długość Wisły.
Na wernisaż zaprosił muzykujących przyjaciół, którzy to spotkanie rozpoczęli: Na tybetańskiej misie zagrał Ziom Ziomkowski, na gitarze Marcin Nowak, a poezję czytał aktor Jan Mierzyński. Było bardzo nastrojowo.
Na wernisaż przyszedł tłum. Po otwarciu, podczas zwiedzania, można było przy lampce wina, w podgrupach pogadać z Artystą. Na pewno o sztuce, ale też o… wszystkim. Tematów mogło być wiele. Było to spotkanie z Michałem, jak sam powiedział, po dziewięciu latach.
Wystawa będzie czynna do końca stycznia 2024
Ja też tam byłam
Ewa Rutkowska
732 total views, 1 views today