200 lat dla pani Zofii!
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie było w czwartek w Gorzowie, gdzie pani Zofia Kowalska obchodziła jubileusz swoich setnych urodzin.
– Setne urodziny to piękna i skłaniająca do zadumy rocznica. Oznacza wszak cały wiek wypełniony codziennymi radościami i troskami, ale także pracą i poświęceniem dla dobra bliskich. Życzę Pani długich lat życia w dobrym zdrowiu oraz aby każdy kolejny dzień był radosny, pełen życzliwości i miłości osób najbliższych – napisał Jacek Wójcicki w liście, który jubilatce w imieniu prezydenta Gorzowa wręczył sekretarz miasta Bartosz Kmita.
Zofia Kowalska urodziła się 25 kwietnia 1924 roku we wsi Gaj Wielki (powiat szamotulski), ojciec jubilatki pracował na kolei w Poznaniu, mama zajmowała się domem.
W 1942 roku, kilka miesięcy po uzyskaniu pełnoletności, została wywieziona do Prus Wschodnich na przymusowe roboty; prace fizyczne u niemieckiego rolnika, pod koniec wojny kopała okopy i wały obronne. Po wyzwoleniu wróciła do rodzinnego domu we wsi Psarskie (powiat śremski).
Gdy PKP skierowało ojca jubilatki do pracy w Gorzowie, zamieszkała z rodziną w kamienicy przy ulicy Kosynierów Gdyńskich, w której mieszka do dziś. w naszym mieście poznała swojego przyszłego męża Jana, urodziła dwóch synów.
Początkowo zatrudniona w Gorzowskich Zakładach Wyrobów Papierowych, po urlopie macierzyńskim pracowała, do emerytury, w gorzowskiej ,,Przemysłówce’’. Bardzo lubiła spędzać czas na swojej działce, był to jej drugi dom.
Pani Zofia doczekała się czterech wnucząt i trzech prawnucząt.
Wydział Promocji i Informacji
Fot. Łukasz Kulczyński
158 total views, 1 views today