Relacja Marzanny Leszczyńskiej
Powiało wielkim światem na gali tanecznej III Turnieju Pro – Am* „Future”, który rozegrał się w Szczecińskiej Filharmonii 18 lutego 2017 r. .
Idea Pawła Świtalskiego (wicemistrza tańców standardowych Włoch i wielokrotnego finalisty Mistrzostw Polski, który udzielał szkoleń uczniom Szkoły Tańca Fan Dance Anny i Grzegorza Deptów) na wzór turniejów w Hong-Kongu już trzeci raz znalazła swoją realizację w naszym kraju. Turnieje Pro – Am, owszem odbywają się już w Polsce, ale w Szczecinie jego organizacja ma szczególny poziom i efekt. Już samo miejsce wydarzenia – filharmonia – była szczególną oprawą turnieju i celnie trafiła do tytułu imprezy – „FUTURE”.
Każdy zaproszony gość starał się tu wyglądać jak przysłowiowy milion dolarów, więc nie zabrakło panów w eleganckich garniturach, szykownych fryzur, wieczorowych kreacji, sukien do samej ziemi, słowem – elegancji. Co roku organizatorzy zaskakują mnie czymś nowym, bo widać, że nie chcą się powtarzać. Muszę stwierdzić, że poziom imprezy wzrasta a my widzowie jesteśmy zaskoczeni – tak na „łał”.
Tak jak mistrz kuchni do wykwintnej potrawy potrafi genialnie dobrać składniki, tak w tym roku organizatorzy dobrali składniki turnieju, że całość tworzyła ciekawą, ani na chwilę nie nużącą imprezę, w bardzo dobrym guście, podobnie jak to się robi w Hong- Kongu, ale z uwzględnieniem naszych polskich akcentów i naszej mentalności. Nawet pokaz mody, który odbywał się w przerwach tanecznych zmagań, stanowił prezentację mody turniejowej w dodatku autorstwa projektantki – tancerki Dominiki Kujawy (mistrzyni tańców karaibskich) i też noszący nazwę „FUTURE”.
Całość sprawnie, brawurowo i bardzo przyjaźnie poprowadziła „Czarna Mamba” – czyli znana z programu „Taniec z Gwiazdami” Iwona Pavlowić, a wśród komisji sędziowskiej zasiadał 9-krotny Mistrz Świata w tańcach latynoamerykańskich – Michał Malitowski.
Prawdziwą perełką był pokaz taneczny Kingi Jureckiej – Fiksa i Marka Fiksy. Mistrzowie Polski trzykrotnie wychodzili na parkiet i za każdym razem wcielali się w zupełnie inny charakter tańca. Więc mieliśmy okazję zobaczyć niemal dziką cha-chę, ognistą sambę oraz bardzo dramatyczną rumbę do piosenki Hanny Banaszak „Nie zabijaj tej miłości”. Tyle emocji, talentu tancerzy, mistrzowskiej techniki, harmonii, poezji i artyzmu powalało na kolana. I znowu taniec –„FUTURE”!
Atrakcją były również specjalnie przygotowane pokazy uczestników turnieju jako dodatkowe niespodzianki. Sądząc po minach komisji sędziowskiej były bardzo dobre, wzbudzały refleksje i ośmielam się stwierdzić, że tancerki amatorki zrealizowały się w nich znacznie lepiej niż w samym konkursie tanecznym.
W tej niezwykłej imprezie o charakterze zamkniętym, niemałą frekwencję stanowili gorzowianie. Do komisji sędziowskiej zaproszeni zostali i zaszczyt mieli zasiąść właściciele gorzowskiej Szkoły Tańca Grzegorz Depta (sędzia międzynarodowy) i jego żona Anna Depta (tancerka klasy S tańców latynoamerykańskich i standardowych).
Adam Dudarewicz tancerz klasy S szkoły Fan Dance poprowadził w konkursie swoje 3 uczennice Pro-Am: Annę Ładziak, Alinę Janowską i Barbarę Książek.
A cztery pary seniorskie z Klubu Fan Dance przybyły do Szczecina oglądały to całe wydarzenie i bardzo dobrze się przy tym bawiły.
Marzanna Leszczyńska
*Pro-Am – para: mistrz (profesjonalista) -uczeń (amator)
2,108 total views, 2 views today