Foto Grzegorz Milewski
Tomasz Jasiczak i Marcin Górnik grają w bule, nazwa w oryginale brzmi: Boules – Petanque. Jak wytłumaczył Tomasz Jasiczak jest to francuska gra, polegająca na rzucaniu kulami do małej drewnianej kulki zwanej świnką. Zdobywa się punkty i gra się do trzynastu. Można grać jeden na jeden, dwóch na dwóch albo trzech na trzech.
Kiedyś w Gorzowie Wielkopolskim istniał klub graczy. Dzisiaj w mieście nie ma zrzeszenia. Obydwaj panowie obecnie przygotowują się do zawodów.
– My graliśmy w tę grę już ponad 20 lat temu. Później przestaliśmy, od około czterech miesięcy gramy ponownie – powiedział Marcin Górnik.
Na co dzień Tomasz Jasiczak pracuje w sklepie wędkarskim a Marcin Górnik jest przedstawicielem handlowym. Ta gra to jest ich hobby, obecnie obydwaj przygotowują się do dubletów – zawodów w dwuosobowych drużynach, które odbędą się w Lesznie.
Boule nosi różne nazwy. We Francji, gdzie jest najpopularniejsza, nazywana jest Pétanque, natomiast w Polsce na tę dyscyplinę najczęściej mówi się gra w bule. Celem rozgrywki jest trafienie metalowymi kulami możliwe najbliżej świnki, czyli kuli-celu.
Tomasz Jasiczak i Marcin Górnik zapraszają osoby chętne do grania na plac przy „Arenie Gorzów”, tam ćwiczą codziennie od godz. 18. Mają kule i chętnie je udostępnią tym, którzy będą chcieli poznać arkana tej dyscypliny.
Można także skontaktować się z milpressem, adres mailowy jest w zakładce KONTAKT.
92 total views, 2 views today