PIELGRZYM NIEPODLEGŁOŚCI. STRAŻNIK KRZYŻA.

broszura (1)z krzyżem55znaczek5

Relacja i foto: Janusz Dreczka

„Prawdziwy ułan Matki Bożej. Pewnie jeden z ostatnich. Na pewno ostatni z taką fantazją!”. Tak postać ks. Witolda Andrzejewskiego naszkicował słowem Bogusław Kiernicki.

 W niedzielne południe, na Starym Rynku przy Gorzowskiej Katedrze, odbyła się uroczystość odsłonięcia, poświęcenia i przekazania Miastu, pomnika Księdza Prałata Witolda Andrzejewskiego. Liczny udział duchowieństwa, pod przewodnictwem Ordynariusza Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej bp. Tadeusza Lityńskiego i biskupa Seniora Adama Dyczkowskiego „Harnasia”, władz miasta i województwa, Marszałka Seniora Kornela Morawieckiego, Ministra Rodziny Pracy i Polityki Społecznej Elżbiety Rafalskiej, przedstawiciela Prezydenta RP Andrzeja Dudy, posła na Sejm RP Jarosława Porwicha z przesłaniem Premiera Rządu RP Mateusza Morawieckiego i rzeszą wiernych, przyjaciół, wychowanków, potwierdza żywą pamięć tego Świadka Czynu Solidarności, jakim na wstępie wspomniano ks. Witolda Andrzejewskiego. Nade wszystko szanował różnorodność myśli, dialog i wspólne działanie. Był przewodnikiem do niepodległości opartej na wierze, nadziei i miłości. Trwałych wartości: Bóg. Honor. Ojczyzna. To wybrzmiało szczególnie na Starym Rynku, 7 października 2018 roku, w Gorzowie.

 Ksiądz Witold Andrzejewski w wielu środowiskach lokalnych, krajowych i polonijnych oraz zagranicznych gremiach tradycji i pamięci opozycji lat osiemdziesiątych w Polsce, zwany jest Pielgrzymem Niepodległości. Zasłużył się w sposób wybitny poprzez swoje  szczególne włączenie się w sprawy niepodległości Polski. Jego działalność duszpasterska, edukacyjna, pedagogiczna pozwoliła wychować kilka pokoleń młodych Polaków na patriotów zdolnych wziąć odpowiedzialność za losy państwa i za losy środowisk w których żyją. Postawa patriotyczna Księdza Prałata Witolda Andrzejewskiego, Prałata Honorowego Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI oraz służba kapłańska spowodowała, że jest dzisiaj wzorem prawdziwości, wiarygodności i autorytetem. To człowiek o bogatym dorobku posługi kapłańskiej i posługi społecznej, o wielkim zaangażowaniu w walce o niepodległość Polski oraz w przygotowaniu swoich podopiecznych do walki o  wolność i swobody obywatelskie.  Wielką zasługą księdza prałata Witolda Andrzejewskiego, jako wybitnego kaznodziei, wychowawcy i człowieka jest urzeczywistnienie głoszonej przez Papieża  św. Jana Pawła II idei właściwej roli i miejsca  teologii i teologów w życiu społecznym. Ksiądz Witold Andrzejewski wygłosił tysiące konferencji, kazań, nauk duszpasterskich, rekolekcji, posługiwał setkom tysięcy ludzi w Polsce  i poza jej granicami – między innymi posługa sakramentalna spowiedzi, małżeństwa, komunii św., chorych, ale także  poprzez udzielanie sakramentu bierzmowania na Białorusi, w czasach kiedy zakazywano tam działalności duszpasterskiej biskupom.  W 2010 roku, został uhonorowany najwyższym tytułem, Prałata Honorowego Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI. Swoje życie w Gorzowie zaczynał jako aktor w gorzowskim teatrze prowadzonym wówczas przez wybitnych ludzi polskiego teatru Irenę i Tadeusza Byrskich. Pani Irena Byrska wspominając tamten okres, mawiała: to był taki teatr, że w tych zawiłych czasach potrafił spośród swoich aktorów wychować kapłana! Była tu mowa o Witoldzie Andrzejewskim, który przygotowując spektakl „Jaskinia Filozofów” i „Drugi Pokój”, współpracował ze Zbigniewem Herbertem. Zagrał w ponad 50 sztukach teatralnych, a rolę Konrada, uznał za najważniejszą w swoim zawodowym życiu aktora.  W roku 1966  zrezygnował   z  aktorstwa  i wstąpił  do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Gorzowskiej w Paradyżu. Był to rok milenijnych obchodów Chrztu Polski i pamiętnych uroczystości wokół Gorzowskiej Katedry 6 listopada, z udziałem kilkudziesięciu tysięcy wiernych i wszystkich biskupów Episkopatu Polski z kard. Stefanem Wyszyńskim oraz kard. Karolem Wojtyłą.

Po 6 latach  studiów, 18 czerwca 1972 r. Witold Andrzejewski otrzymał  święcenia kapłańskie  z  rąk ówczesnego ordynariusza diecezji gorzowskiej Sł. Bożego bpa Wilhelma Pluty.

Przez pierwszych 7 lat  był wikariuszem  parafii  Niepokalanego Poczęcia NMP w Gorzowie Wlkp., organizując  Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego (ODA). Ośrodek w Gorzowie, dzięki ks. Witoldowi Andrzejewskiemu, był jednym z najbardziej rozpoznawalnych środowisk młodzieży studenckiej w Polsce. Wykłady, spotkania, dyskusje wreszcie nieformalne „studia i fakultety”, kolokwia z przedstawicielami wolnościowej myśli (Jan Józef Lipski, Hubert Czuma, Bohdan Cywiński), filozofami, teologami (ks. Karol Meisner, ks. Włodzimierz Okoński), ekonomistami – naukowcami różnych dziedzin, stanowiły o sile i potencjale budowanego przez ks. Andrzejewskiego środowiska. Od roku 1972 wpływał na kształtowanie się opozycyjnego środowiska w Gorzowie, rozpowszechniał niezależną prasę,  wszelkie publikacje tzw. drugiego obiegu. W bibliotece Ośrodka Duszpasterstwa Akademickiego, w mieszkaniu ks. Witolda Andrzejewskiego na plebanii katedralnej przy ul. Obotryckiej, studenci AWF-u Janusz Dreczka i Ryszard Franczuk, jesienią 1980 roku, przygotowali zebranie założycielskiego Niezależnego Zrzeszenia Studentów-AWF Poznań Filii w Gorzowie Wlkp.. W roku 1981 wspierał strajkujących studentów Gorzowskiego AWF-u, przebywając z nimi, z posługą duszpasterską (msza św., spowiedź, komunia św., wykłady). Ksiądz Witold Andrzejewski współpracował z Ruchem Andrzeja Czumy i Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO) oraz z Ruchem Młodej Polski skupionym wokół Aleksandra Halla z Markiem Jurkiem, Piotrem Miereckim, Krzysztofem Nowakiem i Bogusławem Kiernickim. Od momentu powstania, był ściśle związany z NSZZ Solidarność. 13 grudnia 1981roku odczytał z ambony Gorzowskiej Katedry list protestacyjny do władz politycznych i wojskowych, podpisany przez wszystkich księży katolickich – proboszczów  miasta Gorzowa, potępiający stan wojenny. Od nocy 12/13 grudnia 1981 roku, ukrywał  w swoim mieszkaniu Sztandar Gorzowskiej Solidarności, chroniąc ten przed aresztowaniem! Po pacyfikacji Zakładów Mechanicznych URSUS, przesłuchiwany w prokuraturze i szykanowany. W latach 1982 – 1989 odprawiał w gorzowskiej Katedrze Msze Św. za Ojczyznę i w intencji prześladowanych za działalność niepodległościową. W tym czasie, Jego patriotycznych kazań słuchało tysiące ludzi! Współdziałał z podziemiem Solidarności, wspierał rodziny skazanych, internowanych, więzionych odwiedzał, udzielał mieszkańcom Gorzowa Wlkp. wsparcia duchowego i materialnego. Od roku 1980 był kapelanem „ SOLIDARNOŚCI” Regionu Gorzów Wielkopolski oraz Duszpasterzem Ludzi Pracy, był także Kapelanem Światowego Związku Żołnierzy AK i Policji. Ks. Prałat Witold  Andrzejewski był cenionym  w kraju rekolekcjonistą.

Jest wreszcie najważniejszy obszar życia księdza Andrzejewskiego. Jego kapłaństwo i Kościół. Bratanie się synowskie z Panem Bogiem i jak często mówił: poprzez kapłaństwo, stawanie się człowiekiem. Szczególną rolę w jego życiu odegrało dwóch księży: ks. Stanisław Bozowski i o. Hubert Czuma. Dużą rolę w jego patrzeniu na Kościół wywarł także ówczesny prymas, kardynał Wyszyński: „Ten człowiek swoją postawą i swoim myśleniem zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. I na początku też było tak, że nie rozumiałem wielu rzeczy, że wydawało mi się, że jest zbyt konserwatywny i dopiero po jakimś czasie zobaczyłem, z jak olbrzymią mądrością prowadził Kościół”. Nigdy nie zapominał o wspomnieniu bp. Wilhelma Pluty, który zachęcał go do utrzymywania odważnej postawy wobec rządzących: „Ten biskup był tak uczciwy, że nie mógł mieć do mnie o nic pretensji” – wspominał.

Było jeszcze dwóch kapłanów, którzy odegrali wielką rolę, szczególnie w pierwszych latach jego  posługi kapłańskiej. Ksiądz Infułat dr Karol Milik, z którym mieszkał przez ścianę w kaplicy przy ul. Chodkiewicza, a od którego zaczerpnął gruntownej reguły życia kapłańskiego i bezwarunkowej miłości kapłańskiej do Polski. Drugim kapłanem był ks. Jerzy Płóciennik, jego pierwszy proboszcz, który ochraniał go ze wszystkich sił przed każdym niebezpieczeństwem, jak tylko potrafi chronić kapłańskie serce, szczególnie przed funkcjonariuszami milicji i SB.

Księdza Witolda Andrzejewskiego, 40 letnie bogate doświadczenie kapłańskie oraz patriotyczne, autentyczne zaangażowanie w sprawy Polski i Polaków (także ofiara życia Jego Ojca Witolda. który został zamordowany w Katyniu) stawiają go jako wzór do naśladowania  dla naszej młodzieży i pokoleń na przyszłość. Witold Andrzejewski, stojący na straży Białego Krzyża Gorzowskiej Solidarności, zasługuje na szczególny wyraz wdzięczności za poświęcenie swojego życia mieszkańcom naszego miasta, regionu, Polsce i Polakom. Zasługuje na szczególny tytuł: Strażnika Krzyża!

To wyjątkowy dla nas gorzowian dzień, siódmy października 2018 roku, w którym na trwałe w pejzażu Gorzowa, pojawiła się sylwetka ks. Witolda Andrzejewskiego – Kapelana Gorzowskiej Solidarności, w rzeźbie Małgorzaty Witaszak, bardzo młodej rzeźbiarki, absolwentki Wydziału Rzeźby i Działań Przestrzennych Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Na wniosek zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ Solidarność  Poczta Polska wyemitowała kolekcjonerską serię znaczka z wizerunkiem ks. Andrzejewskiego, Instytut Pamięci Narodowej wykonał okolicznościową wystawę pt.: Pielgrzym Niepodległości, autorstwa dr Marty Marcinkiewicz ze Szczecina i Marcina Ozgi z Koszalina, z broszurą biograficzną o księdzu Witoldzie. Wystawa odwiedzi te miejsca w naszym mieście, w których ksiądz Witold Andrzejewski był obecny słowem, myślą i czynem.

W niedzielnej uroczystości, miał uczestniczyć przedstawiciel rodziny ks. Witolda Andrzejewskiego ze strony Mamy Jadwigi zd Kożuchowskiej, prof. dr. hab. Krzysztof Kożuchowski. Przesłał list, który publikuję poniżej:

„Szanowny Panie, niestety nie będę mógł przyjechać do Gorzowa 7 X br.

Nie czuję się najlepiej, coraz częściej się zdarza w moim wieku…

Dziękuję za wyróżnienie w postaci udziału w uroczystości.

Może zamiast tego mógłby Pan w moim imieniu odczytać parę zdań „od rodziny”? Propozycję tekstu załączam.

Pozdrawiam –

Krzysztof .Kożuchowski

WIELCE SZANOWNI PAŃSTWO,

Proszę przyjąć serdeczne podziękowanie za godne utrwalenie sylwetki naszego brata, kuzyna i przyjaciela – śp. Księdza Prałata Witolda Andrzejewskiego.

Dziękuję szczególnie dostojnikom Kościoła, gorzowskiej Solidarności oraz licznym mieszkańcom Gorzowa za Ich starania o utrwalenie zasług księdza Witolda dla ludzi, dla  Kościoła, dla Solidarności, dla Polski…

Wspominamy najserdeczniej naszego Szefa, Kapelana i Proboszcza, a dla rodziny – zawsze kochanego Witusia!

Za wszystkie dzieła, upamiętniające księdza Witolda – serdeczne Bóg zapłać!

                                   W imieniu rodziny ks. Witolda:

Krzysztof Kożuchowski

 

Łódź, 7 października 2018r.                                                                             

Gorzów od 07 października 2018 roku           

Osiem lat temu na wakacyjnym urlopie

w obronie Krzyża kazano mi milczeć

bałem się że zapłaczę a łzy zaleją moje życie

opadnę na dno i pociągnę was za sobą

 

od dziś przy Białym Krzyżu Solidarności

na straży stoi prawdziwy ułan Matki Bożej

zaprasza do modlitwy za Ojczyznę

za nasze miasto i dobro człowieka

 

w kruchcie Katedry wynosi się

z pożaru ocalały głos gorzowskiego Biskupa

człowiek umiera w człowieku

gdy uczynione dobro go nie cieszy a zło nie boli.

Niech się tak stanie.


                                                     Janusz Dreczka

 Przechodzi do historii naszego regionu dzień siódmy października w Roku obchodów
100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski, jako dzień pamięci o człowieku, który w drodze Niepodległej Ojczyzny odegrał rolę niezwyczajną. W tych stu latach, Jego, Witolda Andrzejewskiego 75 lat, staje się ważną drogą w Pielgrzymowaniu Niepodległej, wspólnym pielgrzymowaniu z wieloma z nas, każdy wg swoich talentów, czynu i stawania się człowiekiem!

1,787 total views, 1 views today

[0]
0.00 zł Zobacz

Formularz zamówienia

NazwaCena
Anuluj
Better Pay - System sprzedaży dla WordPress!

Komentowanie zamknięte.