Relacja Marzanny Leszczyńskiej
Naszym celem było zwiedzenie paru wysp z grupy Sporad, dotarcie do nich katamaranem, którym wypłynęliśmy w wietrzny dzień z Pireusu. Ominęliśmy słynną Salaminę i dotarliśmy na Aeginę, wyspę na, której mieszkał autor „Greka Zorby”-Nikos Kazandzakis. Wyspa otrzymała nazwę od imienia kobiety, którą uwiódł Zeus, a ich syn stał się królem wyspy. Zatrzymaliśmy się w miejscowości Perdika na Aeginie, która nazywana jest strefą ciszy dla Ateńczyków – mają tu swoje dacze. Faktycznie cicho tu jak makiem zasiał: samochody nie jeżdżą, sklepów nie ma. W porcie jest alejka z restauracjami, gdzie siedzą ludzie, nie słychać głośnej muzyki a przed restauracjami eksponowane są ośmiornice (niestety ściągają osy). Tutaj są najlepsze na świecie pistacje i piękna ceramika o morskiej tematyce. Woda w zatoczkach jest kryształowo czysta, ciepła i bardzo słona. Co rusz wyskakiwaliśmy z łodzi aby popływać.
Zachęceni informacjami z przewodnika zwiedziliśmy tutejsze jedyne na świecie muzeum Camera Obskura, czyli pierwowzór aparatu fotograficznego, które wyglądało z zewnątrz jak międzyrzecki bunkier. Niestety gra nie warta świeczki, w środku wszystko było zniszczone. Na Aeginie warto zobaczyć ruiny światyni bogini Afai, która czczona była tylko na tej wyspie. Jest to świątynia starsza niż Akropol, wybudowana 2000 lat przed Chrystusem. Tutaj też niewielu jest zwiedzających .
1,027 total views, 2 views today