TRWA II OGÓLNOPOLSKI KONKURS WOKALNY IM. STANISŁAWA JOPKA. ANDRZEJ BATOR ZACHĘCA DO UCZESTNICTWA

KARoDYPL

Organizatorem konkursu  jest Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego.

Eliminacje pierwszego etapu odbywają się od 2 października do 5 listopada  w kilku miastach Polski. W Zielonej Górze już się zakończyły a prowadzone były w Regionalnym Centrum Animacji Kultury. II etap ogólnopolskiego konkursu wraz z koncertem galowym zaplanowano od 24 – 27 listopada.

Jednym z jurorów w Zielonej Górze był  artysta śpiewak operowy Andrzej Bator pochodzący z Bledzewa wychowanek Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze pod egidą Miry Zimińskiej – Sygietyńskiej. Obecnie ambasador kultury Polski i Ziemi Lubuskiej.

Pięcioosobowe jury wyłoniło laureatów w trzech kategoriach wiekowych.

I kategoria wiekowa: Alina Winkowska
II kategoria wiekowa:  Oliwia Klisowska
IV kategoria wiekowa: Liliana Iżyk – Pabisiak

Andrzej Bator powiedział, że przeszedł różne etapy w swojej karierze, zauważył, że  dzisiejsze czasy nie są łatwe dla śpiewaków, muzyków, twórców. Uważa, że młodzi ludzie potrzebują medialnej  promocji, bo jest to ważny element w zdobywaniu kariery a także doping do dalszych osiągnięć. – Ja wtedy nie miałem tego komfortu, owszem w Ameryce śpiewałem ale nie miałem możliwości promowania się, a dziś jest to możliwe. Ziemia Lubuska jest kopalnią i kuźnią talentów. Mamy tu wiele pięknych głosów. Uważam, że instruktorzy i kierownicy placówek kulturalnych powinni wziąć to do serca i pamiętać, że folklor jest dziedzictwem narodowym kultury polskiej. Od nas zależy zaangażowanie w krzewieniu folkloru. Nasz region jest piękny i warty pokazania – twierdzi artysta.

Na pytanie o swoje odczucia podczas przesłuchań, Andrzej Bator powiedział, że w pewnym momencie czuł się jakby był na miejscu uczestnika konkursu, który wykonywał „Furmana” –  popisową  piosenkę, którą wykonywał Stanisław Jopek od pierwszych dni pracy w „Mazowszu”.

– Niby to prosty utwór a trzeba w nim pokazać głos, skalę, charakter  w oryginalnej tonacji. Zauważyłem, że wykonawcy śpiewają dziś: – „hej wio wiśta wio”, nie wiem skąd to się wzięło to jakiś taki zapożyczony zwrot. W oryginale jest „hej wio hejta wio” – podkreślił artysta.

Juror powiedział, że w eliminacjach ważne były: dykcja, walory głosowe, interpretacja, dobór utworu i emocje – czyli jak uczestnik wiąże uczucia z utworem, czy umie pokazać charakter – mazowszański, bo jest to inny styl niż np. śląski. – Mazowszański charakter jest łagodny, śpiewny, liryczny. Mira Zimińska przestrzegała stylu, który wyróżniał się a gdzie trzeba było podkreślić nutą dłuższą czy z większym natężeniem – to trzeba było ale nie mogło to być przejaskrawione czy przeinaczone – podkreślił Bator, który wspomniał także o przyjaźni ze Stanisławem Jopkiem.

Mira155

– Spotkaliśmy się w  latach 70. ub. wieku. Wzorowałem się na jego artyzmie. On był bardzo sugestywny, ta jego interpretacja mnie bardzo przenikała, był autentyczny w repertuarze. Czuło się jego charakter i jego wykonanie, także krytyka światowa podkreślała jego szczegóły interpretacyjne i emocjonalne. Znakomicie wykonywał repertuar pieśni zagranicznych. Argętynskie Camienito, Pieśni włoskie i węgierskie. Stasiu miał charyzmę i temperament sceniczny. Pozostał niezapomnianą Legendą Zespołu Mazowsze. Przyjaźniliśmy się, bywałem u niego w domu w Aninie – wspomniał Andrzej Bator.

– Mamy w lubuskim wiele grup i zespołów śpiewaczych, kapel i solistów. Naprawdę warto wziąć udział, ponieważ jest możliwość pokazania się i promowania. Są także nagrody i możliwość odwiedzenia Karolina, które jest matecznikiem „Mazowsza”. To także piękna nagroda umożliwiająca zwiedzanie parku mazowszańskiego, muzeum pamiątek przywiezionych z całego świata i miejsc, w których przebywali założyciele Zespołu –  Tadeusz Sygietyński i Mira Zimińska Sygietyńska. Może to być wspaniała przygoda i inspiracja – uważa Andrzej Bator, który właśnie tam stawiał pierwsze artystyczne kroki a po wielu latach jako założyciel lubuskiego zespołu „O sole mio”  pokazywał uczestnikom te miejsca, w których muzycznie dorastał: gabinet Pani Miry, park, bursę, sale chóru i baletu.

– Opowiedziałem im historię gdy zostałem wezwany na dywanik do Pani Dyrektor Miry. Jeszcze dobrze kariera się nie zaczęła a ja myślałem że to już koniec. Całą noc nie spałem, myślałem co się mogło stać. Rano zapukałem do gabinetu Pani Miry. Byłem w garniturze, białej koszuli, spinki przy rękawach, na nogach lakierki, spodnie wyprasowane przez świece miały kanty.  Pani Mira zmierzyła mnie od dołu do góry i rzekła:  „Andrzejku to nie na koncert ale weź sekator i poobcinaj suche gałązki wokół pałacu. A jak skończysz to jeszcze podlej wodą w ogrodzie marchew, sałatę i rzodkiewkę”. – Oczywiście Pani Dyrektor czegóż to bym nie zrobił dla Pani i kochanego Mazowsza. W upale 40 stopni w lipcu – powiedziałem. Jest co wspominać.

MIRA5

Stanisław Jopek urodził się w 1935 r. we Lwowie. Zmarł 1 sierpnia 2006 roku w Warszawie. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim.

Do „Mazowsza” przyjęty został w 1956 roku. Towarzyszył zespołowi na wszystkich koncertach w kraju i za granicą. Śpiewał w 36. językach. Były to przeważnie piosenki ludowe danego kraju, oraz arie i pieśni operowe. Słynął też z wykonywania pieśni Chopina, Moniuszki oraz polskich kolęd.

Na stronie https://mazowsze.waw.pl/ – można przeczytać m.in: Stanisław Jopek był gwiazdą, o którą zabiegały największe teatry operowe świata, on pozostał do końca w „Mazowszu”. Zespół nigdy o tym nie zapomniał, zawsze byliśmy dumni z jego decyzji. Długo zastanawialiśmy się w jaki sposób upamiętnić jego postać, aż powstała idea Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka.

Podczas Pierwszego etapu przesłuchań II edycji Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Jopka na podium znaleźli się także:

I kategoria wiekowa:

II miejsce: Pola Płowiak

III miejsce: Leon Szczygieł

Wyróżnienie: Alicja Marszałek

II kategoria wiekowa:

II miejsce: Maksymilian Niedźwiecki

III miejsce: Emilia Plas i Jakub Cisakowski

III kategoria wiekowa:

Wyróżnienie Wojciech Wlaźlak

IV kategoria wiekowa:

II miejsce: Anna Harazińska

III miejsce: Aneta Wolska

 

515 total views, no views today

PREMIERA NAGRODZONEJ OPERY DLA MŁODZIEŻY „SALIJA” W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

FILHA5

19 i 20 listopada odbędą się pokazy opery dla młodzieży „Salija” w Filharmonii Gorzowskiej. Ten niezwykle rzadki kierunek twórczości wybrali librecistka Małgorzata Szwajlik oraz kompozytor Krzysztof Dobosiewicz. Do młodzieży przemawiają ich językiem i odnosząc się do problemów najistotniejszych w życiu nastolatków. To wyjątkowe na skalę ogólnopolską wydarzenie artystyczne, a zarazem pierwsza produkcja operowa zrealizowana kompleksowo przez Filharmonię Gorzowską. Reżyserem spektaklu jest Rafał Matusz.

„Salija” to opowieść o dorastającej dziewczynce, którą poznajemy w dniu jej trzynastych urodzin. Niespodziewany bieg zdarzeń sprawia, że główna bohaterka przenosi się w tajemnicze miejsce, z którego podróżuje w głąb nieznanego świata, stając przed koniecznością trudnych wyborów. Fabuła opery, choć osadzona jest w konwencji baśni, opowiada o sprawach niezwykle ważnych – przemijającym dzieciństwie, dojrzewaniu, młodzieńczej wrażliwości i zawiłym poszukiwaniu definicji szczęścia.

Libretto świadomie dotyka tematów odwołujących się do wyobraźni, wrażliwości oraz doświadczeń  nastoletniego odbiorcy, takich jak samopoznanie, odkrywanie własnej tożsamości, konfrontacja z lękami.

Muzyka, wykorzystując bogactwo kolorystyczne orkiestry symfonicznej i pełnię możliwości harmonicznych oraz żonglując dynamiką i nastrojem,  znakomicie ilustruje zarówno akcję opery, jak i charaktery, emocje czy relacje poszczególnych bohaterów. Poza wartością artystyczną projekt pełni również misję edukacyjną, zachęcając  młodych odbiorców do obejrzenia tak wyjątkowego dzieła scenicznego, jakim jest opera.

„Salija” otrzymała I nagrodę w Konkursie na Operę dla dzieci i młodzieży w wieku 8–15 lat (libretto i muzykę) zorganizowanym w 2019 roku przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS oraz Teatr Wielki – Opera Narodowa z okazji jubileuszu 100-lecia istnienia Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.

Pierwotnie jej premiera zaplanowana została na listopad 2020 roku, jednak z powodu pandemii została przesunięta.

Bilety dostępne są już w kasie Filharmonii Gorzowskiej oraz online.

 

 

669 total views, no views today

RAFAŁ BATOR – ORGANISTA NA ZASTĘPSTWIE

 RAFAŁ5NIED88

W kołobrzeskiej bazylice WNMP od czasu do czasu podczas Mszy św. gra na organach młody człowiek  Łukasz Bator, który jak mi powiedział jest organistą na zastępstwie. Na co dzień prowadzi firmę nie związaną z muzyką.

Po zakończonej Eucharystii, wielu wiernych zamiast wychodzić z kościoła, kierowało się ku wejściu na chór aby zobaczyć kto muzyką ubogaca liturgię. Organista w prezencie ofiarował parafianom i gościom kilka porywających utworów muzyki klasycznej.

Na pytanie o muzyczną edukację Łukasz Bator odpowiedział: – Moja przygoda z organami  zaczęła się gdy miałem 9 lat, zaraz po I-szej Komunii św. Wtedy dostałem w prezencie keyboard. Pobierałem lekcje u pani, która uczyła w szkole, ona pokazała mi podstawy. Potem wylądowałem na chórze w kościele i już wtedy grałem na organach.  Następnie w Radomiu, bo stamtąd pochodzę ukończyłem szkołę muzyczną klasy: organy i akordeon. Potem  rozpocząłem studia organmistrzowskie ale nie skończyłem. Następnie wyjechałem do Warszawy z Warszawy przeniosłem się do Kołobrzegu i niedaleko stąd bo w Koszalinie ukończyłem klasę organów. Nadal mieszkam w Kołobrzegu i tu prowadzę swoją firmę.

 

1,085 total views, no views today

DWÓCH POLAKÓW W FINALE XVIII KONKURSU CHOPINOWSKIEGO

Dwóch Polaków przeszło do finału XVIII Konkursu Chopinowskiego.

Jury pod przewodnictwem prof. Katarzyny Popowej-Zydroń zakwalifikowało 12 uczestników reprezentujących 10 krajów.

W finałach wystąpią:

  1. Leonora Armellini, Włochy
  2. J J Jun Li Bui, Kanada
  3. Alexander Gadjiev, Włochy/Słowenia
  4. Martin Garcia Garcia, Hiszpania
  5. Eva Gevorgyan, Rosja/Armenia
  6. Aimi Kobayashi, Japonia
  7. Jakub Kuszlik, Polska
  8. Hyuk Lee, Korea Południowa
  9. Bruce (Xiaoyu) Liu, Kanada
  10. Kamil Pacholec, Polska
  11. Hao Rao, Chiny
  12. Kyohei Sorita, Japonia

Wydarzenie odbywa się co 5 lat. Pierwotnie miało się odbyć w ubiegłym roku, ale zostało przełożone z powodu ogłoszonej pandemii.

463 total views, no views today

XVIII KONKURS CHOPINOWSKI. KOMENTATORZY I PIANIŚCI /PODSŁUCHANE/

 FORT

Dla mnie jest ważne aby przekazać duszę Chopina

Niezadowolenie pcha artystę do przodu, jest warunkiem rozwoju

Piękna fraza

Narracja jest bardzo piękna

Starał się nie dzielić fraz grał na jednym oddechu

Preludia traktuję jako podróż

Zapominam o rzeczywistości i podróżuję z kompozytorem

Trema jest. I tyle. Trzeba się do niej przyzwyczaić

Fryderyk Chopin – jest to coś mi bardzo bliskiego, coś co mnie nigdy nie opuści

Ważne żeby się nie spieszyć

Oni lubią grać

Konkurs traktuję jako zwykły koncert

Jest trudne aby wyjść i się zaprezentować

Byłem tak pochłonięty muzyką, że oderwałem się od rzeczywistości

Trudno powiedzieć, czy polskie interpretacje są lepsze od innych

Świetnie czuję się w małych formach: preludiach i miniaturach

Stanął własnymi nogami na własnej drodze

Pokazał w środku to, co nie zawsze jest słyszane

Podłoże intelektualne i naturalność talentu nieskażonego

Tajemnica sztuki – ona nigdy nie jest jednoznaczna

XVIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października 2021 r.

 

468 total views, no views today

MONOGRAFIA KATEDRY WNMP NA 70 LAT ARCHIWUM PAŃSTWOWEGO W GORZOWIE WLKP.

IMPONUJĄCA MONOGRAFIA KATEDRY GORZOWSKIEJ  NA 70  LAT ARCHIWUM  PAŃSTWOWEGO  W  GORZOWIE WLKP.

kat5katkat7kat5kat6

W GŁÓWNYM NURCIE DZIEJÓW. KATEDRA WNIEBOWZIĘCIA NMP W GORZOWIE WIELKOPOLSKIM OD KOŃCA XIII WIEKU DO ROKU 2017 – taki tytuł nosi praca zbiorowa pod redakcją Dariusza A. Rymara z okazji 70-lecia Archiwum Państwowego w Gorzowie Wielkopolskim.

Archiwum Państwowe w Gorzowie Wielkopolskim swoje 70-lecie zamknęło jubileuszowym opracowaniem dziejów katedry gorzowskiej pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, od końca XIII wieku do 2017 roku. Inspiracją do powstania monografii stał się pożar wieży katedry, który wybuchł wieczorem 1 lipca, właśnie 2017 roku, w wigilię lokacji miasta. Ogień ugaszono po wielogodzinnych zmaganiach dopiero 2 lipca, dokładnie w 760. urodziny miasta, założonego 2 lipca 1257 roku. – Pożar i jego odbiór społeczny – pisze prof. Dariusz Rymar we wstępie – uświadomił wszystkim, jak ważnym obiektem jest dla miasta katedra. Położona jest w samym środku miasta. Jest najstarszym zabytkiem Gorzowa, sięgającym samych jego początków. Do roku 1945 była głównym kościołem w niemieckim Landsbergu. W roku 1945 splot różnych wydarzeń spowodował, że niemiecki Marienkirche stał się katedrą. Był nią przez całe burzliwe lata Polski Ludowej i pozostał nawet po przeniesieniu w roku 1992 stolicy diecezji do Zielonej Góry.

Proste z pozoru zadanie związane z opisem losów katedry okazało się zamiarem skomplikowanym, wymagającym rozległej wiedzy z różnych specjalności i epok historycznych. Bowiem jak zauważa profesor Rymar – Katedra (…) to nie tylko budynek, ale jego różnorodne wyposażenie (np. obrazy, rzeźby, dzwony, organy itd.). (…) z katedrą wiąże się wiele wydarzeń i zjawisk, a historia tego miejsca to w istocie historia całego miasta. Dlatego też, pomimo obszerności opracowań składających się na niniejszą monografię temat nie został zamknięty, a badania nad świątynią są i będą kontynuowane – konkluduje redaktor Rymar.

Wielki trud i wartość dzieła dostrzegł biskup zielonogórsko–gorzowski Tadeusz Lityński. W słowie otwierającym omawianą książkę wyraził wdzięczność redaktorom i wszystkim autorom, jak również dziękował za ogromny wysiłek włożony w naukowe opracowanie poruszanych zagadnień.

Na liczącą 775 stron publikację oprócz tekstu wspomnianego już ks. bpa Tadeusza Lityńskiego oraz wstępu i opracowań autorstwa prof. Dariusza A. Rymara składają się artykuły wymienionych w kolejności alfabetycznej autorów.

Wolfgang J. Brylla pisze o organomistrzach i organach w gorzowskiej farze nazywając je „Królewskim instrumentem”.

Agnieszka Dębska przybliża na podstawie kronik parafialnych prace remontowe w katedrze w latach 1945-1990.

Radosław Gaziński objaśnia i sytuuje w czasie dokumenty z kapsuły gorzowskiej katedry.

Bożena Grabowska pisze o wystroju świątyni po 1945 r. oraz o rządcach z ramienia kościoła i angażowanych przez nich wybitnych artystach wykonujących kolejne elementy wyposażenia.

Izabela Ignatowicz i Małgorzata Pytlak prezentują badania archeologiczne prowadzone w otoczeniu katedry.

Grażyna Kostkiewicz-Górska w zestawieniu bibliograficznym wykazuje, że o katedrze pisano już wielokrotnie.

Teresa Kuciak sięga do źródeł dziejów kościoła sprzed roku 1945 będących w zbiorach Archiwum Państwowego w Gorzowie Wielkopolskim. Jej autorstwa są również tłumaczenia zawartości tub znalezionych w iglicy katedry i w kościele w Głuchowie.

Ewa Kułakowska omawia kapsułę czasu z Drezdenka.

Ks. prof. Robert F. Kufel analizuje powojenne dzieje katedry na podstawie źródeł zachowanych w Archiwum Diecezjalnym w Zielonej Górze.

Patrycja Łobodzińska podejmuję zagadkę głowy św. Jana Chrzciciela na misie z Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie Wlkp.

Zbigniew Miler rozważa co symbolizuje motyw średniowiecznej szachownicy we wnętrzu katedry.

Józef Rakowski. W aneksie zamieszczono „Dziennik prac konserwatorskich w katedrze gorzowskiej w maju 1954 r.” opublikowany za zgodą córki pani Danuty Rakowskiej.

Tomasz Rusek przypomina pożar katedry i jego odbiór społeczny w publikacjach „Gazety Lubuskiej”.

Edward Rymar jest autorem dwóch tekstów: jeden dotyczy inskrypcji prominentów Gorzowa z XV –XVI umieszczonych na murach gorzowskiej fary, w drugim sięga do średniowiecznych dokumentów związanych z parafią i kościołem Mariackim w Gorzowie.

Stanisław Sinkowski przedstawia inwentaryzację zagłębień na ścianach kościoła katedralnego i objaśnia ich symbolikę zgodnie z dzisiejszym stanem wiedzy.

Błażej Skaziński opisuje wystrój i wyposażenie kościoła Mariackiego do 1945 r.

Tadeusz Szczurek pisze o numizmatach znalezionych w tubie.

Dariusz Szymura z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wlkp. i Bartłomiej Mądry z Komendy Miejskie PSP są autorami sprawozdania z akcji gaśniczej, dzięki której uratowano symbol, to jest najstarszą świątynię w mieście.

Ewa Syska prezentuje dokument umieszczony na wieży kościelnej w 1621 r.

Ks. prof. Dariusz Śmierzchalski-Wachocz przypomina zaniechane plany budowy nowej katedry. W zamyśle bpa Wilhelma Pluty miał to być ośrodek duszpasterski z nową katedrą, domem parafialnym i przywróconym chociaż w części seminarium. W miejscu ogrodnictwa na osiedlu Staszica, wskazanym przez ówczesne władze Gorzowa, mieści się dziś parafia i kościół NMP Królowej Polski przy ul. Żeromskiego 21.

Marceli Tureczek jest autorem tekstu pt. „O zachowanych dzwonach gorzowskiej katedry jeszcze raz z nieco szerszej perspektywy”.

Jacek Wójcicki Prezydent Miasta wspomniana akcję gaśniczą z Dniami Gorzowa w tle.

Jerzy Zysnarski opisuje burzliwe dzieje wieży katedry oraz inne landsberskie kapsuły czasu. Jego autorstwa są również komentarz i przypisy do tekstu o dokumentach znalezionych w gałce iglicy gorzowskiej katedry.

Twórcy poszczególnych artykułów przedstawiane w nich tezy popierają bogatym zestawem fotografii oraz skanami różnorodnych dokumentów. W środku wykorzystano grafiki autorstwa Romana Picińskiego.

Monografia katedry gorzowskiej była prezentowana 23 września 2021 r. wraz z wystawą i albumem „70 lat Archiwum Państwowego w Gorzowie Wielkopolskim w sieci archiwów państwowych” na uroczystości z okazji jubileuszu 70-lecia Archiwum. Placówka została powołana do życia 1 sierpnia 1950 r.

Książkę pt.: „W GŁÓWNYM NURCIE DZIEJÓW. Katedra Wniebowzięcia NMP w Gorzowie Wielkopolskim od XIII wieku do roku 2017” można kupić w Archiwum Państwowym w Gorzowie Wlkp. przy ul. Ignacego Mościckiego 7.

Praca zbiorowa pod redakcją Dariusza A. Rymara

Recenzja wydawnicza: dr hab. Paweł Gut, prof. dr hab. Joachim Zdrenka

Korekta: Ewa Kraszewska

Tłumaczenie streszczenia na jęz. angielski – Piotr Wahl, na jęz. niemiecki – dr Falko Neininger

Skład i druk: „SONAR” Sp. z o.o., ul. Kostrzyńska 89, 66-440 Gorzów Wlkp.

Wydawca: Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych przy współpracy Archiwum Państwowego w Gorzowie Wielkopolskim. Gorzów Wielkopolski 2021 r.

Tekst i foto Helena Tobiasz

 Zdjęcia z pożaru 1 lipca 2017 r. wieży katedry z archiwum autorki.

 

 

913 total views, 1 views today

ŚLADAMI GORZOWSKICH CMENTARZY

O kruchości życia… kolejny spacer po Gorzowie.

Start sobotniej wędrówki 16 października na Starym Rynku, o godzinie 10.00

Z.Rudziński5

Zbigniew Rudziński zabierze uczestników na wędrówkę śladami gorzowskich przodków. To oznacza odkrywanie starych przedwojennych cmentarzy, a tych w Gorzowie nie brakuje – przekonuje przewodnik.

To już przedostatni spacer w cyklu „ChodźMY na spacer”, realizowany we współpracy z PTTK Oddział Ziemi Gorzowskiej od czerwca tego roku. W tym czasie w spacerach wzięło udział ponad tysiąc osób, zarówno z Gorzowa jak i turystów z innych miejscowości. Więcej o cyklu tutaj: https://um.gorzow.pl/aktualnosci/chodzmy-na-spacer.html

Ostatni spacer po Gorzowie odbędzie się w sobotę 30 października.

Fot. Bartłomiej Nowosielski

519 total views, no views today

ZASŁYSZANE PODCZAS XVIII KONKURSU CHOPINOWSKIEGO

Zapomnij o technice daj się ponieść emocjom

To samo forte ma inne brzmienie w scherzu niż w nokturnie

Fenomenalne

Myślenie tonacjami

Wirtuozeria i spokój

Doza elegancji łączyła się ze szlachetnością

W tym walcu jest miejsce do puszczenia oka do publiczności

Zawsze wracaj  do źródeł

Pracuj ciężko zawsze się rozwijaj

Rozgrzewaj się powoli, zamknij oczy i po prostu graj

Urzekła mnie kultura dźwięku

Fantastyczna pianistyka

Nie ucieka mu żadne brzmienie

Impromptu – czyli improwizacja.  Ona to realizuje, jest to na tyle wciągające, że słuchamy tego impromptu

Wirtuozowski Polonez AS-dur ukochany przez publiczność i nie tylko

563 total views, no views today