– Chciałbym abyśmy w obecności św. Weroniki przeżywali swoje zajęcia i pomodlili się przed ikoną ale bez nadmiernego patosu – powiedział dr Tomasz Sałatka, od roku kustosz sanktuarium św. Weroniki Guliani oraz proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Gorzowie Wielkopolskim, w której trwa peregrynacja ikony św. Weroniki.
WM: Rozpoczął się Adwent, jakie przesłanie ma ksiądz na ten czas oczekiwania?
Ks. Tomasz Sałatka: Niech ten Adwent będzie czasem, w którym będziemy rozważać życie Boga i człowieka. Żyjmy bardziej uważnie, rozważająco, nawet kiedy biegniemy, to uważniej. Bez tej uwagi upadniemy w życiowym biegu – wiem coś o tym bo sam biegam maratony i bez skupionej uwagi nic się nie osiągnie.
WM:: Minął rok od momentu kiedy został ksiądz proboszczem sanktuarium św. Weroniki. Co nowego udało się wprowadzić? Pytam o to, ponieważ wydaje się, że jest ksiądz dłużej, gdyż wiele dzieł się tu dokonuje.
Ks. TS: Raczej staram się usystematyzować to co dobrze funkcjonuje w tej parafii. Chciałbym pogłębiać to co już jest, niż przeprowadzać reformy. Szczególnie, że przejąłem parafię dobrze funkcjonującą w wielu obszarach. Spoglądając na to co robimy trzeba te dzieła, które wspólnie podejmujemy podzielić na dwie rzeczywistości: duchową i materialną.
Przez rzeczywistość duchową rozumiem całą formację religijną realizowaną przez dobrze, prawdziwie i pięknie celebrowane sakramenty, katechezę około sakramentalną i spotkania grup modlitewnych. Rzeczywistość sanktuaryjna przenika się z parafialną, nie da się tego rozdzielić. Tu rozumiem całe dzieło tworzenia sanktuarium w wymiarze duchowym z akcentem na życie św. Weroniki Giuliani. Chciałbym aby jej postawa, która zrealizowała się przez modlitwę w intencji zagubionych duchowo stała się drogą dla parafian. Chciałbym aby mieli świadomość, że ich modlitwa, cierpienia ofiarowane za innych mają ogromną moc i nie są daremne.
Jest też ten wymiar zewnętrzny, który realizujemy przez Mszę św. w pierwszy piątek miesiąca o godz. 15, Drogę Krzyżową z własnymi krzyżami, czy też przez codzienną indywidualną modlitwę a także spotkania grup parafialnych i dzieł charytatywnych. Jest też wymiar remontowo-budowlany ale to rzeczywistość każdego proboszcza i każdej parafii.
WM: Powiedział ksiądz niedawno, że zaprzyjaźnia się ze św. Weroniką. Na czym to polega?
Ks. TS: To znaczy, że rozmawiam z Weroniką jak z przyjaciółką i świadomie nie mówię, że ze świętą. Dla mnie Weronika jest bliską osobą, z którą idę przez życie.
WM: Rozpoczęła się peregrynacja ikony św. Weroniki, którą dla kościoła napisała Ewa Szlempo, jak do tego doszło, że właśnie ta artystka ją wykonała?
Ks.TS: Szukałem osoby, która mogłaby namalować ikonę Weroniki bo wiedziałem, że potrzebna jest peregrynacja nadziei w parafii. A Weronika ze swoim przesłaniem pokazuje, że modlitwa może czynić cuda, więc poprosiłem panią Ewę aby podjęła się zadania, a ona się zgodziła.
WM: Wcześniej była rzeźba, proszę powiedzieć o twórcy tego dzieła.
Ks. TS: Pan Stanisław Tomaszewski jest znanym artystą w naszej diecezji, który podejmuje się pracy w kościołach i kaplicach. Wiele swoich dzieł przekazał też do naszego kościoła. Mamy ołtarz Sybiraków, ozdobę św. Antoniego, Drogę Krzyżową, wystrój kaplicy Weroniki. Widząc piękno tych prac, chciałem aby tryptyk podróżny św. Weroniki wyrzeźbił pan Stanisław.
WM: Czy wcześniej miał ksiądz bliskiego zaprzyjaźnionego Świętego, kto nim jest?
Ks. TS: Tak. Św. Edytę Stein, św. Tomasza Becketa i św. Józefa.
WM: Jak włączyć do takiej przyjaźni młodych ludzi w czasach nadchodzącej sztucznej inteligencji, w których pokazywany jest świat rządzony przez wszechwładnego człowieka niepotrzebującego Boga ale świat bardzo smutny?
Ks. TS: Własne świadectwo i własne życie, realizowane pasje i pomysły życia codziennego z Bogiem, chyba stają się najlepszym świadectwem. Bo nie o przekonywanie chodzi ale o inspirację do odkrywania.
WM: Powracając do św. Weroniki, czy jest wiele osób a może rodzin, które zapraszają ikonę do swojego mieszkania i wspólnej modlitwy?
Ks. TS: Czy wiele, tego jeszcze nie wiem. Poprosiłem aby się zapisywać na listę i jak na razie przez tydzień Weronika nie została w kościele. Zobaczymy jak będzie. Nie mam pragnień ilościowych a raczej jakościowe.
KAI: Jak powinno wyglądać takie spotkanie od momentu przyjęcia ikony w kościele ?
Ks. TS: Chciałbym aby Weronika towarzyszyła naszym zajęciom. Raczej, aby była obecna niż adorowana. Chciałbym abyśmy w jej obecności przeżywali swoje zajęcia i oczywiście pomodlili się przed ikoną, ale bez nadmiernego patosu. Uważam, że wówczas jest szansa na zmianę duchowego kierunku w świadomości świętych obcowania.
WM: Czy zapoznał się ksiądz ze świadectwami ludzi, przekazującymi swoje doświadczenia działania św. Weroniki?
Ks.TS: Widziałem księgę i czytałem niektóre świadectwa ale nie ukrywam, że brakuje mi czasu na pogłębioną refleksję tych świadectw. Obiecuję, że się poprawię.
Szesnaście lat temu ówczesny ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej bp Adam Dyczkowski ustanowił dekretem kościół NMP Królowej Polski w Gorzowie Wielkopolskim przy ul. Żeromskiego – Sanktuarium Świętej Weroniki Guliani.
Św. Weronika Giuliani jest uznawana za jedną z największych świętych Kościoła, obdarzoną licznymi łaskami i naznaczoną znamionami męki Pańskiej. Urszula – takie imię otrzymała na chrzcie urodziła się 27 grudnia 1660 roku w Marcatello we Włoszech. Weronika otrzymała dar stygmatów. W 1839 r. ogłoszona została świętą.
Rozmowa z ks. Tomaszem Sałatką sprzed roku w KAI: https://www.ekai.pl/kustosz-sanktuarium-sw-weroniki-chcemy-szczegolnie-modlic-sie-za-zagubionych-duchowo/
O Ewie Szlempo: http://wandamilewska.pl/?p=7665
Stanisław Tomaszewski – snycerz, dyplomowany artysta rzeźbiarz. Od 1976 roku właściciel pracowni „Rzeźba w drewnie”. O Artyście: https://encyklopedia.wimbp.gorzow.pl/t/tomaszewski_stanislaw/tomaszewski_stanislaw.html
279 total views, no views today