Ciekawie pokazaną biografię Wisławy Szymborskiej w spektaklu „Tragedia Sztokholmska” w reżyserii Krzysztofa Popiołka, do którego należy także scenariusz i opracowanie muzyczne można obejrzeć w Teatrze Polskim w Szczecinie.
Reżyser wykorzystując fragmenty książki Joanny Gromek-Illg pt. „Szymborska. Znaki szczególne. Biografia wewnętrzna”zgrabnie przeprowadził widza przez życiorys Noblistki wprowadzając trzy osoby grające Szymborską w różnych latach jej życia. Pokazał mniej znane wątki z jej życiorysu, włączając do spektaklu muzykę z różnych okresów, także współczesną oraz ruch sceniczny, którego czas trwania pozwala na głębszą refleksję, aby ponownie powrócić do fabuły.
Spektakl odwołuje się do korespondencji i twórczości poetki, dotyka zagadnień przykrych w jej biografii przez co ukazuje postać kobiety zdecydowanej, umiejącej przyznać się do błędnego wyboru a potem stawiającej czoła wszystkim, którzy skupiają się na tym aby w obliczu sukcesów, krytykować, podważać i przekreślać twórcę.
Elementy muzyczne i poetyckie, podkreślające bieg historii i jej zawirowania wpływają na to, że spektakl ogląda się z ciekawością. Zaletą jest dwukrotne podanie najważniejszych momentów z życiorysu.
Dobrze jest przygotować się przed spektaklem czytając biografię Noblistki, ale zaletą spektaklu jest to, że widz nieprzygotowany wyjdzie wyedukowany.
Nie zabrakło oczywiście cennych cytatów z powiedzeń Szymborskiej. Miedzy innymi był cytat ze Sztokholmu, kiedy powiedziała: „Podobno w przemówieniu pierwsze zdanie jest zawsze najtrudniejsze. A więc mam je już poza sobą”.
-Dalej mówiła w przemowie noblowskiej: „Wszelka wiedza, która nie wyłania z siebie nowych pytań, staje się w szybkim czasie martwa, traci temperaturę sprzyjającą życiu. (…) Dlatego tak wysoko sobie cenię dwa małe słowa: <nie wiem>. Małe, ale mocno uskrzydlone. Rozszerzające nam życie (…)”. Nie wiem – te właśnie słowa przywiodły ją do Sztokholmu, „gdzie ludzi o duchu niespokojnym i wiecznie poszukującym nagradza się Nagrodą Nobla”. /https://teatrpolski.eu/
„Gdyby Maria Skłodowska Curie nie powiedziała sobie – nie wiem, byłaby tylko nauczycielką chemii” – tak też stwierdziła Szymborska.
Rolę Wisławy nr 1 w spektaklu gra Katarzyna Bieschke-Wabich, którą po przedstawieniu spotkałam w teatralnej stylowej kawiarence. Aktorka przyznała, że spektakl jest wymagający ale praca z reżyserem Krzysztofem Popiołkiem była niezwykle budująca, dzięki jego doświadczeniu, wyrozumiałości i spokoju.
Tragedią Sztokholmską – Wisława Szymborska nazwała czas otrzymania literackiej Nagrody Nobla w 1996 roku, co miało związek z szumem medialnym, jaki powstał wokół jej osoby.
Wisława Szymborska urodziła się 2 lipca 1923 roku niedaleko Poznania na terenie obecnego Kórnika, zmarła 1 lutego 2012 w Krakowie. Była bardzo dobrze wychowana, niezwykle skromna, zaznała pałacowego życia, co między innymi wpłynęło na jej umiejętność taktownego zachowania i bycia damą. Kiedy zostałą Noblistką, ten fakt zburzył jej spokojne, poetyckie życie. Musiała występować i zabierać głos w różnych sprawach, czego bardzo nie lubiła.
Kolejny spektakl „Tragedii Sztokholmskiej” już 27 października o godz. 16 na Scenie Szekspirowskiej.
Obsada:
Wisława 1 -Katarzyna Bieschke-Wabich
Wisława 2 -Dorota Chrulska
Wisława 3 -Ola Gurdziel
Artur 1 – Sławomir Kołakowski
Artur 2 – Marcin Sztendel
Matka – Lidia Jeziorska
Ojciec – Jacek Piotrowski
Siostra – Paulina Maria Janczak
Kornel – Dariusz Majchrzak – gościnnie
Adam – Damian Sienkiewicz
Dziennikarka – Katarzyna Sadowska
Protestująca – Małgorzata Iwańska
Szympans – Piotr Bumaj
Karol Pruciak – gościnnie
Członek partii: – Mirosław Kupiec, Karol Olszewski
Statyści: Rafał Piątek, Sebastian Koral, Adam Pilarczyk, Marek Kowalko, Gwidon Kaźmierski, Paweł Poczobutt
Teatr Polski w Szczecinie ma 5 scen: Włoską, Szekspirowską, Kameralną oraz Imienia Jana Banuchy. Jest też scena kabaretowa Klubu Świętokradców Parafii Czarnego Kota Rudego, której spektakle nawiązują klimatem do francuskich kabaretów literackich, twórczości artystów „Piwnicy pod Baranami” i najlepszych polskich kabaretów sprzed kilku dekad.
Tekst Wanda Milewska
Foto Grzegorz Milewski
137 total views, no views today