PREZYDENT GORZOWA NAGRODZIŁ NAUCZYCIELI

PRE

Prezydent nagrodził nauczycieli z okazji Dnia Edukacji Narodowej

 Przewodniczący Rady Miasta Robert Surowiec i wiceprezydent Małgorzata Domagała w Dniu Edukacji Narodowej wręczyli wyróżniającym się nauczycielom i dyrektorom gorzowskich placówek oświatowych Nagrody Prezydenta Miasta. W tym roku otrzymało je 94 nauczycieli, w tym 11 dyrektorów i menedżerów. 

Wyróżnienia trafiły do pedagogów reprezentujących wszystkie poziomy edukacji – od przedszkoli po szkoły ponadpodstawowe; 26 nauczycieli przedszkoli miejskich (w tym 3 dyrektorów), 39 nauczycieli szkół podstawowych (w tym 2 dyrektorów i 1 menedżer), 25 nauczycieli szkół ponadpodstawowych (w tym 1 dyrektor i 2 menedżerów) oraz czterech nauczycieli z pozostałych placówek oświatowych (w tym 2 dyrektorów).

Łączna kwota przeznaczona na nagrody wraz z pochodnymi od wynagrodzeń wyniosła 445 271 zł.

Nagrody Prezydenta Miasta stanowią wyraz uznania dla nauczycieli i dyrektorów, którzy z pasją i profesjonalizmem wykonują swoją pracę, osiągają wysokie wyniki dydaktyczne i wychowawcze, a także z oddaniem wspierają rozwój młodych gorzowian. Wielu z nich może poszczycić się sukcesami uczniów w konkursach ogólnopolskich, wojewódzkich i miejskich. Wyróżnieni pedagodzy są twórcami innowacji edukacyjnych, organizatorami konkursów i projektów, które wzbogacają życie szkolne i lokalne środowisko oświatowe.

Podczas uroczystości przewodniczący Robert Surowiec, zwrócił się do zebranych słowami:

Macie wyjątkowy zawód; trudny, ciężki, odpowiedzialny, ale to jest jeden z niewielu zawodów, który może dawać wielką satysfakcję. Bo wy macie w sobie wielką moc – moc zmieniania czyjegoś życia. I tego wam życzę: abyście życie młodych ludzi zmieniali na lepsze, żebyście byli przykładem i żebyśmy razem z tymi młodymi ludźmi mogli zmieniać Gorzów na lepsze. A z taką ekipą, którą mamy w edukacji w Gorzowie, jestem przekonany, że tak będzie.

Prezydent Miasta, Jacek Wójcicki, w liście skierowanym do gorzowskich nauczycieli i pracowników oświaty napisał:

Składam wszystkim dyrektorom, nauczycielom oraz pracownikom niepedagogicznym życzenia wszelkich sukcesów w życiu zawodowym i osobistym. Życzę wytrwałości, cierpliwości oraz niegasnącej pasji do przekazywania wiedzy, pomyślności oraz satysfakcji z wykonywanej pracy. Oby każdy dzień był dla Państwa powodem do dumy z podopiecznych, którzy dzięki Wam będą wzrastać i poszerzać swoje horyzonty. Życzę, aby Wasza szkoła i przedszkole były nie tylko miejscem pracy, ale przede wszystkim realizacji pasji, gdzie inspirujecie młodych ludzi do tworzenia rzeczy wielkich.

Słowa uznania skierowała również wiceprezydent Małgorzata Domagała, podkreślając znaczenie codziennego zaangażowania nauczycieli:

Z całego serca życzę Państwu szacunku, cierpliwości, zaangażowania i tej wciąż niesłabnącej pasji w zmieniającej się rzeczywistości.

Wydział Promocji i Informacji

Fot. Bartłomiej Nowosielski

7 total views, no views today

MASZYNY DO SZYCIA PASJĄ JÓZEFA ANKUTOWICZA

ANKUTOWICZJózef AnkutowiczANKUTOWICZ maszynaMaszynaBez nazwy

Józef Ankutowicz, maszyny do szycia naprawia przez całe dorosłe życie. Będąc dzieckiem złamał igłę i od tego momentu zainteresował się budową maszyn krawieckich. Z czasem naprawa maszyn stała się jego pasją a potem także profesją. Ukończył zawodową szkołę mechaniczną, a w czasie gdy był jeszcze uczniem podpisano z nim umowę o pracę. – Tak kiedyś było – opowiadał Józef Ankutowicz, którego na pewno zna wielu ludzi w Gorzowie Wielkopolskim.

Przez kilka lat pracował w gorzowskich spółdzielniach inwalidów, w międzyczasie prowadził działalność usługową dojeżdżając rowerem do klientów, również do pobliskich miejscowości. Przez 20 lat miał swój zakład przy ul. Mickiewicza, stamtąd przeniósł się do centrum miasta i przez 25 lat prowadził punkt naprawy maszyn przy ulicy Hawelańskiej 5. Teraz to miejsce pan Józef opuszcza.

Tylko do końca października można będzie go tam spotkać. Potem zajmować się będzie maszynami tylko hobbystycznie ale już nie w Gorzowie tylko w Starym Kurowie, gdzie mieszkali kiedyś jego rodzice.

Gdy odwiedziłam zakład naprawy maszyn pan Józef akurat opróżniał swoje lokum. A moja wizyta stała się przyczynkiem do wspomnień, które napłynęły gdy spoglądał na jedną ze ścian swojej pracowni.

– Przez 25 lat dekorowałem tę ścianę. To jest przegląd całej działalności w tym  lokalu. Na tej ścianie umieszczałem różne  elementy maszyn, najpierw były to paski, potem gdy kupowałem jakieś części, to zazwyczaj nabywałem więcej niż jedną, żeby mieć na zapas. Te nadliczbowe wkładałem do woreczków i wieszałem na ścianie. Niektóre to są takie drobiazgi, że można było wziąć je tylko pęsetą. Półki miałem też, ale one były do grubszych rzeczy.

Te wszystkie drobiazgi umieszczone na ścianie odnajdywałem z zamkniętymi oczami. Bez zastanawiania wiedziałem, w którym miejscu jest potrzebny mi element.

Teraz gdy zacząłem już to wszystko sprzątać to się okazało, że wywożę to już pół roku i się zastanawiam, jak ja to wszystko tutaj zmieściłem. Wywożę do magazynu w Starym Kurowie, tam się przeprowadzam i tam będę raczej hobbystycznie zajmował się maszynami ale już nie w takim stopniu jak do tej pory. Jestem już na emeryturze więc nie muszę – opowiadał pan Józef, przypominając, że pracował w większości z osobami niepełnosprawnymi. Jego pierwszym zakładem pracy był „Świt” przy ul. Krótkiej, pełna nazwa była  Spółdzielnia Pracy Przemysłu Skórzanego „Świt”, kolejnym była Spółdzielnia  Inwalidów „Sizel” i Spółdzielni Handlowo – Usługowej Piast.

– Kiedyś było tak, że rok przed ukończeniem szkoły mechanicznej, miałem podpisaną umowę o pracę. Po skończeniu nauki zawodu zapewniono mi pracę. Ówczesne firmy zatrudniały młodych ludzi jeszcze w czasie edukacji. Cały czas się dokształcałem, otrzymując dokumenty mistrzowskie i dyplom mechaniki precyzyjnej.

Pan Józef powrócił jeszcze do początków swojego zawodu: –  Zaczęło się od tego, że złamałem igłę w maszynie mojej mamy, byłem wtedy w szkole podstawowej i na zajęcia szyłem gąbkę do wycierania tablicy. Bo takich gąbek jakie są obecnie wtedy nie było. Gdy ją zszywałam to złamałem igłę. Wtedy się zainteresowałem działaniem tej maszyny i pracą igły, byłem ciekawy jak to się dzieje, że to się szyje. Zacząłem szukać książek ale okazało się, że nie ma żadnej literatury na ten temat. Po jakimś czasie znajomy przysłał mi książkę w języku polskim z Nowego Yorku a do tego dołączył zdjęcie ekspozycji muzeum, na którym był widoczny wielki guzik, kamień i jakaś postać, a podpisane było: Żyd szwacz.

Książka była o historii powstania maszyny do szycia. Według tej historii maszynę do szycia wynalazł Eliasz Howe a potem dopiero Singer ją zmodyfikował. Ta pierwsza jednak się nie nadawała bo ścieg się nie trzymał, a pierwsza igła miała otwór po środku. Było też czółenko tkackie zamiast bębenka.

Maszyny do szycia to nie jedyna pasja pana Ankutowicza. Także przez przypadek rozwinęło  się zamiłowanie do fotografowania, ale to już odrębna historia.

W każdym razie jeśli ktoś z Państwa chciałby się skontaktować z mistrzem naprawy maszyn, to jego numer telefonu można znaleźć w intarnecie. Jest aktualny.

43 total views, no views today

III ETAP KONKURSU CHOPINOWSKIEGO

 CHOP
III etap Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina rozpocznie się 14 października 2025 roku. Jury zakwalifikowało trzech Polaków.  

Lista uczestników III etapu:

  1. Piotr Alexewicz Polska

2. Kevin Chen, Kanada

3. Yang (Jack) Gao, Chiny

4. Eric Guo, Kanada

5. David Khrikuli, Gruzja

6. Shiori Kuwahara, Japonia

7. Hyo Lee, Korea Południowa

8. Hyuk Lee, Korea Południowa

9. Tianyou Li, Chiny

10. Xiaoxuan Li, Chiny

11. Eric Lu, USA

12. Tianyao Lyu, Chiny

13. Vincent Ong, Malezja

14. Piotr Pawlak, Polska

15. Yehuda Prokopowicz, Polska

16. Miyu Shindo, Japonia

17. Tomoharu Ushida, Japonia

18. Zitong Wang, Chiny

19. Yifan Wu, Chiny

20. William Yang, USA

50 total views, no views today

ZAINAUGUROWANO XII FESTIWAL MUZYCZNY IM. WOJCIECHA KILARA

Fi3Fi1FletniaFi2FI

W Filharmonii Gorzowskiej zainaugurowano XII Festiwal Muzyczny im. Wojciecha Kilara „Lustra”. Pierwszy dzień koncertowy odbył się pod nazwą „Mitologia i Morze”. W filmowej zajawce melomanom przedstawiła się maestra Marzena Diakun, która dyrygowała Orkiestrą Filharmonii Gorzowskiej.

W dzisiejszym programie znalazły sięClauda Debussyego – Preludium do Popołudnia fauna oraz Morze, a także Hanny Kulenty – Ad-Umbro na fletnię Pana i orkiestrę w wykonaniu niderlandzkiego solisty Matthijsa Koene.

Fletnia Pana to instrument dęty złożony z połączonych ze sobą piszczałek o różnej długości, pozbawionych otworów palcowych. Matthijs Koene gra na fletni, która została opracowana w ramach długotrwałej współpracy z producentem organów Flentrop. Instrument wypożyczony został specjalnie dla niego przez Holenderską Fundację Instrumentów Muzycznych.

Gorzowska publiczność owacyjnie przyjęła gościnny występ Matthijsa Koene, który uznawany jest za jednego z najwybitniejszych i nowatorskich muzyków grających na fletni Pana. Gorzowianie docenili brawami kompozycję Hanny Kulenty, która także była gościem festiwalu oraz Orkiestrę FG pod batutą Marzeny Diakun.

Marzena Diakun jest laureatką m.in II nagrody prestiżowych międzynarodowych konkursów dyrygenckich (Praska Wiosna 2007 i IX Międzynarodowego Konkursu dla Dyrygentów im. G. Fitelberga 2012). Od nowego sezonu artystycznego obejmie stanowisko Głównego Dyrygenta Staatsorchester Rheinische Philharmonie w Koblencji.

Dzięki wykonaniu „Morza” Clauda Debussyego, słuchacze mogli poczuć bryzę, usłyszeć szum fal i odczuć grozę sztormu. Dzieląc się wrażeniami z podróży oceanicznych, Debussy /wym. Debisi/ napisał między innymi: – „Morze jest zawsze bezkresne i piękne. To w istocie rzecz natury, która uświadamia ci, gdzie twoje miejsce”. Podobnie jak inne żywioły, morze było dla francuskiego twórcy nie tylko częścią natury, ale również zjawiskiem filozoficznym, głęboko duchowym, w którym upatrywał odbicia istoty muzyki – jako sztuki wolnej i bezgranicznej – czytamy w folderze festiwalowym.

Godzinę przed rozpoczęciem koncertu w foyer filharmonii odbył się wernisaż wystawy plakatów Maxa Skorwidera, który jest profesorem na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu. Na zamówienie Filharmonii Gorzowskiej, Artysta przygotował prace ilustrujące  programy, które będą odbywały się w filharmonii. – Starałem się aby te plakaty były zróżnicowane, to muzyka była inspiracją do tego, co na nie przenosiłem. Nie możemy posłuchać tych plakatów ale możemy je oglądać. Mam nadzieję, że z ich pomocą dobrze będzie się odbierało muzykę, której także słuchałem tworząc te prace.

Na pytanie, co od ubiegłego roku, zmieniło się u Artysty, Max Skorwider odpowiedział, że bardzo dużo, ponieważ miesiąc temu urodził mu się syn. Max Skorwider rok temu miał wernisaż w gorzowskiej filharmonii http://wandamilewska.pl/?p=25227

Inauguracyjny koncert zapowiadał debiutujący w funkcji konferansjera dziennikarz radiowy Tomasz Krawczyk, który powitał słuchaczy w imieniu dyrektor FG Joanny Pisarewicz oraz dyrektora artystycznego Orkiestry FG Przemysława Fiugajskiego.

Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara to jedno z ważniejszych wydarzeń muzycznych w regionie. Ideą jest promocja muzyki XX i XXI wieku. Od tego roku zaplanowano zestawienie muzyki symfonicznej z przeszłości z elementem muzyki współczesnej.

Patron Festiwalu Muzyki, Wojciech Kilar (1932-2013) był kompozytorem, dyrygentem i pianistą. Uważany jest za jednego z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej. Skomponował także wiele utworów sakralnych takich jak „Missa pro pace” „Magnificat”, „Exodus”, „Te Deum”, czy „Angelus”. Za wybitne osiągnięcia w pracy twórczej został odznaczony Orderem Orła Białego.

Festiwal potrwa do 24 października.

 

81 total views, no views today

POLA NADZIEI NA GORZOWSKICH SKWERACH

POLAPola1Pola2

Hospicjum św. Kamila w Gorzowie Wielkopolskim po raz 21. prowadziło akcję Pola Nadziei. Dziś kilka tysięcy żonkili posadzono na skwerze przy Łaźni Miejskiej.

W tym roku Hospicjum Św. Kamila rozprowadziło 70 tysięcy cebulek żonkili. W minionym tygodniu pracownicy i osoby wspierające sprzedawali cebulki tych kwiatów przy okazji diecezjalnej pielgrzymki różańcowej w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.

POl

– To nauka wrażliwości łącząca młode i starsze pokolenie. Kolejny rok jesteśmy rekordzistami w Polsce, udało nam się rozprowadzić 70 tys. żonkili, a to dzięki tym wszystkim gorzowianom, którzy  włączają się do tej akcji pomocowej – powiedziała dyr hospicjum Jolanta Gintowt.

– Każdego roku, w drugą sobotę października obchodzony jest Światowy Dzień Hospicjów i Opieki Paliatywnej. – Chcemy, by w tym dniu uwaga społeczeństwa skupiła się na potrzebach osób nieuleczalnie chorych, ich rodzin a także zespołów specjalistów, którzy pracują w hospicjach.

Hospicjum Św. Kamila w Gorzowie Wlkp. nieustannie od 1993 roku niesie pomoc ciężko chorym dzieciom i dorosłym dzieciom. Otacza też opieką ich bliskich w trudnym okresie żałoby – czytamy na stronie hospicjum.

 

 

45 total views, no views today

SUKCES GORZOWSKICH SPORTOWCÓW „STARTU” W NEW DEHLI

Historyczny sukces gorzowskich sportowców w New Delhi — 10 medali dla zawodników „Startu”

Zawodnicy Gorzowskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start” osiągnęli historyczny sukces podczas paralekkoatletycznych mistrzostw świata, które odbyły się w stolicy Indii – New Delhi. Reprezentanci gorzowskiego klubu zdobyli aż 10 z 16 medali, które łącznie wywalczyła reprezentacja Polski.

Jako reprezentacja jesteśmy piątą siłą na świecie, dzięki zdobyciu 16 medali, w tym aż ośmiu złotych – podkreśla Zbigniew Lewkowicz, przewodniczący GZSN „Start”. – Duży wkład w ten sukces mieli nasi zawodnicy, którzy wywalczyli 10 medali, w tym siedem złotych. Takiego osiągnięcia jeszcze w historii klubu nie mieliśmy. Dwukrotnie zdobywaliśmy po osiem medali, ale dziesięciu – nigdy. To jest historyczny sukces, który, mam nadzieję, kiedyś jeszcze poprawimy – dodaje.

Dwukrotnymi mistrzyniami świata zostały Magdalena Andruszkiewicz oraz Faustyna Kotłowska, które sięgnęły po złoto w swoich konkurencjach. Na najwyższym stopniu podium stanęli także Artur Krzyżek, Bartosz Górczak i Bartosz Sienkiewicz. Brązowe medale zdobyli Zofia Kałucka, Lech Stoltman i Karolina Kucharczyk-Urbańska.

Zawodnicy gorzowskiego „Startu” nie tylko zdobywali medale, ale również bili rekordy – łącznie ustanowili sześć rekordów świata i cztery rekordy Europy.

Miniony rok był wyjątkowo udany dla klubu. W sumie sportowcy „Startu” zdobyli aż 97 medali na arenach krajowych i międzynarodowych, potwierdzając, że Gorzów jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się ośrodków w zakresie szkolenia sportowców z niepełnosprawnościami w Polsce.

Wydział Promocji i Informacji

27 total views, no views today

W FILHARMONII GORZOWSKIEJ FESTIWAL IM. WOJCIECHA KILARA. W TYM ROKU Z MUZYKĄ WSPÓŁCZESNĄ I KLASYCZNĄ

KKILKILARKYL

Inaczej niż zwykle będzie przebiegał XII Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara, który rozpocznie się 10 października o godz. 19 w Filharmonii Gorzowskiej, pod hasłem: „Lustra”. 

O inauguracji oraz repertuarze wydarzenia mówili podczas brifingu prasowego dyrektor FG Joanna Pisarewicz, dyrektor Orkiestry FG Przemysław Fiugajski oraz dyrygentka Marzena Diakun, która poprowadzi koncert otwarcia Festiwalu.

Dyr Pisarewicz zapowiedziała trzy koncerty symfoniczne, w tym znajdzie się oczywiście muzyka filmowa Kilara – Patrona festiwalu. – Będą także wydarzenia dla całych rodzin i coś czego jeszcze w Gorzowie nie było – opera hologramowa dla najmłodszych Agaty Zubel.

Przemysław Fiugajski zapraszając melomanów do wzięcia udziału w kolejnym festiwalu muzycznym powiedział, że zestawienie muzyki symfonicznej z przeszłości z elementem muzyki pisanej dzisiaj może się okazać dla odbiorców ciekawym kontekstem. – Na tym też polega zmiana formy festiwalu, który do tej pory był poświęcony wyłącznie muzyce współczesnej. Będzie również jak w poprzednich latach koncert kameralny, podczas którego zaprezentuje się gorzowski Kwartet smyczkowy im. Mikołaja Góreckiego – zapowiedział maestro Fiugajski, przypominajac, że w czasie Festiwalu zabrzmią dzieła między innymi Debussego, Mahlera, Góreckiego, Kilara, Szymańskiego, Kulenty.

Pierwszego dnia Orkiestrę Filharmonii Gorzowskiej poprowadzi maestra Marzena Diakun. W programie znajdą się: Clauda Debussyego – Preludium do Popołudnia fauna oraz Morze, a także Hanny Kulenty – Ad-Umbro na fletnię Pana i orkiestrę w wykonaniu niderlandzkiego solisty Matthijsa Koene.

Matthijs Koene uznawany jest za jednego z najwybitniejszych i nowatorskich muzyków grających na fletni Pana.  Artysta ma na swoim koncie ponad 400 premier współczesnych utworów napisanych specjalnie dla niego. Występował w Carnegie Hall w Nowym Jorku, Concertgebouw w Amsterdamie i na najważniejszych festiwalach muzyki współczesnej w Europie.
Marzena Diakun – dyrygentka o międzynarodowej renomie. Współpracuje z najważniejszymi orkiestrami europejskimi, a od sezonu 2026/2027 jest dyrektorem artystycznym Staatsorchester Rheinische Philharmonie w Koblencji.

W foyer filharmonii prezentowana będzie wystawa prac Maxa Skorwidera – grafika, ilustratora i plakacisty. Max Skorwider jest profesorem na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu. Nagradzany na licznych konkursach, przeglądach grafiki, plakatu ilustracji w kraju i na świecie. Jego prace prezentowane były między innymi  w Meksyku, Chinach, Stanach Zjednoczonych, Ekwadorze, Francji, Japonii.

Festiwal potrwa od 10 do 24 października.

 

 

 

 

 

 

63 total views, no views today

RELIGIJNE OBRAZY URATOWANE ZE ŚMIETNIKA

OBRAZYOBRAOB

Dziś 8 października 2025 roku, ktoś nie zadał sobie trudu aby przekazać komuś lub zanieść do  kościoła pięciu religijnych obrazów. Wstawił je do śmietnika, opierając o jeden z koszy. Są to obrazy przedstawiające: Jana Pawła II, Matkę Boską Częstochowską, Ostatnią Wieczerzę, Jezusa na łodzi, Wizerunek Jezusa z podpisem „Prawdziwy Wizerunek Najświętszego  Oblicza Pana Naszego Jezusa Chrystusa wyrażonego na chuście św. Weroniki, które z największą czcią przechowuje się w Bazylice św. Piotra Apostoła w Rzymie”Są to oczywiście reprodukcje.

W deszczowy, ponury dzień obrazy te znalazły się na brzegu śmietnika ale zabezpieczone przed niesprzyjającą aurą. Mój mąż Grzegorz przechodząc obok zauważył je. Zrobił zdjęcie Wizerunku Jezusa i przysłał do mnie, po chwili otrzymałam od niego kolejne zdjęcia: Jezus na łodzi i następne. Pomyślałam, że Grzegorz trafił gdzieś na sakralną wystawę, zdziwiłam się, że ja o niej nic nie wiem. Okazało się jednak, że to kolekcja religijnych obrazów w śmietniku, ustawionych jeden za drugim.

Na centralnej ścianie jednego z pokojów w naszym rodzinnym domu wisi obraz „Jezusa modlącego się”, który zawiesiła wiele lat temu nasza synowa. Przed tą ścianą stoi sztaluga, można więc domniemywać, że właśnie to miejsce było przygotowane na przyjęcie porzuconych dzisiaj i natychmiast znalezionych obrazów. To miejsce czekało wiele lat………

Po wyglądzie dewocjonaliów zostawionych w śmietniku, można wnioskować, że starzy ludzie „odeszli” a młodzi robią porządki. Starzy Ufali Bogu, młodzi ……… trudno powiedzieć. Może  kiedyś będą starzy.

W każdym razie aby uszanować wolę przodków i ich wartości, warto zadzwonić do księdza z najbliższej parafii i poprosić o radę lub o zaopiekowanie się dewocjonaliami. Można też zapytać sąsiadów. 

Przy okazji tego zdarzenia przypomniałam sobie pewną scenę sprzed wielu lat z życia osób niepełnosprawnych, przebywających w warsztatach terapii zajęciowej. Jeden z uczestników wtz, po śmierci swojej mamy, uległ wpływowi koleżanki i postanowił zostać świadkiem Jehowy. Swoje postanowienie zaczął realizować od wynoszenia z domu religijnych obrazów. Przez kilka dni przynosił je do naszej warsztatowej placówki. Natychmiast inny uczestnik zabierał te obrazy do swojego domu i tam one zostawały godnie przez rodzinę przyjmowane.

Potem, będąc w kolejnym ośrodku zobaczyłam, że tutaj także ktoś pozbywając się sakraliów z domu, przyniósł gipsowy wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus i owalny obrazek MB Częstochowskiej. Tym razem ja wzięłam obrazy do domu, na gipsowym odlewie dostrzegłam słabo widoczny wyrzeźbiony napis: „600 lat Jasnej Góry”, czyli jest to praca z roku 1982, bo właśnie był to rok jubileuszu 600 lecia Jasnej Góry.

Wanda Milewska

69 total views, no views today