PROTESTY

Nasza polska medialna codzienność – to protest za protestem. Portale rozgrzane do czerwoności, każdy kto chce i jak chce, pisze o swoich odczuciach, często obrażając tych, którzy mają inne zdanie. W realu:  kartony, flagi, zdjęcia. Na transparentach sarkastyczne, wulgarne maksymy. Tak jest!

Jak było?

Tłumy przed kościołami. Nikt się nie spierał: –  Plac Katedralny czy Stary Rynek. Wszystkie twarze do świątyń i Krzyży zwrócone.

Lud śpiewał: – „Boże coś Polskę”, „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, nie damy pogrześć wiary”. Żyły nadzieja i wiara, miłość chybotała – ale się pojawiała.
Dziesięć milionów ludzi wznosiło modlitwy, wołało i śpiewało jednym głosem. Skąd wiem? Z autopsji!

A potem?

Świetlana przyszłość. Mieć zwyciężyło Być! No to Mamyrównię pochyłą.Wznieść się na szczyt, to żadne zwycięstwo.

Jeszcze się nie poddajemy, jeszcze nie ma trwogi. Bo gdy trwoga to do Boga.

ALE TAK SIĘ ŻYĆ NIE DA!

Jak będzie?

Optymistyczna wersja zakłada: – jeśli będzie tak dalej, nie będzie niczego – jak mawiał pewien kandydat na prezydenta RP.

Ale wersja może być także pesymistyczna.

Co robić? Vide: Jak było?

 

 

 

 

 

 

 

 

491 total views, 1 views today

[0]
0.00 zł Zobacz

Formularz zamówienia

NazwaCena
Anuluj
Better Pay - System sprzedaży dla WordPress!

Komentowanie zamknięte.