MIERZĘCIN – TRZY PYTANIA DO AUTORA WSPOMNIEŃ

fbt

Marzanna Leszczyńska rozmawia z dr Robertem Wójcikiem, autorem wspomnień o nowej historii Pałacu Mierzęcin i jego  administratorem w latach 1998- 2008

RW

Dokładnie w Dniu Kobiet 2021 roku ukazała się pierwsza część opowieści o Mierzęcinie wg wspomnień dra Roberta Wójcika. Właśnie minął rok a z nim szósty odcinek na milpressie. Każde opowiadanie przekracza 10 stron maszynopisu i muszę przyznać, że byłam przerażona, gdy zobaczyłam przy pierwszej publikacji jak obszerna ona będzie. Zresztą o to sprzeczaliśmy się. Moje przekonanie, że oto żyjemy w czasach memów, sms-ów i ciągle nowych informacji – więc mało kto zainteresuje się tekstem dłuższym niż jedna strona. Tymczasem rzeczywistość mnie zaskoczyła. Milpress to strona, gdzie artykuły są głównie o gorzowskich wydarzeniach z życia miasta nie dobijają 1000 wyświetleń w ciągu roku. Wspomnienia dra Roberta Wójcika liczą już parę tysięcy wejść w kilka miesięcy. Rekordowy odcinek 15000 (piętnaście tysięcy…) w 10 miesięcy. Ostatnie „Mierzęcin – nie pytaj więcej…” w niespełna trzy tygodnie przekroczył 4 tysiące wejść. A przecież to nie koniec, te historie są ciągle czytane. I chociaż komentarze są zablokowane to coś niecoś do nas dociera:  „rezultaty Waszej aktywności są wspaniałe”, „Napisaliście wyjątkowy rozdział jakbyście wydobyli z gruzów i oszlifowali szlachetny kamień, który świeci nowym blaskiem, a było to możliwe, bo włożyliście w te historie wyobraźnię, talent i serce”, „To zabija mury. Ten film i ta treść – tak twórcze, piękne, humanistyczne – wyjątkowe to wszystko”. To tylko niektóre z komentarzy, które do nas dotarły i bardzo mnie wzruszyły. Czytelnicy chyba czekają na każdy nowy odcinek, bo dosłownie przy nowych publikacjach obserwuje się jak tzw. wejścia przyspieszają i w pierwszych dniach licznik rejestruje po 800 wyświetleń dziennie. (ml)

 Marzanna L: Co Pan sądzi o tej popularności Pana wspomnień?

 Robert Wójcik: – Jestem zaskoczony – nie wiem co mam odpowiedzieć. Nie ukrywam – jestem zadowolony – i chyba się odnalazłem w tych wspomnieniach. Może ludzie lubią długie pisanie… jakieś historie wczorajsze i dzisiejsze i związane z regionem, w którym mieszkają. Mierzęcin jest położony raptem 50 km od Gorzowa Wlkp. Po prostu – nie wiem. To wszystko mnie zaskoczyło – ale też zmobilizowało do pracy. Powiem krótko – każdy artykuł – to miesiąc, dwa … ciężkiej pracy, ale jak widać…warto poświęcić się temu wysiłkowi – czytelnicy to oceniają i chyba, mam takie wrażenie – doceniają. To miłe i budujące. Moje grono znajomych, przyjaciół – to raptem – może 30 osób – wysyłam im te linki do artykułów – miłe słowa, odpowiedzi…wzruszające – to dziwne co mówię – uważają, że musi powstać książka, mówią też o jakimś filmie…nieważne. Ja kocham historię, matematykę, stare mapy, kartografię. Jestem uzależniony od tych dziedzin nauki…i chyba one mi się odpłaciły. I za to im dziękuję.

A przy okazji tego wywiadu – muszę Czytelnikom zdradzić pewną tajemnicę – te artykuły nigdy by nie powstały, gdyby nie telefon od mojej koleżanki z pracy (koniec listopada 2020 r. ) – „Słuchaj Robert – ale fajnie o was napisali – przesyłam ci link” („Trochę historii Mierzęcina”http://wandamilewska.pl/?p=11392). Otworzyłem ten link i prawdę mówiąc chyba  mnie zamurowało. Kompletnie nie znałem autora tego tekstu. A dla dociekliwych powiem, że  nigdy z autorką tego artykułu  się nie spotkałem więc nie poznałem jej osobiście. Piszę to z ręką na sercu. Korespondujemy – „Pani Redaktor – prawda?”. A może siła słów napisanych … ma jakąś magię… taką jak Pałac Mierzęcin”… A dziś jestem pewien „że opatrzność Boża kieruje tym światem” i jej dziękuję.

Minął 2. kwietnia, nadchodzi Wielkanoc ale też nadeszła wiosna i trzeba pamiętać o jednym – zawsze wyłowię w pierwszy dzień wiosny – „ Marzannę” – nie topcie jej  – bardzo proszę…w kochanej i pięknej Warcie, która przepływa przez Gorzów. Marzanna symbol odpływającej zimy czyli przemijania nie pasuje mi do osoby Marzanny, z którą tworzę teksty o Mierzęcinie, dla mnie Marzanna to teraz symbol odnowy, symbol wiosny.

Marzanna L: – Do każdej części dołączony jest clip czyli zdjęcia z muzyką, który wiąże się z tekstem. Mam dużo frajdy przy ich tworzeniu. I doprawdy nie przeszkadza mi, że czasami muszę zrobić wszystko…od początku, bo autor Robert Wójcik musi być do końca zadowolony.

Który z tych krótkich, bo 5-minutowych filmików podoba się Panu najbardziej? Można wybrać tylko jeden i oczywiście swój wybór uzasadnić.

 R. Wójcik: – Bardzo nie lubię rankingów – kto lepszy, kto gorszy.

Wszystko doskonałe….

Kocham „Mierzęcin – mroku cień” – bo uwielbiam muzykę i twórczość Krzysztofa Komedy – ten smutek przemijania, (https://youtu.be/6fhpthy8Ins)

Poleciały mi łezki przy clipie „Mierzęcin – to co zaciera czas ( https://www.youtube.com/watch?v=klfxSYqrVIo)

W „Mierzęcin – spotkajmy się w dobrym śnie” – inni (związani z Mierzęcinem  i jego odbudową się popłakali) (https://www.youtube.com/watch?v=d9yxaRUlZXU)

„Mierzęcin w białym tle – opowieść wigilijna” – moi rodzice byli bardzo wzruszeni… i ktoś z pałacu (https://www.youtube.com/watch?v=IlxKdp2MMsU)

„Mierzęcin – nie pytaj więcej” – nikt się nie popłakał – tylko się bardzo przestraszył – pisząc mi – przecież ja tam spałam przez prawie dwa lata…

dobrze, że o tym wszystkim nie wiedziałam…(https://www.youtube.com/watch?v=pv6OKvKdyvU)

Zachęcam przy okazji – do ich obejrzenia. Zapewniam, że wtedy zupełnie inaczej odbiera się  teksty artykułów.

Marzanna L: – Święto Wielkanocne jest świętem ruchomym. W tym roku mamy je wyjątkowo późno bo w drugiej połowie kwietnia. Drugi kwietnia 1999 roku był dniem objęcia przez Pana stanowiska administratora Pałacu Mierzęcin i był to Wielki Piątek.

Jesteśmy właśnie przed Świętami Wielkanocnymi i jest to kolejna rocznica, gdy  Pan z żoną Alicją i dziećmi pewnie wspominacie Mierzęcin a ja mam pytanie dotyczące zdjęcia, w posiadaniu, którego jestem ale nic o nim nie wiem. Bardzo mnie ono intrygowało i zawsze miałam wrażenie, że dotyczy jakiejś udanej uroczystości, fajnych ludzi. Jak widać dotyczy ono Mierzęcina, Pałacu i nie ma wątpliwości, że też Święta Wielkanocy. Proszę opowiedzieć coś o nim.

 R. Wójcik: – To nasza wspaniała załoga parkowa plus dwie praktykantki – Te osoby widoczne na zdjęciu wykonywały ozdoby na konkurs „Stół Wielkanocny” o znaczeniu krajowym (2003 lub 2004 rok – koniec marca lub pierwsze dni kwietnia – nie pamiętam). Wszystko powstało w pracowni w Mierzęcinie i jest dziełem ludzkich rąk. Załoga kuchenna pod wodzą jej szefa – to drugi aspekt tego konkursu – oceniano wszystko – od smaku potraw…po przybrany stół. Konkurs odbywał się w Sandomierzu…wszyscy byli bardzo przejęci. Przygotowania trwały prawie dwa tygodnie.

JAJO1Jajo

Pałac Mierzęcin – zdobył pierwsze miejsce…pobił wszystkich – pierwsze miejsce w Polsce. Pamiętam jak w Teleexspressie była minutowa informacja i relacja z tego konkursu – hitem było słynne jajko z napisem „Pałac  Mierzęcin” – i jak sobie przypominam głos spikera relacjonującego to zdarzenie – „widziałem osobiście – tradycja w narodzie nie ginie”.

A przy okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych – wszystkim Czytelnikom portalu „milpress” życzę spokojnych, radosnych Świąt – a gdy będziecie Państwo składali sobie życzenia przy rodzinnym stole i święconce – pamiętajmy o jednym – o krótkiej modlitwie…oby szybko nastał pokój na tym świecie.

Marzanna L.: – Do życzeń przyłączam się ja – Marzanna. Zdradzę zarazem, że już niebawem ukaże się siódma część wspomnień dra Roberta Wójcika o nowej historii Mierzęcina. Tytułu nie zdradzę, bo go jeszcze nie ma. Ale mogę powiedzieć coś o ogrodniku w krainie czarów.

 

 

5,600 total views, 1 views today

[0]
0.00 zł Zobacz

Formularz zamówienia

NazwaCena
Anuluj
Better Pay - System sprzedaży dla WordPress!

Komentowanie zamknięte.