OD KOTSISA DO HERBERTA

 20240325_161123KOTDZiew 220240325_160950NEAPOL20240325_15435020240325_165040

Wśród gorzowian przeprowadziłam sondę zadając pytanie: – Kim był Aleksander Kotsis? Na dwadzieścia osób, jedna mimo iż nie była pewna, odpowiedziała poprawnie choć w tej odpowiedzi wyczuwało się na końcu zdania, znak zapytania.

Kilka dni temu odwiedziłam Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną im. Zbigniewa Herberta aby zasięgnąć więcej informacji o malarzu, który przyjaźnił się między innymi z Janem Matejką i Arturem Grottgerem, a którego imieniem nazwana jest jedna z gorzowskich ulic.

W bibliotece żadnej książki o tym malarzu nie znalazłam. Natomiast w dziale Zbiorów Audiowizualnych można wypożyczyć obraz tego artysty zatytułowany „Dziewczynka z lalką”.

dziew 3

Idąc śladami Kotsisa, przy okazji się dowiedziałam od Olgi Huk ze Zbiorów Audiowizualnych, że można tu wypożyczać na trzy miesiące reprodukcje różnych artystów i na przykład zaprojektować sobie galerię obrazów w domu lub tylko udekorować salon. Ale po trzech miesiącach obrazy należy zwrócić tak jak się to czyni z książkami.

Gdy po kilku dniach ponownie odwiedziłam Zbiory Audiowizualne już przy wejściu przywitała mnie uśmiechając się Olga Huk i poinformowała, że ma publikację, w której znalazła informację o Kotsisie. Miło mnie zaskoczyła, bo nie zapowiadałam się ale ona dla swojej wiedzy zainteresowała się Kotsisem. Powiedziała także, że w tym dziale oprócz reprodukcji można wypożyczać płyty CD, gramofonowe ale również książki oraz albumy o sztuce.

Gorzowska ulica Kotsisa jest bardzo krótka z jednej strony łączy się z ulicą Ignacego Mościckiego a z drugiej z ulicą Jana Matejki. Przy ulicy Kotsisa znajduje się Szkoła Podstawowa nr 15 imienia Wojska Polskiego sąsiadująca z Urzędem Dozoru Technicznego, na którego budynku znajduje się jej nazwa. Więcej oznakowań dotyczących nazwy tej ulicy nie znalazłam. Jadąc autobusem ulicą Matejki można usłyszeć: – Przystanek Kotsisa.

Na zakończenie przytoczę trochę zabawne zdarzenie, które również dotyczy tego malarza. W ramach prowadzonej sondy zapytałam bliską koleżankę o Kotsisa – czy wie kim był? Wiedziała tylko, że jest taki przystanek, wprawdzie przy ulicy Matejki ale nagranie w autobusie twierdzi, że to jest Kotsisa.

Oznajmiłam jej, że to malarz i obraz tego artysty u niej wisi na ścianie w pokoju. – Który to obraz? – zapytała. – Kobieta – Neapolitanka – odpowiedziałam. A ona na to, że ten obraz kiedyś wisiał w zakładzie pracy, w którym była zatrudniona. Któryś z zarządzających powiedział żeby zabrać stąd ten święty obraz. – Więc ja go wzięłam z przekonaniem, że to „Madonna sykstyńska” jak twierdził ten pan, tym bardziej, że niewiasta w rękach trzyma różaniec – powiedziała koleżanka, zdejmując obraz ze ściany. Teraz po wielu latach na odwrocie reprodukcji przeczytała: Aleksander Kotsis – „Neapolitanka”.

NEA

 

326 total views, 1 views today

[0]
0.00 zł Zobacz

Formularz zamówienia

NazwaCena
Anuluj
Better Pay - System sprzedaży dla WordPress!

Komentowanie zamknięte.