Relacja Ewy Rutkowskiej
Piknik Chopinowski po raz czwarty. Filharmonia Gorzowska, 6 sierpnia 2017
I znów pogoda sprzyjała spotkaniom z muzyką Chopina na Placu Sztuk przy Filharmonii Gorzowskiej. Chyba nawet publiczność przybyła bardziej tłumnie niż poprzednio. Świeciło słoneczko i wiał nieco chłodzący wiaterek, więc wyjście z domu i pobycie przez dwie godziny w tym pięknym miejscu, to prawdziwa przyjemność . A przy fortepianie kolejny mistrz. Tym razem był to Sławomir Wilk, szczecinianin rocznik 82. Grę na fortepianie rozpoczął w wieku sześciu lat. W 2005 roku zdobył dyplom z wyróżnieniem w Akademii Muzycznej w Gdańsku.. W 2009 roku ukończył z wyróżnieniem studia podyplomowe w Royal Irish Academy of Music w Dublinie. Brał też udział w wielu mistrzowskich kursach fortepianowych. W swojej karierze muzycznej zdobył szereg nagród i wyróżnień w konkursach pianistycznych w kraju i za granicą. W 2005 roku doszedł do półfinału Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Warszawie. Był wielokrotnym stypendystą Premiera RP, Ministra Kultury oraz Towarzystwa im. F. Chopina. Ma w dorobku liczne nagrania solowe dla radia i telewizji. Występował z recitalami w Europie, Azji, Ameryce Północnej ,Australii i Afryce. Obecnie jest wykładowcą w katedrze fortepianu gdańskiej Akademii Muzycznej oraz Akademii Sztuki w Szczecinie. Tak więc na gorzowskim pikniku ponownie powiało wielkim światem.
Wprowadzenia do tej pięknej muzyki dokonał Marek Z. Piechocki.
W I części recitalu usłyszeliśmy: Fryderyka Chopina Wariacje B-dur op.12, kompozycja w stylu Brillant w czterech częściach: legato, mazurek, część nokturnowa i część w rytmie scherza. Następnie Nokturn Es-dur op. 9 nr 2. I dalej miniaturowy walc Des-dur op. 64 nr 1. Kompozytor zagrał ten utwór na swoim ostatnim koncercie. I kolejno, bardzo liryczny Walc cis-moll op. 64 nr 2.
Potem Walc As-dur op.34 nr 1 oraz Barkarola Fis-dur op.60. I na koniec tej części recitalu artysta zagrał Poloneza As-dur op. 53, zwanego Heroicznym.
II część recitalu, to niespodzianka, którą na początku zapowiedział dyrektor filharmonii Mariusz Wróbel.
Artysta, Sławomir Wilk zagrał 24 Preludia. Cykl, który powstał w latach 1836-1839 na Majorce. Przebywał tam razem z George Sand i jej dziećmi. Był to początek ich romansu. Znawcy twierdzą, że „te fortepianowe miniatury należą do najpiękniejszych i najważniejszych kompozycji w dorobku kompozytora”. „Preludia to kompozycje wyjątkowe. Jest w nich ogromna różnorodność nastrojów i wrażeń”, powiedział Liszt. Preludia te są artystycznie niezależne. Poszczególne kompozycje obejmują kolejno wszystkie tonacje. Jest w nich duży kontrast; zmienność nastrojów, emocji, ekspresji, tempa, melodyki, rytmu, dynamiki i barwy.
Było to kolejne święto z muzyką Chopina i mistrzem fortepianu Sławomirem Wilkiem.
Na koniec pikniku dyrektor filharmonii zaprosił na koncerty w kolejnym sezonie artystycznym w naszej świątyni kultury. Będzie m.in. dużo Chopina i Mozarta.
I ja tam byłam…. Ewa Rutkowska
1,169 total views, 1 views today