SPOTKANIE AUTORSKIE ŁUCJI MARCZYK-RAJCHEL

Relacja Ewy Rutkowskiej

Spotkanie autorskie Łucji Marczyk-Rajchel w Nowym Rybakowie

3 października 2019

Łucja, jako kilkuletnie dziecko razem z matką i siostrą, w latach 1940-46  została wywieziona na Sybir w rejon Kazachstanu. Ojca, który też w tym czasie został zesłany, nie pamięta. Do Polski wrócili w roku 1946 i zamieszkali w Rybakowie.

Szkołę średnią ukończyła w Gorzowie. A studia, na Wydziale Prawa i  Administracji UAM w Poznaniu. Prawie całe swoje życie zawodowe związana była z księgowością w placówkach służby zdrowia. Ma dwóch synów.

Spotkanie w Rybakowie odbyło się w ładnej świetlicy, przy zastawionych słodkościami stołach. Wypieki serwowały panie z miejscowego KGW.

Wszystkich zebranych i autorkę, serdecznie powitała pani Sołtys Krystyna Grochmalska. Spotkanie prowadziła dziennikarka Krystyna Kamińska, a fragmenty książek napisanych przez Łucję czytała Krystyna Woźniak.

 Pierwsza książka Łucji Marczyk-Rajchel nosi tytuł „Śladami wspomnień – od Kazachstanu do Gorzowa”  i opowiada o czasach spędzonych na „Nieludzkiej Ziemi”. Podczas spotkania wspominała te okrutne czasy, to że bardzo szybko dorosła.  O przyjeździe do Polski, o współmieszkańcach Rybakowa, których już nie ma.

O szkole i o wyjeździe do Gorzowa, gdzie wyszła za mąż i mieszka do tej pory.

Tu, na tej sali znalazła się po prawie 70. latach.

Druga część spotkania rozpoczęła się pięknymi piosenkami w wykonaniu chóru „Cantare” z Klubu „Jedynka” w Gorzowie, prowadzonego przez p. Zofię Raubo, przy pomocy akordeonisty Stanisława Dobrzańskiego.

Łucja nie zakończyła swojego pisania tylko na wspomnieniach. Pisała dalej. A że, jak mówi zawsze miała łatwość i lekkość opowiadania. Powstały kolejne książki, których kanwą są jej osobiste przeżycia. Są to powieści opowiadające o losie kobiety o  życiu osobistym i zawodowym pewnej Anny…

Pierwsza z tego cyklu nosi tytuł „Co cię nie zabije..”, kolejna „… To cię wzmocni”. I po przerwie powstała trzecia książka, „Jeśli dożyję”, w której Anna żegna się z  kochanym, bardzo chorym człowiekiem, towarzyszem jej życia.

Wszystkie książki zostały wydane przez ZLP O/Gorzów Wlkp.

Na pytanie czy powstaną kolejne, odpowiedziała cytatem „nigdy nie mówi się nigdy”. Poza tym ostatnio, choć Sybiraków jest coraz mniej, istnieje dość duże zainteresowanie tą tematyką. Więc może jeszcze coś napisze…

I na zakończenie były piosenki chóru i Sto lat i kwiaty i strzelał szampan.

I ja tam byłam…

Ewa Rutkowska

 

 

1,390 total views, no views today

MIGAWKI Z GRECJI CZ. II

MaMA1MA2

Relacja Marzanny Leszczyńskiej

Naszym celem było zwiedzenie paru wysp z grupy Sporad, dotarcie do nich katamaranem, którym wypłynęliśmy w wietrzny dzień z Pireusu. Ominęliśmy słynną Salaminę i dotarliśmy na Aeginę, wyspę na, której mieszkał autor „Greka Zorby”-Nikos Kazandzakis. Wyspa otrzymała nazwę od imienia kobiety, którą uwiódł Zeus, a ich syn stał się królem wyspy. Zatrzymaliśmy się w miejscowości Perdika na Aeginie, która nazywana jest strefą ciszy dla Ateńczyków – mają tu swoje dacze. Faktycznie cicho tu jak makiem zasiał: samochody nie jeżdżą, sklepów nie ma. W porcie jest alejka z restauracjami, gdzie siedzą ludzie, nie słychać głośnej muzyki a przed restauracjami eksponowane są ośmiornice (niestety ściągają osy). Tutaj są najlepsze na świecie pistacje i piękna ceramika o morskiej tematyce. Woda w zatoczkach jest kryształowo czysta, ciepła i bardzo słona. Co rusz wyskakiwaliśmy z łodzi aby popływać.

Zachęceni informacjami z przewodnika zwiedziliśmy tutejsze jedyne na świecie muzeum Camera Obskura, czyli pierwowzór aparatu fotograficznego, które wyglądało z zewnątrz jak międzyrzecki bunkier. Niestety gra nie warta świeczki, w środku wszystko było zniszczone. Na Aeginie warto zobaczyć ruiny światyni bogini Afai, która czczona była tylko na tej wyspie. Jest to świątynia starsza niż Akropol, wybudowana 2000 lat przed Chrystusem. Tutaj też niewielu jest zwiedzających .

1,130 total views, no views today

UKAZAŁO SIĘ WYDAWNICTWO PROMUJĄCE FILHARMONIĘ GORZOWSKĄ

 FG2FG1FG4

Ukazało się wydawnictwo promujące Filharmonię Gorzowską, opisujące wydarzenia na sezon 2019/2020, pod redakcją Małgorzaty Szwajlik. W opracowaniu znalazły się części: Słowo Wstępne, Dyrygent, Orkiestra, Obiekt, Repertuar, Edukacja Muzyczna, Wydawnictwa i Abonamenty.

Ciekawe, czytelne a nawet zaskakujące ilustracjami, których autorem jest Roman Sakowski.

Dyrektorem Filharmonii Gorzowskiej jest Mariusz Wróbel a dyrygentem Jacek Kraszewski.

Wydawcą publikacji jest Filharmonia Gorzowska przy ul. Dziewięciu Muz w Gorzowie Wielkopolskim.

– W tym sezonie chcemy zwrócić uwagę, nie tylko na arcydzieła wielkich mistrzów, ale również na utwory, które mimo swej niekwestionowanej wartości, nadal zbyt rzadko pojawiają się na estradach sal koncertowych – napisała w piśmie pzrewodnim Urszula Śliwińska – rzecznik prasowy FG, która jest także autorką części: Obiekt.

1,140 total views, no views today

MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ MUZYKI W SZKOLE MUZYCZNEJ IM. WŁ. J. CIESIELSKIEGO

MDM1MDM0MDM2MDM5MDM4MDMUZYKIMDM8MDM7MDM11

Nauczyciele oraz filharmonicy uczcili Międzynarodowy Dzień Muzyki wspólnym koncertem w Szkole Muzycznej I st. im. Władysława. J. Ciesielskiego przy ul. Teatralnej, której dyrektorem od 4. lat jest Izabela Serpina.

Koncert prowadzili: Justyna Głażewska i Krzysztof Ciesielski syn patrona szkoły, który stwierdził, że nie tylko jego tata, ale on też ma osiągnięcia. Tak już jest, że Krzysztof zawsze jest przedstawiany jako syn swojego ojca Władysława. Ku pamięci rodzica, Krzysztof nadał imię swojemu synkowi także Władysław.

Filharmonicy Piotr Więcław, Łukasz Jaros i Maciej Grygiel zagrali Vivaldiego. Następnie utwór na flet zagrała Izabela Serpina z towarzyszeniem Magdy Bańkowskiej Moskwy – fortepian i Macieja Grygiela – skrzypce.

Czterej zgrani artyści wykonali Tamburyna: Lech Serpina uwodził na skrzypcach, Marek Zalewski  falował po klawiaturze fortepianu, Ireneusz Budny wtórował perkusyjnie i Krzysztof Ciesielski z wdzięczną jakby nonszalancją smagał smyczkiem po kontrabasie. A do tego publiczność samoistnie włączyła się z wtórowaniem oklaskami.

Zmianę klimatu zaprezentowały Justyna Głażewska na saksofonie i Magda Bańkowska Moskwa na fortepianie.

Ponieważ pogoda zmienną jest, dlatego Krzysztof Ciesielski także zmienił aurę i zaprezentował słonia z Karnawału zwierząt Camille^a Saint-Saëns^a, na fortepianie towarzyszył mu Przemysław Kojtych, który potem akompaniował Katarzynie Zentkowskiej grającej na wiolonczeli.

Anna Stawska zaśpiewała dwie piosenki rozrywkowe jedną polską a drugą w języku rosyjskim

Magda Bańkowska Moskwa zaśpiewała walc ze „Szpicbródki” , towarzyszyli jej Krzysztof Ciesielski – kontrabas i Mariusz Smoliński – fortepian.

Wisienką na koncertowym torcie okazała się kompozycja Ireneusza Budnego  pt. „Wpływ globalnego ocieplenia na współczesne brzmienie perkusyjne”. Artysta wykonał swój utwór solo, m.in. na kotłach, które niedawno do szkoły muzycznej sprowadził.

Utwór rozpoczął się wjazdem małego resoraka na parkiet auli. Samochodzik wydawał odgłosy zanieczyszczania powietrza z rury wydechowej. Potem nastąpiły grzmoty, wichury, tornada. Momentami słychać było szelest ratujących się liści, uciskanych kotów, łamanych drzew. I znowu burze i zawieje. Kompozycja zakończyła się dźwiękiem wywołanym przez stukającą po podłodze piłeczkę ping pongową. Z refleksją, dokąd ta nasza Ziemia się toczy.

A co naprawdę autor miał na myśli? Częściowo była to improwizacja, więc podczas kolejnych wykonań wszystko może się zmienić. Dokładnie jak w klimacie, który zmienny jest.

 

1,782 total views, no views today

SĄ PIENIĄDZE NA KATEDRĘ GORZOWSKĄ I CMENTARZ ŚWIĘTOKRZYSKI

 KAka4
fot. Łukasz Kulczyński

17 mln złotych dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wesprze prace remontowo-konserwatorskie w obiektach sakralnych Dolnej Warty. Dla Gorzowa oznacza to wsparcie finansowe dla remontowanej katedry oraz na rewitalizację cmentarza świętokrzyskiego.

Prezydent Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki zadeklarował, że zaproponuje radnym, aby w przyszłorocznym budżecie miasta uwzględnić kwotę około 2 mln złotych na wkład własny do tych inwestycji.

Wartość całego projektu to 20 mln złotych. Jego głównym celem jest poprawa warunków technicznych 27 zabytkowych obiektów sakralnych. Prace remontowo-konserwatorskie będą prowadzone w miejscowościach: Stanowice, Podjenin, Jenin, Bolmin, Ciecierzyce, Borek, Deszczno, Ulim, Marwice, Lubno, Tarnów, Lipki Wielkie, Czechów, Wawrów, Janczewo.

1,210 total views, no views today

KONCERT ORGANOWY MICHAŁA KOCOTA W GORZOWIE WLKP.

 KoncerKon3

fot. 1. dr Michał Kocot,  fot. 2. prof. Paweł Leszczyński, dyr WiMBP Sławomir Szenwald oraz organmistrz

Wieczornym koncertem organowym 30 września w wykonaniu dr. Michała Kocota zakończył się pierwszy dzień 33. Dni Kultury Chrześcijańskiej w Gorzowie Wielkopolskim, który był wydarzeniem towarzyszącym konferencji o Piśmie św. , w dniu św. Hieronima –  patrona biblistów.

Do południa konferencja pod hasłem: „Biblia ekumeniczna – jedność w różności” trwała w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zb. Herberta. Wieczorem artysta z Instytutu Muzyki na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego zagrał w kościele pw. św. M.M. Kolbego przy ul. Czereśniowej.

Przed koncertem, dyr. WiMBP Sławomir Szenwald rozdawał foldery informujące o dokonaniach artystycznych Michała Kocota i o programie, w którym znalazły się utwory Georga Friedrich Händela, W.A. Mozarta, Felixa Mendelssohna i J.S. Bacha. Na zakończenie przewidziano wariacje symfoniczne na temat pieśni „Bogurodzica”. O wykonywanych utworach i ich krótkiej historii mówiła Katarzyna Sanocka-Tureczek z biblioteki. Wiernych przywitał ks. Tomasz Baczyński.

Michał Kocot ur. się 13 czerwca 1990 r. w Świebodzinie. Jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie prof., Józefa Serafina oraz Arkadiusza Bialica, także w klasie klawesynu prof. Magdaleny Myczki. Improwizacji uczył się m.in u prof. Juliana Gembalskiego. W ub. roku uzyskał tytuł doktora sztuki. Jest laureatem wielu konkursów. Dwa razy był  stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a w 2015 r. otrzymał stypendium „Młoda Polska”  przyznawane za wybitne osiągnięcia w dziedzinie sztuki.

W rozmowie z milpress powiedział, że  organami interesował się od dziecka, pasjonował go skomplikowany mechanizm instrumentu.- Patrzyłem jak w organach, w mojej rodzinnej parafii zapadały się klawisze, gdy się gra na jednej klawiaturze to na drugiej też się zapadają – było to dla mnie niezwykle magiczne – wyjawił organmistrz, którego wuj i tata mieli wielkie zamiłowanie do gry organowej. Tata choć jest samoukiem, jest organistą w parafii w Kożuchowie, a mama lubi słuchać muzyki – powiedział Michał Kocot.

Artysta przyznał, że na organach w tym gorzowskim kościele grał 4 lata temu podczas koncertu inauguracyjnego. Wcześniej takich organów tu nie było.

Pomysłodawcą przeniesienia organów z Niemiec z Frankfurtu nad Menem do Polski był proboszcz tej parafii ks. Ryszard Przewłocki. Firma Nawrot i synowie, dostosowała instrument akustycznie do tego kościoła. Pierwszy koncert odbył się tu 14 sierpnia 2015 r. Podczas Mszy św. organy piszczałkowe 45-cio głosowe poświęcił w imieniu ordynariusza diecezji zielonogórsko-gorzowskiej ks. infułat prof. Roman Harmaciński.

Podczas DKCH organizowanych przez Klub Inteligencji Katolickiej, którego prezesem jest Stanisław Księżniakiewicz przewidziano m.in. koncerty, wykłady i projekcje filmów oraz spektakle. GDKCh potrwają do końca października.

Współorganizatorami wydarzenia są: parafia katedralna pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Urząd Miasta Gorzowa, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zb. Herberta.

1,661 total views, no views today

O BIBLII EKUMENICZNEJ PODCZAS GORZOWSKICH DNI KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

kon5

„Biblia ekumeniczna – jedność w różności” – to pierwszy temat konferencji w ramach Gorzowskich Dni Kultury Chrześcijańskiej, która odbyła się 30 września w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zb. Herberta. Dni zainaugurowane zostały niedzielną  Mszą św. w kaplicy katedralnej pod przewodnictwem ordynariusza diecezji zielonogórsko – gorzowskiej bpa Tadeusza Lityńskiego.

Hierarcha także dziś uczestniczył w biblijnej konferencji, w której prelegentami byli m.in. naukowcy z Chrześcijańskiej Akademii Teologii w Warszawie, Instytutu Filozoficzno – Teologicznego im. Edyty Stein, Akademii Gorzowskiej im. Jakuba z Paradyża, Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu i o.o Franciszkanów w Łodzi – Łagiewnikach oraz księża i pastorzy.

Konferencję otworzył dyr. WiMBP w Gorzowie Sławomir Szenwald, następnie głos zabrał sekretarz gorzowskiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej prof. Akademii Gorzowskiej Paweł Leszczyński, który podczas konferencji wygłosił wykład pt. „Myśl społeczno – etyczna Światowej rady Kościołów 1948-2019”.

Dyrektor Małgorzata Platajs z Towarzystwa Biblijnego w Polsce mówiła o polskich przekładach Biblii w działalności Towarzystwa. Przedstawicielka organizacji wyznaniowej  przypomniała, że Biblia jest fundamentem całego chrześcijaństwa. Powiedziała, że TB zrzesza 11 kościołów różnych tradycji chrześcijańskich. – Udało się wśród nich rozbudzić zainteresowanie i zrobić ekumeniczny przekład całego PŚ. Trwało to 22 lata, brało udział 70 osób bezpośrednio zaangażowanych, dla nich była to  ogromna lekcja ekumenizmu, szacunku i poznawania siebie nawzajem – powiedziała Małgorzata Platajs.

Prof. Paweł Leszczyński powiedział, że celem spotkania jest przybliżenie tłumaczenia ekumenicznego. – Jest bardzo ważne, że w  marcu ub. roku, staraniem Krajowego Komitetu Towarzystwa Biblijnego doszło do przekładu całości Pisma św. na język polski. To jest wielkie wydarzenie międzykościelne ogólno chrześcijańskie w Polsce. Chcemy poprzez tę konferencję przybliżyć różne aspekty dotyczące warsztatu pracy tłumaczy Biblii ale również szerszy kontekst relacji ekumenicznych związanych np. z kościołami protestanckimi – powiedział Paweł Leszczyński. .

Więcej:  https://ekai.pl/gorzow-wlkp-o-biblii-ekumenicznej-podczas-dni-kultury-chrzescijanskiej-d575002/

1,442 total views, no views today

ŚWIATOWY DZIEŃ SERCA W GORZOWIE WIELKOPOLSKIM

NORNo

Informuje Agnieszka Wiśniewska

Światowy Dzień Serca można świętować na wiele sposobów. Można jeździć rowerem, można wybrać się do lasu na grzyby, ale można też przemierzać leśne ścieżki z kijkami do Nordic Walking. Tak też zrobiła ponad 150-osobowa grupa zapaleńców, która w ostatnią niedzielę września mimo pochmurnego nieba i padającego deszczu stawiła się na starcie IX Ogólnopolskiego Marszu Nordic Walking im. prof. Zbigniewa Religi. Jego pomysłodawcą jest Adriana Szklarz, która od 10 lat żyje z męskim sercem. Dziś też odbyła się premiera najnowszej książki pod redakcją Adriany Szklarz „Optymistka – poradnik pozytywnego myślenia w chorobach serca kobiet” w wersji cyfrowej. Darmowego e-booka można pobrać ze strony http://adrianaszklarz.pl/serceoptymistki/

Zanim uczestnicy marszu wyruszyli na trasę każdy mógł skorzystać z podstawowych badań (pomiaru BMI, ciśnienia krwi i poziomu cukru we krwi) wykonywanych przez pielęgniarki Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Później każdy mógł wybrać trasę dostosowaną do swoich możliwości fizycznych. Marsz był okazją do rozmów o aktywności fizycznej i prostych sposobów na dbanie o swoje zdrowie.

Na mecie przy siedzibie Nadleśnictwa w Bogdańcu oprócz posiłku regeneracyjnego w postaci grochówki czekały też niespodzianki w postaci losowania nagród rzeczowych. Pięć z nich (pakiety badań laboratoryjnych) ufundował Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp.

Kolejny marsz już za rok.

 

974 total views, no views today