TŁUMY NA KONCERCIE KOLĘD W GORZOWSKIEJ KATEDRZE

 KATEDRA20231227_185744DSC07015

Foto Grzegorz Milewski

Tłumy gorzowian uczestniczyły najpierw w wieczornej Mszy św. 27 grudnia w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim, a potem w koncercie kolęd w wykonaniu Gorzowskiej Orkiestry Dętej i chrześcijańskiego zespołu Nowonarodzeni, działającego przy parafii prowadzonej przez  Braci Mniejszych Kapucynów.

Proboszcz katedry ks. Mariusz Kołodziej zapowiadając koncert powiedział, że poprzez te kolędy i pastorałki ponownie pochylimy się nad żłóbkiem aby dostrzec w nim Chrystusa, Boga, który przyszedł na świat jako bezbronne dziecko w stajence, aby nikt nie bał się przyjść do groty i  aby nikt nie czuł się onieśmielony blaskiem i przepychem.

W przyciemnionej katedrze z pojawiającymi się iluminacjami, muzycy wykonali wiele znanych kolęd a solistkami koncertu były Dagmara Barna-Kosowicz oraz Monika Makowska-Wiącek.

Zespół Nowonarodzeni działa przy parafii pw. św. Antoniego Padewskiego i św. Stanisława Kostki  prowadzonej przez zakon  Braci Mniejszych Kapucynów, a świątynia potocznie nazywana jest Białym Kościółkiem, posługę duszpasterską zespołu pełni o. Krzysztof Gajewski, który jest proboszczem i gwardianem klasztoru. W skład zespołu wchodzą pasjonaci oraz muzycy zawodowi. – Jesteśmy zespołem muzyczno – ewangelizacyjnym. Jako pełna zaangażowania i oddania Bogu wspólnota mamy za sobą wiele doświadczeń w posłudze w Kościele katolickim – można przeczytać na stronie https://nowonarodzeni.com

Współorganizatorem koncertu było gorzowskie Miejskie Centrum Kultury, przy którym funkcjonuje Gorzowska Orkiestra Dęta pod kierunkiem Anny Wiśniewskiej.  Dyrygentka jest absolwentką  Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu na wydziale Dyrygentury Chóralnej , Edukacji Muzycznej i Muzyki Kościelnej, specjalizacji Orkiestry Dęte.

 

 

334 total views, no views today

JUBILEUSZ 50-LECIA SAKRY BISKUPIEJ PAWŁA SOCHY

Socha2Socha 1Bp Socha 4

Foto Grzegorz Milewski

Mszą św. 26 grudnia w parafii Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wielkopolskim, w której w 1997 r. wizytę złożył św. Jan Paweł II uroczyście obchodzono  50. rocznicę sakry biskupiej oraz 65. rocznicę święceń kapłańskich bpa seniora diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bpa Pawła Sochy.

W nabożeństwie licznie uczestniczyli wierni, rodzina bł. bp. Wilhelma Pluty, kapłani i hierarchowie z Polski m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i abp Andrzej Dzięga  metropolita szczecińsko-kamieński.

Eucharystii przewodniczył Jubilat bp Paweł Socha dziękujący Bogu za dar kapłaństwa, kazanie wygłosił ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej bp Tadeusz Lityński. Życzenia kapłanowi seniorowi przysłał papież Franciszek, słowa błogosławieństwa wygłosili abp Stanisław Gądecki i abp Andrzej Dzięga, który uhonorował bp Sochę Wielkim Orderem św. Ottona z Bambergu.

Słowo wstępne przed homilią wygłosił bp pomocniczy diecezji Adrian Put, w którym  przypomniał początki dziejów diecezji gorzowskiej, a także to, że wkrótce będą obchody   900 rocznicy powstania biskupstwa lubuskiego. Bp Adrian powiedział, że Osoba św. Papieża, który złożył wizytę w tym miejscu i którego relikwie się tu znajdują spaja to całe błogosławione półwiecze od katedry gorzowskiej po świątynię w tym miejscu, która powstała po spotkaniu JPII z Lubuszanami. Bp Put przywitał w imieniu bpa Pawła Sochy wszystkich biorących udział w tym religijnym wydarzeniu.

Bp Tadeusz Lityński przypomniał dokonania techniczne w Polsce w 1973 r. i na ich tle wydarzenie najważniejsze dla diecezji, wspólnoty paradyskiej i rodziny wincentyńskiej, z której pochodzi bp Socha i ziemi radomskiej gdzie się urodził, najważniejsze wydarzenie sakrę biskupią w gorzowskiej katedrze  ks. dr Pawła Sochy. Były to pierwsze święcenia biskupie po powstaniu diecezji gorzowskiej, której głównym konsekratorem był kard. Karol Wojtyła.  – Nasze dziękczynienie przeżywamy razem z Patronem Dnia św. Szczepanem, pierwszym diakonem, którego historia przypomina, iż wierzyć w prawdziwego Boga i człowieka Jezusa Chrystusa to składać codzienne świadectwo aż do męczeństwa. I tu dostrzegamy pierwszy klucz do interpretacji twojego życia, nasz drogi biskupie Pawle” – powiedział bp Lityński, który w dalszej części opowiadał o drodze kapłańskiej bpa Pawła, podkreślając jego stan duchowy ale także sprawność fizyczną.

-Skąd ta młodość, skąd te siły? – pytał bp Lityński i odpowiadał, że mieszkając obok bpa Pawła od lat, wie że ta sprawność jest z wiernego trwania przed Panem, że czerpie siły z otwartego nieba. – Jesteś dla nas świadkiem, że i nad nami to niebo jest ciągle otwarte. Wystarczy dobrze spojrzeć i dostrzec to. I nam Pan pomoże odkryć w sobie siły do cudów codzienności. To cud, który Ty we współpracy z Bożą Łaską nieustannie czynisz. Byłeś pracowity, zaangażowany i rozmodlony przy Sł. Bożym bp. Wilhelmie i przy kolejnych biskupach i pomimo upływającego czasu dajesz takie samo świadectwo gorliwości i pracowitości pasterskiej podczas mojej posługi za co dzisiaj z bp. Adrianem i całą diecezjalną rodziną – dziękujemy – powiedział ordynariusz.

– Za wstawiennictwem Najświętszej dziewicy Maryi wypraszamy dla Ciebie obfite łaski i dary Ducha św.  a także życzymy dobrego zdrowia. Z radością Tobie i Twoim bliskim udzielamy błogosławieństwa, równocześnie prosząc o modlitwy w intencji pełnienia przez nas posługi w duchu pobożności i miłości pasterskiej – napisano w liście z 1 grudnia 2023 r. nadanym na Lateranie, który podpisał Franciszek – papież.

Ks. Kan. Stanisław Brasse z par. św. Mikołaja w Głogowie stwierdził, że nikt z obecnych duchownych nie pamięta diecezji bez bpa Pawła. – Zmieniają się ordynariusze a bp Paweł nieustannie trwa na posterunku, spokojnie bez rozgłosu, wytrwale, konsekwentnie, cierpliwie i z mądrością…. Jest Biskup dla nas punktem odniesienia. Znakiem ciągłości i jedności na Ziemiach Zachodnich, znakiem pewnym i niezawodnym. Pachnący owcami i roznoszący woń Chrystusa – powiedział prepozyt kapituły kolegiackiej w Głogowie.

Abp Stanisław Gądecki życząc i gratulując powiedział m.in.: – jesteśmy tu po to aby bp Paweł nie był sam, choć żaden biskup nie jest sam bo pozostaje w łączności z Trójcą Przenajświętszą i ze swoimi braćmi i biskupstwem.

Abp Andrzej Dzięga, dziękując i składając życzenia przypomniał moment, kiedy w czasie po pandemii w Episkopacie rozwinęła się dyskusja na temat:- co z kolędą, czy iść czy nie iść? Czy na zaproszenie? Wtedy głos zabrał bp. Paweł Socha z pytaniem: – Jakie zaproszenia, duszpasterza trzeba zapraszać? Duszpasterz ma obowiązek iść i błogosławić – powiedział wtedy bp Paweł – przypomniał abp Dzięga, kontynuując: – w absolutnej ciszy wysłuchaliśmy wtedy tego wielkiego świadectwa, a dziś sami siebie korygujemy, mówiąc: czekamy na zgłoszenia, pamiętając, że nawet idąc przy zamkniętych domach – błogosław – powiedział metropolita szczecińsko – kamieński. Na zakończenie abp Dzięga wręczył bp Pawłowi Wielki Order św. Ottona z Bambergu.

Bp Paweł Socha dziękując za modlitwy  wyraził nadzieję, że szafarz święceń biskupich św. Jan Paweł II, otacza go szczególną opieką, skoro może przeżywać dziękczynienie za dar konsekracji biskupiej przez  Niego udzielonej. – Im człowiek jest starszy tym bardziej rozumie sens słów hymnu: „Chwała na wysokości Bogu”. – W godności kapłańskiej kiedy wszyscy cię chwalą wydaje się, że ja też jestem świętym i Panem, tyle ludzi mnie słucha, a nawet jestem najwyższy bo przybywa obowiązków i obrzędów. Ale z biegiem lat przypominam, że nie jestem święty, nie jestem Panem ale sługą, że nie jestem najwyższy ale jestem najniższy, jak Chrystus uniżył samego siebie. Dziękuję Ci Panie Jezu, że z trudem ale coraz skuteczniej uczysz mnie żyć w prawdzie i miłości, to naprawdę jest najważniejsze – powiedział bp Jubilat.

Bp Paweł Socha urodził się 10 stycznia 1935 r. w Wojsławicach pod Radomiem. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1958 r. w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy. 16 listopada 1973 r. Ojciec Święty Paweł VI mianował go biskupem pomocniczym dla diecezji gorzowskiej. Święceń biskupich udzielił mu kard. Karol Wojtyła 26 grudnia 1973 r. Bp Paweł Socha przed długie lata posługiwał w naszej diecezji dzieląc się z nami swoją wiarą, mądrością, głoszonym Słowem Bożym i pasterską miłością. Był również aktywnym wtedy  członkiem Konferencji Episkopatu Polski angażując się w pracę rozmaitych jej gremiów, zwłaszcza Komisji ds. Duchowieństwa. 16 stycznia 2012 r. przeszedł na emeryturę, nadal jednak kontynuuje swoją posługę wspierając w miarę potrzeb biskupa diecezjalnego.

Dary ołtarza, będące wyrazem troski Kościoła przygotowała Caritas, które przekazane zostaną ubogim i potrzebującym. Natomiast rodzina neokatechumenalna niosła chleb, wino oraz wodę.

Życzenia i podziękowania za 30 lat wsparcia składała prezes diecezjalnej Akcji Katolickiej Urszula Furtak.

Wydawnictwo diecezji zielonogórsko – gorzowskiej przygotowało z tej okazji publikację „ Jubileusz 50-lecia Święceń Biskupich  Biskupa Pawła Sochy Facere veritatem in caritate, 26 grudnia 1973 – 26 grudnia 2023”. Książki dla wiernych wyłożone były na ławkach, przygotowano także okolicznościowe obrazki z wizerunkiem MB Rokitniańskiej.

 

385 total views, no views today

PASTERKA W GORZOWSKIEJ KATEDRZE

20231224_22501520231224_23233620231224_23250520231224_232537

Wielu gorzowian zgromadziło się na Pasterce w katedrze WNMP w Gorzowie Wielkopolskim. Mszy św. przewodniczył bp pomocniczy diecezji zielonogórsko -gorzowskiej Adrian Put, który po nabożeństwie dzielił się opłatkiem z wiernymi.

Podczas Eucharystii dary ołtarza niosły dzieci komunijne przebrane za anioły. Po skończonej uroczystości powitania narodzonego Dzieciątka Jezus wiele osób fotografowało się przy okazałej szopce.

Bp Adrian Put w kazaniu powiedział między innymi, że Pan może przyjść w każdym miejscu i w każdym czasie. Dalej zauważył, że spoglądając na nasze rodziny widzimy, że jest coraz mniej młodego pokolenia, które praktykuje wiarę i wielu z nas z ogromną troską spogląda na taką Galileę, która powoli zaczyna być doświadczeniem naszej ojczyzny, naszych rodzin, że z troską spoglądamy w przyszłość nie wiedząc, w którą stronę to wszystko zmierza.

Hierarcha zaproponował, żebyśmy wyszli ze swoich schematów religijnych i spróbowali dostrzec przychodzącego Pana tam gdzie Go na co dzień się nie spodziewamy. Zauważył, że   nawet w czasach Jezusa powątpiewano, że może coś być dobrego z Nazaretu, czy z Galilei, z krain w których nie ma Przymierza Pańskiego i Słowa Bożego. Pogardzano tym miejscem, naśmiewano się z ludzi..

– To proroctwo nas dziś przekonuje, że Pan może przyjść w każdym miejscu i w każdym czasie – powiedział biskup, podkreślając, że jeśli wokół nas są sąsiedzi, których nigdy byśmy nie posądzali o jakąś pobożność, to On także tam może przyjść. Nawet jeśli według naszych religijnych wyobrażeń oni nie pasują do tego obrazu, to Izajasz próbuje nam powiedzieć, że tam także może narodzić się Pan.

– Nie wiemy skąd Pan przyjdzie. Bóg może przyjść do nas zawsze i wszędzie i od każdego – zapewnił bp Adrian Put, przypominając proroka Izajasza.

Więcej w KAI https://www.ekai.pl/bp-adrian-put-pan-moze-przyjsc-w-kazdym-miejscu-i-w-kazdym-czasie/

415 total views, no views today

MAREK CEBULA WOJEWODĄ LUBUSKIM

Zdj2Zdj1

Jak informuje Grażyna Ogryczak Inspektor Wojewódzki w Biurze Wojewody Lubuskiego Oddział Organizacyjno-Prasowy, Marek Cebula został nowym Wojewodą Lubuskim. Powołanie z dniem 22 grudnia 2023 r. wręczył Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Szymański.

Marek Cebula ur. się w 1965 r. W latach 2002-2006 był radnym Krosna Odrzańskiego. W 2007 roku uzyskał mandat posła z listy Platformy Obywatelskiej. W 2010 roku został burmistrzem Krosna Odrzańskiego, do tej pory funkcję tę sprawował.

Absolwent Wydziału Leśnego Akademii Rolniczej w Poznaniu, słuchacz podyplomowych studiów MBA.

Poprzednim wojewodą był Władysław Dajczak, który w wyborach parlamentarnych 15 października 2023 r. uzyskał mandat posła. Funkcję wojewody lubuskiego pełnił w latach 2015-2019 i 2020-2023.

Fot. MSWiA

 

461 total views, no views today

OFELIA I HAMLET. SZEKSPIR I WYSPIAŃSKI. REŻYSER MATUSZ ZAPROSIŁ

Bez nazwy

Analiza ewolucyjna czterech teatrów: Szekspira, Wyspiańskiego, Matusza i Widowni. Tak nazwałam Projekt przygotowany przez reżysera Rafała Matusza na podstawie tekstów Stanisława Wyspiańskiego: krótkiej formy literackiej,  „Śmierć Ofelii” i eseju „Studium o Hamlecie”. Rafał Matusz, przygotował spektakl w  ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego.

Rozważania czy może zmierzanie się Wyspiańskiego z szekspirowskim dziełem przeniesione na gorzowską scenę, określam jako wędrówkę przez wieki, retrospekcję, melodię przyszłości i teraźniejszość, czyli krótko mówiąc ewolucję ludzkiego bytu na ziemi z ledwo zauważalnymi elementami odniesienia do Stwórcy – Pana. Odwieczne zmaganie się w człowieku dobra ze złem, sztuczności, pozoru, fałszu ale i nieodpartej myśli: „umrę nie umrę”.

Teatr to aktor i widz.  Wystąpiły aktorki Karolina Miłkowska i Kamila Pietrzak a widzami była młodzież licealna licznie zgromadzona na Scenie Letniej, Teatru imienia Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim.

TEatr

Foto Paweł Kamrad

Każdy może być Hamletem i każda może być Ofelią. -Wydarzenie łatwe nie jest ale jeśli dokładnie słucha się tekstu to problemu ze zrozumieniem nie ma – zauważyła po spektaklu licealistka. Jedna osoba przekazu nie zrozumiała i odważnie się przyznała.

Reżyser nawiązał porozumienie z młodymi odbiorcami, jak się okazało, mimo pewnych zahamowań z wyrażaniem opinii, widzowie trafnie dostrzegli istotę przekazu.

Aktorki pokazały emocje, spryt i siłę a może nawet tężyznę fizyczną. Obie wcielały się w Hamleta i obie grały Ofelię. Wzruszającym momentem było ich zespolenie w jedną postać, dzięki czemu widz słyszał emocje Ofelii ale odbierał także jej myśli, obserwując wewnętrzne  zmagania. Była też walka, przemoc, nękanie, były emocje ukazujące siłę a innym razem słabość.

Trwa mierzenie się Wyspiańskiego z Szekspirem ale też z reżyserem Matuszem, który wychodzi tematycznie z zamierzchłych czasów ukazując także współczesny świat, w którym mężczyźni stawiani są w mrocznym świetle dziejów.

Na moje pytanie, czy to nie za ostro, czy naprawdę męski świat jest potworny, czy naprawdę kobiety doznają tak wiele zła, gwałtów, przemocy? Tym pytaniem chciałam sprowokować młodzież do wyrażenia myśli.

Reżyser odpowiedział, że to jest teatr, więc nie może być zagłaskania i pokazywania, że jest miło i wesoło, muszą być wyraziste środki przekazu. I z tym się zgadzam, wyraziste były dzięki Karolinie Miłkowskiej i Kamili Pietrzak.

Karolina Miłkowska powiedziała, że czasem teatr musi szokować. Z taką opinią zgodziła się młodzież i ku mojemu zaskoczeniu odebrała spektakl tak jak reżyser zaplanował, przynajmniej te osoby, które odważyły się mówić.

Z wypowiedzi młodych ludzi odnoszę wrażenie, że ten współczesny świat jest chyba gorszy niż te poprzednie, czego powodem jest przede wszystkim internet i wszelkie media społecznościowe z ich „dobrodziejstwem”, pokazujące, że wszędzie jest przemoc, począwszy od domu, że taki przekaz jak ten dzisiejszy uzmysławia grozę nie tylko świata dalekiego ale także tego bliskiego. Ale taki spektakl pokazuje jak wygląda zło a nade wszystko skłania do myślenia, i postanowienia żeby zła nie czynić.

Tu rozmowa z reżyserem Rafałem Matuszem w marcu 2023 roku: http://wandamilewska.pl/?p=17961

A tu opis reżyserski:

Projekt przygotowany na podstawie dwóch bardzo ważnych i klasycznych tekstów Stanisława Wyspiańskiego: krótkiej formie literackiej, mającej w pierwotnej wersji formę „Śmierć Ofelii” i eseju teatralnego „Studium o Hamlecie”.

Jesteśmy w świecie, pierwotnie zbudowanym przez Szekspira, a Wyspiański proponuje nam swoją wersję. Pomysł polega na zderzeniu Hamleta i Ofelii, pokazania ich skomplikowanych relacji. „Studium o Hamlecie” jest opowieścią o aktorze, który pracuje nad główną postacią. To wyjątkowa analiza psychologiczna, pokazująca wszystkie rozterki bohatera, praca nad rolą – praca nad Hamletem, jest pracą nad sobą, którą każdy musi ze sobą zrobić. Ja kontra świat.
Drugą postacią, która wywodzi się z tekstu Szekspira jest Ofelia. Wyspiański w tekście „Śmierć Ofelii” ukazuje cały tragizm tej postaci, sposób w jaki została wykorzystana przez świat, stała się narzędziem walki i manipulacji dworu z Hamletem. Ofelia przeżywa swoistą psychodramę, kiedy stoi w wodzie i tak jak u Szekspira zamierza się utopić. Waha się, rozpatruje wszystkie za i przeciw, ciągle jak mantrę powtarza pytanie „umrę nie umrę?”.
Chcemy też otrzeć się o psychodramę, zobaczyć jak klasyczny tekst reaguje na nowoczesne narzędzia teatralne. Chcemy też sprawdzić jak działają teksty Wyspiańskiego w jakimś sensie nadpisane Szekspirowi. Jak pracuje i jak łamie się ten wyjściowo zarysowany duodram. Szekspir w Wyspiańskim- najlepsza z możliwych klasyka w wykonaniu doskonałych warsztatowo aktorek: Karoliny Miłkowskiej i Kamili Pietrzak.
Co robi Szekspir u Wyspiańskiego?
Niech Was nie zwiedzie, że to jest klasyka.
Pokaz odbędzie się w czwartek 21.12.2023 o godz. 13.00 na Scenie Kameralnej Teatru im. Juliusza Osterwy
Adaptacja i reżyseria Rafał Matusz
Projekt powstał w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego.
Czas trwania: 60 min
Przed pokazem reżyser wygłosi wstęp i mini wykład o Wyspiańskim.
Po pokazie przewidziana jest dyskusja z widownią.

 

 

387 total views, no views today

NIE BÓJCIE SIĘ NICZEGO W TYM ZAMĘCIE ŚWIATA, POLSKI I KOŚCIOŁA

Nie bójcie się niczego w tym zamęcie świata i Polski – mówił ks. Radosław Siwiński – prezes Stowarzyszenia „Dom Miłosierdzia” w Koszalinie, prowadzący nauki adwentowe od 17 do 20 grudnia w parafii Braci Mniejszych Kapucynów pw. św. Antoniego  Padewskiego i św. Stanisława Kostki w Gorzowie Wielkopolskim .

Ks. dr Radosław Siwiński jest wykładowcą w WSD, diecezjalnym egzorcystą i założycielem „Domu Miłosierdzia” w Koszalinie. Podczas rekolekcji  mówił o cudach dnia powszedniego, Eucharystii i tajemnicy Przemienienia, o egzorcyzmach, a przede wszystkim nawoływał do zawierzeniu Bogu i Maryi, podkreślając aby nie bać się niczego w tym zamęcie świata i Polski ale także w samym Kościele.

Więcej w KAI:https://serwiskai.pl/telegram/643387/

331 total views, no views today

BOŻE NARODZENIE W DIECEZJI ZIELONOGÓRSKO – GORZOWSKIEJ

 Bo5BO89

W polskiej tradycji obchody Bożego Narodzenia rozpoczynają się domowym obrzędem wieczerzy wigilijnej. Następnie wierni uczestniczą w tzw. pasterkach, czyli mszach św. odprawianych w nocy, podczas których czyta się Ewangelię o narodzeniu Chrystusa i o ogłoszeniu tego wydarzenia pasterzom pilnującym swoich trzód na polach w okolicy Betlejem.

W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej już od wielu lat ofiary składane przez wiernych na tacę w czasie pasterek zasilają Diecezjalny Fundusz Ochrony Matki i Dziecka im. bp. Wilhelma Pluty. Fundusz ten wspiera matki samotnie wychowujące dzieci oraz różne dzieła służące obronie życia, dobru małżeństw i rodzin.

Pasterki pod przewodnictwem biskupów:
bp Tadeusz Lityński – zielonogórska konkatedra pw. św. Jadwigi Śląskiej – godz. 22.00;

bp Adrian Put – gorzowska katedra pw. Wniebowzięcia Najśw. Maryi Panny, godz. 22.00;
bp Paweł Socha – kościół parafialny pw. św. Wojciecha w Trzcielu, godz. 24.00.

W całym okresie Bożego Narodzenia, który potrwa aż do niedzieli Chrztu Pańskiego, Kościół świętuje tajemnicę Wcielenia Syna Bożego. Wyznaje prawdę o Bogu, który stał się człowiekiem, aby ukazać swoją miłość do ludzi, uwolnić ich od zła, uczynić „uczestnikami boskiej natury” (por. 2 P 1, 4) oraz dać ludziom przykład do naśladowania.

Na zakończenie Oktawy Narodzenia Pańskiego, czyli 1 stycznia, obchodzony jest w całym Kościele Światowy Dzień Pokoju. Wydane z tej okazji specjalne papieskie orędzie nosi w tym roku tytuł „Sztuczna inteligencja i pokój”.

W dokumencie tym Ojciec Święty Franciszek stawia pytania o konsekwencje nowych technologii cyfrowych oraz o ich wpływ na życie jednostek i społeczeństwa, na międzynarodową stabilność i pokój. Papież zauważa, że nie można z góry zakładać, iż  rozwój sztucznej inteligencji „wniesie dobroczynny wkład dla przyszłości ludzkości i dla pokoju między narodami. Taki pozytywny skutek będzie możliwy tylko wtedy, gdy okażemy się zdolni do odpowiedzialnego działania i poszanowania podstawowych wartości ludzkich. […] Nie wystarczy również zakładać, że osoby projektujące algorytmy i technologie cyfrowe będą działać w sposób etyczny i odpowiedzialny. Konieczne jest wzmocnienie lub, w razie potrzeby, utworzenie organów, powołanych do badania pojawiających się kwestii etycznych i ochrony praw osób korzystających z form sztucznej inteligencji lub znajdujących się pod ich wpływem.

Ogromnej ekspansji technologii musi zatem towarzyszyć stosowna formacja w zakresie odpowiedzialności za jej rozwój”. W swoim orędziu papież Franciszek podejmuje również ważne kwestie etyczne związane z przemysłem zbrojeniowym. Pisze między innymi: „Możliwość prowadzenia operacji wojskowych za pomocą systemów zdalnie sterowanych doprowadziła do zmniejszenia percepcji zniszczeń, jakie one powodują i odpowiedzialności za ich użycie, przyczyniając się do jeszcze zimniejszego i bardziej oderwanego podejścia do ogromnej tragedii wojny. […] Autonomiczne systemy uzbrojenia nigdy nie mogą być podmiotami odpowiedzialnymi moralnie: unikalna ludzka zdolność do moralnej oceny i etycznego podejmowania decyzji jest czymś więcej niż złożonym zestawem algorytmów, a zdolności tej nie można sprowadzać do programowania maszyny, która, choć ‚inteligentna’, nadal jest maszyną. Z tego powodu konieczne jest zapewnienie odpowiedniego, znaczącego i spójnego ludzkiego nadzoru nad systemami uzbrojenia. Nie możemy również lekceważyć potencjalnego ryzyka, że wyrafinowana broń wpadnie w niepowołane ręce, ułatwiając na przykład ataki terrorystyczne lub ingerencje mające na celu destabilizację prawowitych instytucji rządowych”.

  1. Andrzej Sapieha

Notariusz Kurii

Rzecznik Prasowy

 

 

295 total views, no views today