GORZOWIANIE OBJECHALI ŚWIAT DUŻYM FIATEM

 FIATFiat1

Informują:  Marta Liberkowska, Dariusz Wieczorek z Wydziału Promocji i Informacji UM

Fot. Bartłomiej Nowosielski

W najbliższą sobotę – 18 lipca, o godzinie 18.00 na Stary Rynek przyjadą fiatem 125 kombi Joanna i Paweł Poterscy, symbolicznie kończąc swoją wyprawę tym autem dookoła świata.

 Paweł i Asia liczą, że będą mogli podziękować za wsparcie, jakie podczas całej wyprawy otrzymywali od mieszkańców naszego miasta oraz podzielić się wrażeniami ze swojego wojażu.

Wyprawa oficjalnie miała zakończyć się w Gorzowie, skąd się rozpoczęła, 29 lutego tego roku. Plany pokrzyżowała pandemia oraz … narodziny Helenki, córki podróżników.

Ich największą przygodę, podróż dookoła świata dużym fiatem kombi, nazywanym też „kredensem”, rozpoczęli z gorzowskiego „Kwadratu” 11 października 2018 roku.

Ich wyprawa przebiegała przez Bałkany, Bliski Wschód, całą Azję, aż do Singapuru, a następnie przez całą Amerykę Północną. Sylwestra kończącego 2018 rok spędzili w New Dehli, obecny rok przywitali na dachu apartamentowca w Nowym Jorku, za każdym razem w otoczeniu rodaków.

Samochód nie sprawiał większych problemów aż do Kalifornii. Uszkodzeniu uległ pasek rozrządu, do remontu była cała głowica silnika. Silnik naprawili z pomocą polskich mechaników, a części ze swojego auta wysłał im nasz rodak, mieszkający w Nowym Jorku – także właściciel dużego fiata.

Miasto Gorzów było oficjalnym partnerem podróżników. Oprócz wsparcia finansowego, pośredniczyliśmy w relacjonowaniu wyprawy. W zamian Asia i Paweł na całym świecie promowali Gorzów. Na samochodzie były logotypy związane z miastem, a w bagażniku zestaw miejskich gadżetów, które rozdawali mieszkańcom krajów, przez które przejeżdżali.

 

671 total views, no views today

W GORZOWIE WLKP. ZABRZMIAŁ DZWON POKOJU NA 763 LECIE MIASTA

 DzwonDzw

Informuje Dariusz Wieczorek z Wydziału Promocji i Informacji UM

Fot. Bartłomiej Nowosielski

W czwartek 2 lipca na placu Grunwaldzkim zabrzmiał Dzwon Pokoju, oznajmiając rozpoczęcie obchodów 763 rocznicy założenia naszego miasta.

 Z uwagi na trwającą pandemię uroczystość miała skromny charakter. W dzwon wspólnie uderzyli, punktualnie w samo południe, prezydent miasta Jacek Wójcicki oraz przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski.

Dzwon Pokoju wykonany jest z brązu, waży tonę, a jego powierzchnię ozdabia herb miasta oraz napis: Pokój – Pax – Frieden, Landsberg A. D. Warthe/Gorzów Wielkopolski 1257 – 2007.

Po raz pierwszy zabrzmiał, uruchomiony przez ówczesnego prezydenta Gorzowa Tadeusza Jędrzejczaka i szefową landsberczyków Ursulę Hasse – Dresing, 2 września 2006 roku, inaugurując obchody 750-lecia miasta. Od tej pory jego dźwięk rozbrzmiewa, zgodnie z uchwałą Rady Miasta, z okazji świąt narodowych i dni ważnych dla miasta: 30 stycznia, 3 maja, 2 lipca, 15 sierpnia i 11 listopada.

2 lipca 1257 roku Jan I – margrabia brandenburski z dynastii askańskiej – wystawił dokument upoważniający rycerza Alberta de Luge do założenia miasta nad rzeką i nadania mu nazwy Landisberch Novam. Akt lokacyjny Gorzowa zaginął w 1945 roku, ale znane są jego faksymile oraz XIX-wieczny odpis.

 

 

776 total views, no views today

JAN TOMASZEWICZ HONOROWYM OBYWATELEM GORZOWA WLKP.

TOMTOMA

Informuje Dariusz Wieczorek z Wydział Promocji i Informacji UM

Fot.  Łukasz Kulczyński

Dyrektor Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim Jan Tomaszewicz, decyzją Rady Miasta, dołączył do grona Honorowych Obywateli Miasta.

Nadanie tytułu odbyło się w czwartek podczas uroczystej sesji Rady Miasta z okazji 30-lecia samorządu Gorzowa Wielkopolskiego.

To jest dla mnie ogromne wyróżnienie, a z drugiej strony to jest wyróżnienie dla całego zespołu ludzi teatru – zespołu aktorskiego, administracji, pionu technicznego. Gdyby nie oni,

gdyby nie to, że potrafimy ze sobą współdziałać, na pewno nie zostałbym zauważony – powiedział Jan Tomaszewicz.

Cieszę się bardzo, bo Honorowymi Obywatelami są ludzie, którzy są związani z kulturą. Proszę zauważyć, że wspaniały ks. Witold Andrzejewski, był przez sześć sezonów aktorem naszego teatru pod dyrekcją państwa Byrskich. Pan Edward Dębicki, jest dyrektorem Cygańskiego Teatru Muzycznego Terno. Pani Krystyna Prońko, czy Aleksander Rymar, to też ogromnej wrażliwości ludzie związani z kulturą. Dumny jestem, że dołączyłem do grona tych wspaniałych ludzi – dodał.

Jan Tomaszewicz pierwsze kroki aktorskie stawiał w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Na tej scenie debiutował w 1980 r. w Alicji w krainie czarów. Po uzyskaniu dyplomu dołączył do zespołu Teatru Polskiego w Bydgoszczy, a następnie Teatru Syrena w Warszawie. W latach 1992-1995 pełnił funkcję dyrektora Lubuskiego Teatru im. Leona Kruczkowskiego w Zielonej Górze, a w 2002 r. został dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. W 1994 r. sztuką Czego nie widać zapoczątkował swoją działalność reżyserską. Jako aktor wystąpił także w epizodycznych rolach w kilku filmach i serialach.

Jan Tomaszewicz jako członek Zarządu Głównego Związku Artystów Scen Polskich prowadzi także aktywną działalność na rzecz środowiska teatralnego. W uznaniu dorobku artystycznego w 2016 r. został wyróżniony Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

 

 

905 total views, no views today

URODZINY GORZOWA WIELKOPOLSKIEGO

Dzwon Pokoju - BN_1

Informuje Marta Liberkowska -Wydział promocji i informacji

Fot. Bartłomiej Nowosielski

To będą wyjątkowe urodziny miasta. 2 lipca Gorzów świętuje 763. rocznicę swojej lokacji. Tego dnia, oprócz tradycyjnego uderzenia w Dzwon Pokoju i uroczystej sesji Rady Miasta, na tory wrócą tramwaje.

2 lipca to w miejskim kalendarzu bardzo ważna data. To rocznica nadania praw miejskich dla Gorzowa. Tego dnia bowiem, 763 lata temu, dokładnie w 1257 roku margraf Johann I z dynastii askańskiej podpisał dokument, na mocy którego Albreht de Luge upoważniony został do założenia miasta o nazwie Landisberch Nova.

Tradycyjnym elementem świętowania urodzin Gorzowa jest uderzenie w Dzwon Pokoju. Podobnie będzie w tym roku. Jednak z uwagi na trwającą pandemię, uroczystość będzie miała skromny charakter. Punktualnie o godzinie 12.00 na placu Grunwaldzkim w dzwon uderzą wspólnie prezydent miasta Jacek Wójciki oraz przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski.

Ważnym wydarzeniem tego dnia będzie powrót na tory gorzowskich tramwajów. Po przerwie, związanej z remontem torowiska wzdłuż ulic Kostrzyńskiej i Sikorskiego, nowoczesne wagony „Twist” po pierwszy wyruszą na trasy z pasażerami.

O godzinie 12.15 na przystanek przy katedrze wjadą dwa tramwaje promocyjne, do których prezydent Jacek Wójcicki zaprosi pierwszych pasażerów, czyli mieszkańców Gorzowa oraz zaproszonych gości.  A swój udział w oficjalnym przejeździe zapowiedział m.in. prezes bydgoskiej Pesy – Krzysztof Zdziarski. Pesa to producent gorzowskich „Twistów”. W ramach projektu transportowego w Gorzowie mamy 14 nowoczesnych wagonów tramwajowych.

Po przejeździe dwóch pierwszych wagonów, pozostałe tramwaje ruszą w swoje trasy rejsowe, zgodnie z obowiązującym od 2 lipca od godziny 12.00 rozkładem jazdy. Tego dnia, w południe zostanie również zawieszana komunikacja zastępcza na linii T1. Przejazdy tramwajem przez cały dzień w czwartek, 2 lipca br.  dla pasażerów będą bezpłatne, choć pasażerowie otrzymają w tramwaju specjalny bilet jubileuszowy na pamiątkę pierwszego przejazdu. Na awersie biletu będzie umieszczony aktualny rozkład jazdy linii numer 1.

Na godzinę 13.00 zaplanowana jest uroczysta sesja Rady Miast. To również element tradycyjny obchodów urodzin Gorzowa. W czasie sesji zostanie nadane honorowe obywatelstwo Gorzowa. W tym roku to wyróżnienie trafi do dyrektora gorzowskiego teatru Jana Tomaszewicza.

Urodziny miasta – harmonogram  2 lipca:

Godz.12.00 – uderzenie w Dzwon Pokoju/ pl. Grunwaldzki,

Godzi. 12.15 – przyjazd dwóch nowych „Twistów” na przystanek przy katedrze,

Godz. 12.20 – odjazd tramwajów promocyjnych w stronę pętli „Silwana”,

Godz. 13.00 – uroczysta sesja rady miasta/ sala sesyjna Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego.

 

 

766 total views, no views today

PROMOCJA KSIĄŻKI JANA ŚLESZYŃSKIEGO „PRZEPUSTKA OD PANA BOGA”

PRPROMO5KSI5PROMOCPROM5

Promocja książki Jana Śleszyńskiego odbyła się 25 czerwca w malowniczo położonej Reducie – klubie żeglarskim na wyspie Solnej w Kołobrzegu. „Przepustka od Pana Boga”, to druga pozycja literacka autora, który opisuje rzeczywistość lat 80.tych ub. wieku.

Jest to czas rodzącej się „Solidarności”, robotniczego buntu, strajków, stanu wojennego ale także młodzieńczych wzlotów i upadków. W tych realiach osadzona jest opowieść o miłości dwojga ludzi, którzy marzą o szczęściu i wspólnym życiu. Michał Rogiński, młody ambitny oficer z zasadami, staje się niewygodny dla aparatu partyjno-politycznego w swojej jednostce w Warszawie. Zostaje skierowany do zielonego garnizonu, co oznacza rozłąkę z ukochaną żoną.

W rozmowie z milpress autor zdradził, że tytuł  powieści wziął się m.in z tęsknoty bohatera do żony, w związku z czym zwracał się do dowódcy z prośbą o przepustki, które udawało mu się nawet dość często otrzymywać. Z tej radości nazwał je przepustką od Pana Boga.

Spotkanie poprowadzili Wojciech Czaplewski – pisarz i krytyk literacki oraz dr Robert Dziemba z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Książka opatrzona jest komentarzem Wojciecha Czaplewskiego, który napisał m.in.: – Autor starannie ukazuje historyczne tło: karnawał Solidarności, działania służb oraz pierwsze miesiące stanu wojennego, z pomijanej zwykle przez badaczy perspektywy uczestnika tych ważnych wydarzeń – oficera Wojska Polskiego. Wreszcie po trzecie: bohaterowie tej powieści to zwykli Polacy, ukazani z talentem prawdziwego realisty, z pasją i pisarską sympatią, oraz wplątani w splot zdarzeń, których pozorna banalność stopniowo zmierza do niezwykle dramatycznej kulminacji…

Jan Śleszyński – urodził się w Olsztynie w 1949 roku, gdzie spędził młodość. W 1969 dostał się do Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej, a w grudniu 1970 roku był świadkiem tragicznych zajść w Gdyni. Dramat tych dni opisał w swojej pierwszej powieści „Czyszczenie broni”. Jako oficer Marynarki Wojennej pełnił służbę na okrętach i różnych stanowiskach sztabowych. Obecnie jest na emeryturze i mieszka w Korzystnie w gminie Kołobrzeg. W swoich powieściach opisuje przełomowe lata najnowszej historii Polski, starając się obalać mity związane z tamtymi wydarzeniami.

Miejsce, w którym odbywało się spotkanie to – Reduta Morast, inaczej nazywana Redutą Bagienną, której budowa zakończyła się w 1774 r.  na Wyspie Solnej. Stanowiła ona z Fortem Ujście, kluczowy punkt obrony portu i ujścia rzeki Parsęty.  Budowa militarna o kształcie pięcioboku, składa się z wału ziemnego, ceglanego muru oraz czterech budynków. W 1945 roku reduty bronili niemieccy marynarze. Był to jeden z najdłużej broniących się bastionów podczas bitwy o Kołobrzeg. Po II wojnie światowej zasypano fosę oddzielającą redutę od strony miasta. Przez wiele lat obiekt był w posiadaniu klubu żeglarskiego Joseph Conrad. Obecnie wokół szańca znajduje się Marina Solna/Port Jachtowy. Współcześnie Reduta została zaadoptowana na potrzeby tawerny żeglarskiej.

976 total views, no views today

MOGĘ POMAGAĆ INNYM BO BÓG MI WIELE OFIAROWAŁ

KOL5Gab3GAB77

Rozmowa z Gabrielą Wojtczak – twórczynią Kołobrzeskiej Katolickiej Poradni Rodzinnej „Na skale”.

W czerwcu rozpoczęła działalność Kołobrzeska Katolicka Poradnia Rodzinna “Na Skale”, której siedziba mieści się w salce św. Józefa przy Bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, jej hasło brzmi: „Chrześcijanin nigdy nie jest sam”. Poradnia czynna jest dwa razy w tygodniu: w poniedziałki i środy w godzinach 16.00 – 18.00.

Pomysłodawczynią jest Gabriela Wojtczak, która zabiegała o tę poradnię 9 lat.

WM Jakie ma pani wykształcenie?

GW Ukończyłam Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – administrację publiczną. Jestem również absolwentką kilku kierunków studiów podyplomowych Wydziału Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, a także ukończyłam studia podyplomowe – teologiczne na Uniwersytecie Szczecińskim. Jestem również specjalistą ds. terapii uzależnień. A wszystko to, by służyć pomocą bliźnim.

WM Czy udziela pani porad psychologicznych?

GW Wspieram osoby potrzebujące pomocy bazując na swoich własnych doświadczeniach życiowych oraz zawodowych – podpierając się jedynie moim wszechstronnym wykształceniem. Udzielam wszelkich porad, a w szczególności właśnie porad psychologiczno-duchowych, bo to jest punkt wyjścia. Staram się rozpocząć od wskazania danej osobie na jej własne serce. A tam zawsze wiele się dzieje… Różnych i często zupełnie niepotrzebnych rzeczy także! Zawsze chciałam pomagać ludziom. Wiele mi Pan Bóg ofiarował, dlatego ja też pragnę pomagać bliźnim. Przy czym wykorzystuję również swoje doświadczenie małżeńskie i rodzinne. Gdyby w mojej rodzinie był bałagan, to nie byłoby w porządku, abym starała się pomagać innym poukładać ich własne życie. Każdy człowiek się gubi, ale każdy, jeśli tylko zechce – może powstać dzięki Łasce Bożej, Bożemu Miłosierdziu i pomocy naszej Niepokalanej Miłości – Matce Jezusa i naszej Niebieskiej Mamusi – Maryi.

WM Jak wygląda poukładane życie?

GW Jestem mężatką od 28 lat. Zostaliśmy obdarowani przez Boga trojgiem dzieci. Pierwszy z synów – Jan, zeszłego roku przyjął z rąk bp. Edwarda Dajczaka Święcenia Kapłańskie. Córka Wiktoria, mgr inż. energetyk – wyszła już za mąż, tak więc do naszej rodziny dołączył zięć, dla nas – kolejny syn i dar od Pana Boga – Szczepan.  Najmłodszy z synów – Miłosz ukończył właśnie w terminach zerowych egzaminy na drugim roku studiów prawniczych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Cóż więcej… Jesteśmy normalną polską rodziną. Rodziną wierzącą i pokładającą ufność w Bogu, bo to przecież w Nim…, z Nim… i z Jego – raz jeszcze podkreślę – Bożej Łaski  dane nam było tak pięknie wychować i ukształtować nasze potomstwo.

WM Czuje się pani zapracowana?

GW Nie, absolutnie – nie odczuwam przepracowania. Robię to co lubię, a nawet kocham! Bo kocham pomagać ludziom, o takim ośrodku poradnictwa myślałam od wielu lat i teraz to się udało. Pragnę za to bardzo serdecznie podziękować ks. bp. Krzysztofowi Włodarczykowi, dzięki któremu cała ta inicjatywa stała się możliwa do wykonania. Wielkie dzięki składam również naszemu ks. Proboszczowi Andrzejowi Pawłowskiemu za siedzibę. Bo przecież, gdzie bylibyśmy bardziej wiarygodni, jak nie przy parafii, jak nie na Skale! Wprawdzie brakuje tu jeszcze sprzętów, choćby komputera, internetu, drukarki, jednak wszystko przed nami. Najważniejsze, że już udzielamy porad i konkretnej pomocy.

WM Jaka jest konkretna pomoc?

GW Wspieranie ludzi we wszystkich sprawach z jakimi się do nas zgłaszają. Wymierną pomocą są różnego rodzaju sprawy administracyjne, urzędowe, bo jak wiadomo papierologia w naszym kraju  dla przeciętnego człowieka jest wręcz nie do ogarnięcia. Wspieram ludzi w wypełnianiu dokumentów, piszę pozwy sądowe, pomagam pisać listy motywacyjne, CV, składać dokumenty na studia, itp.  Przede mną leży stos dokumentów, które przygotowuję do sądu, a to przecież nie wszystko! Za każdym dokumentem stoi przecież Człowiek i jego konkretna sprawa, jakże czasem smutna i trudna historia. Praktycznie wszystkie nadają się na książkę…

Współpracują ze mną dwie Panie: Pani Ewelina Kościelna, wzorowa żona i matka trójki dzieci, pedagog, doradca rodziny, która to wspiera mnie od samego początku, tj.: od dnia, kiedy to nasz Pan  9 lat temu – zaprosił mnie do stworzenia takiego miejsca przy naszej kołobrzeskiej Bazylice. Porad udziela również bardzo doświadczona Pani Maria Sołoducho, doradca rodziny, która prowadzi również nauki przedmałżeńskie dla narzeczonych.

WM Czy ma pani czas na przyjemności, na rozwijanie zainteresowań?

GW Oczywiście! Mam wiele pasji i zainteresowań. Jestem żeglarką, taterniczką, podróżniczką, a także poetką, aforystką, felietonistką i jednocześnie członkiem Stowarzyszenia Kołobrzeskich Poetów.

WM Czy poradnia ma określony zakres pomocy?

GW Porady i pomoc udzielane są w zakresie wspierania rodzin i osób samotnych, przeżywających trudności osobiste, rodzinne i zawodowe. Mogą się zgłaszać ludzie przechodzący kryzysy małżeńskie, osoby uzależnione oraz ich rodziny, małżeństwa z problemami niepłodności, w razie potrzeby zapewniona jest także opieka duszpasterska oraz pomoc administracyjno-prawna.

Jest wiele osób, które wspierają naszą działalność – m.in. prawnik, pedagodzy, pielęgniarka, terapeuta zajęciowy, s. zakonna, jest także matka po stracie syna oraz młodzież służąca pomocą bliźnim. Jeżeli są osoby, które chciałyby się włączyć do pomocy w naszej poradni, to już teraz serdecznie zapraszamy!

WM Czy poradnia jest tylko dla osób wierzących?

GW Ten punkt jest miejscem, do którego każdy może przyjść, czy to osoba wierząca czy też  niewierząca. Nikt nie wyjdzie stąd bez wsparcia. Tu zawsze pomożemy i podprowadzimy do Jezusa – miłością.

WM Z jakimi problemami już zgłosili się ludzie?

GW  Do poradni zgłaszają się osoby z problemami rodzinnymi, wychowawczymi, małżeńskimi. Mamy również przypadki osób, które chciały targnąć się na własne życie, jak i te, które takie próby dokonywały. Osoby z rodzin, w których na porządku dziennym obecna jest przemoc psychiczna i toczą się sprawy sądowe, rozwodowe. Tam gdzie rodzice się rozstają, najczęściej pojawiają się problemy ich niepełnoletnich dzieci: narkotyki, alkohol, nieplanowane ciąże i przedwczesne macierzyństwo. Często trzeba im szukać dachu nad głową. Są także osoby z majętnych domów, w których wszystko jest,  tylko brak jest miłości. Bo należy podkreślić, że wszystko w życiu człowieka dzieje się z miłości, albo z jej braku…, niestety. Zgłaszają się do nas również osoby z problemem uzależnienia. Należy podkreślić, że problem ten zaczyna przeważać u kobiet. Gdy dotyczy to mężczyzny – jest to straszne, jednak gdy dotyczy to kobiet, to w rodzinach dzieją się prawdziwe tragedie. Jeszcze raz podkreślę:   ponieważ w mojej rodzinie jest wszystko na swoim miejscu, dlatego mogę pomagać innym ludziom. Posiadam tę siłę od Boga, któremu codziennie dziękuję, że ofiarował mi tak wiele, że mogę obdarowywać innych. Bo jeśli Pan Bóg jest na pierwszym miejscu, to cała reszta zawsze będzie na swoim miejscu!!!

WM Bardzo dziękuję za rozmowę.

Kołobrzeska Katolicka Poradnia Rodzinna “Na Skale” miała rozpocząć funkcjonowanie w kwietniu, ze względu na pandemię termin został przesunięty i obecnie z zachowaniem wymaganych środków ostrożności przyjmuje pierwszych potrzebujących.

Proboszcz kołobrzeskiej konkatedry ks. Andrzej Pawłowski podkreślił, że poradnia powstała w bardzo istotnym czasie, ponieważ po długim okresie epidemii mnóstwo ludzi jest zmęczonych, zagubionych, którzy potrzebują różnego rodzaju wsparcia m.in także psychicznego.

Rozmowa także w KAI:  https://kair.ekai.pl/depesza/587454/show

 

 

1,600 total views, no views today

PŁATNE BADANIA NA COVID-19 W GORZOWSKIM SZPITALU

KOR

Od dziś można robić badania na COVID-19 w laboratorium gorzowskiego szpitala

Chcesz towarzyszyć partnerce podczas porodu? Wyniku testu na koronawirusa wymaga od Ciebie pracodawca? A może po prostu chcesz wiedzieć czy jesteś chory, choć nie masz objawów? Badania molekularne na obecność SARS-CoV-2 od środy 24 czerwca będzie można zrobić odpłatnie w laboratorium Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.

Na badania będzie można się zgłaszać codziennie (w dni powszednie) między godziną 14.00 a 15.00 do namiotu TRIAGE przy ul. Dekerta 1 z potwierdzeniem wykonania przelewu na rachunek bankowy szpitala (numer 08 1130 1222 0030 2002 6720 0003) i dopiskiem TEST-COVID

Badanie molekularne jest wykonywane rekomendowaną przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) metodą RT-PCR, w której materiałem diagnostycznym jest wymaz z nosa i nosogardzieli.

Koszt wykonania testu to 430 złotych. Wynik badania jest znany po ok. 48 godzinach.

Informuje Agnieszka Wiśniewska – rzecznik szpitala

 

790 total views, no views today