KONCERT SYMFONICZNY W FILHARMONII GORZOWSKIEJ ZA ZŁOTÓWKĘ

image001

Urszula Śliwińska informuje

Polsko – Niemiecka Młodzieżowa Orkiestra Symfoniczna 9 marca zagra ponownie w Gorzowie. Bilet na koncert już za symboliczną złotówkę będą mogły nabyć te osoby, które wybiorą się na jeden z dwóch wskazanych przez Filharmonię Gorzowską  koncertów symfonicznych  – odbywający się w lutym „Nieziemski Mendelssohn” lub marcowy „Pod mistrzowską batutą”.

  Polsko-Niemiecka Orkiestra Młodzieżowa, założona w 1973 roku, należy bez wątpienia do najstarszych inicjatyw polsko-niemieckiej współpracy w dziedzinie kultury w regionie przygranicznym.

W Filharmonii Gorzowskiej orkiestra gościć będzie już po raz drugi. W programie koncertu znajdą się znakomite dzieła kompozytorów różnych epok i stylów –  od klasycyzmu i muzyki Haydna, przez  polski romantyzm Stanisława Moniuszki i niemiecki Franza Schuberta, aż po muzykę XX wieku – piękną Wokalizę Rachmaninowa i musicalowe przeboje Leonarda Bernsteina.

Dla osób, które zakupią bilety na jeden z dwóch koncertów – odbywający się 8 lutego koncert „Nieziemski Mendelssohn” lub zaplanowany na 22 marca „Pod mistrzowską batutą” – przygotowano specjalną zniżkę i polsko-niemiecki występ będą mogły podziwiać już za 1zł.

Szczegóły oraz regulamin akcji promocyjnej dostępne są na stronie www.filharmoniagorzowska.pl

  Program koncertu:

FRANZ SCHUBERT (1797-1828)
Symfonia nr 4 c-moll D.417 „Tragiczna” (I część)

JOSEPH HAYDN (1732-1809)
Koncert na trąbkę i orkiestrę Es-dur

STANISŁAW MONIUSZKO (1819-1872)
Uwertura z opery Halka

SIERGIEJ RACHMANINOW (1873-1943)
Vocalise

LEONARD BERNSTEIN (1918-1990)
Fragmenty musicalu West Side Story (Balcony sceneOnly youTonight i inne)

1,203 total views, no views today

YEYOUNG SOHN Z KOREI PŁD. W GORZOWSKIEJ FILHARMONII

YAKORE55

Chciałabym wieść długie sceniczne życie…

Rozmowa z Yeyoung Sohn, pochodzącą z Korei Południowej sopranistką, która już za kilka dni wystąpi w Filharmonii Gorzowskiej.

Yeyoung Sohn swoje losy związała z Polską już przed piętnastoma laty. W tym czasie nie tylko stała się gwiazdą światowego formatu, obroniła doktorat na Uniwersytecie Muzycznym im. F. Chopina w Warszawie, ale również nauczyła się doskonale mówić po polsku. Każde jej wyjście na scenę wywołuje zrozumiały zachwyt publiczności. Jest piękna, zjawiskowa i obdarzona nieziemskim głosem. Jest laureatką wielu europejskich konkursów wokalnych. Dla gorzowskiej publiczności wykona arie z operetek Straussa, Lehára, Offenbacha, Kálmána oraz repertuar z musicali My Fair Lady, West Side Story i Skrzypek na dachu.

Filharmonia Gorzowska:  Jak to się stało, że swoje losy związała Pani właśnie z Polską?

Yeyoung Sohn: Spotkałam się z prof. Ewą Iżykowską w Korei, kiedy ona tam pracowała. To ona poleciła mi wyjazd do Polski. I to była dobra rada :) Odbyłam artystyczny staż u prof. Iżykowskiej oraz ukończyłam Podyplomowe Międzywydziałowe Studium Pieśni. Odbyłam również studia doktoranckie na Uniwersytecie Muzycznym im. F. Chopina w Warszawie i zdobyłam tu doktorat w 2016 roku. Dziś uczę tu śpiewu.

Bardzo dobrze mówi Pani po polsku. Zdarza się Pani również śpiewać w tym języku?

  1. S.: Oczywiście. Szczególnie w operetce albo w musicalu.  Zauważyłam, że publiczność po prostu lepiej mnie odbiera, kiedy śpiewam po polsku. 25 stycznia w Gorzowie też będzie okazja posłuchać mojego śpiewu po polsku.

Podczas koncertu w Gorzowie usłyszymy m.in.: arie z operetek Johanna Straussa, Franza Lehára, Jacques’a Offenbacha, Emmericha Kálmána oraz piosenki i utwory orkiestrowe z musicali My Fair Lady, West Side Story i Skrzypek na dachu. Które kompozycje są Pani ulubionymi?

  1. S.: To jest bardzo trudne pytanie, trudno wskazać jeden. Osobiście podoba mi się żart i możliwość pokazywania głosu w utworze Straussa (jest napisany w szerokiej skali w porównaniu do innych operetek), ale też kocham temperament i gęstość u Lehara i Kalmana. Są piękne duety w operetce Kalmana. Akurat teraz nie mam okazji, by to pokazać, ponieważ występuję sama, ale w przyszłości mam nadzieję również na występ w duecie.  Również West Side Story ma piękne utwory,  kiedyś chciałabym wykonać cały musical.

Koncertuje Pani na całym świecie. Czy polska publiczność jest specyficzna, ma jakieś szczególne upodobania?

  1. S.: Polska publiczność jest bardzo ciepła, szczera i odważna! Ludzie tu nie boją się razem zaśpiewać albo krzyczeć na bis.! Na przykład zawsze razem śpiewają „Usta milczą”. To jest coś niesamowitego!

Jakie są Pani cele i marzenia, jeśli chodzi o karierę zawodową?

  1. S.: Chciałabym śpiewać w różnym repertuarze i mieć szerokie spektrum. Kocham opery, operetki, pieśni artystyczne (francuskie, niemieckie, polskie albo koreańskie!), więc chcę mieć  elastyczność w głosie i charakterze, żeby przedstawić różnorodny urok tych utworów i przekazać moją wrażliwość i moje odczucia publiczności. Chciałabym śpiewać w wielu rolach w operze i wieść długie życie sceniczne.

Rozmawaiła Urszula Śliwińska

Koncert symfoniczny „Kobieta zmienną jest…” w Filharmonii Gorzowskiej w piątek 25 stycznia o godz. 19.00.

Bilety:

55 zł / normalny

48 zł / ulgowy

40 zł / balkon

WYKONAWCY:

Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej
Jan Miłosz Zarzycki / dyrygent
Yeyoung Sohn / sopran

1,119 total views, no views today

TANCERZE KOĘLDUJĄ

KOL5KOKDE

Relacja Marzanny Leszczyńskiej

Już niebawem 2 lutego będziemy mieli święto „Matki Boskiej Gromnicznej” i wraz z nim odejdzie czas śpiewania kolęd. Tegoroczne śpiewanie kolęd w naszym gronie tanecznym klubu Fan Dance Anny i Grzegorza Deptów wyszło ze szkoły tańca przy ulicy Kosynierów Gdyńskich w Gorzowie i zorganizowaliśmy je w mironickim „Azylu” Małgorzaty i Roberta Rossowskich.

Zamarzyła się nam bajkowa, klasyczna sceneria jak w dalekiej przeszłości. Tak więc był las, stawy dookoła, kominek i ludowe wnętrza. Zaśpiewaliśmy prawie 100 pieśni z przygotowanych specjalnie na ten wieczór śpiewników. Aż trzech muzyków przygrywało na dwóch gitarach i akordeonie a byli to: Ryszard Popiel, Roman Konarski, Marek Wojcieszonek a dodatkowo na harmonijce ustnej przygrywał Andrzej Leszczyński. Nie zabrakło różnego rodzaju grzechotek, kołatek, którymi co rusz ktoś się włączał do ogólnego grania i śpiewania. Sama się odważyłam i skorzystałam z długiej tuby, w której przesypywał się… chyba piasek. W każdym bądź razie próbowałam tym tak operować jak muzycy w zespole „Raz dwa trzy”.

Taki wieczór to nie tylko czas śpiewania kolęd ale jest to również moment na rozmowy towarzyskie przy stole i degustację tego co przynieśliśmy chociaż gospodarze zadbali o barszcz ukraiński dla wszystkich gości, kawę i herbatę.

Oprócz naszych tancerzy z klubu (tych, którzy aktualnie tańczą) przybyli również tacy, którzy tańczyli kiedyś oraz byli też inni goście, których zaprosiliśmy spoza Gorzowa. Tak więc była para taneczna z Nowej Soli, goście z Poznania i Zielonej Góry.

W tym roku kolędowało z nami dwóch obcokrajowców:

– Volker – Niemiec z Berlina, który należy do „rodziny tanecznej” już kilkanaście lat śpiewa z nami kolędy co roku, choć jest ateistą jak deklaruje, bowiem wieczory kolędowe mają ten fenomen, że zgodnie łączą takie mariaże biesiadne;

– Claudio, pozyskany w tym roku do naszej prywatnej rodziny – Włoch z Genui.

Ciekawa była dla mnie ich opinia o tym wieczorze, jak go odebrali i czy jest podobnie w ich rodzinnych stronach? Więc zapytałam.

Oto co powiedzieli: Volker – lat 73, od dwudziestu lat mieszkający w Polsce tworzy małżeństwo polsko – niemieckie; dobrze zna język polski.

„W Polsce śpiewa się wokół Chrystusa, on jest głównym motywem tych świąt, to jest bardzo widoczne. U nas w Niemczech tematem jest choinka, prezenty, bałwanek, śnieg”.

Ulubioną jego polską kolędą jest „Gdy się Chrystus Rodzi” a jej refren „gloria, gloria, gloria in excelsis deo” śpiewany na wysokich tonach robi na nim szczególne wrażenie.

Claudio – lat 30, od pół roku tworzy małżeństwo polsko-włoskie; od 6 lat jako chłopak i narzeczony często przebywał w Polsce ale języka naszego jeszcze nie zna dobrze.

Podobnie jak Volker, Claudio przywiązuje wagę do słów nie tylko do melodii kolęd. Dlatego niestety nie rozumie wszystkich kolęd i nie może ich prawdziwie docenić, ale „Cicha noc” ta międzynarodowa podoba mu się najbardziej i tę  zawsze śpiewał po włosku. Za to linia melodyczna „Przybieżeli do Betlejem” jest dla niego najładniejsza. Atmosfera i sam fakt spotkania się znających się ludzi, nie tylko rodziny przy jednoczącej wszystkich muzyce, to pomysł ciekawy i piękny. „Bella idea” – twierdzi Claudio.

”W prostocie tego typu spotkania odkrywa się prawdziwy sens Świąt, którym jest bycie razem i pamięć o Jezusie Chrystusie a w moich rodzinnych Włoszech ta idea się gdzieś zatraciła. U was w Polsce (jestem katolikiem) czuję religijny sens tych Świąt. U mnie we Włoszech mimo, że całe miasta i wsie są udekorowane pięknie i podświetlone, składamy sobie życzenia tak jak i wy i uroczyście jemy kolację to mimo wszystko wszystko z roku na rok te święto nabiera coraz większego sensu… tylko komercyjnego”.

Gdy wchodziliśmy do Wspólnoty Europejskiej, gdy żył jeszcze papież Jan Paweł II zastanawialiśmy się wtedy, co my biedni Polacy możemy na ten czas do niej wnieść? I słyszało się głosy, że w tej coraz bardziej laickiej Europie Polacy mogą wnieść swoją religijność tak „aby zatrzymać proces korozji wiary”. Wiemy jak trudne to zadanie. Wierzę, że w jakimś maluteńkim ułamku zrobiliśmy to na tym wieczorku.

„Leć kolędo, leć !”

Marzanna Leszczyńska

1,174 total views, no views today

FILHARMONIA I TEATR W GORZOWIE WLKP. ODWOŁUJĄ WYSTĘPY W DNIU ŻAŁOBY NARODOWEJ

W związku  z żałobą narodową 19 stycznia Teatr im. J. Osterwy odwołuje planowany w tym dniu na godz. 19.00 spektakl pt. „Bez znieczulenia”. Przedstawienie zostanie zaprezentowane dzień później, czyli 20 stycznia o godz. 19.00. Kupione bilety na spektakl zachowują swoją ważność. W razie wątpliwości można się kontaktować z Biurem Obsługi widzów tel. 95 728 99 39/40.

Natomiast Filharmonia Gorzowska odwołuje koncert kameralny „Do trzech razy sztuka” zaplanowany na 18 stycznia.

1,759 total views, no views today

KSIĘGA KONDOLENCYJNA PAMIĘCI PREZYDENTA ADAMOWICZA W GORZOWIE WLKP.

 KKond 15KKondol 25

Fot. Łukasz Kulczyński

W Urzędzie Miejskim w Gorzowie została wystawiona księga kondolencyjna poświęcona pamięci tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza.  

Wszyscy, którzy chcą w ten sposób pożegnać zmarłego prezydenta Gdańska, będą mogli wpisywać się do niej. Jako pierwszy uczynił to prezydent naszego miasta.

Jacek Wójcicki napisał: – Łączę się w wielkiej żałobie z rodziną i najbliższymi Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, z Gdańszczanami i wszystkimi, których ta bezsensowna śmierć dotknęła i poruszyła.  

         Zginął niewinny człowiek, znakomity samorządowiec, dopiero co wybrany na kolejną kadencję. Dobry człowiek, patriota, wierny Polsce, całym sercem oddany swojemu miastu i jego mieszkańcom. Z trudnym do opisania smutkiem żegnam Ciebie Pawle. Na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci jako Człowiek prawy i postępowy.  Żegnaj Panie Prezydencie … Spoczywaj w pokoju …

Księga znajduje się w pobliżu wejścia do głównej siedziby Urzędu Miasta przy ulicy Sikorskiego 3-4. Wpisywać się można w środę, czwartek i w piątek, od godziny 7.30 do 20.00. Po godzinach urzędowania prosimy o skorzystanie z dzwonka przy wejściu.

Poinformował Dariusz Wieczorek z Wydziału Promocji i Informacji

 

 

 

 

 

1,214 total views, 1 views today

SZPITALNY ODDZIAŁ RATUNKOWY W GORZOWIE WLKP. – JAK NOWY

SORsor

Agnieszka Wiśniewska – rzecznik szpitala, informuje

Dużo więcej przestrzeni i nowoczesny, najwyższej klasy sprzęt, pomagający lekarzom w ratowaniu życia i zdrowia pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oraz wydzielona strefa dla dzieci to widoczne dla każdego efekty realizacji przez gorzowską lecznicę dwóch unijnych projektów „Modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. Sp. z o.o. zwiększająca jakość usług medycznych i dostępność Oddziału dla pacjentów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego” oraz „Zakup specjalistycznego sprzętu medycznego dla Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. Sp. z o.o.”. Zmiany w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym mają poprawić warunki udzielania pomocy medycznej oraz zagwarantować najwyższą jakość usług medycznych.

– Ludzkie życie i zdrowie to najwyższe dobro, dlatego robimy wszystko, by sprzęt jaki mają do dyspozycji lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarki był sprzętem najwyższej klasy  – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Jerzy Ostrouch, prezes szpitala WSzW w Gorzowie Wlkp.

Dzięki realizacji unijnych programów Szpitalny Oddział Ratunkowy zmienił się nie do poznania. W trakcie prac przebudowano oraz rozbudowano oddział o ponad  1300 m2 powierzchni. Utworzono 10 dodatkowych stanowisk w obszarach wstępnej intensywnej terapii, strefie obserwacyjnej i konsultacyjnej dla dzieci. Jest też dużo nowego sprzętu,  w tym tego ułatwiającego prowadzenie akcji reanimacyjnej i innych czynności pozwalających na ratowanie pacjenta w stanie zagrożenia życia, jak Lukas, który  w przypadku wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia automatycznie wykonuje masaż serca zgodnie z wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji. Są też nowe łóżka i wózki do transportu pacjentów.

– To niezwykle pomocny sprzęt. Dzięki analizatorom parametrów życiowych jesteśmy w ciągu minuty stwierdzić jaki jest stan pacjenta. Mamy urządzenia, które informują, że stan pacjenta się pogarsza mimo, że jego wyniki mieszczą się jeszcze w granicach normy. Mamy też przyłóżkowe USG, nowe respiratory, kardiomonitory i pompy strzykawkowe – chwali się dr n. med. Sybilla Brzozowska – Mańkowska, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Nowością jest też wydzielona strefa dla dzieci.

– Jesteśmy Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym z Pododdziałem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego dla Dzieci nie tylko z nazwy. Do niedawna pacjenci dorośli i dzieci korzystali z tej samej poczekalni. Teraz to dwa zupełnie inne, oddzielone od siebie miejsca. W poczekalni dla dzieci niebawem stworzymy strefę zabaw, aby dzieci czekające na konsultację nie nudziły się. Dla dzieci i osób starszych mamy też podgrzewacze do płynów infuzyjnych – dodaje dr Brzozowska-Mańkowska.

Zakup specjalistycznego sprzętu i przebudowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego kosztowały ponad 8 milionów złotych. Unijny Program Infrastruktura i Środowisko (2014-2020, Priorytet IX Wzmocnienie strategicznej infrastruktury ochrony zdrowia, Działanie 9.1. Infrastruktura ratownictwa medycznego) dofinansował obie inwestycje kwotą prawie 5,5 miliona złotych.

 

 

1,171 total views, 1 views today

AMERYKANSKA MUZYKA I KARNAWALOWA WYSTAWA W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

13_01_ameyka_familijnyFIl

Urszula Śliwińska zaprasza

Zabierz dziecko do Ameryki i na wystawę karnawałowych kreacji 

Przed nami pierwszy w tym roku koncert familijny i wielka muzyczna wyprawa za ocean. 13 stycznia, za sprawą Georga Gershwina przeniesiemy się do Ameryki lat dwudziestych i trzydziestych. We foyer Filharmonii Gorzowskiej czekać będzie jeszcze jedna niespodzianka – wystawa pięknych strojów karnawałowych autorstwa gorzowskiej kreatorki mody – Wioletty Toruńczak.

  Koncerty karnawałowe to tradycja filharmonii i oper na całym świecie, a jednocześnie wydarzenia, na które czeka wielu. Nie bez powodu – zwykle na te okazje przygotowywany jest specjalny repertuar w najlepszym wykonaniu. W karnawale Filharmonia Gorzowska nie zapomina o całych rodzinach i obok koncertów symfonicznych, proponuje piękny koncert familijny, na którym dobrze będą bawić się nawet najmłodsi melomani. „Ameryka, Ameryka” będzie koncertem w całości poświęconym twórczości Georga Gershwina – niezwykłego kompozytora, który swoją muzyką zawojował świat!

O jego wyjątkowości świadczy choćby fakt, że swoje najsłynniejsze dzieło – Błękitną rapsodię – wymyślił… w pociągu. Podobno rytmiczny stukot pociągowych kół sprawił, że genialny Amerykanin wyobraził sobie bez trudu cały utwór. Przyznał też wtedy otwarcie, że najfajniejsze pomysły na muzykę przychodzą mu do głowy w samym sercu hałasu.

Błękitna rapsodia na szczęście z hałasem nie ma nic wspólnego. Jej pierwsze takty należą do najsłynniejszych w historii muzyki, a cały utwór okrzyknięty został „muzycznym kalejdoskopem Ameryki”. Po jego pierwszym wykonaniu George Gershwin stał się wielką gwiazdą, którą pokochała cała Ameryka.

Taką muzyczną opowieścią o Amerykaninie błąkającym się po obcym mieście i tęskniącym za domem jest drugi z najsłynniejszych utworów Gershwina – Amerykanin w Paryżu. Radosna i optymistyczna muzyka znakomicie oddaje uliczny klimat Paryża, którego świetnym przykładem jest wielokrotnie pojawiający się w utworze dźwięk samochodowych klaksonów. Wraz z mistrzem George’em Gershwinem Filharmonia Gorzowska zaprasza na koncert, podczas którego, jak przystało na czas karnawału, na pewno nie zabraknie świetnej zabawy!

Karnawałowo będzie już od wejścia, bowiem na gości czekać będzie wystawa pięknych strojów balowych. Ich projektantką jest gorzowianka, pani Wioletta Toruńczak, która od lat prowadzi swoje modowe atelier na ul. Chrobrego.

Koncert „Ameryka, Ameryka” odbędzie się w niedzielę 13 stycznia o godzinie 12.00. Utwory Georga Gershwina wykona Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod batutą maestro Jacka Kraszewskiego, zaś partie solowe na fortepianie zagra znakomity Filip Wojciechowski.

BILETY: 

15 zł / ulgowy dla dziecka do 16 lat

20 zł / normalny dla opiekuna

30 zł / normalny indywidualny

80 zł / rodzinny (dla sześciu osób, w tym maksymalnie dwóch dorosłych – dostępny tylko w kasach biletowych)

 

 

1,546 total views, no views today

MARCIN KYDRYŃSKI POPROWADZI KARNAWAŁOWĄ GALĘ W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

gala 11-12.01,2019

Urszula Śliwińska informuje:

Wyjątkowe koncerty karnawałowe z Ameryką lat 20. i 30. w roli głównej – to propozycja w styczniowym repertuarze Filharmonii Gorzowskiej. Podczas „Gali Gershwinowskiej”, którą poprowadzi znany dziennikarz muzyczny i kompozytor, Marcin Kydyński, usłyszymy takie przeboje jak „Amerykanin w Paryżu”, czy „Błękitna Rapsodia”. Na fortepianie zagra znany gorzowskiej publiczności znakomity Filip Wojciechowski.

Koncerty karnawałowe to co roku wielkie muzyczne wydarzenie w Filharmonii Gorzowskiej. Tym razem instytucja przygotowała aż trzy koncerty. 11 stycznia o godzinie 19, zaś 12 stycznia dwa wydarzenia – o godzinie 16 i 19. Wszystkie poprowadzi doskonale znany dziennikarz muzyczny, producent, kompozytor, podróżnik i fotograf – Marcin Kydryński.

W programie muzyczna podróż do Ameryki lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku i spotkanie z jej największym kronikarzem – George’em Gershwinem. Ten charyzmatyczny twórca sam określił swoją muzykę mianem „muzycznego kalejdoskopu Ameryki, w którym mieszają się rasy i narodowości, blues i wielkomiejskie szaleństwo”. Na program koncertu złożą się jego cztery kompozycje.

Najpopularniejsza z nich Błękitna rapsodia napisana została  we współpracy z wielkim jazzmanem Paulem Whitemanem. Utwór łączy najlepsze elementy tradycji jazzowej z europejskim stylem muzyki klasycznej. To po jego wykonaniu Gershwin stał się gwiazdą światowego formatu.

To, że sukces ten nie był przypadkowy, udowodnił niecały rok później, pisząc Koncert fortepianowy F-dur. Znajdziemy w nim kolorową mozaikę chwytliwych melodii łączących elementy jazzu, neoklasycystycznej muzyki amerykańskiej oraz europejskiego romantyzmu.

Kolejne legendarne dzieło Gershwina – Amerykanin w Paryżu,  spotkało się z wielkim aplauzem publiczności, zachwyconej przede wszystkim sposobem odmalowania przechadzającego się ulicami Paryża Amerykanina oraz oddaniem klimatu tamtejszych ulic (słynne klaksony).

Program gali uzupełni  suita instrumentalna Porgy and Bess, napisana w oparciu o muzykę do opery pod tym samym tytułem.

Całość dopełnią komentarze i opowieści Marcina Kydryńskiego. Na scenie wystąpi Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod batutą Jacka Kraszewskiego. Na fortepianie w roli solisty usłyszymy znakomitego Filipa Wojciechowskiego. Bilety w cenie od 45zł do 70zł można nabyć w kasie Filharmonii lub online.

 

 

1,197 total views, no views today