Marian Łazarski – prezes Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego był gościem Środowiskowego Domu Samopomocy. Opowiadał o historii fotografii, pokazywał zdjęcia starego i współczesnego Gorzowa Wlkp. Wspominał legendarnych twórców kultury w dziedzinie fotografii, m.in Jerzego Szalbierza, Zbigniewa Łąckiego czy Waldemara Kućkę. Prezentował i porównywał aparaty klasyczne i współczesne. Przypomniał, że urządzeniami na klisze, można było wykonać 12, 24 albo 36 zdjęć, wtedy trzeba było się dobrze zastanowić nad tym żeby zrobić dobrą fotkę. Poza tym aby wywołać zdjęcie potrzebne były takie akcesoria jak powiększalnik czy wywoływacze, kuwety, lampy dające czerwone światło. Musiała być także ciemnia, którą można było stworzyć zasłaniając kocem okna w pomieszczeniu. Marian Łazarski od najmłodszych lat interesował się fotografią. Zaczęło się od momentu gdy do miejscowości, w której mieszkał, przyjechał fotograf i od domu do domu chodził z propozycją zrobienia zdjęć rodzinom. Mariana nurtowały tajniki tej dziedziny. Będąc jeszcze w podstawówce otrzymał w prezencie bardzo prosty aparat, potem tata kupił mu książkę autorstwa Romana Burzyńskiego, którą przeczytał od dechy do dechy i tak to się zaczęło – powiedział artysta, który jest autorem wielu wystaw fotograficznych i laureatem licznych nagród, m.in Motyla – Nagrody Kulturalnej Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego /2004/.
1,398 total views, 2 views today