ROZPOCZĄŁ SIĘ IX FESTIWAL MUZYKI WSPÓŁCZESNEJ W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

 plansza_stronaGlowna (1)20221007_205729

Dziewiątą edycję Festiwalu Muzyki Współczesnej przygotowano pod hasłem „Ślady przeszłości”.

W programie znalazły się: Spiętrzenia na orkiestrę Jerzego Kornowicza, Koncert fortepianowy Pawła Szymańskiego oraz IV Koncert skrzypcowy Alfreda Schnittkego. Wykonawcami byli: Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod batutą Przemysława Fiugajskiego, na fortepianie grał Maciej Piszek, na skrzypcach Anna Maria Staśkiewicz.

FISkrz

Fot. Filharmonia Gorzowska

Gościem festiwalu był kompozytor Paweł Szymański, którego w czasie przerwy zapytałam o to czy można podpowiedzieć słuchaczom jak odbierać muzykę współczesną? Czy trzeba odgadywać co autor tworzący swoje dzieło miał na myśli?

20221007_200355(0)

PSz:  Myślę, że tak odbierać jak każdą muzykę. Muzyka pozostawia duży margines odbiorcy do jego własnych  interpretacji, do poddawania się emocjom podczas słuchania. Natomiast to co kompozytor miał na myśli w pewien sposób jakoś do słuchacza na pewno dociera. Jednak nie jest to takie ważne, istotne jest czerpanie przyjemności i satysfakcji estetycznej. Nie jest zamysłem kompozytora żeby wszyscy jednakowo odbierali i przeżywali muzykę. Ona jest dla każdego z osobna, bo każdy człowiek ma swoją jakąś drogę i nie każdą muzykę musi akceptować. To jest świat indywidualistyczny, wolny.

WM: Jakie sytuacje są Panu najbliższe podczas tworzenia muzyki, czerpie Pan natchnienie z rzeczywistości a może sny mają jakiś wpływ?

PSz: Myślę, że sny – to jest pewien trop  ale ja piszę muzykę w sposób abstrakcyjny nie potrzebuję inspiracji z zewnątrz. Przez długi czas muzyka stanowiła dla mnie obszar niejako izolowany od rzeczywistości był to pewnego rodzaju azyl, który niestety się kurczy, być może już w ogóle się skurczył w tej chwili wobec tej rzeczywistości, którą dzisiaj mamy. Być może nie ma już ani muzyki, ani sztuki, która może być całkowicie oderwana od rzeczywistości od tych rzeczy, które się dzieją. Jeśli tak jest, to jest to bardzo trudne, bo nie mamy na to niestety żadnego wpływu.

WM: Co oznacza cisza w utworze, która kilkakrotnie też zagrała?

PSz: Cisza jest bardzo ważnym elementem każdej muzyki. Wszystkie pauzy i zawieszenia grają ważną rolę w dramaturgii. Ja ciszą operuję w sposób świadomy bo jest ona nie mniej ważna niż dźwięki – powiedział kompozytor Paweł Szymański.

Także w przerwie, zapytałam kilka osób o ich interpretację Koncertu fortepianowego. Trzy osoby odpowiedziały, że słuchały z zamkniętymi oczami a ich wyobraźnia pokazywała pozytywne obrazy. Jeden z panów widział piękną łąkę i las a jego żona chętnie podłożyłaby tę muzykę do sensacyjnego filmu. Inna melomanka usłyszała dźwięki wojenne ale z zadowoleniem przyznała, że niskie tony aż tak bardzo jej nie przeraziły, natomiast jej mąż słuchając miał oczy szeroko otwarte i czekał czy coś się stanie na tej scenie, zadawał sobie też pytanie, po co tak artysta wali w klawisze. Pozostałe instrumenty według niego ćwiczyły wspólne dźwięki.

Ciekawym spostrzeżeniem podzieliła się flecistka Izabela Serpina – wizytator Centrum Edukacji Artystycznej, która proponuje aby wsłuchać się w brzmienie każdego instrumentu, posłuchać dialogów i współbrzmień aby dowiedzieć się co mają na myśli skrzypce a co flet albo instrumenty perkusyjne, których było dużo, a między nimi dało się słyszeć wibrafon i inne o ciekawym brzmieniu. Takie wsłuchanie się w każdy instrument pobudza wyobraźnię twierdzi artystka, podkreślając, że fortepian bardzo dialogował z innymi instrumentami.

– Natomiast trudno stwierdzić co autor miał na myśli, co chciał przekazać. Jest to do głębszego zastanowienia się a może nawet kilkakrotnego posłuchania utworu celem odnalezienia jeszcze innych ciekawych treści. Każdy słuchacz  powinien mieć swój obraz bo to nie jest coś podanego na tacy. A może tajemnicą muzyki współczesnej jest właśnie to, aby nie wiedzieć co kompozytor miał na myśli i żeby każdy mógł znaleźć swój osobisty obraz – twierdzi Izabela Serpina była dyrektor PSM I st. w Gorzowie Wielkopolskim.

Festiwal otworzyli dziennikarka Agata Sendecka i dyrygent Przemysława Fiugajski, których z przyjemnością się słuchało.

 

Paweł Szymański – Jeden z najwybitniejszych polskich twórców muzyki współczesnej. Ur. się 28 marca 1954 w Warszawie. Laureat wielu konkursów kompozytorskich. Odznaczony Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, od 2011 roku członek honorowy Związku Kompozytorów Polskich.

Maciej Piszek – W 2008 roku ukończył z wyróżnieniem studia na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Uczestniczył w wielu festiwalach muzycznych. Otrzymał stypendia Ministra Kultury i Sztuki oraz Fundacji Dongsan Research Foundation.

Anna Maria Staśkiewicz – w 2007 ukończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu. Zdobywczyni III nagrody na XIII Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu w 2006 roku. Jest sześciokrotną stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Fundacji Yamaha Europa oraz laureatką Programu stypendialnego Młoda Polska. Od 2015 roku pracuje w orkiestrze Sinfonia Varsovia na stanowisku koncertmistrza.

Przemysława Fiugajski – Studiował w Akademii Muzycznej w Krakowie dyrygenturę w klasie prof. Tomasza Bugaja oraz klawesyn w klasie prof. Elżbiety Stefańskiej. Od 1 lipca 2021 r. jest szefem artystycznym Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej. Dyrygent o bogatym doświadczeniu, który w swojej karierze kierował większością filharmonicznych orkiestr w kraju.

 

684 total views, 2 views today

OTWARTO WYSTAWĘ STALI GORZÓW

untitled-0364520221005_11235920221006_17491620221006_174844

Fot: Grzegorz Milewski https://www.facebook.com/grzegorzmilewskifotografia

W  Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zb. Herberta otwarta została wystawa Stali Gorzów z okazji 75-lecia klubu. Natomiast jutro kolejna wystawa poświęcona czarnemu sportowi  otwarta zostanie w Spichlerzu przy ul. Fabrycznej.

W bibliotece znalazły się m.in zdjęcia, plakaty, programy, wycinki z gazet. W Spichlerzu będą puchary, medale. Będzie można zobaczyć kombinezon, w którym startował Edward Jancarz oraz zdobyte przez niego trofea.

Finał obchodów 75-lecia Stali Gorzów odbędzie się 5 listopada podczas gali w Teatrze im. Juliusza Osterwy.

510 total views, 1 views today

AKCJA „MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ”

Niedziela św. Franciszka - plakat ogolny_www

 Parafia katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim odpowiadając na apel papieża Franciszka włącza się do akcji  „Mniej znaczy więcej”. Proboszcz fary zachęca parafian do udziału w inicjatywie i pomocy przy jej organizacji.

Niedziela św. Franciszka przypadająca 9. października to ogólnoświatowe święto chrześcijańskiej ekologii integralnej. Wydarzeniu towarzyszy hasło: „Mniej znaczy więcej. Radość z dzielenia”. Parafianie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostali   zaproszeni do włączenia się w obchody tego dnia poprzez modlitwę oraz zorganizowanie tzw.   podzielnika.

– Ważne, aby rzeczy były sprawne i dobrej jakości – przynosimy takie, których nie używamy, a możemy wziąć te, które nam się przydadzą. Zachęcamy parafian do udziału w inicjatywie i pomoc przy organizacji – tłumaczy proboszcz fary ks. dr Zbigniew Kobus, który na podzielnik wyznaczył przedsionek  zakrystii. Już od minionej niedzieli można przynosić sprzęt, odzież i inny asortyment nadający się do użytku potrzebującym.

– Podzielnik, to specjalna przestrzeń stworzona do wymiany i dzielenia się rzeczami: ubraniami, książkami, przedmiotami codziennego użytku itp. Niepotrzebne dla jednych, choć jeszcze dobre, mogą przydać się innym. Dlatego zamiast wyrzucać, warto zorganizować miejsce, w którym w sympatycznej atmosferze można podzielić się nimi, z kimś, kto ich akurat potrzebuje – wyjaśnia rzecznik kurii diecezji zielonogórsko – gorzowskiej ks. Andrzej Sapieha.

Dalej rzecznik przypomina, że inicjatywę Niedzieli św. Franciszka Światowy Ruch Katolików na rzecz Środowiska chce zwrócić uwagę na palące problemy ekologiczne i społeczne współczesnego świata, a ponadto, w myśl nauczania papieży Jana Pawła II i Franciszka, zachęcić do wejścia na drogę “ekologicznego nawrócenia”.

 

 

 

546 total views, 1 views today

IX FESTIWAL MUZYKI WSPÓŁCZESNEJ IM. WOJCIECHA KILARA

 plansza_stronaGlowna (1)

Już w najbliższy piątek rozpocznie się IX Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara. Potrwa do 21. października. Wśród wydarzeń będą koncerty symfoniczne, koncert kameralny i familijny, recital organowy oraz spektakl Polskiego Teatru Tańca.

Zaplanowano także pokaz filmu Jerzego Zarzyckiego „Miasto nieujarzmione” (1949), poprzedzony prelekcją. Dla najmłodszych przygotowano muzyczną grę edukacyjną „Kot Kilara”. Zabawa pozwala graczom poruszać się po całym obiekcie – jak po wielkiej planszy. Udział w interaktywnej rozgrywce jest szansą na odkrycie tajemniczych zakamarków gmachu filharmonii.

Dziewiątą edycję Festiwalu Muzyki Współczesnej przygotowano pod hasłem „Ślady przeszłości”.

Do programu koncertu finałowego wybrano muzykę dwóch polskich kompozytorów: Artura Malawskiego – napisaną do filmu „Robinson warszawski” (1946) oraz Romana Palestra z filmu „Miasto nieujarzmione” (1949). Ciekawostką jest to, że partytura Malewskiego szczęśliwie ocalała przed zniszczeniem przez ówczesne władze komunistyczne, a po siedmiu dekadach obie kompozycje zostały odnalezione w oryginalnym zapisie w zasobach Filmoteki Narodowej. Ich zawiłe losy będzie można poznać na specjalnie przygotowanym pokazie filmowym 20 października w Kinie 60 Krzeseł, a pierwsze ich publiczne wykonanie usłyszymy w gorzowskiej filharmonii.

piątek, 7 października 2022, godz. 19:00

KORNOWICZ / SZYMAŃSKI / SCHNITTKE

KONCERT  INAUGURACYJNY

Co na temat ugruntowanej w muzyce europejskiej na przełomie XVII i XVIII wieku, a następnie rozwijanej przez cały wiek XIX formy muzycznej, jaką jest koncert, ma do powiedzenia muzyka współczesna? Do odpowiedzi na to pytanie wywołujemy Pawła Szymańskiego i Alfreda Schnittke – twórców, którzy w swoich kompozycjach obchodzą się   z formą koncertu w sposób niezwykle ciekawy. Dokonują bowiem własnego z nią rozrachunku – od mistrzowskiej syntezy tego, co utrwalone z tym, co nowe i oryginalne – jak w IV Koncercie skrzypcowym (1984) Schnittkego, przez jej dekonstrukcję i deformację, aż po całkowite zaprzeczenie – jak w Koncercie fortepianowym (1994) Szymańskiego. Znakomitym rozpoczęciem tego koncertu oraz całego Festiwalu będzie kompozycja Jerzego Kornowicza Spiętrzenia (2007), która poprzez obecny w niej napór brzmienia daje złudzenia nadmiaru stanowiącego także istotę współczesnego świata.

Informacje szczegółowe dostępne są na: www.filharmoniagorzowska.pl

 

594 total views, 1 views today

ZAINAUGUROWANO „POLA NADZIEI” W GORZOWIE WLKP.

20221005_10552720221005_104809DSC0359920221005_104835

Fot: Grzegorz Milewski https://www.facebook.com/grzegorzmilewskifotografia

W Gorzowie Wielkopolskim zainaugurowana została 5 października akcja „Pola Nadziei” na rzecz Hospicjum św. Kamila. Cebule żonkili wspólnie sadzili przedstawiciele paliatywnej placówki, wojewoda lubuski, radni, dzieci i młodzież z gorzowskich szkół i przedszkoli.

Dzięki takiej akcji wiosną przy skwerze seniora może zakwitnąć ponad 5 tys. żółtych kwiatów będących symbolem życia. Zaproszeni goście posadzili 500 cebul a pozostałą ilość posadziła firma „Inwencja” działająca na zlecenie Urzędu Miasta.

– Pomagamy osobom ciężko chorym, niesamodzielnym, u kresu życia; robimy to pomimo przeciwności losu, a niekiedy również braku pieniędzy. Inaugurujemy akcję, żeby powitać wiosnę z nową nadzieją, a także zachęcić wszystkich do wsparcia. Chcemy, żeby mieszkańcy pamiętali o nas przez cały rok – podkreślał dyrektor Hospicjum św. Kamila Marek Lewandowski.

Akcję Pola Nadziei wspiera także wojewoda lubuski, Władysław Dajczak, który powiedział że hospicjum jest wyjątkowym miejscem traktowania ludzi ze szczególną miłością, cierpliwością i zrozumieniem, dlatego należy się wyjątkowy szacunek dla osób tam przebywających i pracujących. – My ludzie zdrowi jesteśmy zobowiązani  do wspierania także finansowego aby takie miejsca mogły funkcjonować.  Cieszę się, że są z nami ludzie młodzi  – stwierdził wojewoda Dajczak.

W ubiegłym roku dzięki dystrybucji cebulek udało się uzbierać ponad 100 tys. zł na rzecz placówki. Ponad 11 proc. mieszkańców Gorzowa i spoza miasta przekazało 1 procent od dochodu, co stanowi 650 tys. zł. a to jest więcej niż w latach poprzednich. – Wydaje się, że im trudniejsze czasy tym większa jest wrażliwość ludzi –  powiedział dyr. hospicjum Marek Lewandowski.

– Teren do nasadzeń, w ramach współpracy z Hospicjum św. Kamila, wskazało i przygotowało Miasto. Charytatywne działanie ma przypominać o potrzebach hospicjów, propaguje wolontariat, a kwitnące wiosną pola żonkili wyrażają nadzieję i solidarność z osobami chorymi terminalnie i ich rodzinami – poinformowała na stronie urzędu Marta Liberkowska, dyr. wydz. promocji.

Cebulki żonkili można nabywać do końca października w siedzibie Hospicjum przy ul. Stilonowej, a także w parafiach, szkołach i w Centrum Ogrodniczym przy. ul. Koniawskiej.

„Pola Nadziei” to ogólnopolska kampania wspierania hospicjów i ich podopiecznych. Tegoroczna akcja „Pola Nadziei” jest przygotowana w Gorzowie po raz 17.

Hospicjum Św. Kamila powstało w 1993 r. pomaga osobom z chorobą nowotworową, a po ich odejściu wspiera także ich rodziny w okresie żałoby. Od 2009 r. w ramach prowadzonej świetlicy „Jaskółka” podejmowane są działania na rzecz dzieci osieroconych.

W ramach hospicjum działają działy: Stacjonarne, Domowe, Domowe dla Dzieci “Oskara i Róży”, Dział Rehabilitacji oraz Dział Pobytu Dziennego.

 

476 total views, 1 views today

„POLSKA OD KUCHNI” PO GORZOWSKU

IMG_20221001_120902IMG_20221001_121347IMG_20221001_124511IMG_20221001_121503

Gorzowski Rynek Hurtowy z okazji jubileuszu 25-lecia działalności zaprosił w czerwcu br. do Gorzowa festiwal „Polska od kuchni”, na którym swoje umiejętności prezentowały członkinie Kół Gospodyń Wiejskich z różnych części kraju, także z lubuskiego. 1 października w Warszawie odbył się ogólnopolski finał festiwalu.

– Festiwal w przyszłym roku ponownie zagości w Gorzowie – zapewniła prezes GRH Agata Dusińska.

Promowanie lokalnej kultury i pielęgnacja tradycji to główne założenia festiwalu „Polska od kuchni”, którego celem jest prezentacja lokalnych produktów i kulinarnego dziedzictwa z różnych stron Polski.

W ramach wydarzenia odbywają się pokazy i warsztaty kulinarne, eksponowane są lokalne produkty, a także trwają rywalizacje pomiędzy Kołami Gospodyń Wiejskich, które promują lokalną tradycję i dają możliwość posmakowania pysznego jedzenia z różnych zakątków Polski.

Przez 16 tygodni poprzedzających finał, festiwal „Polska od kuchni” gościł kolejno w każdym z województw Polski. Mieszkańcy miast mogli poznać smaki z różnych regionów i wybrać te, które najbardziej przypadły im do gustu, jednocześnie wzbogacając się o wiedzę dotyczącą lokalnych zwyczajów.

Festiwal w finałowym momencie na błoniach PGE Narodowego, zgromadził blisko 150 Kół Gospodyń Wiejskich i wystawców z całego kraju.

Wydział Promocji i Informacji

Fot. Karolina Machnicka

 

395 total views, 1 views today

WERNISAŻ WYSTAWY „WSZYSTKO NAWET NIC” ANDRZEJA ZWIERZCHOWSKIEGO W GORZOWIE WLKP.

Andrzej ZwierzchowskiPlakaty_B1_Zwierzchowski_30_09_2022

W sobotę 8 października o godzinie 17.40 w gorzowskim Teatrze im. Juliusza Osterwy rozpocznie się wernisaż wystawy „Wszystko nawet nic. Światło białe”. Obrazy Andrzeja Zwierzchowskiego będzie można podziwiać w Gorzowie Wielkopolskim do końca bieżącego roku.

Andrzej Zwierzchowski, profesor zwyczajny Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, uprawia malarstwo abstrakcyjne, skupione na problemie przestrzeni, światła i metafizycznych odniesień. W latach 80. aktywnie uczestniczył w ruchu artystów wystawiających poza oficjalnym obiegiem. Od 1990 roku prowadzi pracownię malarstwa i rysunku na Wydziale Architektury Wnętrz warszawskiej ASP.

Artysta niezależny, poeta, filozof

Zwierzchowski jest autorem ponad 30 wystaw indywidualnych m.in. w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie czy Muzeum Narodowym we Wrocławiu oraz uczestnikiem ponad 60 wystaw zbiorowych m.in. w Szanghaju, Düsseldorfie, Hamburgu, Berlinie, Paryżu czy Pradze.

To artysta niezależny i odważny, poeta i filozof. Jego debiut artystyczny przypadł na lata osiemdziesiąte, okres niezwykle burzliwy i niespokojny dla kraju; lata, na które przypadły działania artystycznej formacji Gruppa, rozprzestrzeniało się tzw. „dzikie” malarstwo. Artysta obserwował tę rzeczywistość z uwagą. Nawet ocierał się o akcje Gruppy, ale swoją twórczość pozostawiał zawsze niezależną, wolną od wątków aktualnych wydarzeń zewnętrznych oraz zmiennych artystycznych i intelektualnych trendów. I tak jest do dzisiaj – podkreśla Dorota Bułakowska, kurator wystawy „Wszystko nawet nic. Światło białe”.

Prace Andrzeja Zwierzchowskiego znajdują się w zbiorach i kolekcjach m.in. w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta w Warszawie, Pałacu Sztuki w Krakowie, Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, Muzeum Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, Museum Hong Qiao Contemporary Art w Szanghaju, a także w wielu kolekcjach prywatnych.

382 total views, 1 views today

SPACER JESIENNY OD CENTRUM PRZEZ ZAWARCIE NA CMENTARZ ŚWIĘTOKRZYSKI

IMG_7852IMG_7865

Tekst i foto Helena Tobiasz

Trasa przedostatniego w tym roku spaceru po Gorzowie w ramach kampanii „ChodźMy na spacer” wiodła przez Bulwar Nadwarciański, Most Staromiejski z rzutem oka na odremontowaną estakadę kolejową, poprzez lewą stronę Zawarcia by wrócić Mostem Lubuskim i ul. Warszawską na Cmentarz Świętokrzyski.

Zawarciańską pętlę Zbigniew Rudziński z PTTK „Ziemia Gorzowska” rozpoczął tuż za mostem, w miejscu gdzie prawdopodobnie znajdował się średniowieczny kościół św. Jerzego wraz z cmentarzem. Istnienie cmentarza potwierdziły badania wykopaliskowe prowadzone w 2006 r. przez archeolog dr Małgorzatę Pytlak.

Dalej szlak wiódł do tzw. „Czerwonego Spichlerza”, następnie ulicą Grobla do kościoła pw. Chrystusa Króla, z krótkim przystankiem w imponującym wnętrzu świątyni, potem róg ul. Przemysłowej i Towarowej z budynkiem administracyjnym landsberskiego przemysłowca Gustawa Schrödera. Po czym przecięcie rynku Jerzego i ulicą Zieloną, która doprowadziła do resztek dawnej stoczni rzecznej oraz rozległych widoków na rozlewiska Warty. Stamtąd powrót koroną wału i galeria na filarach podtrzymujących Most Lubuski. Malunek zatytułowany „Dziewczyna z Zawarcia Grażyna” stworzył okazję do przypomnienia zmarłej na początku stycznia tego roku wieloletniej radnej Grażyny Wojciechowskiej. Po opuszczeniu nietypowej galerii, kolejny przystanek przy pałacyku Pauckscha, gdzie jeszcze kilka lat temu mieścił się tętniący życiem Grodzki Dom Kultury, obecnie opustoszały, niszczeje. Stąd przejście Mostem Lubuskim i finał na Cmentarzu Świętokrzyskim. Kończąc sobotnią wędrówkę, przewodnik Rudziński oprócz opowieści o historii cmentarza i spoczywających zmarłych wspomniał o pomyśle, który pojawił się w mieście jakoby nekropolia miała stać się miejscem wiecznego spoczynku zasłużonych mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego.

Ostatnią w tym roku, bezpłatną wycieczkę z przewodnikiem z cyklu spacerów tematycznych zaplanowano na sobotę, 5 listopada 2022 r.

Tekst i foto Helena Tobiasz

 

 

460 total views, 1 views today