„SOUTH FOR WINTER” W KOŁOBRZESKIM ADEBARZE

ADADEbAB

Foto Grzegorz Milewski

Od marca ubiegłego roku działa w Kołobrzegu Laboratorium Kultury „Adebar”, które mieści się w centrum miasta w piwnicach zabytkowego ratusza. Odbywają się tu między innymi koncerty, warsztaty, wernisaże i spotkania autorskie, latem tworzona jest scena plenerowa.

Wieczorem 5 kwietnia po raz drugi w Adebarze wystąpiła formacja South For Winter. Trio multinstrumentalistów i kompozytorów wykorzystuje do swoich utworów  wiolonczelę, gitarę, mandolinę oraz instrumenty perkusyjne. Zespół wystąpił tu w sierpniu ubiegłego roku.

Członkowie zespołu to nowozelandczyk Nick Stone, pochodząca z Kolorado Dani Cichon oraz Alex Stradal z Michigan.

Podczas koncertu wszystkie miejsca w Adebarze były zajęte, artyści z wdziękiem włączali słuchaczy do muzycznego współudziału. Doskonale dobrany repertuar pozwalał na przeżywanie nostalgicznych ale również pełnych wigoru dźwięków, pozwalających odbierać bluesowe czy folkowe rytmy.

Ostatnio zespół zdobył wyróżnienia, między innymi: Oficjalny Artysta na South by Southwest Music Festival w 2023 r.; Finalista w kategorii „Najlepsza grupa/duet” w konkursie International Acoustic Music Awards 2023; Oficjalny Artysta na Folk Alliance International w 2024 roku.

Jak podaje https://kolobrzeg.eu, muzykę tej formacji określa się często mianem: – „folk-blues”, „folk-jazz” lub „renaissance” – doceniły ją takie serwisy jak: American Songwriter („pełna delikatnych harmonii, zawiłej gry gitarowej i ziemistego wokalu… nienaganne brzmienie”), NoDepression ( „artysta, którego trzeba zobaczyć”), For the Love of Bands („wspaniała mieszanka indie i folk rocka”), Grateful Web („eklektyczny w najlepszym tego słowa znaczeniu”), AmericanaUK („Eteryczna, marzycielska podróż …podróż, w którą warto się wybrać”), Relix Magazine i DittyTV.

Laboratorium Kultury działa przy Regionalnym Centrum Kultury, kiedyś to miejsce nazywało się Adabar, od ubiegłego roku poprawiono na Adebar, czyli powrócono do właściwego brzmienia nazwiska przywódcy buntu kołobrzeskich kupców z XVI wieku. Adebarem zarządza kołobrzeskie Regionalne Centrum Kultury.

Kierownikiem Laboratorium Kultury „Adebar”  jest Krzysztof Landsberg.

102 total views, 2 views today

„PIESKI” KOŁOBRZEG

20240404_13283520240404_13285720240404_134100(0)20240404_13411220240404_13434820240404_134440

W tym roku właściciele czworonogów czują się nad kołobrzeskim  Bałtykiem szczęśliwie. Zniknęły tablice zakazujące wprowadzanie psów na plażę. W ubiegłym roku mimo zakazu pieski miały raj nad morzem ale „pańcie” czuły, że robią coś wbrew prawu. Teraz „wolnoć Tomku w swoim domku”, choć przyjezdni „pańcia i pan” też tu mogą swobodnie spacerować.

 

W ubiegłym roku wisiały takie tablice:

PIES 3

Dziś już po nich śladu nie ma ale niektórzy mówią, że mimo wszystko jednak wolą pieski przyprowadzać na plażę wieczorem.

20240404_134800

W ubiegłym roku pisałam tak:   http://wandamilewska.pl/?p=17352

 

 

 

84 total views, no views today

W GORZOWSKIM PAŁACU BISKUPIM O MILLENIUM CHRZTU POLSKI

MIKLMIL1

W ramach cyklu spotkań „Przystanek Historia” organizowanych przez IPN delegatura w Gorzowie  Wielkopolskim, 12 kwietnia o godz. 16.30 w Instytucie Biskupa Wilhelma Pluty przy ul. 30 Stycznia,  na temat Millenium Chrztu Polski i rywalizacji między Kościołem i państwem opowie znawca tej tematyki dr Juliusz Sikorski z gorzowskiej Akademii im. Jakuba z Paradyża.

Info wg Jarosław Palicki IPN

45 total views, no views today

GORZOWSKI TEATR ZAPRASZA NA SPEKTAKL „MY I ONI”

Bez nazwyimage001(1)

„My i oni” to przedstawienie teatralne przygotowane w ramach współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Zielonej Górze.

Spektakl inspirowany legendarnym albumem zespołu Pink Floyd – „Th Dark Side of the Moon”, który ukazuje historię dwóch zakochanych w sobie ludzi. Ich miłość kwitnie w prostocie codziennego życia. Jednak w podobnym czasie oboje awansują, a dotychczasowa wspólna droga zaczyna rozchodzić się w odmiennych kierunkach. Stopniowo oddalają się od siebie, a ich relacja romantyczna przekształca się w partnerską współpracę biznesową. W spektaklu wykorzystywana jest magia muzyki Pink Floyd.  Piękne instrumentalne wersje utworów z koncepcyjnego albumu „Th Dark Side of the Moon” wykorzystane niemal w pełnej okazałości podbijają emocjonalną narrację spektaklu. Ta surrealistyczna mieszanka muzyki i teatru stanowi tło dla poruszania głównych tematów: pieniędzy, chciwości, szaleństwa oraz władzy. Poprzez dynamiczną interakcję z muzyką spektakl ukazuje transformację bohaterów, którzy zostają pochłonięci przez pogoń za sukcesem i wpływowymi stanowiskami. Stopniowo tracą swoją ludzką stronę, coraz bardziej oddalając się od swoich pierwotnych marzeń i wartości. „My i oni” opowiada o konsekwencjach związanych z poświęceniem miłości i autentycznego szczęścia na rzecz kariery i materializmu. Zmusza nas do zastanowienia się nad tym, czy rzeczywista wartość tkwi w posiadaniu władzy i bogactwa, czy może w szczerych relacjach.

Scenariusz i reżyseria: Mikołaj Kwiatkowski

Kierownictwo muzyczne: Mateusz Kwiatkowski

Ruch sceniczny: Bartosz Bandura

Scenografia i kostiumy: Joanna Sapkowska

Występują: Mikołaj Kwiatkowski oraz Magdalena Kasperowicz

Mateusz Kwiatkowski – gitara basowa / kierownictwo muzyczne

Michał Huryn – gitara elektryczna

Karol Wiśniewski – instrumenty perkusyjne

Przemysław Kojtych – Kłysz – instrumenty klawiszowe

Spektakl zagrany zostanie na Scenie Kameralnej 7 razy: – dla zorganizowanych grup szkolnych z lubuskich szkół: 11.04. godz. 11.00, 19.04. godz. 10.00 i 12.00 oraz 13.06. godz. 12.30;

– spektakle popołudniowe dla mieszkańców województwa lubuskiego: 14.04. godz. 18.00, 20.04. godz. 16.00 oraz 16.06. godz. 18.00.

Bezpłatne wejściówki na spektakl 20 kwietnia są już dostępne w Biurze Obsługi Widzów. Warunkiem odbioru takiej wejściówki jest podanie imienia i nazwiska osoby, która z niej skorzysta (jedna osoba może maksymalnie odebrać 2 wejściówki).

Wejściówki na spektakl 16 czerwca będą dostępne w późniejszym terminie (od 1 czerwca).

Działanie współfinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego Plus w ramach projektu „Lubuskie na rzecz rodzin”, Program Fundusze Europejskie dla Lubuskiego 2021-2027, Działanie 6.14 Aktywizacja społeczna, mieszkalnictwo i wsparcie rodziny.

Oficjalna premiera odbędzie się 14 kwietnia 2024 r.

Ewa Kunicka
Dział Promocji i Obsługi Widzów

81 total views, 1 views today

POMYSŁ NA MOZARTA W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

FILHAFG1

„Pomysł na Mozarta” to  koncert, który odbędzie się 12 kwietnia w Filharmonii Gorzowskiej. W programie wieczoru trzy dzieła Mozarta. W dwóch z nich, w motecie Exsultate, jubilateKoncercie fortepianowym Es-dur wystąpi młoda Amerykanka Chelsea Guo. W pierwszym wykona popisową partię dla sopranu koloraturowego, w drugim zaś zagra na fortepianie. Orkiestrę Filharmonii Gorzowskiej poprowadzi Przemysław Fiugajski.
Exsultate, jubilate to dzieło 17-letniego Mozarta, napisane dla mediolańskiej publiczności przy okazji produkcji jednej z jego oper w tamtejszym Teatro Regio Ducale. Natomiast Koncert fortepianowy Es-dur kompozytor napisał już jako 30-letni doświadczony i ceniony twórca. Podczas koncertu zabrzmi także I Symfonia, którą Mozart napisał w wieku zaledwie 8 lat.

Chelsea Guo jest młodą, niezwykle utalentowaną amerykańską artystką.  „Mamy do czynienia z rzadkim talentem” – tak pisał o niej BBC Music Magazine w 2021 roku, w relacji po wydaniu jej debiutanckiej płyty Cho­pin: In My Voice, zawierającej interpretacje kom­pozycji fortepianowych i wokalnych Fryderyka Chopina uzupełnione arią Gioacchino Rossiniego La gazza ladra, w której artystka sama sobie akom­paniuje.

W 2022 roku wygrała międzynarodowe przesłuchania Young Concert Artists, zdobywając – jako pianistka i śpiewaczka – po raz pierwszy w historii konkursu podwójną nagrodę. W tym samym roku znalazła się na ogło­szonej przez brytyjską stację radiową Classic FM liście 30 genialnych wschodzących gwiazd, biorąc następnie udział w zrealizowanym przez Sky TV filmie prezentującym każdego z artystów.

 

61 total views, no views today

NIE ZATRZYMUJMY SIĘ W WĘDRÓWCE DO NASZEJ GALILEI

20240401_192027

– Nie zatrzymujmy się w naszej wędrówce do Galilei i nigdy nie przestawajmy szukać spotkań z Jezusem – powiedział ks. dr Andrzej Pawłowski, proboszcz bazyliki Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kołobrzegu, podczas Mszy św. w Poniedziałek Wielkanocny.

Na wstępie homilii ks. Pawłowski przypomniał istotę Triduum Paschalnego, by następnie skupić się na Niedzielnym poranku, podczas którego wszystko się zmienia, gdy jesteśmy świadkami pustego grobu Jezusa.

Kapłan zwrócił uwagę, że przez cały okres wielkanocny będziemy świadkiem spotkań Zmartwychwstałego Jezusa z kobietami i Apostołami, którzy będą wędrowali do Emaus. – Te kobiety były zdruzgotane i zawiedzione, że po raz kolejny świat zwyciężył, ci którzy mieli pieniądze i władzę, a przegrał człowiek ubogi ale sprawiedliwy i niewinny.

Potem duszpasterz powiedział, że sytuacja powracających od grobu kobiet stała się inna, one nie są już zawiedzione, bo wypełniło się to co Jezus zapowiedział. Cieszyły się, że Jezus zmartwychwstał ale zastanawiały się co będzie dalej. W drodze powrotnej spotkały Zmartwychwstałego Jezusa, który im powiedział: – Nie bójcie się.

– To są pierwsze słowa, które Jezus kieruje do człowieka. Do tych dwóch kobiet i do każdego z nas – zaznaczył ks. Pawłowski, podkreślając: – Jeśli doświadczyłeś Zmartwychwstania , to nie możesz głosić tego tylko słowami ale przede wszystkim swoim życiem. A to oznacza, w jaki sposób traktujesz swojego bliźniego. Przypomniał także, że Jezus nazywa braćmi tych, którzy Go opuścili w najważniejszym momencie. Nawet tego, który się Go  trzykrotnie zaparł. Dla Jezusa zawsze będziemy braćmi i siostrami bez względu na to co uczynimy. On nigdy nas nie opuści.

Dalej wyjaśnił ks. Pawłowski, że Galilea obrazuje nasz świat, nasze życie. Bo świat, to są ludzie wierzący i ci którzy szukają i ci którzy nie są Nim zainteresowani a nawet ci, którzy z Bogiem walczą. I w takiej Galilei mamy spotkać Zmartwychwstałego Jezusa.

Ale nasuwa się pytanie, powiedział homileta: – Czy ja szukam Jezusa? I odpowiedział, że najlepszą Galileą jest to miejsce, w którym jesteśmy – kościół. Bo każda Eucharystia jest najlepszym spotkaniem  ze Zmartwychwstałym i żywym Jezusem.

– To nie jest tak jak byśmy byli zgromadzeni w teatrze, na koncercie czy na spotkaniu sportowym. Jesteśmy tu zgromadzeni w Imię Jezusa Chrystusa. On jest w naszej wspólnocie. Dalej kapłan podkreślił, że ten czas Wielkanocy wzywa nas wszystkich do bardziej intensywnego poszukiwania swojej Galilei, swojego miejsca spotkania z Bogiem.

Kapłan zaznaczył, że taką Galileą jest drugi człowiek, bliźni, w którym mieszka Zmartwychwstały Pan. – Musimy każdego dnia pamiętać Jego Słowa : „cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najbliższych mnieście uczynili”.  W nich też mieszka Zmartwychwstały Chrystus. – Nie zatrzymujmy się w naszej wędrówce do Galilei i nigdy nie przestawajmy szukać spotkań z Jezusem. On nie tylko Zmartwychwstał, on jest ciągle pośród nas. Żyje. I nigdy nie przestawajmy go szukać – zaapelował proboszcz bazyliki konkatedralnej do licznie zgromadzonych wiernych.

 

 

 

 

 

 

 

46 total views, 1 views today

WIELKANOC. DZIEŃ DRUGI

JezusJaja

Drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego albo Poniedziałek Wielkanocny, to także tradycja Śmigusa-Dyngusa. Ta dwuczłonowa nazwa określa odrębne obyczaje czyli Śmigus i Dyngus, ponieważ te tradycje obchodzone były tego samego dnia  z czasem obie nazwy się połączyły.

Dyngusem określano datek, który dawały gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach. Panowie składali życzenia i wygłaszali wiersze o męce Pańskiej, ale też tworzyli komiczne parodie. W darze dostawali jajka, wędliny i pieczywo.

Natomiast Śmigus ‚lany poniedziałek”  to obyczaj polewania się wodą. Zwyczaj wiąże się z radością pożegnania zimy i oczekiwaniem urodzaju i płodności.

Z samego rana w Poniedziałek gospodarze szli w pola i kropili je wodą święconą, żegnali się  i wbijali w grunt krzyżyki z palm poświęconych w Niedzielę Palmową, to miało zapewnić urodzaj i chronić plony przed zniszczeniem na przykład gradem.

Wodą oblewano przede wszystkim dziewczęta. Smuciła się panna, która woda nie została oblana, bo to oznaczało brak powodzenia.

Wielkanoc jest największym świętem chrześcijańskim.

 

 

38 total views, no views today