W kołobrzeskiej bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny modlono się 4 maja w dniu wspomnienia męczennika św. Floriana w intencji strażaków oraz członków Ochotniczych Straży Pożarnej i ich rodzin. Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. dr Andrzej Pawłowski.
Pod konkatedrę przyjechało kilka wozów strażackich, którymi przybyli strażacy aby wspólnie modlić się w dniu ich Patrona.
Dzień Strażaka obchodzony jest w Polsce od 2003 r. jako święto zawodowe, ustanowione przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.
W Eucharystii uczestniczyli komendant PSP, strażacy z rodzinami oraz członkowie OSP z regionu kołobrzeskiego, przedstawiciele władz z parlamentarzystą Czesławem Hocem.
Na zakończenie Mszy św. ks. Pawłowski dziękując strażakom za modlitewny udział, powiedział: – Bardzo wam dziękuję, że nie baliście się zaprosić Jezusa nie tylko do waszego życia osobistego ale też do waszej służby. Jestem wdzięczny, że mogłem się modlić w tej intencji w dniu św. Floriana. – Jesteście taką formacją, która cieszy się wielkim szacunkiem w społeczeństwie i wielką wdzięcznością. Przemijają rządy, przychodzą i odchodzą różne partie polityczne a strażacy ciągle trwają. I społeczeństwo jest wam za to bardzo wdzięczne. Niech was św. Florian strzeże każdego dnia – życzył strażakom proboszcz bazyliki.
Dalej podkreślił, że dzisiejsza Ewangelia właśnie przypomina o codziennym życiu. Bóg nie jest tylko w zamkniętym kościele czy Tabernakulum. To jest Bóg, który chce być i pomagać nam po wyjściu z tego kościoła. Trzeba Go tylko zaprosić, chociażby przez modlitwę.
Ludzie skarżą się na szybkość swojego życia, na brak czasu na codzienną modlitwę. Spróbujmy modlitwę potraktować właśnie jako zaproszenie Jezusa do naszego zwykłego życia. Poprośmy aby był obecny w czasie całego dnia. Aby błogosławił naszej rodzinie. Więcej modlitwy, to więcej obecności Boga w naszym życiu. A więcej dobrego Boga, to mniej nerwów, mniej przykrych słów, mniej osądzania drugiego człowieka. Nie bójmy się tego, nie wstydźmy się codziennej modlitwy, niech ona będzie codziennym zapraszaniem Jezusa do naszego życia, niech On nas wspiera tak jak wspierał apostołów nad brzegami jeziora.
W odniesieniu do tej Ewangelii ks. Andrzej Pawłowski na zakończenie ponownie dziękował strażakom, że zwrócili się z prośbą o taką modlitewną intencję podczas Mszy św. aby zaprosić Jezusa nie tylko do życia osobistego ale też do zawodowej służby.
Florian zginął śmiercią męczeńską w nurtach rzeki, w duchu ludowej pobożności, obrano go za patrona strażaków. Św. Florian czczony jest jako orędownik podczas pożarów i powodzi, patronuje także strażakom, hutnikom, kominiarzom oraz piwowarom, bednarzom, węglarzom i ceramikom.
Foto Grzegorz Milewski
96 total views, 1 views today