Foto Filharmonia Gorzowska
„Filmowo i romantycznie” to koncert, który poprowadził w Filharmonii Gorzowskiej Paweł Sztompke, dziennikarz i recenzent muzyczny.
Melodie ze znanych filmów zagrali filharmonicy gorzowscy z towarzyszeniem „Michał Wróblewski Trio”. Orkiestrą dyrygował Przemysław Fiugajski, a w środkowej części koncertu, batutę przejął Marek Szyperski z Koszalina, który przez dwa dni pobierał lekcje dyrygentury u Przemysława Fiugajskiego.
Marek Szyperski z zawodu jest informatykiem, który wylicytował nagrodę podczas Orkiestry Świątecznej Pomocy i dzięki temu mógł pokierować zespołem gorzowskich muzyków. Na co dzień zarządza zespołem programistów. Podczas dzisiejszego koncertu poprowadził orkiestrę w Serenadzie Wolfganga Amadeusa Mozarta znanej jako Eine kleine Nachtmusik.
Foto FG
Chwilowy dyrygent – nowicjusz, który wystąpił we fraku oklejonym serduszkami otrzymał wielkie brawa, publiczność dopingowana przez Pawła Sztompkę oklasków nie żałowała.
W przeddzień koncertu, podczas konferencji prasowej Marek Szyperski przyznał, że występ przed publicznością w roli dyrygenta, to wielkie wyzwanie, jednak największym przeżyciem dla niego były oświadczyny na bezludnej wyspie. Dzisiejszy swój występ pan Marek zadedykował swojej żonie, która towarzyszyła mu na widowni.
Foto Grzegorz Milewski
Dziennikarz muzyczny przed każdym utworem wprowadzał słuchaczy w zaczarowany świat sprzed lat nie tylko wielkich miłości ale też jej kontrastu. Brzmiały ostre, łagodne i szalone taneczne rytmy tanga, dało się wysłuchać i fokstrota i quickstepa.
-Muzyka miłości to jeden z dominujących tematów w filmowych soundtrackach. Pochodzące z lat czterdziestych i pięćdziesiątych arcydzieła Bernarda Hermanna czy Hermana Haupfelda mają w sobie wyraźny rys wagnerowskiej harmonii. Kultowe partytury Francisa Lai wydobywają niepowtarzalną mieszankę szczęścia i nostalgii. Włoscy mistrzowie Nino Rota i Ennio Morricone na zawsze zapisali się w wyobraźni miłośników kina wzruszającą, wręcz naiwną śpiewnością swoich love themes. Nie brakuje też większej pikanterii, tajemnicy i zmysłowości w melodiach Goldsmitha i Newmana.
Każdy z tych odcieni miłosnych wzruszeń wzięło na warsztat trio Michała Wróblewskiego. Ten niekwestionowany autorytet świata jazzu jest znany i ceniony za swoje zrównoważone aranżacje, łączące doskonałą znajomość gatunku z efektownym brzmieniem – czytamy na stronie FG.
Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej
Michał Wróblewski Trio:
Michał Wróblewski / fortepian, aranżacje
Michał Kapczuk / kontrabas
Szymon Madej / perkusja
Paweł Sztompke / prowadzenie
Przemysław Fiugajski / dyrygent
207 total views, no views today