KOLEJNY PIKNIK CHOPINOWSKI W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

Tekst: Ewa Rutkowska

Kolejny Piknik Chopinowski

Filharmonia Gorzowska, 7 sierpnia 2022

Jestem stałym bywalcem pikników chopinowskich, organizowanych na błoniach przy filharmonii. Gdzieś w podświadomości kołatała mi się myśl, że jest formalnie nazwana i zapisana i taka formuła pikniku. Ale okazało się, że nie. Wikipedia zamieszcza tylko taką: „Piknik, forma wypoczynku polegająca na spożywaniu posiłku na świeżym powietrzu, na wcześniej rozłożonym kocu”. Na naszym pikniku leżaki i koce też są. Jest też objazdowy „stragan” z lodami i napojami. Więc coś tam spożywamy. Większość jednak z nas nawet na kocach „zasiada” z powagą i w skupieniu słucha muzyki Fryderyka Chopina. Bo to jest piknik z muzyką. Koncert 7 sierpnia w całości poświęcony był muzyce naszego wielkiego Wieszcza.

 Paweł Wakarecy (rocznik 1987), torunianin od urodzenia. Z wyróżnieniem ukończył Akademię Muzyczną im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie fortepianu prof. Katarzyny Popowej-Zydroń. Dokształcał się na wielu kursach mistrzowskich. Zdobywał laury i wyróżnienia  na licznych ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach pianistycznych. Koncertował w wielu prestiżowych salach koncertowych Polski i Europy, a także w Chinach, Korei, Egipcie, Chile oraz Kolumbii. Występował z wieloma  uznanymi orkiestrami. Prowadzi bardzo aktywną działalność jako kameralista. Wraz z żoną Aleksandrą tworzą duet fortepianowy „Wakarecy Piano Duo” . Ma w swoim dorobku pięć albumów CD. Po obronie doktoratu w 2017 roku, jako  adiunkt wykłada w Katedrze Fortepianu Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. (wiadomości zaczerpnięte z programu).

Na koncercie usłyszeliśmy między innymi: cztery Polonezy „Młodzieńcze” op. posth: I Polonez A-dur op. 40.  Preludia, kilka Mazurków, Nokturny, Walc, Scherzo i inne.

Fryderyk Chopin przez swoje dorosłe i krótkie życie bardzo tęsknił za Ojczyzną.I tę tęsknotę słychać chyba we wszystkich jego utworach. W naszej pięknej, zielonej scenerii brzmi ona szczególnie, a każdy artysta odbierany jest bardzo życzliwie. Każdy koncert zawsze kończy się wielkim aplauzem zebranej na błoniach publiczności. No i pogoda jest dla nas bardzo łaskawa, może nawet za… Przed nami jeszcze trzy koncerty. A na horyzoncie „jesień, jesień idzie przez park…”

Ewa Rutkowska

 

 

224 total views, no views today

BRANDENBURSKA ORKIESTRA W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

Tekst: Ewa Rutkowska

Brandenburska Orkiestra Symfoniczna w Filharmonii Gorzowskiej

6 sierpnia 2022

 Jest to pierwszy polski koncert pod hasłem „Europa Konzert” i jest efektem współpracy z Filharmonią Gorzowską.

Koncert odbył się w ramach „Letnie Koncerty Brandenburskie”.

Korzenie Symfonicznej Orkiestry Brandenburskiej sięgają roku 1810.

Jest to największa orkiestra w Brandenburgii i jest ona oficjalnym muzycznym ambasadorem tego landu. Koncertuje w salach swojego regionu, kraju ale i za granicą. Ma w swoim repertuarze muzykę bardzo różnorodną. Od kilku lat bierze udział  w programie z dziedziny edukacji dzieci i młodzieży. Popularnością cieszą się   koncerty rodzinne. Koncertują też w szkołach i przedszkolach. Jednym z ważnych zadań orkiestry jest promocja uzdolnionych solistów i dyrygentów, umożliwiając im wspólne występy. Orkiestra liczy ponad 80 muzyków. W Gorzowie zagrało 40-tu. Większość to mężczyźni. 

Orkiestrą dyrygował Jacob Lehmann.

Wspólnie z orkiestrą wystąpił skrzypek Javier Comesana, hiszpańska gwiazda skrzypiec, uważana za jednego z najlepszych skrzypków swojego pokolenia.

Urodził się w roku 1999. Naukę gry na skrzypcach rozpoczął mając 5 lat.

Od roku 2017 studiuje w Madrycie. Pobierał  lekcje mistrzowskie u wielu uznanych muzyków. Ma na swoim koncie kilkanaście prestiżowych nagród na Konkursach  i Festiwalach krajowych i zagranicznych. Między innymi w Wilnie i w Hanowerze.  Jako solista grał z wieloma uznanymi orkiestrami.

W programie gorzowskiego koncertu:

Zoltan Kodaly – Tańce z Galanty

Felix Mendelssohn – 3-częściowy Koncert skrzypcowy e-moll, op. 64

Edvard Grieg – Tańce norweskie, op. 35

Darius Milhaud –
„Byk na dachu”, op. 58

Koncert w Gorzowie był nagrywany przez radio Deutschlandfunk Kultur.

Na koniec zacytuje fragment znanego, pięknego i smutnego utworu Smolenia:

„Coś się z narodem dzieje. Niedobrego…”. Że jest okrutna wojna za bardzo bliską granicą. Że ceny na wszystko galopują, jak „Sto koni do stu brzegów”. Że jest jakoś nie tak… To mimo wszystko bulwersują puste krzesła na sali koncertowej.

Tak się dzieje od jakiegoś czasu. I nic to, że tak jest podobno wszędzie.

Wydawałoby się, że przez 10 lat istnienia Filharmonii Gorzowskiej i w naszym mieście są tacy, którzy lubią coś więcej niż piosenki… pioseneczki.

Że wykrystalizowała się pokaźna grupa melomanów! Mam taką  nadzieję, że w nowym sezonie artystycznym… „Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale”.

Ewa Rutkowska

 

394 total views, no views today

PIKNIK CHOPINOWSKI PRZY FG

Tekst: Ewa Rutkowska

Błonia przy Filharmonii Gorzowskiej. Kolejny Piknik Chopinowski

31 lipca 2022

Kończy się pierwszy miesiąc z muzyką Chopina na gorzowskich błoniach. Na tę niedzielę zaproszono młodziutkiego pianistę Stanisława Oracza (rocznik 2003) z Torunia. Od momentu rozpoczęcia edukacji w szkole II stopnia, jego nauczycielką jest mgr Magdalena Stopińska. Do tej pory pracował z wieloma wybitnymi pedagogami, między innymi z Januszem Olejniczakiem. Zdobył szereg ważnych nagród i wyróżnień. Jest stypendystą „Toruński Maestro” Prezydenta Miasta Torunia oraz stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego dla osób zajmujących się działalnością kulturalną.

Młodemu artyście w II części koncertu towarzyszył Kwartet Smyczkowy Con Amabile w składzie: Daria Krzysztoń-Baran – I skrzypce. Yi Ding-Dana – II  skrzypce, Joanna Gołąb – altówka, Agnieszka Lasek – wiolonczela oraz Mateusz Rzytka – kontrabas.

W programie:

  1. Joseph Haydn, Trzyczęściowa Sonata Es dur HOBXVI:52
  2. Fryderyk Chopin, Preludium cis-moll op. 45 i Scherzo E-dur op. 54
  3. Karol Szymanowski, Wariacje b-moll op. 3

Po przerwie:

Fryderyk Chopin – Trzyczęściowy Koncert fortepianowy e-moll op. 11

Jest to drugi koncert Fryderyka Chopina. Gdy go komponował miał 20 lat. Był rok 1830.

Bardzo mi się podoba ten Koncert, więc opowiem o nim nieco więcej.

Część I Allegro maestoso i część II Romance. Larghetto powstały w chwilach szczególnego zafascynowania Fryderyka śpiewaczką Konstancją Gładkowską.

A część III Rondo Vivace powstawało mimo oporów kompozytora. Był to czas jego wahań, zwlekań, przeczuć. Przez całe lato roku 1830 toczyła się sprawa wyjazdu Chopina w świat – dla sprawdzenia się. „Jeszcze siedzę. Nie mam siły do zdecydowania dnia… Myślę, że jadę umrzeć” – mówił do przyjaciela. Chciał też przed swoim wyjazdem  ukończyć rozpoczęte dzieło. I tak się stało. W październiku przedstawił Koncert szerokiej publiczności. Koncert przenoszący nas w świat muzyki uciszonej, intymnej. Narracja snuje się niekiedy na granicy snu i jawy, płynie w sposób swobodnej improwizacji… Dwa tematy przeplatają się wzajemnie.

Koncert został zagrany w nietypowej zielonej scenerii, otaczającej naszą Filharmonię  I przyjęty owacyjnie.

Ewa Rutkowska 

 

271 total views, no views today

ADRIAN SZUM O RATOWNICTWIE WODNYM

AdrianAD

O nadrzędnych wartościach w pracy ratownika wodnego opowiada Adrian Szum dyplomowany ratownik medyczny współpracujący z kołobrzeskim WOPR-em.

Adrian Szum ma 22 lata. Urodził się w Lubinie. Ukończył Ratownictwo Medyczne we Wrocławiu..

WM: W lipcu obchodzony jest Światowy Dzień Zapobiegania Utonięciom. Jaka jest historia tego dnia?

Adrian Szum: Światowy Dzień Zapobiegania Utonięciu, został ogłoszony przez Światową Organizację Zdrowia w 2021 r. a obchodzony jest 25 lipca. Celem tego wydarzenia jest podkreślenie tragicznego i głębokiego wpływu utonięcia na rodziny i społeczności oraz zaoferowania rozwiązań ratujących życie, aby temu zapobiec.

WM: W lipcu w kołobrzeskiej bazylice odprawiona została Msza św. w intencji ratowników. Czy to była Twoja inicjatywa?

ASz: Tak, ja zainicjowałem. Planowałem już w ubiegłym roku ale jakoś się nie udało.  Razem z  kolegami, z którymi przyjeżdżam do Kołobrzegu chodzimy na wieczorne Msze św. po pracy, a na tę Mszę w intencji ratowników zachęciłem  jeszcze innych kolegów, przyszli nawet ci, którzy się od Kościoła odsunęli albo tacy, którzy mówią, że są wierzącymi ale nie praktykującymi.

WM: Nietrudno było was zauważyć, wszyscy byliście w czerwonych koszulkach z napisem ratownictwo wodne WOPR Kołobrzeg.  

 ASz: Oczywiście, było także kierownictwo kołobrzeskiej plaży. Cieszę się, że tak się zjednoczyliśmy, uczestniczyło ponad 20 osób. Nie spodziewałem się, że aż tylu koleżanek i kolegów przyjdzie. Było to podnoszące na duchu, że ta inicjatywa się zrealizowała, a poza tym widziałem, że oni odczuwają, że coś u Góry jest i wspomaga. A przecież morze w zależności od pogody jest wzburzone albo spokojne i może być nieobliczalne a człowiek w każdej chwili może się uratować ale może także zginąć.

WM: W jaki sposób można zapobiegać tragediom związanym z wodą?

ASz: Przede wszystkim przestrzegać regulaminu kąpieliska. Zwracać uwagę na znaki ostrzegacze przy falochronach i wejściach na plażę. A potrzebna jest także rozwaga i logiczne myślenie.

WM: Co oznacza bycie dobrym ratownikiem?

ASz: Według mnie to działanie z pasji , chęci pomagania drugiemu człowiekowi, ratowania życia i z szacunku do człowieka. Bez chęci ratowania i szacunku ta praca jest bez sensu. My jesteśmy dla ludzi po to, by dobrze wypoczywali i spędzili miło i bezpiecznie czas wolny.

 WM: Dlaczego zainteresowałeś się ratownictwem i podjąłeś decyzję bycia ratownikiem?

ASZ: Od najmłodszych lat chciałem być ratownikiem, szczególnie wtedy gdy bywałem na plaży i obserwowałem ich pracę. Widziałem, że pomagają ludziom, ja też chciałem pomagać i do dziś mi to zostało. Podjąłem to moje marzenie z dzieciństwa  i jeżdżę już od paru lat na plażę do Kołobrzegu. A w tym roku ukończyłem studia ratownicze.

WM: Od kiedy trwa Twoja współpraca z kołobrzeskim WOPR-em?

ASz: Od 2020 roku.  A ratownikiem jestem od 2018.

WM: W jaki sposób się organizujecie przed przybyciem nad morze, bo są tu osoby z różnych miast? 

ASz: Jesteśmy z całej Polski ale najwięcej z Górnego Śląska z Poznania i zachodniopomorskiego. Młodzi ludzie wybierają oferty pracy i się zgłaszają. Kołobrzeg ma dobre oferty.  Ja tu przyjeżdżam także z sentymentu. A teraz tworzymy tu taką specyficzną rodzinę wzajemnie się wspierając. Po pracy czas spędzamy razem biorąc udział m.in. w różnych rozgrywkach sportowych. Ci, którzy raz przyjechali wracają ponownie.

WM: Jesteś nie tylko ratownikiem ale także organizatorem wielu przedsięwzięć wspólnotowych?

ASz: U siebie w parafii organizuję różne inicjatywy. Razem ze scholą organizowałem pielgrzymkę rowerową do sanktuarium. We wrześniu organizuję pielgrzymkę pieszą. W ub. roku szło 80 osób w tym roku mam nadzieję pójdzie dużo więcej.  Organizuję także ekstremalną Drogę Krzyżową. Moja parafia to jest MB Bolesnej w Tymowej w diecezji legnickiej.

WM: Czy bycie ratownikiem to powołanie czy realny wybór zawodu?

 ASz: Dla mnie i dla większości kolegów jest to powołanie i pasja. Bo gdyby pracować tylko dla pieniędzy to nie będzie się wykonywało tych obowiązków z chęcią i werwą. Jest to chęć ratowania ludzkiego życia.

 WM: Czy podczas Twojej pracy zdarzył się tragiczny wypadek?

ASz: Żaden śmiertelny wypadek od trzech lat na kołobrzeskiej plaży się nie wydarzył. Odkąd tu jestem nikt tu nie zginął, zawsze zapobiegamy w czas. Plaża kołobrzeska była jedną z trzech, na której nikt nie zginął.

 WM: Jakie są radości z wykonywania tego zawodu?

ASz: Największą radością są podziękowania rodziców, że uratowaliśmy dziecko. Taka pospolita wdzięczność jest największą dla mnie radością.

WM: A przykrości? Też bywają?

ASz: Słyszymy także, że to my niszczymy wakacje, bo dzieci nie mogą się bawić w wodzie, bo czerwona flaga, bo nie można wypływać za boje. Bywa złość w naszym kierunku, że zabraniamy spędzać czas tak jak by chcieli. Ale zdarzające się podziękowania podbudowują nas do dalszego działania.

 WM: Od czego zaczęła się Twoja działalność wspólnotowa?

ASz: Od bycia ministrantem. Teraz jestem w swoim kościele ceremoniarzem.

WM:  Czym się interesujesz, jakie masz hobby?

ASz: Lubię pielgrzymki rowerowe. Jechałem w pielgrzymce  z Lubina do Rzymu. Jeździłem także po Alpach rowerem szosowym. Poza tym interesuję się wszystkim i niczym (śmiech). Jeśli ktoś mnie o coś poprosi to robię to bez problemu i to lubię.

Na stronie WOPR Kolobrzeg można się m.in. dowiedzieć, że jest to stowarzyszenie specjalistyczne, mające na celu przede wszystkim niesienie pomocy tonącym oraz rozwój i upowszechnianie kultury fizycznej. – Możemy poszczycić się posiadaniem w swoich szeregach bardzo dobrych instruktorów, dobrze wyszkolonej Grupy Interwencyjnej oraz Mistrza Polski juniorów w ratownictwie wodnym.

Rozmawiała Wanda Milewska

 

 

590 total views, 1 views today

OSTATNI WEEKEND NA SCENIE LETNIEJ TEATRU IM. J. OSTERWY

 Tekst: Ewa Rutkowska  30 i 31 lipca 2022

Na sobotę zaproponowano występ Lwowskiego Kabaretu Artystycznego „Czwarta Rano” ze Lwowa.  Kabaret został utworzony we Lwowie w 2015 roku i tworzą go artyści polscy i ukraińscy. Ma charakter literacki. Adresatem takiej sztuki są odbiorcy, którzy uśmiechną się i zamyślą, a nawet uronią łezkę.

Podczas zapowiedzi tego spektaklu, dyrektor Teatru Jan Tomaszewicz poinformował, że czynił starania, aby w programie mogli wziąć udział także muzycy tego zespołu. Niestety. Stało się to niemożliwe. Muzycy, tak jak i inni mężczyźni biorą udział w wojnie. Nie są wypuszczani poza granice Ukrainy wszyscy zdolni do walki.

Słuchając piosenek w wykonaniu trzech ukraińskich Gracji, na pewno cały czas mieliśmy przed oczami ten ponury kontekst. Zrobiono wszystko co możliwe, aby występ doszedł do skutku. I zamiast ukraińskich muzyków paniom towarzyszył Marek Zalewski, nadworny muzyk naszego Teatru i jego dwaj muzycy (gitara basowa i perkusja). Podczas programu trochę odczuwało się to, że wszyscy artyści mieli niewiele czasu na „dogranie się”.

Program nosił tytuł „Pod każdym niebem śpiewamy o wolności”. I podczas obecnie prowadzonej wojny, nawet ten  tytuł ma znaczenie. Całość poprowadził  scenarzysta, autor tekstów i reżyser Sławomir Gowin. A w programie czytamy: ”Kabaret lwowski ma ścisły związek z tradycjami, przyziemnymi realiami, odzwierciedlając problemy współczesnego życia. Marian Hemar mawiał: W dobrym kabarecie jest miejsce na wszystko, na satyrę, na patos, na tango milonga, na cynizm i na liryzm, na klauna idiotyzm, na erotyzm, egzotyzm i na patriotyzm, na komedię i na dramat, symfonię i operę – a wszystko w miniaturce”.

Prowadzący koncert wspominał tamten przedwojenny klimat. Mówił o Marianie Hemarze i wielkiej  ówczesnej artystce Renacie Bogdańskiej – czyli Irenie Anders. Z jej repertuaru zaśpiewano najwięcej piosenek.

Obecni członkowie kabaretu, to: Tatiana Dzhumak, Natalia Kuchar, Oksana Szuba i Julia Skyba.  A nieobecni panowie to: Dmytro Karsznewicz, Wiktor Lafarowicz , Grigorij Skolozubow. Jedynie obecny był Polak, Sławomir Gowin.

Było z optymizmem, ale i sentymentalnie nawet z łezką w oku…

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

W drugim dniu, w niedzielę, sceną zawładnął Artur Barciś  z programem „Artur Barciś Show”. Sala nabita po brzegi. Zabrakło krzeseł wyciąganych z różnych zakamarków więc spora ilość widzów koncert oglądała na stojąco.

Miało być jak było dwadzieścia lat temu. (Artur Barciś był z koncertem podczas pierwszej Sceny Letniej, 20 lat temu). Ale już na początku artysta zapowiedział, że nie będzie się powtarzał i zaplanował na dziś coś zupełnie innego. Najpierw widownia powtarzała trudne zdania z dykcji, np. to o Szczebrzeszynie…

A w dalszej części programu były bardzo zabawne monologi i piosenki, w większości wybrane ze spektakli, które wyreżyserował w gorzowskim teatrze. Pierwszy spektakl, który „zrobił” w Gorzowie, to spektakl złożony z piosenek Edith Piaf, pt. „Trzy razy Piaf”.  Do piosenki z tego spektaklu, (sprzed 15-tu lat), zaprosił, jak powiedział: swoją ulubioną aktorkę gorzowskiego Teatru, Annę Łaniewską.  Anna od początku gra w tym spektaklu i podczas show zaśpiewała piękny utwór Piaf, „Pod dachami Paryża”. Następnym spektaklem, w reżyserii Artura Barcisia, były piosenki Piotra Szczepanika w programie zatytułowanym „Kochać”.  Tytułowy utwór z tego spektaklu zaśpiewali w duecie.  Potem jeszcze były spektakle”: „Amoroso” z piosenek lat 60 i 70-tych. I „Świecie nasz” z piosenek Marka Grechuty.  Oczywiście nie mogło zabraknąć piosenek i z tych spektakli.

W drugiej części show „poleciał, jak z górki”! Artysta zabawnie opowiadał o różnych własnych perypetiach, związanych z aktorstwem. O tym jak go „dojrzał” Jerzy Hoffmann i obsadził w bardzo często, ostatnio powtarzanym w TV filmie „Znachor”. (Grał tam kalekiego syna młynarza). O swoim spotkaniu z Jerzym Kieślowskim, któremu zawdzięcza pewien pułap w aktorstwie, grając w „dekalogu”. O serialu  telewizyjnym „Miodowe lata”, który przyniósł mu ogromną popularność. O swojej roli w „Ranczu”, który tą popularność mu przedłużył. Mówił też o tym jak „załatwił” sobie swoją pierwszą pracę w Teatrze na Targówku. Całość przeplatana była bardzo dynamicznymi piosenkami. Wykonywał je z towarzyszeniem zespołu Marka Zalewskiego. Było zabawnie i z humorem.

Artur Barciś jest absolwentem Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi. Od roku 1984 jest aktorem Teatru Ateneum. Ma na swoim koncie bardzo długą listę filmów, w których grał bardzo różne role. A na koniec był bis, kwiaty  i owacje na stojąco.

Ewa Rutkowska

318 total views, no views today

MUZYCZNY WEEKEND W GORZOWIE

Tekst: Ewa Rutkowska

Scena Letnia Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie. Koncert Ewy Urygi „Between Voise & Bass” z udziałem zespołu muzycznego: Pawła Pańty – kontrabas i Doroty Piotrowskiej – instrumenty perkusyjne.

23 lipca 2022

Tym razem sala nie pękała w szwach. Wypełniona była ot tak sobie. I to jak zwykle w większości  przez odbiorców z tzw. „trzeciego  wieku”. Po zainteresowaniu koncertem, można sądzić, że jazz nie jest ulubioną muzyką tej grupy wiekowej, a to ona wypełnia krzesła i fotele we wszystkich propozycjach kulturalnych w mieście. Oczywiście nie generalizuję. Sama siedziałam do końca.  Choć kontrabas i perkusja to nie są moje ulubione instrumenty. Za dużo basów.

A koncert przez tych co zasiedli na widowni, został przyjęty bardzo ciepło. Owacje były także podczas krótkich solówek granych przez instrumentalistów.

Było jazzowo… Choć nie były to znane standardy jak zachęcał program koncertu. Były to utwory grane i śpiewane przez artystkę po raz pierwszy, o czym  powiedziała podczas koncertu. Utwory te ukażą się dopiero przy końcu tego roku.

Ewa Uryga, to wokalistka jazzowa, popowa, soulowa i gospelowa. Śpiewa od dzieciństwa. Ukończyła studia w Akademii Muzycznej w Katowicach na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Ma na swoim koncie pięć autorskich albumów, także udział w Debiutach w Opolu w 1980 roku. Zdobyła wtedy III miejsce. Potem jeszcze raz brała udział w festiwalu Opole’99. W 1989 roku zdobyła „Srebrny Samowar” na festiwalu w Zielonej Górze. Może się pochwalić nagrodami na licznych festiwalach jazzowych. Brała też udział w musicalach. Na pewno można o niej powiedzieć, że jest to artystka wszechstronna.

====================================

 Kolejny Piknik Chopinowski na Błoniach przy Filharmonii

24 lipca 2022

Tym razem, zagościła w Gorzowie po raz drugi, pochodząca z Mińska na Białorusi, artystka współpracująca z gorzowską filharmonią, jako muzyk orkiestrowy Ekaterina Matokh – absolwentka Mińskiej Akademii Muzycznej. Jako pianistka brała udział w wielu konkursach i koncertach. Ma też na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień. Koncertowała w Niemczech, USA, Słowenii, Ukrainie i w Polsce. Podczas pikniku zagrała m.in.: cztery Sonaty Domenico Scarlattiego i osiem walców Fryderyka Chopina. Jak zwykle było to piękne muzyczne popołudnie. Zgrzyta w tym wszystkim to, że ludzie mając dostępny darmowy program pikników, a w nim program, co i jak…mimo to klaszczą bezmyślnie gdzie się da. Wczoraj widać było zniecierpliwienie artystki, kiwała głową na te „przecinki”. Widzom, podobno melomanom nic to nie mówiło. Trochę przykro, że nauka idzie w las…

Ewa Rutkowska lipiec 2022 

318 total views, no views today

ZMIANY PERSONALNE W DIECEZJI ZIELONOGÓRSKO – GORZOWSKIEJ

Ordynariusz diecezji bp Tadeusz Lityński wręczył w czerwcu dekrety księżom, którzy zmieniają placówkę duszpasterską. Proboszczowie i administratorzy parafii obejmują urząd 1 sierpnia, natomiast wikariusze parafialni – 25 sierpnia.

Zmiany w Gorzowie Wielkopolskim:

Proboszczowie:

Ks. Tomasz Sałatka – nowym proboszczem parafii NMP Królowej Polski przy ul. Żeromskiego (zostaje przeniesiony z Zaboru).

Ks. Józef Popiel z Łęknicy przejdzie do parafii MB Różańcowej przy ul. Strażackiej. Obecny proboszcz ks. E. Drzewiecki – przechodzi na emeryturę.

Ks. Grzegorz Polowczyk – z kościoła NMP Królowej Polski przy ul. Żeromskiego przechodzi  do Grębocic

 Administratorami ( pełniący obowiązki proboszcza) zostaną:

Ks. Wojciech Jurek  będzie w Różankach

Ks. Mariusz Stadnicki z katedry WNMP zostanie administratorem w Deszcznie

Wikariusze mianowani

  1. Ernest Świderski OMI – w parafii św. Józefa przy ul. Brackiej (od 1.07.2022)

Przeniesieni

Ks. Sebastian Pytlik  – z MM Kolbego – do ZG św. A. Chmielowskiego

Ks. Bartłomiej Rybacki z Pierwszych Męczenników Polski –  do Rzepina

Ks. Paweł Terzyk z Zielonej Góry – do katedry Wniebowzięcia NMP

Ks, Marcin Majewski z Deszczna – do Bytnicy

Ks. Szymon Tołkacz z ZG  – do Deszczna

 Na emeryturę przechodzą:

Ks. Eugeniusz Drzewiecki z parafii MB Rożańcowej przy ul. Strażackiej

Ks. Henryk Jągowski ze Starego Polichna

Diecezja zielonogórsko – gorzowska

Proboszczowie m i a n o w a n i :

ks. Stanisław Deszcz CM

  • Gozdnica (22.06.2022 r.)

ks. Daniel Dydak

  • Długoszyn

ks. Andrzej Finc SDB

  • Lubrza (24.06.2022 r.)

ks. Dominik Kamiński

  • Siedlnica

ks. Piotr Napieralski

  • Złotnik

ks. Grzegorz Niedźwiedź

  • Wilków

ks. Robert Patro

  • Zielona Góra, św. Stanisława Kostki

o. Stanisław Szlosek OFMCap.

  • Nowa Sól, św. Antoniego (01.07.2022 r.)

ks. Mirosław Wąsiewicz

  • Łęgowo

ks. Mariusz Żurawicz

  • Lgiń

p r z e n i e s i e n i :

ks. Tomasz Dobrowolski

  • Różanki – Stare Polichno

ks. Janusz Drgas

  • Deszczno – Pław

ks. Ryszard Dudek

  • Kurów Wielki i Kłoda – Wicina

ks. Andrzej Fiołka

  • Zielona Góra, św. Mikołaja – Gubin, Trójcy Świętej

ks. Jerzy Gałązka

  • Przyborów – Żary, NSPJ

ks. Dariusz Gronowski

  • Nowe Miasteczko – Bledzew

ks. Antoni Kotapka CM

  • Gozdnica – Słubice, NMP Królowej Polski (22.06.2022 r.)

ks. Jan Krawczyk

  • Wicina – Kurów Wielki i Kłoda

ks. Krzysztof Kwaśnik

  • Żary, NSPJ – Zabór

ks. Zygmunt Mokrzycki

  • Lubsko, NSPJ – Zielona Góra, św. Mikołaja

ks. Grzegorz Polowczyk

  • Gorzów Wlkp., NMP Królowej Polski – Grębocice

ks. Józef Popiel

  • Łęknica – Gorzów Wlkp., Matki Bożej Różańcowej

ks. Wojciech Ratajewski

  • Grębocice – Nowe Miasteczko

ks. Ryszard Rudkiewicz

  • Gubin, Trójcy Świętej – Przyborów

ks. Tomasz Sałatka

  • Zabór – Gorzów Wlkp., NMP Królowej Polski

ks. Grzegorz Słapek

  • Pław – Zielona Góra, św. Józefa Oblubieńca

ks. Tomasz Trębacz

  • Przytok – Lubsko, NSPJ

z w o l n i e n i :

ks. Artur Adamczak

  • Bledzew

ks. Eugeniusz Drzewiecki

  • Gorzów Wlkp., Matki Bożej Różańcowej

o. Kazimierz Golec OFMCap.

  • Nowa Sól, św. Antoniego (01.07.2022 r.)

ks. Zygmunt Grochowiak SDB

  • Lubrza (24.06.2022 r.)

ks. Henryk Jągowski

  • Stare Polichno

ks. Leszek Kazimierczak

  • Zielona Góra, św. Józefa Oblubieńca

ks. Tomasz Partyka CM

  • Słubice, NMP Królowej Polski (22.06.2022 r.)

Administrztorzy m i a n o w a n i:

ks. Robert Golonka

  • Łęknica

ks. Krzysztof Hołowczak

  • Przytok

ks. Wojciech Jurek

  • Różanki

ks. Mariusz Stadnicki

  • Deszczno

z w o l n i e n i:

ks. Daniel Dydak

  • Długoszyn

ks. Dominik Kamiński

  • Siedlnica

ks. Piotr Napieralski

  • Złotnik

ks. Grzegorz Niedźwiedź

  • Wilków

ks. Robert Patro

  • Zielona Góra, św. Stanisława Kostki

ks. Mirosław Wąsiewicz

  • Łęgowo

ks. Mariusz Żurawicz

  • Lgiń

WIKARIUSZE

m i a n o w a n i:

ks. Zbigniew Kardasz

  • Zielona Góra, Matki Bożej Częstochowskiej

ks. Artur Nebelski

  • Głogów, Miłosierdzia Bożego

ks. Dominik Orlicki

  • Kostrzyn nad Odrą, NMP Matki Kościoła

ks. Jacek Paterka

  • Głogów, Miłosierdzia Bożego

o. Ernest Świderski OMI

  • Gorzów Wlkp., św. Józefa (01.07.2022 r.)

p r z e n i e s i e n i :

ks. Barnaba Dębicki

  • Witnica – Gorzów Wlkp., Pierwszych Męczenników Polski

ks. Daniel Geppert

  • Zielona Góra, Ducha Świętego – Cybinka

ks. Łukasz Grzendzicki

  • Zielona Góra, Najświętszego Zbawiciela – Sulechów, św. Stanisława Kostki

ks. Krzysztof Hojzer

  • Zielona Góra, św. Alberta Chmielowskiego – Gorzów Wlkp., św. Maksymiliana Kolbego

ks. Piotr Juckiewicz

  • Bytnica – Gubin, Matki Bożej Fatimskiej

ks. Sebastian Kazimirski

  • Sulęcin – Kożuchów

ks. Szymon Kluj

  • Nowa Sól, św. Józefa Rzemieślnika – Sulęcin

ks. Dariusz Korolik

  • Sulechów, św. Stanisława Kostki – Zielona Góra, Matki Bożej Nieustającej Pomocy

ks. Marcin Majewski

  • Deszczno – Bytnica

ks. Marcin Marciniak

  • Rzepin – Żary, Wniebowzięcia NMP

ks. Paweł Mydłowski

  • Wschowa, św. Stanisława BM – Otyń

ks. Tomasz Nowicki

  • Gubin, Matki Bożej Fatimskiej – Zielona Góra, św. Józefa Oblubieńca

ks. Bartosz Orlicki

  • Szprotawa, Wniebowzięcia NMP – Lubsko, NSPJ

ks. Piotr Pluta

  • Głogów, NMP Królowej Polskie – Nowa Sól, św. Józefa Rzemieślnika

ks. Michał Płończak

  • Zielona Góra, Matki Bożej Nieustającej Pomocy – Zielona Góra, Najświętszego Zbawiciela

ks. Sebastian Pytlik

  • Gorzów Wlkp., św. Maksymiliana Kolbego – Zielona Góra, św. Alberta Chmielowskiego

ks. Bartłomiej Rybacki

  • Gorzów Wlkp., Pierwszych Męczenników Polski – Rzepin

ks. Dawid Siwak

  • Międzyrzecz, św. Wojciecha – Lubsko, Nawiedzenia NMP

ks. Marcin Strzyżykowski

  • Otyń – Nowe Miasteczko

ks. Tomasz Szczepanik SDB

  • Żary, Wniebowzięcia NMP – Nowa Sól, św. Józefa Rzemieślnika

ks. Michał Szot

  • Kożuchów – Witnica

ks. Paweł Terzyk

  • Zielona Góra, św. Jadwigi Śląskiej – Gorzów Wlkp., Wniebowzięcia NMP

ks. Szymon Tołkacz

  • Zielona Góra, Matki Bożej Częstochowskiej – Deszczno

ks. Adam Wójcicki CRL

  • Lubsko, NSPJ – Głogów, NMP Królowej Polski

ks. Alfons Eugen Zelionca

  • Nowe Miasteczko – Wschowa, św. Stanisława BM

z w o l n i e n i :

ks. Piotr Deptuch

  • Kostrzyn nad Odrą, NMP Matki Kościoła

ks. Maciej Drozd

  • Strzelce Krajeńskie

ks. Robert Golonka

  • Zielona Góra, św. Józefa Oblubieńca (01.08.2022 r.)

ks. Adam Roguski

  • Lubsko, Nawiedzenia NMP

ks. Mariusz Stadnicki

  • Gorzów Wlkp., Wniebowzięcia NMP (01.08.2022 r.)

NEOPREZBITERZY

ks. Paweł Ciborowski-Kozłowski

  • Zielona Góra, Ducha Świętego (22.06.2022 r.)

ks. Tomasz Dragańczuk

  • Szprotawa, Wniebowzięcia NMP i św. Andrzeja Ap.

ks. Paweł Marciniak

  • Międzyrzecz, św. Wojciecha

ROZPOCZĘLI POSŁUGĘ W DIECEZJI

o. Zygmunt Wantuch OFMCap.

  • Nowa Sól, św. Antoniego (01.07.2022 r.)

o. Tomasz Wołoszyn OFMCap.

  • Nowa Sól, św. Antoniego (01.07.2022 r.)

ZAKOŃCZYLI POSŁUGĘ W DIECEZJI

o. Jacek Kraskowski OFMCap

  • Nowa Sól, św. Antoniego (01.07.2022 r.)

1,241 total views, no views today

META I ETAPU MIĘDZYNARODOWEGO RAJDU DLA ZUCHWAŁYCH I WSPOMNIENIA Z ŁEZKĄ

282562985_2635147866629773_7631620748774894984_n282571976_2635147803296446_5513795584888307750_n283030483_2635147749963118_7271492526746596926_n

W niedzielę 24 lipca do Gorzowa przyjedzie 30 samochodów, spośród których najmłodsze mają 30 lat, a najstarsze wyprodukowano w latach ’30 ubiegłego wieku. W naszym mieście będzie meta pierwszego etapu III Międzynarodowego Rajdu tylko dla Zuchwałych. W rajdzie uczestniczy 30 załóg, wśród nich ekipy z Niemiec, Holandii i Polski.  

Przyjazd i uroczyste powitanie załóg rajdu na Stary Rynek zaplanowane są na godzinę 14.30. Do godziny 17.00 auta będą przedstawiane ze sceny, z krótkim opisem historii każdego z nich. Wśród atrakcji dla mieszkańców zaplanowano konkursy i zabawy. Auta opuszczą Stary Rynek około godziny 17.00.

Organizację pierwszego etapu rajdu wspierają Urząd Miasta Gorzowa, Miejskie Centrum Kultury oraz partnerzy: restauracje Bistro 66-400 i Kuchnia Manhattan. Uczestnicy rajdu zostaną ugoszczeni dwoma posiłkami: obiadem w dniu przyjazdu oraz śniadaniem w dzień wyjazdu, czyli w poniedziałek 25 lipca. Tego dnia pożegnanie załóg rajdowców zaplanowane jest na godzinę 8.45, na placu przy Wildomie.

Rajd „Tylko dla Zuchwałych” ma najdłuższy w Polsce dystans, jego celem jest popularyzacja turystyki oraz prezentacja najciekawszych zakątków Polski. Podzielony jest na siedem etapów; oprócz Gorzowa na trasie znalazły się: Szczecinek, Stargard, Toruń, Czerniejów, Oława i Jawor. Rajd rozpocznie się w Niemczech, w oddalonym od nas o 200 km Sprembergu. Rajd organizuje Jaworskie Stowarzyszenie Miłośników Motoryzacji, przy wsparciu Urzędu Miasta i burmistrza Miasta Jawor.

Wydział Promocji i Informacji

Fot. Materiały organizatora

Poniżej foto z archiwum Wandy Milewskiej

Przy okazji tej imprezy wróciły moje wspomnienia z łezką w oku. 

Oto samochody mojego Tatusia: Na zdj.  Tatuś (stojący), w samochodzie wuj Wiktor i na samochodzie ciocia Anna.

Ciocia Anna z tatą i wujkiem Wiktorem1

Na zdj. Samochód niespodzianka, którą Tatuś Zdzisław zafundował Mamie Irenie, która wtedy jeszcze nie miała prawa jazdy.

Citroen1

Na zdj. Mama już z prawem jazdy. Ten samochód był kolejną niespodzianką dla Mamy.

Mama przy Moskwiczu1

Wanda Milewska

 

347 total views, no views today