Po raz pierwszy po pożarze gorzowskiej katedry w 2017 r. oryginalny różaniec Sybiracki znalazł się u stóp ołtarza w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Matka Boska Fatimska i różaniec zesłańców, wykonany przez Mariana Jonkajtysa rzeźbiarza, aktora, poetę i twórcę hymnu Sybiraków, przypominają, że październik jest miesiącem modlitw do Matki Bożej.
Przed pożarem drewniany różaniec, którego paciorki są w formie wagoników z nazwami miejsc wywózki na nieludzką ziemię znajdował się na ścianie kościoła obok pamiątkowej tablicy Sybiraków. Różaniec ocalał z pożaru natomiast tablica uległa całkowitemu zniszczeniu. Ten różaniec poświęcił św. Jan Paweł II w 1997 r. podczas wizyty w Gorzowie Wielkopolskim.
Jadwiga Ostrowska – honorowa prezes gorzowskiego oddziału Związku Sybiraków powiedziała, że proboszcz fary ks. Mariusz Kołodziej zapewnił, że po uruchomieniu muzeum w wieży katedralnej, różaniec tam będzie umieszczony. – A teraz jestem zadowolona, że po wielu latach został w katedrze wyłożony w miesiącu różańcowym – powiedziała Jadwiga Ostrowska, która uczestniczy we wszystkich uroczystościach rocznicowych Sybiraków i przekazuje historyczną wiedzę uczniom gorzowskich szkół.
Wnętrze gorzowskiej katedry po pożodze całkowicie zmieniło wygląd. Wszystko uległo renowacji i wymianie. Między innymi zmieniono całą posadzkę, pojawiły się współczesne ławki i nowe konfesjonały. Zniknęły zabytkowa ambona, ołtarze z bocznych naw i wszystkie wota. Zabrakło wielu pamiątkowych tablic. Nie zakończono jeszcze renowacji zabytkowych organów firmy Sauer, nie ma wskazówek na zegarze na kościelnej wieży, w planach jest także muzeum, które przed pożarem już istniało. Od 2007 r. zwiedzający podziwiali panoramę miasta ze szczytu wieży ale też oglądali pamiątki po św. Janie Pawle II, który był w tej świątyni i poznawali historię katedry także za czasów niemieckich, kiedy Gorzów nazywał się Landsberg.
Gorzowscy Sybiracy mają także swoją kaplicę w kościele pw. NMP Królowej Polski, który obchodził niedawno 40-lecie istnienia.
Pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir rozpoczęła się 10 lutego 1940 r. W głąb Rosji wywieziono ponad dwa miliony rodaków. Na zsyłce znalazła się przede wszystkim polska inteligencja. Wywożono ich w nieludzkich warunkach, często umierali w czasie transportu. Zesłańcy pracowali w lasach, na polach, w kopalniach, przy budowie dróg. Po 5 latach do kraju powróciło tylko ponad 500 tys. osób.
Marian Jonkajtys autor słów do hymnu Sybiraków zaprojektował i wykonał metodą inkrustacji drewniany różaniec sybiracki, którego wagoniki – paciorki z nazwami miejsc zsyłek Polaków na Syberię symbolizują Polską Golgotę Wschodu. Repliki różańca znajdują się w licznych kościołach w kraju.
Jonkajtis jest też autorem rozważań tajemnic różańca a wraz z żoną Reną Rolską, znaną piosenkarką dbali o przekazywanie wartości i zachowanie polskości. Jego pieśń Marsz Sybiraków jest współczesnym hymnem Związku, który ponownie działa od 1989. Tekst opiewa historię i męczeństwo Polaków, którzy przymusowo zostali zesłani na Syberię.
Obecnie prezesem gorzowskiego oddziału Związku Sybiraków jest Ewa Rawa
Wanda Milewska
220 total views, no views today