ORATORIUM „CHWALEBNA DROGA KRZYŻOWA” W KATEDRZE Z CHÓREM CANTABILE

ORAT7

Oratorium „Chwalebna Droga Krzyżowa” kompozycji Stanisława Szczycińskiego, zabrzmiała 3 kwietnia w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim. Modlitewny utwór rozpisany na chór, solistów, perkusję i recytatywy wykonał Chór Cantabile pod kierunkiem Jadwigi Kos. W utworze zamiast 14. jest 15 Stacji, dodatkowa stanowi rozważanie Drogi do Emaus.

W chóralnej Drodze Krzyżowej licznie uczestniczyli gorzowianie.

W rozmowie z milpress dyrygentka  powiedziała, że ta Droga Krzyżowa ma formę nabożeństwa. Stacje rozważane są śpiewem, a kompozycje w różnorodnych stylach, od chrześcijańskich do chorału gregoriańskiego i śpiewów bizantyjskich ale są też formy zbliżone do kanonów z Taize. To nie jest monotonna modlitwa. Cierpienie ustępuje miejsca nadziei – zauważyła Jadwiga Kos, zaznaczając, że w jej reżyserskim zamyśle było wyrażenie rozważań  nie tylko w formie koncertu ale głównie nabożeństwa. Dlatego do udziału zaproszeni zostali także ministranci, jeden z nich szedł z Krzyżem do poszczególnych Stacji. Na zakończenie oratorium chór zaśpiewał chwalebne: Zostań Panie z nami.

Stacje tej Drogi Krzyżowej mają trochę zmienione tytuły, nawiązują do myśli teologicznej Wschodu i Zachodu. Te unikatowe nazwy mają służyć postrzeganiu cierpienia Chrystusa przez pryzmat nadchodzącej Chwały. Tekstem oratorium są cytaty z Pisma Świętego, umieszczone na obrazach stanowią sens rozważań, które przynoszą otuchę i nadzieję. Jest także dodana Stacja 15., przedstawiająca Drogę do Emaus – wyjaśnia szefowa chóru Jadwiga Kos.

W Chórze Cantabile działającym przy Miejskim Centrum Kultury w Gorzowie Wielkopolskim śpiewa około 40 osób. Muzyk Filharmonii Gorzowskiej Aleksander Lasek towarzyszył chórowi na perkusji. Wystąpiły 3 solistki i solista.

Gorzowski chór Cantabile działający od 28. lat i od początku kierowany przez tą samą dyrygentkę  rozpoczął koncerty pasyjne w miejskich kościołach. Każdego roku zespół przygotowuje obok świeckich, także sakralne utwory wykonywane zgodnie z kalendarzem liturgicznym.

Oratorium „Chwalebna Droga Krzyżowa” powstało w 2010 r. z inspiracji ikonowych obrazów Drogi Krzyżowej autorstwa Leszka Zadrąga, wykonanych dla kościoła pw. św. Huberta w Zalesiu Górnym. Podczas chóralnego śpiewu na ekranie wyświetlane były te obrazy.

Po kilku latach przerwy spowodowanej pandemią Cantabile powraca na sceny. –  Chórzyści po tej długiej przerwie bardzo zjednoczyli się duchowo. Jest to dla nas także forma terapii, odreagowujemy się od codziennego życia i czujemy, że tworzymy śpiewaczą rodzinę. Teraz śpiewacy bardziej niż kiedyś systematycznie przychodzą na próby – wyznała dyrygentka.

Na pytanie kiedy po raz pierwszy chór wykonał to oratorium Jadwiga Kos powiedziała: – Pierwszy raz oratorium zaśpiewaliśmy w gorzowskiej katedrze z okazji naszego jubileuszu 20. lat działalności. Potem przez kilka lat występowaliśmy w różnych kościołach  nie tylko w Gorzowie. Byliśmy m.in w Zielonej Górze czy w Krośnie Odrzańskim w kościele św. Jadwigi, w którym proboszczem jest ks. Zbigniew Samociak, były proboszcz gorzowskiej katedry. Tam także przyjechał wtedy kompozytor Stanisław Szczyciński.

Także w KAI: https://www.ekai.pl/chwalebna-droga-krzyzowa-w-gorzowskiej-katedrze/

 

 

 

 

620 total views, 3 views today

ORATORIUM „CHWALEBNA DROGA KRZYŻOWA” W GORZOWSKIEJ KATEDRZE – DZIŚ O GODZ.16

ORATOR7

Oratorium „Chwalebna Droga Krzyżowa” Stanisława Szczycińskiego, w wykonaniu Chóru „Cantabile” pod dyr. Jadwigi Kos, zabrzmi w niedzielę 3 kwietnia o godz. 16.00 w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gorzowie Wielkopolskim.

Od 28 lat Chórem Cantabile działającym przy Miejskim Centrum Kultury w Gorzowie Wielkopolskim dyryguje Jadwiga Kos. Każdego roku zespół przygotowuje obok świeckich, także utwory zgodne z kalendarzem liturgicznym Kościoła, które prezentuje również w świątyniach.

Oratorium „Chwalebna Droga Krzyżowa” na chór, solistów, instrumenty perkusyjne i recytatywy powstało w 2010 r. z inspiracji ikonowych obrazów Drogi Krzyżowej autorstwa Leszka Zadrąga, wykonanych dla kościoła pw. św. Huberta w Zalesiu Górnym. Treścią utworu są cytaty z Pisma Świętego.

Podczas śpiewu na ekranie wyświetlane będą obrazy Krucjaty pędzla Leszka Zadrąga.

-Stacje tej Drogi Krzyżowej mają zmienione tytuły, nawiązują do myśli teologicznej Wschodu i Zachodu. Te unikatowe nazwy mają służyć postrzeganiu cierpienia Chrystusa przez pryzmat nadchodzącej Chwały. Teksty oratorium – to cytaty z Pisma Świętego, umieszczone na obrazach są rozważaniami, które przynoszą otuchę i nadzieję. Ta Droga Krzyżowa  zakończy się dodatkową Stacją Piętnastą, która przedstawia Drogę do Emaus – wyjaśnia Jadwiga Kos, jednocześnie tłumaczy, że ta Droga Krzyżowa ma formę nabożeństwa. Stacje rozważane są śpiewem, a kompozycje są w różnorodnych stylach, od chrześcijańskiej do chorału gregoriańskiego i śpiewów bizantyjskich ale są też formy zbliżone do kanonów z Taize. To nie jest monotonna modlitwa. Cierpienie ustępuje miejsca nadziei – podkreśla szefowa chóru.

Na zakończenie Chór Cantabile zaśpiewa Modlitwę o Pokój autorstwa Norberta Blachy. – Nie sadziłam, że będziemy w takich okolicznościach śpiewać ten utwór, a myślę tu o wojnie na Ukrainie – powiedziała dyrygentka Jadwiga Kos.

Więcej o wykonaniu Oratorium „Chwalebna Droga Krzyżowa”w gorzowskiej katedrze – jutro.

422 total views, 2 views today

PROMOCJA PEGAZA LUBUSKIEGO

PEGAZ5

Relacja Ewy Rutkowskiej

Foto Kamil Lewera / Radio Plus Gorzów

Promocja „Pegaza Lubuskiego” oraz spotkanie autorskie z Waldemarem Szymczakiem,  autorem książki „Odwyk (z) dorosłości”

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna 31 marca 2022

W ubiegłym roku skończył się pewien etap, dotyczący także gorzowskiej literatury.

Na Niebieskie Połoniny, odszedł pomysłodawca i redaktor naczelny „Pegaza Lubuskiego”, prezes ZLP/O w Gorzowie,  Ireneusz K. Szmidt. Ale ma on bardzo dobrych kontynuatorów. Więc na pewno nic co zostało do tej pory zrobione, nie zaginie.

We wstępie do pierwszego (88) „Pegaza lubuskiego”, nowa prezeska ZLP i redaktorka naczelna tego czasopisma literackiego, Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk napisała: „Oddajemy w Państwa ręce nowy numer „Pegaza Lubuskiego”. Pierwszy w 2022 roku. Pierwszy pod nową redakcją. Pierwszy w nowej szacie graficznej i formacie. Pierwszy, który – choć nie odżegnuje się od tradycji – chce jednak nieco inaczej prezentować lokalnych literatów i ich twórczość. Pierwszy w czasie wojennego najazdu Rosji na Ukrainę…”

I dalej: „Cały numer – po raz pierwszy – determinuje jeden temat. Tym razem to TOŻSAMOŚĆ. O niej… o nich- rozmytych tożsamościach pogranicza – pisze w arcyciekawym eseju dr Maciej J. Dudziak.”

Tą część spotkania prowadziły: red. naczelna czasopisma Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk i Beata Igielska, zastępczyni red. naczelnej.

Czasopismo otwierają dwa wiersze naszej gorzowskiej wspaniałej poetki Ireny Zielińskiej, obdarowanej w tym roku Dyplomem Honorowym Lubuskiego Wawrzynu Literackiego, za całokształt twórczości. Potem można przeczytać wspomniany wcześniej esej prof. Macieja J. Dudziaka pt. „Tożsamości rozmyte”.

Jak zwykle w „Pegazie” jest miejsce na debiuty.  Dzisiaj taką debiutantką jest Maria Januszewicz z Przytocznej. Według Beaty Igielskiej, wiersze tej poetki „wciskają w fotel”. Są to wiersze krótkie, jakby chwila zatrzymana w kadrze. Takimi muśnięciami i uchwyconymi mini-chwilami, są od zawsze wiersze ks. Jerzego Hajdugi z Drezdenka. Ten maleńki cykl, Jerzy Hajduga zatytułował „Moje wiosny” i dodał „z wiosną po raz siedemdziesiąty. Wszystkie ze mną, a ja z nimi. I jak tu nie kochać”. Piękne, prawda?

Ten numer „Pegaza” jest tak pomyślany, aby proza przeplatała się z poezją. Więc teraz kolej na prozę. Jest to tekst „Wróć – niech obraz ożyje”. Może treść jest wymyślona, a może dotykająca prawdziwego życia?  Roman Habdas pisze, że w 2005 roku przyszło mu trafić za kraty… Z dalszego ciągu wynika, że był to jakiś program artystyczny, wystawiony w Zakładzie Karnym, który wyreżyserował szef gorzowskiego RSTK Czesław Ganda. To tam autor spotkał osadzoną Katarzynę, o której pisze, że znalazł skarb… Zamieszcza więc wiersz o tęsknocie  Katarzyny Liśniewicz pt. „Kraina obfitości”. Roman Habdas ma w tym wydaniu „Pegaza” także drugi tekst pt. „W dobrych zawodach wystąpić”. Pisze w nim o sobie i o tym co się zadziało pod koniec ubiegłego roku i na początku tego, wraca też wspomnieniami daleko wstecz…

Są też dwa krótkie wiersze Beaty Igielskiej. Napisane po kilkuletniej przerwie. My ją znaliśmy jeszcze w tamtych czasach. Dobrze, że wróciła…

Wszyscy, którzy bywali na poprzednich promocjach tego czasopisma, na pewno większość wymienionych twórców już poznali. Magda Turska, od listopada ubiegłego roku  pracownica WiMBP . Już kilka razy przedstawiała swoje teksty, zgromadzonej publiczności. Tu też jest jej proza pt. „Słowo”. Wydaje mi się, że na początek bawi się słowem Mandragora. Odnosi się do niego. Próbuje nam coś podpowiedzieć. A dalej mówi o języku, którym się posługuje….

I znowu wracamy do poezji. Do wiersza Tomasza Walczaka „Wielkanoc 2019”.

I choć to było kilka lat wcześniej, to w treści wiersza  można wyczytać tragedię i  wojenny ból, który teraz dotyka tak wielu Ukraińców. Przykre, że to się dzieje teraz!

Kolejnym debiutantem w tym czasopiśmie jest proza Andrzeja Chmielewskiego pt. „Legenda o górze trębacza”. Treść tego opowiadania, to legenda z XVII wieku, z czasów potopu szwedzkiego dotycząca bliskich nam terenów Trzciela, Nowego Gorzycka, Pszczewa i Międzychodu. I pewnego szwedzkiego trębacza…

Janinę Jurgowiak też znamy. Odkrył ją kilka lat temu Ireneusz K.Szmidt. Była gościem „Pegaza”: niejeden raz. W tym numerze zamieszczone są jej dwa wiersze: „Światło” i  „Obrazek z Sandomierza”.

Wiersze i tomiki Beaty Patrycji Klary-Stachowiak też „od zawsze” były omawiane na spotkaniach z Pegazem. Była też recenzentką różnych wydawnictw literackich. Ja Beatę pamiętam, jak przyszła na spotkanie Klubu Literackiego „Poetów Okrągłego Stołu”. Zawsze wiedziała nieco więcej, umiała podpowiedzieć. Była partnerem dla prowadzącego warsztaty literackie Ireneusza K.Szmidta. Beata tworzyła poezję, ale także nowo-słowa. Jest bardzo kreatywna. Wydała już kilka tomików. Zdobyła kilka prestiżowych nagród, w tym dwa Wawrzyny Literackie. Była też stypendystką Ministerstwa  Kultury.  Rozmowę ”Nieustająco się dziwię” przeprowadziła  Agnieszka Moskaluk.

A dotyczy ona m.innymi nowego tomiku pt. „Lęgnia”, który ukaże się jeszcze w tym roku. Dzięki stypendium artystycznemu prezydenta Gorzowa, jakie Beata Partycja Klary-Stachowiak otrzymała (po raz któryś chyba) w tym roku. Rozmowę kończą trzy miniaturki – wiersze. Pisane trochę inaczej. Chyba kiedyś, jeszcze na warsztatach takie pisanie zostało nazwane wierszo-proza, czy odwrotnie. Albo jakoś tak…

Tomek Korbanek, też bardzo sumiennie uczestniczył w warsztatach Klubu Literackiego WDK/GDK. Często jego wiersze zamieszczane były w  „Pegazie Lubuskim”. I od bardzo dawna jest namawiany do wydania tomiku. Ale Tomek niezmiennie odpowiada „nie jestem jeszcze gotowy”. W tym wydaniu, znajdują się dwa wiersze Tomka. Jeden bez tytułu, a drugi pt. „Wertepy”. I wciąż aktualne jest zawołanie o to, aby wreszcie powstał jego tomik.

Anna Dominiak, na nasze spotkania z Pegazem, najpierw przyjeżdżała z kilkoma wyróżniającymi się uczniami, którzy „popełniali” wiersze. Z czasem stała się bardzo wnikliwą recenzentką wielu wydawnictw, autorów skupionych wokół „Pegaza”. W tym nowym, innym „Pegazie”  pisze „kilka słów o albumie „W Krainie Heliosa” Andrzeja Haegenbartha”, wydanym przez gminę Barlinek. Album powstały z trojakiej inspiracji; czasu pandemii, selekcji archiwaliów fotograficznych (portretów kobiet, które twórca zna i od lat je fotografuje) oraz lektury powieści Madeleine Miller pt. „Kirke”.

No i tym sposobem „dojechałam” do końca bardzo wnikliwego omówienia pierwszego (choć 88) „Pegaza Lubuskiego”. Do pewnego rodzaju kroniki pt. „kwartał u Herberta (wybór)” autorstwa Magdaleny Turskiej. Zwraca ona uwagę na kilka wydarzeń, które miały miejsce w WiMBP pod koniec minionego roku.

Podsumowując te moje skrupulatne wywody, chcę dodać, że brakuje mi tu „czegoś”. Choćby pewnej informacji o autorach. Znamy się w większości. Ale zawsze tak jest, że przychodzą nowi, którzy na tych łamach debiutują. No i powstaje pytanie: „kto to”? Przydałoby się kilka słów o każdym. O „starych”, dla nowych czytelników, a o nowych dla… wszystkich.  To tak gwoli podpowiedzi.

W drugiej części  tego „Pegazowego” spotkania pałeczkę przejęła Krystyna Kamińska, która poprowadziła spotkanie z autorem książki „Odwyk (z) dorosłości” Waldemarem Szymczakiem, nauczycielem w gorzowskim II L0.

Autor mówił o sobie tak: Czytać zaczął  bardzo wcześnie. Zawsze interesowała go historia i losy tych historycznych herosów. Zawsze chciał się dowiedzieć o nich  więcej. Interesuje się także filozofią. I lubi poezję, trochę bardziej tą amerykańską. To jest; „Taka zwykłość, która nie ma prawa być poezją, ale nią jest…”

Pierwszą swoją książkę napisał po włosku. Wydał ja własnym sumptem. Kiedyś wyjechał do Włoch na zarobek, ale także po to, aby nauczyć się języka. Druga jego książka nosi tytuł „Pysk żółwia”. Napisał ją  jeszcze przed wyjazdem do Włoch, ale ukazała się dopiero w 2011 roku. Jest to opowieść o bardzo wielu ludziach, którzy mają swoje nazwiska, a główny bohater nazywa się Normalny. Bohater musiał spotkać się z nienormalnością, aby stać się… Normalnym. Potem była jeszcze jedna książka „Hiob” o człowieku, na którego spadają wszelkie nieszczęścia, a on w tym wszystkim się odnajduje. I najnowsza książka „Odwyk (z) dorosłości”. Tytuł zapowiada zdarzenia rzeczy niemożliwych. Narratorka, to kilkuletnia dziewczynka, która widzi dorosłość oczami dziecka i nie jest to bardzo dobre widzenie… Jest to książka o współczesności. A motto jej  brzmi: „Za poważny może miałem stosunek do powagi, zanadto przeceniłem dorosłość dorosłych”.

Książkę polecają; Aneta Gizińska -Hwozdyk i Andrzej Czaja Czajkowski.

Na spotkaniu swojemu „belfrowi” kibicowała cała (duża) klasa uczniów Liceum Ogólnokształcącego nr II im. M. Skłodowskiej Curie.

 

Ewa Rutkowska

 

591 total views, 1 views today

RUSZYŁY SPACERY PO GORZOWIE

 SPASPA!5

Ponad 120 osób wzięło udział w pierwszym spacerze po Gorzowie w drugiej edycji cyklu „Chodźmy  na spacer”. Przewodnik Zbigniew Rudziński zabrał uczestników w podróż po historii centrum miasta. W tym roku zaplanowano osiem tematycznych wędrówek po Gorzowie.

Spacer rozpoczął się punktualnie o godzinie 10.00, a uczestnicy spotkali się tuż przy fontannie Pauckscha. Po kilku słowach powitania, Zbigniew Rudziński zabrał grupę w stronę katedry, następnie do jej środka. Kolejnym przystankiem był Stary Rynek, ulice Hawelańska, Wełniany Rynek, mury obronne i ulica Obotrycka.

Opowiadam uczestnikom historie nieoczywiste, które nie są znane i popularne. Chcę, by spacer był okazją do lepszego poznania historii terenów oraz obiektów, które towarzyszą nam w codziennym życiu, a nie mamy chwili by pomyśleć o ich losach – podkreślał Zbigniew Rudziński.

Sobotni spacer był powtórzeniem pierwszego z ubiegłego roku, gdy zaskoczeni frekwencją organizatorzy nie przygotowali się na tak duże zainteresowanie wydarzeniem. Zabrakło sprzętu do nagłośnienia i nie wszyscy mogli posłuchać o historii zabytków w centrum miasta. W tym roku Zbigniew Rudzinski wyposażony jest sprzęt nagłaśniający i nawet bardzo liczna grupa turystów usłyszy go doskonale.

Spacer po centrum trwał blisko 3 godziny i mimo niesprzyjającej temperatury, większość uczestników do samego końca słuchała Zbigniewa Rudzińskiego.

Każdy z uczestników pierwszego spaceru otrzymał szczegółowy program tegorocznego cyklu „Chodźmy na spacer”, a zainteresowani  odebrali niebiesko-żółtą wpinkę „Gorzów wspiera Ukrainę”.

Spacery tematyczne po Gorzowie, organizowane przez Miasto Gorzów przy współpracy z PTTK „Ziemia Gorzowska” potrwają do listopada. Zaplanowane są na pierwszą sobotę każdego miesiąca, ostatni odbędzie się 5 listopada. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny dla uczestników; nie trzeba wcześniej zapisywać się czy zgłaszać swojego udziału. Spacery będą zaczynały się zawsze o godzinie 10.00, a punkt zbiórki to Stary Rynek, tuż obok fontanny Pauckscha. Przewodnikiem na każdym spacerze będzie Zbigniew Rudziński.

Szczegółowy harmonogram spacerów tutaj: https://um.gorzow.pl/aktualnosci/chodzmy-na-spacer-2022.html

Podobnie jak w ubiegłym rok podczas spacerów, w których czasie konieczne będzie skorzystanie z transportu publicznego (2.07 i 6.08), organizator przygotuje dla uczestników bezpłatnie bilety MZK.

Wydział Promocji i Informacji

Fot. Urszula Wośkowiak/ Marta Liberkowska

 

318 total views, 2 views today

KRZYSZTOF PENDERECKI SPOCZĄŁ W PANTEONIE NARODOWYM W KRAKOWIE

PEPEN5PEN1PEN3Pen2

Relacja Heleny Tobiasz

Foto Helena Tobiasz

29 MARCA 2022 R. PROCHY KRZYSZTOFA PENDERECKIEGO SPOCZĘŁY W PANTEONIE NARODOWYM W KRYPCIE POD PREZBITERIUM KOŚCIOŁA ŚWIĘTYCH APOSTOŁÓW PIOTRA I PAWŁA W KRAKOWIE.

Krzysztof Penderecki – światowej sławy kompozytor, dyrygent i pedagog urodzony 23 listopada 1933 r. w Dębicy, zmarł 29 marca 2020 r. w Krakowie. Ze względu na ograniczenia związane z pandemią uroczystości pogrzebowe przełożono na drugą rocznicę śmierci. Do tego czasu urna z prochami kompozytora złożona była w krypcie bazyliki św. Floriana. Stamtąd kondukt żałobny przeszedł ulicami Krakowa do miejsca wiecznego spoczynku w Panteonie Narodowym.

W samo południe, 29 marca 2022 r. mszy świętej pogrzebowej w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła przewodniczył i homilię wygłosił prymas Polski abp Wojciech Polak. W koncelebrze brał udział również kardynał Stanisław Dziwisz i proboszcz parafii ks. prof. Jan Machniak.

Pożegnalna uroczystość miała charakter państwowy. Świątynię za zaproszeniami wypełnili najbliżsi oraz przedstawiciele najwyższych władz państwa m.in. prezydent RP Andrzej Duda, były prezydent Aleksander Kwaśniewski z żoną Jolantą Kwaśniewską, przedstawiciele władz lokalnych, instytucji i środowisk artystycznych. Liczni wielbiciele talentu artysty mogli uczestniczyć w nabożeństwie żałobnym na placu św. Marii Magdaleny gdzie został ustawiony telebim.

Na zakończenie liturgii słowa pożegnania wygłosili: prezydent Andrzej Duda, wicepremier minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, ambasador Arndt Freytag von Loringhoven odczytał list prezydenta Republiki Federalnej Niemiec Franka -Waltera Steinmeiera, dyrektor Teatru Wielkiego – Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski – wystąpił w imieniu środowisk twórczych i artystycznych, rektor Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie Wojciech Widłak – przemawiał w imieniu Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Krakowa oraz odczytano pożegnalne wspomnienie obecnej na pogrzebie Elżbiety Pendereckiej.

Prezydent Andrzej Duda żegnając zmarłego, dziękował za twórczość, za pracę z młodzieżą, za Lusławice i miłość do drzew, za to że mieszkał w Polsce, w Krakowie, mimo że mógł mieszkać wszędzie, w każdym miejscu świata. Mówił, że w historii świata są ludzie niezwykli, zapisani na zawsze w jego dzieje. Z całą pewnością takim wielkim człowiek był Krzysztof Penderecki. Właśnie do niego Jerozolima zwróciła się o stworzenie dzieła z okazji jubileuszu 3000 lat istnienia miasta, i na to zamówienie powstało Siedem bram Jerozolimy. Dla uczczenia 700-lecia katedry w niemieckim Münsterze powstała Pasja według świętego Łukasza. Kompozycja wykonana w 1966 r. miała też wymiar symboliczny, odnoszący się do jubileuszu Millenium Chrztu Polski. Prezydent Duda przypomniał, że w 2005 r. Orderem Orła Białego odznaczył kompozytora prezydent Aleksander Kwaśniewski, choć jest on tak bardzo należny, że każdy następny prezydent ten order by wręczył. Panie Profesorze dziękuję Panu z całego serca. Mistrzu spoczywaj w pokoju – zakończył Prezydent.

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński podkreślił, że żegnamy wielkiego kompozytora, ale też cichego i serdecznego człowieka, którego dobroć i mądrość skrywała się za subtelnym uśmiechem. Cześć Jego pamięci.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zaznaczył, że Krzysztof Penderecki był obywatelem świata, ale i potrójnym obywatelem Krakowa, co wyrażało się w obywatelstwie rzeczywistym oraz uhonorowaniem medalem „Cracoviae Merenti” i Honorowym Obywatelstwem Krakowa. Przez wiele lat związany z Akademią Muzyczną, która dziś nosi jego imię. Wraz z Piotrem Skrzyneckim był założycielem Piwnicy pod Baranami. Jego dokonania sprawiają, że dla krakowian pozostanie nieśmiertelny. Część Jego pamięci.

Waldemar Dąbrowski zauważył, że dziś opłakujemy łzami, bólem i cierpieniem ale też wyrażamy wdzięczność, że był ktoś taki jak Krzysztof Penderecki, którego kres ziemskiej drogi kończy się w Panteonie Narodowym. Bogu dziękuję za Jego życie. Spoczywaj w pokoju.

Żegnaj nasz drogi Mistrzu – tak zwrócił się do profesora Pendereckiego rektor Akademii Muzycznej Wojciech Widłak.

Urna z prochami kompozytora została złożona do sarkofagu w Panteonie Narodowym w krypcie pod prezbiterium kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie przy ul. Grodzkiej 52 a.

Sarkofag autorstwa rzeźbiarza Krzysztofa M. Bednarskiego, w kształcie klepsydry odmierzającej czas z ciemnego granitu szwedzkiego, stoi na postumencie z jasnego marmuru kararyjskiego ze znakiem krzyża i napisem „KRZYSZTOF PENDERECKI 1933 -2020”.

Sąsiednie krypty są miejscem wiecznego spoczynku m. in. zmarłego w 2021 r. poety Adama Zagajewskiego oraz zmarłego w 2013 r. dramaturga, pisarza i rysownika Sławomira Mrożka.

Helena Tobiasz

562 total views, 1 views today

GORZOWSCY SENIORZY POSADZILI DĘBY

JAKUB15JAKUB6

„Senior sadzi las”  to wspólne przedsięwzięcie Gorzowskiej Rady Seniorów i Nadleśnictwa Kłodawa  przy udziale przedstawicieli Polskiego Związku Niewidomych.

26 marca  ponad 40. osobowa grupa posadziła ponad 2 tys. sadzonek. W akcji uczestniczyli członkowie Rady Seniorów, Uniwersytetu III Wieku, Polskiego Związku Emerytów i Inwalidów, Polskiego Związku Niewidomych, Warsztatów Terapii Zajęciowej, Amazonek i Klubu Aktywna Jesień. Młode dęby zajęły powierzchnię ponad pół hektara nieopodal leśniczówki Nierzym.

-Amatorzy spisali się na medal. W pracach czynnie pomagała gorzowska radna Anna Kozak, współfundatorka poczęstunku. Ognisko dla przygotowali pracownicy nadleśnictwa. Wróciliśmy do domów zadowoleni z pracowitego spędzenia czasu na świeżym powietrzu w doborowym towarzystwie. Przewiduję kolejne akcje dla seniorów, jestem pewien, że chętnych nie zabraknie –  twierdzi Andrzej Jakubaszek.

 

484 total views, 2 views today

PREMIERA BALLADYNY W GORZOWSKIM TEATRZE

Teatr7

Aktorom i pracownikom Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim życzymy wszelkiej pomyślności oraz satysfakcji z współtworzenia wartościowych dzieł i obdarzania nimi widzów, a widzom bez których teatr nie istnieje, wrażliwości na piękno obrazowanych treści i  przeżywania każdej sztuki.

W przeddzień Międzynarodowego Dnia Teatru, który przypada 27 marca, odbyła się premiera Balladyny wg Juliusza Słowackiego w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim.

Niezwykła uczta duchowa, możliwość przeżywania treści i emocji, aż do zapomnienia o otaczającym świecie – tak w kilku słowach można określić to co działo się na gorzowskiej scenie. Oryginalność połączona a może tylko muśnięta współczesnością, subtelne dotknięcia komizmu i w pełni osadzona w dramatyzmie ówczesnych czasów, a także w tych obecnych otwierająca pole do refleksji i zderzenia z okrutnym światem. Dobro i zło. Wojna i pokój. Prawda i fałsz i to, że król jest nagi ale także to, że Prawda zwycięża i Prawda boli – ujrzymy w Balladynie.

Wspaniała gra aktorska. Wszystkich trzeba wymienić, bo wszyscy mieli Coś do powiedzenia: Jakby nieświadomy tragizmu Kirkor – Bartosz Bandura, wspaniała i wspaniałomyślna wdowa  – Marzena Wieczorek, Goplana – Joanna Ginda-Lenart, Jan Mierzyński – Grabiec, Beata Chorążykiewicz – szamanka, Przemysław Kapsa – pustelnik, Magdalena Kasperowicz – Venus,
Maciej Kotlarz – Skierka,  Mikołaj Kwiatkowski- Gralon, Lekarz, Artur Nełkowski – Filon,  Cezary Żołyński – Fon Kostryn, Dominik Jakubczak – Chochlik (gościnnie). Piękne: Magdalena DwurzyńskaAlina i Marta Karmowska – Balladyna.

Gorąco polecam do przeżywania klasyki w tym przypadku „Balladyny” w reżyserii Pawła Paszty, dramatu Juliusza Słowackiego – wieszcza, który wielokrotnie okazał się prorokiem – będąc poza własnym krajem.

Międzynarodowy Dzień Teatru ustanowiono w czerwcu 1961 roku podczas 9. światowego kongresu Międzynarodowego Instytutu Teatralnego w Helsinkach. Obchodzony jest 27 marca na pamiątkę otwarcia Teatru Narodów w Paryżu, które miało miejsce w 1957 r.

Rozmowa z reżyserem spektaklu: http://wandamilewska.pl/?p=15214

 

415 total views, 2 views today

PRZYZNANO STYPENDIA ARTYSTYCZNE PREZYDENTA MIASTA GORZOWA

STYP

 13 osób w pięciu dziedzinach kultury otrzymało w czwartek stypendia artystyczne i twórcze Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego. To osoby szczególnie zaangażowane w działalność i prace w dziedzinach kulturalnych i artystycznych. Uroczystość wręczenia wyróżnienia odbyła się w sali kameralnej Filharmonii Gorzowskiej.  

Tegorocznymi stypendystami zostali: Beata Patrycja Klary – Stachowiak (literatura), Volkan Diyaroglu Ozbek, Przemysław Szydłowski, Wojciech Kosma, Krzysztof Swaryczewski, Krzysztof Ostrowski, Agnieszka Szwengier i Jakub Dobosiewicz (sztuki wizualne), Aleksander Kaczuk-Jagielnik, Radosław Strzelecki i Grzegorz Tobis (muzyka), Bogumiła Jędrzejczyk (teatr) oraz Katarzyna Rosół (taniec).

Wciąż poszerzające się grono gorzowskich artystów to powód do dumy. Tu stawiają pierwsze kroki, a później w kraju i na świecie przynoszą rozgłos i estymę dla miasta. Jestem dumny, że mamy tak wybitnych stypendystów – powiedział prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki.

Na tegoroczne stypendia artystyczne w budżecie miasta zaplanowano kwotę 100 tysięcy zł. Stypendium wynosi od tysiąca do 12 tysięcy zł.

8 osobowa komisja ds. stypendiów pracowała pod przewodnictwem Iwony Bartnickiej, kierownik Działu Kultury Filmowej Miejskiego Ośrodka Sztuki. Ponieważ Komisja zakończyła właśnie swoją 3 letnią kadencję, prezydent Wójcicki złożył jej członkom wyrazy szacunku za wytężoną i niełatwą wszak pracę.

Stypendyści:

 Beata Patrycja-Klary (literatura) – Literatka, animatorka kultury, autorka kilkunastu tomików poetyckich. Stypendium zamierza przeznaczyć na wydanie kolejnego tomiku poetyckiego, zbioru wierszy dotykających relacji człowieka z przyrodą.

Volkan Diyaroglu Ozbek (sztuki wizualne) – Artysta urodzony w Turcji, prowadzi działalność twórczą na skalę międzynarodową. Stypendium zamierza przeznaczyć na przygotowanie wielkoformatowej wystawy o tematyce gorzowskiej.

Przemysław Szydłowski (sztuki wizualne) – Zajmuje się malarstwem, edukacją artystyczną i grafiką. Współtworzył wiele wystaw i projektów plastycznych, realizował warsztaty edukacyjne. Za środki ze stypendium zamierza zorganizować wystawę w Galerii Terminal 08.

Wojciech Kosma (sztuki wizualne) – Współpracuje z wieloma artystami różnych dyscyplin, Wystawy i twórczość interdyscyplinarną, w tym performance, eksponował na całym świecie. Stypendium zamierza przeznaczyć na organizację happeningu tanecznego, na terenie naszego miasta i z gorzowskimi tancerzami.

Krzysztof Swaryczewski (sztuki wizualne) – Aktywny na gorzowskim rynku sztuki od 1984 roku, uczestnik wielu plenerów i wystaw, do 2021 roku nauczyciel malarstwa w gorzowskim Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych. Za środki ze stypendium zamierza stworzyć cykl obrazów wieloformatowych.

Krzysztof Ostrowski (sztuki wizualne) – Jest wykonawcą wielu miejskich murali, wpisujących się w kampanię promocyjną miasta, Pracuje w Pracowni Grafiki Użytkowej Artoteka. Stypendium zamierza przeznaczyć na edukacja w zakresie nowych technik tworzenia murali i sztuki ulicy.

 Agnieszka Szwengier (sztuki wizualne) – W Gorzowie stworzyła pracownię, w której prowadzi działalność twórczą, malując obrazy, a także pracuje przy projekcie książki – tomu wierszy swojego taty, do której przygotowuje ilustracje. Za środki ze stypendium zamierza, zainspirowana fotografiami W. Kućki, stworzyć serie obrazów o pracy kobiet w Stilonie w latach 60 i 70 tych.

Jakub Dobosiewicz (sztuki wizualne) – Zaprojektowana przez Jakuba okładka do serii podręczników do szkół artystycznych została wykorzystana przez wydawnictwo Ars Longa. Stypendium zamierza wykorzystać na naukę projektowania graficznego i zakup profesjonalnego sprzętu.

Aleksander Kaczuk-Jagielnik (muzyka) – Student wokalistyki, dwukrotny stypendysta Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego. Dzięki stypendium będzie mógł uczestniczyć w konsultacjach wokalnych w celu przygotowania partii operowych przydatnych w pracy śpiewaka operowego.

Radosław Strzelecki (muzyka) – Student Wydziału Wokalnego Akademii Sztuki w Szczecinie, od 2019 r. solista w Instytucie Eurasia Festiwal w Nowym Jorku. Dzięki stypendium m.in. weźmie udział w programie dla młodych śpiewaków we Włoszech.

Grzegorz Tobis (muzyka) – Aranżer, kompozytor, od 2012 roku klarnecista orkiestry Filharmonii Gorzowskiej, współpracuje z szeregiem polskich orkiestr symfonicznych, z którymi ma na koncie wiele nagrań płytowych. Zamierza zakupić profesjonalny sprzęt studyjny do nagrania kompozycji utworu muzycznego na klarnet.

Bogumiła Jędrzejczyk (teatr) – Aktorka Teatru im. Juliusza Osterwy, związana z teatrem od 1999 r., obchodzi 30 lecie pracy twórczej. Na scenie gorzowskiego teatru wykreowała ponad 80 ról. Od lat pełni również role pedagoga w Studiu Teatralnym Dzieci i Młodzieży przy gorzowskim teatrze. Stypendium przeznaczy na realizację i reżyserię spektaklu w ramach jubileuszu 30 lecia pracy artystycznej.

 Katarzyna Rosół (taniec) – Choreografka i instruktorka tańca, organizatorka licznych warsztatów tanecznych i festiwali oraz turniejów tańca. Specjalizuje się w tańcu współczesnym, tańcu hip-hop. Stypendium przeznaczy na podniesienie kompetencji zawodowych poprzez uczestniczenie w rocznym studium indywidualnego kształcenia.

Wydział Kultury/ Wydział Promocji i Informacji

 Fot. Łukasz Kulczyński

 

 

396 total views, 1 views today