WIECZÓR POŚWIĘCONY KAZIMIERZOWI FURMANOWI

Relacja Ewy Rutkowskiej

Jazz Klub „Pod Filarami”
Gorzów, 13 października 2017
Wieczór poświęcony twórczości naszego gorzowskiego poety
Kazimierzowi Furmanowi.

Kazimierz Furman (rocznik 1949) miał na pewno dużo różnych znajomych. Mieszkał w Gorzowie od zawsze. Był chłopakiem z Zawarcia. Przez jakiś czas pracował razem ze mną w Wojewódzkim Domu Kultury. Przez większość swojego życia wygrywał przeróżne konkursy poetyckie ogłaszane w kraju. Na pewnym etapie swojego życia chyba z tego żył.
Na niebieskie połoniny odszedł w październiku 2009 roku. Na krótko przed swoim zejściem został uhonorowany „Motylem”. Jeszcze zdążono…
Od kilku lat odbywa się Festiwal jego imienia. Przed Festiwalem, od jesieni do wiosny wyrusza FurmanKa, przywożąca do Gorzowa różnych poetów z różnych części kraju. Nie pozwalają o Kazimierzu zapomnieć dwie jego „fanki” Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk i Beata P.Klary, organizatorki tego Festuiwalu. Jest jeszcze ktoś inny, penetrujący jego twórczość. Jest nim Janusz Dreczka, który ponad 25 lat opiekuje się twórczością Furmana. Wcześniej, za życia Kazia wydawał jego poezję. Teraz „odkopuje” w przepastnych zasobach komputera, nieznane utwory tego poety.
Wieczór, 13 .X. „Pod Filarami”, był pierwszym z cyklu spotkań z nieznaną twórczością Kazimierza Furmana. Tekst opowiadania o Agaciakowej, być może noszący znamiona autobiograficzne, powstał w latach siedemdziesiątych. Planuje się organizację czterech takich spotkań. Następne być może w grudniu. Jest to na pewno cykl „Ocalający od zapomnienia”. Spotkania te dedykowane są muzykowi Michałowi Wróblewskiemu.
Finałem będzie wydanie drukiem nieznanych dotąd opowiadań Kazimierza Furmana.
Tego pierwszego wieczoru, tekst o Agaciakowej czytał Janusz Dreczka i była też taka trochę „nerwowa” i agresywna muzyka, pasująca jednak do charakteru poety, oraz do tego właśnie tekstu o rodzinie Agaciaków, którą skomponował i na fortepianie zagrał, nasz eksportowy muzyk Michał Wróblewski.
Wcześniej Janusz Dreczka wspominał ostatni wieczór 8 lat temu,13 października. Kazik ciężko chory leżał w gorzowskim szpitalu. Ale nie akceptował swojego leżenia, uciekał, aby być tu, w Klubie „Pod Filarami”. Bo tu spędzał dużą część swojego dorosłego życia. I tu, przed Klubem, od niedawna, z inicjatywy kilku osób stoi jego pomnik.
Tak to już jest, że nieobecny jest wśród nas tak długo, dopóki go pamiętamy.
A pamięć o Kazimierzu Furmanie, póki co, jest żywa.
Ewa Rutkowska

1,253 total views, no views today

GORZOWSKIE „MOTYLE” ROZDANE

Relacja Ewy Rutkowskiej

Filharmonia Gorzowska
Inauguracja sezonu kulturalnego 2017/2018
Gorzów, 12 października 2017

W programie:
Wręczenie odznaczeń i medali Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Gala rozdania Nagród Kulturalnych Prezydenta Miasta Gorzowa
Amour etc – koncert Michała Kwiatkowskiego
Tańce narodowe w wykonaniu ZTL „Mali Gorzowiacy”

Uroczystość rozpoczął piękny i dynamiczny mazur w wykonaniu ZTL „Mali Gorzowiacy”-  zespołu  działającego przy Młodzieżowym Domu Kultury.
Galę poprowadzili: Agata Sendecka i Jacek Dreczka, którzy w imieniu prezydenta miasta, gospodarza inauguracji, powitali wszystkich zacnych gości. Potem obejrzeliśmy film z czerwcowego Nocnego Szlaku Kulturalnego i wysłuchaliśmy życzeń od nieobecnego na gali, prezydentem miasta Jacka Wójcickiego.
Kilkanaście zdań o najważniejszych planach miasta dotyczących kultury, powiedział z-ca prezydenta Radosław Sujak.
Brązowe Medale „Gloria Artis”, Zasłużony dla Kultury, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymali:
Zofia Bilińska, Zbigniew Sejwa, Bolesław Malicki.
Odznakę „Zasłużony Kulturze Polskiej” otrzymał Szczepan Kaszyński.
Dyplomy za szczególne zasługi dla kultury, także Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymali: Zbigniew Siwek, Wojciech Witkowski, Iwona Bartnicka. Medale i dyplomy wręczała przedstawicielka ministra Agnieszka Komar-Morawska. Wszyscy wyżej wymienieni otrzymali też dyplomy wojewody lubuskiego.
Na zakończenie tej części imprezy, Mali Gorzowiacy zatańczyli pięknego, kolorowego i ognistego krakowiaka.
W drugim punkcie programu gali poinformowano o osobach nominowanych do Nagrody Prezydenta. Od 18. lat są to piękne motyle, wykonywane przez gorzowskiego rzeźbiarza Andrzeja Moskaluka. Motyle to w wierzeniach Indian – posłańcy bogów. Bogowie zesłali je na Ziemię, aby ludzie dowiedzieli się czym jest prawdziwe piękno. „W buddyzmie, motyl to atrybut mędrca, czyli Buddy. Skrzydła motyla symbolizują przemijanie czasu, godzin, chwil czy miłości…” .
W tym roku do tej pięknej nagrody nominowano: Katarzynę Chorążyczewską, Martę Rembas, Wojciecha Kuskę, Beatę P. Klary, Cezarego Żołyńskiego, Tadeusza Szczurka, Błażeja Króla, Izabelę Patek, Monikę Wolińską. Kapituła nagrody, pod przewodnictwem Sławomira Jacha nagrody przyznała:
Wojciechowi Kusce, dziennikarzowi TVP 3 i Błażejowi Królowi, muzykowi.
Obaj panowie podziękowali za wyróżnienie.
Przedostatnim punktem gali był koncert znanego gorzowianina Michała Kwiatkowskiego (rocznik 1983). Michał, to teraz znany piosenkarz , śpiewający także w języku francuskim i angielskim. Ale wszystko zaczęło się przed laty w Gorzowie. Był wtedy uczniem szkoły podstawowej, gdzie pracowała Ewa Gajewska-Kiepura. To ona wypatrzyła przyszły talent muzyczny. Wspólnie stworzyli piosenkę „Dom” (słowa Michał, muzyka Ewa). Na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie, Michał tą piosenką zdobył I miejsce. Miał wtedy 13 lat. Na przestrzeni jego edukacji w IV LO w Gorzowie zdobywał wiele różnych nagród i wyróżnień. Współpracował z ówczesnym Wojewódzkim Domem Kultury. Potrzebne do wysyłki nagrania wykonywał dla niego Siergiej Sokołow, a ja, mówiąc nieskromnie, zorganizowałam mu pierwszy w Gorzowie recital. Michał miał w nas zawsze życzliwych „pomagierów”. Gdy zdobywał nagrody w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim, w kategorii Poezja śpiewana i trzeba było znaleźć fundusze na wyjazd, to zawsze wspólnie z dyr. IV LO dzieliliśmy koszty na pół. Bo i kultura i oświata, to byli i nadal są  niezbyt zasobni sponsorzy. Pamiętam też wzruszający przypadek. Wspólnie z Markiem Sokołem byłam realizatorem imprezy w Bogdańcu, tzw. „Bogdanieckiego Azylu Artystycznego”. Michał miał jechać na strefowe spotkania Śpiewajmy Poezję. Wybrał grono przyjaciół i zaskoczył nas swoją obecnością na tej mało znaczącej (dla niego), lokalnej imprezie. Miał wtedy też problem zdrowotny. Chyba złamał nogę i poruszał się o kuli. To wszystko teraz, to tylko miłe wspomnienia…. I kto o tym pamięta…
Obecnie Michał Kwiatkowski ma na swoim koncie chyba cztery płyty. Kilka wygranych festiwali o zasięgu międzynarodowym, np. Festiwal Piosenki Francuskiej VISA Francophone. Albo program Star Academy we Francji, gdzie po kilku odcinkach tego programu doszedł do finału, zdobywając II miejsce. Zdobywczyni I miejsca podzieliła się wtedy z nim nagrodą finansową. Koncertował w kilku krajach Europy. Brał też udział w programach telewizyjnych w Polsce, np. w dziesiątej edycji „Taniec z gwiazdami”, gdzie zdobył III miejsce. Potem widzieliśmy go w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Ciągle tworzył i nagrywał.
Koncert Michała w Gorzowie nosił tytuł „Amour etc”. Artysta śpiewał piosenki o miłości. Temat też jakoś tam łączy się z motylami… Większość piosenek była w języku francuskim. To także nic dziwnego. Jest to język miłości i od prawie 15. lat Michał mieszka i tworzy w Paryżu. Do swojego koncertu zaprosił dwoje gorzowskich artystów, Marcina Pesosa Stachowiaka- saxofonistę i skrzypaczkę Olę Zając. Ostatni utwór dedykował swojej nieżyjącej mamie.
I były zdania podzielone. Od zachwytu do konkluzji, czy nie był to zbyt monotonny program? Moim zdaniem lepiej by on zabrzmiał w mniejszej, bardziej kameralnej sali. No ale, to… już było.
Gala zakończyła się przy pięknie zastawionym stole z napitkami i słodkościami.
Ewa Rutkowska

1,253 total views, 1 views today

GORZOWSKA FurmanKa Z MAGDĄ GAŁKOWSKĄ

Relacja Ewy Rutkowskiej

FurmanKa w drodze, Klub MCK „Jedynka”
Gorzów Wlkp., 10 października 2017

Od kilku lat, każdej jesieni FurmanKa wyrusza w drogę, aby wiosną dotrzeć do celu. Tym razem na kolejne spotkanie przywiozła poetkę Magdę Gałkowską z Poznania.
Jest ona laureatką z 2008 roku XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Jacka Bierezina i z 2014 roku XIV Tyskiej Zimy Poetyckiej.
Publikuje swoje wiersze w różnychych czasopismach literackich, jest też recenzentką poezji w Kwartalniku Literacko-Artystycznym sZAFa. Wydała trzy tomiki poezji. W 2009 roku tomik pt. „Fabryka tanich butów”. Pod takim tytułem prowadzi też bloga. W 2012 roku tomik „Tosca” i w 2014 roku „Fantom”. Jej twórczość znajduje się także w dwóch antologiach: W antologii poezji kobiecej pt.„Solistki” i antologii laureatów konkursu im. J. Bierezina pt. „Dzikie dzieci”.

O Magdalenie Gałkowskiej mówi się, że jest to mocny, wyrazisty głos w poezji kobiecej. A ona sama dopowiada, że poezja powinna być osadzona w rzeczywistości, że pisze o wszystkim. O tym co ją zachwyca i co ją wkurza. Wg niej sztuką pisania poezji jest to, aby z banału wyciągnąć coś uniwersalnego. Pisze językiem takim, jakim się posługuje na co dzień. Ale zrozumiałym dla innych. Nie kombinuje.
W trakcie tego wieczoru z poezją, autorka przeczytała kilka swoich wierszy, tych już drukowanych i tych, które niebawem znajdą się w kolejnym tomiku.
Spotkanie prowadziły dwie panie; Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk i Beata P. Klary.
W drugiej części spotkania odbył się Turniej Jednego Wiersza, w którym udział wzięli: Ferdynand Głodzik, Roman Habdas, Ireneusz K. Szmidt, Marek Stachowiak, Tomek Walczak. Wiersze oceniała Magda Gałkowska. Przyznała ona nagrodę Markowi Stachowiakowi. Nagrodą była płaskorzeźba wykonana przez Annę Teresę Stachowiak-Januszewską i kwota 150 zł, ufundowana przez Klub.
Zazwyczaj są to bardzo kameralne spotkania. Tak było i tym razem.
Ewa Rutkowska

1,206 total views, 1 views today

JUBILEUSZ 40.LECIA GORZOWSKIEGO TOWARZYSTWA MUZYCZNEGO

FG1

W tym roku mija 40 lat Gorzowskiego Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego.
Jubileusz ten uświetni orkiestra, składająca się głównie z muzyków dawnego Odeonu, która
z Towarzystwem związana była od początków jego funkcjonowania. Z orkiestrą wystąpią wokaliści wywodzący się z Gorzowa, chociaż koncertują w różnych ośrodkach w kraju. Solowe utwory z towarzyszeniem orkiestry wykonają również muzycy gorzowscy. W programie koncertu   „Muzyczne reminiscencje” – muzyka filmowa, musicalowa i operetkowa.

Koncert odbędzie się 22 października /niedziela/ o godz. 18.00 w sali Filharmonii Gorzowskiej. Bilety w cenie 18 i 24 zł do nabycia w kasie Filharmonii.

1,308 total views, 1 views today

XVII DZIEŃ PAPIESKI „IDŹMY NAPRZÓD Z NADZIEJĄ”

Bp Lityński w Męczennikach1

16 października 2017 r. w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gorzowie Wielkopolskim w sali 102 o godz. 16.00 rozpocznie się wykład  prof. Andrzeja Sulikowskiego z Uniwersytetu Szczecińskiego pt. „W imię przyszłości kultury – wychowanie, bezpieczeństwo, pokój”, oparty na słowach św. Jana Pawła II wygłoszonych w 1980 r. w UNESCO. Organizatorem spotkania jest Parafialny Oddział Akcji Katolickiej przy parafii NP NMP w Gorzowie Wlkp. Anna Cetnar – prezes gorzowskiego oddziału AK serdecznie wszystkich zaprasza.

16. października 1978 roku, abp krakowski kardynał Karol Wojtyła jako pierwszy kardynał z Polski, a także pierwszy po 455 latach biskup Rzymu, niebędącym Włochem, został wybrany na papieża i przybrał imię Jan Paweł II. Również w tym dniu, 16 października 2002 roku, Jan Paweł II wprowadził do Różańca Tajemnice Światła.

Karol Wojtyła, przyszły papież Jan Paweł II ur. się 18 maja 1920 w Wadowicach,  zm. 2. kwietnia 2005 r. w Watykanie.

1,135 total views, no views today

FILHARMONIA GORZOWSKA ZAPRASZA NA „POŁAWIACZE MUZYCZNYCH PEREŁ”

Poławiacze muzycznych pereł

Poławiacze muzycznych pereł to pasjonująca podróż w świat muzyki. Zapraszamy na autorski projekt koncertowy dla dzieci i młodzieży stworzony przez kwartet Akademos.

Artyści w przystępny, lekki i zabawny,  a zarazem pouczający sposób pokazują w jaki sposób muzyka towarzyszy człowiekowi  w codziennym życiu.

Koncert to zgrabne połączenie arcydzieł światowej muzyki kameralnej z opowieściami i wierszami dla dzieci mówiącymi o tym, że muzyka jest wszędzie, a jej zadaniem jest wprowadzanie piękna do naszej codzienności.

Zapraszamy na niedzielę pełną – nie tylko – muzycznych wrażeń u boku genialnych kompozytorów: Haydna, Beethovena, Mozarta i Mendelssohna.

Poławiacze muzycznych pereł, niedziela 15 października, godz. 12.00

  BILETY: 
10 zł / bilet ulgowy dla dziecka (do 16 lat)
15,00 zł / bilet normalny dla opiekuna
20,00 zł / bilet normalny indywidualny
55,00 zł / bilet rodzinny (dla sześciu osób, w tym maksymalnie dwóch dorosłych – dostępny tylko w kasach biletowych)

 

1,143 total views, no views today

WERNISAŻ WYSTAWY „DOŚWIADCZENIE CIAŁA”

Relacja Ewy Rutkowskiej

Galeria BWA, Miejski Ośrodek Sztuki. Wernisaż wystawy „Doświadczenie ciała”

Gorzów Wlkp.  7 października 2017

Wystawę otworzyła dyrektor MOS/BWA Marta Gendera, witając zebranych widzów i informując z zadowoleniem, że MOS pozyskał nową salę wystawienniczą. A kurator wystawy Agata Smalcerz wyraziła nadzieję, że mimo różnych wieści Galeria BWA w Gorzowie przetrwa w tym pomieszczeniu jeszcze długie lata.

Przyznam, że jest jakby coraz jaśniej i przestrzenniej, więc wszelakie zakusy na przeniesienie Galerii z tego „zaczarowanego” miejsca mijały by się z celem.

Na wystawie w Gorzowie pokazane są prace z Kolekcji Sztuki Galerii Bielskiej BWA w Bielsku Białej. Jest to tylko niewielka część (Galeria w Bielsku Białej posiada w swoich zasobach kolekcję liczącą około tysiąca prac).

Ten wernisaż odbywał się wg innego scenariusza, niż zwykle. Po otwarciu i wyjaśnieniu pewnych pryncypiów, każdy widz mógł sam oceniać i kontemplować wystawione prace. A wystawiono tu obrazy, fotografie i dwie rzeźby. Po mniej więcej dwudziestu minutach, po wystawie, z komentarzem przy poszczególnych, wybranych pracach oprowadzała kuratorka wystawy. Wśród wystawianych prac, znajdują się także prace artystów, których gorzowianie znają z indywidualnych wystaw w minionych latach.

Tytuł wystawy „Doświadczenie ciała” wziął się z tego, aby prace wiązały się z sobą. Każda praca na swój sposób mówi o człowieku i jego ciele. O autorskich przeżyciach i doświadczeniach. Ciało człowieka może być nośnikiem wyższych form kultury, ale może być tylko pożądaniem.

W folderze, do którego odsyłam widza, gdyż on bardzo dogłębnie objaśnia wszystkie prace i poruszane tematy wystawionych dzieł.

Czytamy w nim m.in.: „Prace poruszają rozmaite problemy współczesności, jednak łączy je bohater, podmiot danego dzieła, którym zawsze jest człowiek. Czasem jest to konkretna osoba, czasem przedstawienie symboliczne lub metaforyczne. Zewnętrzna powłoka, ciało doświadcza rzeczywistości w sposób fizyczny, jest konkretem, który można opisać… Artyści poprzez doświadczenie ciała i sposób jego przedstawiania, odnoszą się do sfery duchowej człowieka i całego związanego z nią bogactwa zagadnień z dziedziny egzystencji, filozofii, religii”.

Wystawa bardzo interesująca i pobudzająca do myślenia. Polecam jej odwiedzenie.

Czynna będzie do 12 listopada.

Ewa Rutkowska

1,150 total views, no views today

FILHARMONIA GORZOWSKA ROZPOCZĘŁA NOWY SEZON ARTYSTYCZNY

Relacja Ewy Rutkowskiej

Filharmonia Gorzowska. Koncert Symfoniczny MOZART

6 października 2017

W nowym sezonie artystycznym 2017/2018 koncerty odbywają się w pewnym cyklu pn. „Arcydzieła Mistrzów muzyki klasycznej”.

Koncert Symoniczny MOZART, był kolejnym w tym cyklu.

Wolfgang Amadeus Mozart (1756-1791), to austryjacki kompozytor i wirtuoz gry na instrumentach klawiszowych. Jego twórczość związana była głównie z Wiedniem. Jest on zaliczany do klasyków wiedeńskich razem z (Haydnem i Beethovenem).

Utwory Mozarta, to muzyka wyrażająca najbardziej naturalne piękno. Jego utwory charakteryzują się eleganckim poczuciem humoru i dialogiem między solistą a orkiestrą. Są bardzo lekkie i melodyjne.

Choć artysta żył nieco ponad 36 lat, to spuścizna po nim jest niezwykle bogata.

W.A. Mozart skomponował dwadzieścia koncertów na inne instrumenty niż fortepian. M.innymi pięć koncertów na skrzypce i orkiestrę. W tym III Koncert skrzypcowy

G-dur KV 216 (Allegro, Adagio, Rondo: Allegro). Utwory te napisał w Salzburgu.

Gorzowscy filharmonicy pod batutą Jacka Kraszewskiego i piękna skrzypaczka, w bardzo scenicznym kostiumie Marta Magdalena Lelek pozwolili publiczności delektować się piękną, nastrojową muzyką. Jak czytamy w programie: „Ten koncert najpełniej realizuje trzyczęściową formę koncertu klasycznego. Pierwiastek wirtuozowski ustępuje tu miejsca ujmująco prostym, wdzięcznym liniom melodycznym, gdzie każda nuta stanowi o doskonałości, a cały zapis dzieła nie zawiera w sobie absolutnie nic zbędnego”. Koncert ten uznawany był przez A. Einsteina za najznakomitsze dzieło Mozarta z lat salzburskich.

Ale koncert rozpoczął się Uwerturą B-dur KV 311a Paryską. I znów zacytuję program: „Utwór rozpoczyna się powolnym, pastoralnym wstępem, jednak już po chwili Mozart zaskakuje nas żywiołowym tempem, blaskiem i właściwym sobie humorem”.

Po przerwie zaprezentowano nam czteroczęściową Symfonię g-moll nr 40 KV 550

(Molto Allegro, Andante, Menuetto, Allegro Assai).

Symfonia wyraźnie zaznaczająca się pewnym dramatyzmem. Jest to jedna z trzech ostatnich symfonii Mozarta i jedna z dwóch napisanych w tonacji minorowej. „Ciemne brzmienia tonacji g-moll mienią się tu całą gamą szlachetnych odcieni, pozostając do końca w bezpiecznej odległości od tego, co mroczne i tragiczne”.

Było więc żywiołowo, dynamicznie i nastrojowo. I był bis.

To był piękny, zapadający w pamięć koncert. Niech żałują ci, których z nami nie było. Choć sala i tak była dość obiecująco wypełniona.

I ja tam byłam Ewa Rutkowska

 

 

1,258 total views, no views today