ŚLADAMI STILONU 3

 Zbiory Urszuli Szewczyk.

STILON 3 0181STILON 3 0051STILON 3 0081STILON 3 0121STILON 3 0131

Pani Urszuli dziękuję za udostępnienie.

Powiększa się kolekcja pamiątek po „Stilonie”, pozostałe można obejrzeć w kategorii STILON.

Zapraszam do przysyłania zdjęć, ciekawych tekstów albo do kontaktowania się w sprawie hasła „Śladami Stilonu” pod adres: wmilewska@poczta.onet.pl

2,394 total views, no views today

MUZYKA I SACRUM – KONCERT w PARAFII PIERWSZYCH MĘCZENNIKÓW POLSKI

20160320_1909301120160320_194010111

Koncert  oratoryjny „Muzyka i Sacrum” w wykonaniu orkiestry Filharmonii Gorzowskiej oraz Poznańskiego Chóru Kameralnego odbył się w Niedzielę Palmową w parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski. Kompozytor Grzegorz Duchnowski na zamówienie FG skomponował własną wersję „Stabat Mater”, wykorzystując oryginalny tekst sakralny oraz fragmenty polskiej poezji maryjnej.

Koncert dofinansowany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego  rozpoczął się późnym wieczorem przy wypełnionym po brzegi kościele, w którym wizytę w 1997 r. złożył Jan Paweł II.

Proboszcz parafii ks. Janusz Mikołajewicz zapowiadając wydarzenie muzyczne, z okazji którego skomponowana została kantata powiedział, że muzyka może umilać serca, łagodzić obyczaje i może także  zmieniać człowieka. Filharmonicy podkreślali, że kompozytor celowo zredukował środki wyrazu i muzyczną  surowość aby wprowadzić w nastrój refleksji i spokoju, bo jest to czas wpisujący się w okres  przeżywania treści pasyjnych.

Na początek wystąpił Poznański Chór Kameralny pod batutą Bartosza Michałowskiego,  wykonane zostały pieśni chóralne a cappella, które już od czasów średniowiecza towarzyszyły Liturgii w postaci chorału gregoriańskiego. Śpiewała sopranistka Dorota Szczepańska.

Kulminacyjnym punktem programu było prawykonanie kompozycji Grzegorza Duchnowskiego  „Stabat Mater” na chór mieszany, sopran, orkiestrę smyczkową i perkusję.

Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod dyr. Moniki Wolińskiej wykonała utwór „Fratres”, estońskiego kompozytora Arvo Pärt.

W programie znalazły się pieśni chóralne a cappella:
Michael McGlynn  – Mariam Matrem Virginem, Henryk Mikołaj Górecki – Zdrowaś bądź, Maryja, Andrzej Koszewski – Zdrowaś Królewno Wyborna, Łukasz Urbaniak – Beatus Vir,
Marek Raczyński – Domine, in manus Tuas, György Deák–Bárdos – Eli! Eli!.

„Stabat Mater to jedna z sekwencji wprowadzonych przez kościół katolicki do liturgii, wykonywana w czasie Wielkiego Postu, nawiązująca do kluczowego dla wiary chrześcijańskiej wydarzenia – ukrzyżowania Jezusa Chrystusa na Wzgórzu Kalwarii. Opowiada o boleści i cierpieniu Matki Boskiej po ukrzyżowaniu jej ukochanego syna. Wpisuje się w bardzo bogatą tradycję średniowiecznych utworów literackich i muzycznych, które w Kościele pełniły funkcję modlitewną. Ten pasyjny, głęboko religijny temat, podejmowany w muzyce kolejnych epok przez wielu znanych kompozytorów, m.in. Gioachino Rossiniego, Josepha Haydna, Giuseppe Verdiego, Karola Szymanowskiego, Krzysztofa Pendereckiego czy Arvo Pärta, nadal stanowi wielkie źródło inspiracji, oscylując nastrojem między religijną ekstazą, pasyjnym cierpieniem, żarliwą modlitwą a cichym lamentem” – przeczytać można na stronie internetowej Filharmonii Gorzowskiej.

 

 

 

2,424 total views, no views today

44. OGÓLNOPOLSKI KONKURS PISANEK IM. MICHAŁA KWIATKOWSKIEGO – WYSTAWA W „SPICHLERZU” W Gorzowie Wlkp.

DSC07838120160320_1450021DSC078611DSC078581

Na wystawie zorganizowanej przez Związek Ukraińców w Polsce Koło w Gorzowie Wlkp., Muzeum Lubuskie imienia J. Dekerta i gorzowskie Koło Zjednoczenia Łemków, którą otwarto 20 marca w „Spichlerzu” przy ul. Fabrycznej znalazło się 129 pisanek, przysłanych przez 22 artystów z całej Polski.

W otwarciu wystawy wzięli udział miejscy radni z dyrektorem Wydz. Kultury Urzędu Miasta Ewą Hornik oraz licznie zgromadzeni gorzowianie. Wszyscy podkreślali, że najistotniejszym celem konkursu jest pokazanie znaczenia tradycji, wartości i historii młodemu pokoleniu.

Jan Paweł II, sylwetki świętych, a także zwierzęta zamieszkujące Puszczę Nadnotecką znajdują się na wielkanocnych pisankach Henryka Pieluszczaka z Trzebicza, którego prace otrzymały wyróżnienie. Artysta przedstawił pisanki wykonane metodą drapaną, w rozmowie z milpress  powiedział, że posiada pisankę przedstawiającą Jezusa Chrystusa, którą wykonał metodą olejną, a praca nad nią trwała 7 dni.  Pan Pieluszczak, który z zawodu jest mechanikiem przypomniał, że malowanie jaj rozpoczyna się od pierwszego dnia Postu: „Zawsze całą rodziną zaczynaliśmy malować począwszy od Środy Popielcowej, potem w każdą niedzielę: suchą, głuchą, średnio postną, postną, czarną i teraz palmową. Każda niedziela była naznaczona, żeby post się nawarstwiał. W ten sposób mamy więcej chęci do wykonywania pisanek” – zaznaczył twórca, którego córka Paulina w tym konkursie zajęła trzecie miejsce. Pieluszczak do prac wykorzystał jaja gęsie, a jego córka jaja kurze i strusie.

Najstarszą uczestniczką, która zdobyła pierwszą nagrodę w technice batikowo-pisakowej jest 85-cio letnia Aleksandra Charko ze wsi Nowotki k. Elbląga. Niestety nie była na wernisażu. Najmłodszy uczestnik miał 6 lat.

Patronem konkursu jest nieżyjący już Michał Kowalski, propagator kultury ukraińskiej i  wieloletni przewodniczący gorzowskiego oddziału Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno -Kulturalnego, a następnie oddziału Związku Ukraińców. Ogólnopolski konkurs pisanek organizował od 1971 r. .

2,966 total views, no views today

NIEDZIELA PALMOWA – w tym roku 20 marca

DSC078271DSC0784111
 W Niedzielę Palmową, zwaną również Niedzielą Męki Pańskiej (w tym roku 20 marca), rozpoczyna się Wielki Tydzień, w którym Kościół obchodzi pamiątkę Męki Chrystusa od chwili jego uroczystego wjazdu do Jerozolimy.  Liturgia tego dnia ukazuje związek pomiędzy uniżeniem męki i śmierci Jezusa oraz chwałą jego zmartwychwstania.

Charakterystycznym obrzędem Niedzieli Palmowej jest uroczysta procesja, w której wierni uczestniczą niosąc gałązki palm na znak królewskiego tryumfu Chrystusa, jaki stał się jego udziałem przez krzyż. Procesja rozpoczyna się poza kościołem od obrzędu błogosławieństwa palm i odczytania fragmentu Ewangelii o wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Następnie wierni ze śpiewem udają się do świątyni, gdzie rozpoczyna się Msza św. W jej trakcie odczytuje się Ewangelię o Męce Pańskiej. Można to uczynić z podziałem na role. W tym roku w Niedzielę Palmową czyta się opis Męki według św. Łukasza.

Procesję można odprawić w danym kościele tylko jeden raz. Przed pozostałymi Mszami oraz tam, gdzie nie ma w ogóle procesji można urządzić tzw. uroczyste wejście z błogosławieństwem palm.

/ks. Andrzej Sapieha – rzecznik kurii biskupiej diec. zielonogórsko – gorzowskiej/

2,595 total views, no views today

ŚLADAMI STILONU 2

Stilon 1

Znalezione 18 marca 2016 r.

/ŚLADAMI STILONU 1 – można znaleźć w kategorii STILON/

Zapraszam do zabawy. Proszę o przysyłanie zdjęć, może być z krótkim opisem. Każda inwencja twórcza dozwolona.

2,179 total views, no views today

„BYŁO WIĘC MINĘŁO” – DO TAKICH KSIĄŻEK WARTO WRÓCIĆ

DSC078261

Są ludzie, których warto poznać, są książki, dzięki którym ich poznajemy. Remigiusz Grzela ciekawie przedstawił Panią dr Joannę Penson – lekarkę Lecha Wałęsy. Pani ma ponad 90 lat, nadal pracuje w Biurze Lecha Wałęsy i czasem widać ją w telewizji, gdy kroczy obok byłego prezydenta.

Ta filigranowa kobietka, to silna, mądra kobieta. Mądra mądrością swoich przodków, lekarską wiedzą, przeżyciami w obozie w Ravensbruck, konspiratorka w czasie II Wojny Światowej, a później w czasach rodzącej się „Solidarności”.
Lekarka podkreśla wielokrotnie, że jest już stara, nadal jednak pracuje, jest wdzięczna Lechowi Wałęsie, że ją potrzebuje.
Na pytanie czy praca jest równa poczuciu szczęścia – odpowiada: „Nie. To raczej pewna satysfakcja, że można jeszcze coś zrobić, jeszcze się gdzieś przydać. Bo już wiadomo, że przekroczyło się granicę życia. A tu się wciąż udaje – coś zrobić, pomóc, załatwić”.

Wiek pani Joanny jest odwrotnie proporcjonalny do stanu ducha. Z odpowiedzi udzielanych autorowi promieniuje młodością, refleksem, filozofią, człowieczeństwem, poezją, wielką kulturą, mądrością.
O pracy z Lechem Wałęsą mówi m.in.: „ Bardzo się cieszę, że Wałęsa tak się unowocześnił, bo jak się mi zepsuje komputer, to wołam Szefa i on natychmiast naprawia. A teraz, gdy mi się popsuła klawiatura, to był tak dobry i pożyczył mi swoją, dlatego mam dzisiaj tę elegancką, drewnianą”.

Na okładce książki jest napisane:
„Swój głos w sprawie Lecha Wałęsy nazywa „obroną”, mówi, że to jest ostatnie i najważniejsze, co ma do zrobienia. W jego gdańskim biurze pojawia się codziennie. Jest chyba najbardziej zaufaną osobą z otoczenia prezydenta”.

Prof. Joanna Muszkowska – Penson była żoną lekarza z warszawskiego getta. Od września 1941 r. do kwietnia 1945 r. więziona była w niemieckim obozie dla kobiet w Ravensbruck.
Joanna Muszkowska – Penson ur. się 25 października 1921 r. w Warszawie, jest absolwentką Akademii Medycznej w Łodzi. Pracuje w Biurze Lecha Wałęsy.

W Gorzowie Wielkopolskim na Cmentarzu Świętokrzyskim znajduje się pomnik Więźniarek z Ravensbruck autorstwa gorzowskiej rzeźbiarki Zofii Bilińskiej.

Tak napisałam do Katolickiej Agencji Informacyjnej w 2008 r:

2008-03-14 11:26 Gorzów Wlkp.: wystawa poświęcona więźniarkom z Ravensbruck

Fotografie z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbruck dla kobiet, dokumenty oraz kartki ze znaczkami pocztowymi z czasów Drugiej Wojny Światowej prezentowane są w stylowym holu nadwarciańskiego Pałacu w Gorzowie Wielkopolskim. Wystawę poświęconą więźniarkom z Ravensbruck i harcerkom ze stworzonej w obozie drużyny „Mury” zorganizowali harcerze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.

Harcerki z 10 Gorzowskiej Drużyny Wędrowniczek „Rumianek” pokazały dokumenty i fotografie z czasów wojny w obozie, przygotowały scenki teatralne ukazujące życie oraz problemy uwięzionych kobiet i przypominały atmosferę tamtych lat. Harcerki nawiązały też kontakt z byłą więźniarką Władysławą Sikorą, która mieszka w Cieszynie. Jak powiedziała Sylwia Grzelak, współorganizatorka wystawy, pani Władysława lubi opowiadać gawędy ale nie chce wspominać lat wojny i uwięzienia.

Gorzowska Drużyna Wędrowniczek „Rumianek” powstała 3 lata temu. Harcerki pragną nadać swojej drużynie imię Józefy Kantor, twórczyni „Murów” – drużyny harcerskiej w hitlerowskim obozie.

Każdego roku w dzień Wszystkich Świętych młodzież z ZHR pełni wartę przed Pomnikiem Więźniarek z Ravensbruck autorstwa gorzowskiej rzeźbiarki Zofii Bilińskiej na Cmentarzu Świętokrzyskim przy ul. Warszawskiej w Gorzowie. Pomnik stoi na grobie 16 kobiet – byłych więźniarek Ravensbruck. Wykonany został na prośbę Zofii Nowakowskiej, która jako pierwsza odwiedzała w domach kobiety wyzwolone z obozu. Zofia Nowakowska powiedziała w rozmowie z KAI, że w Gorzowie żyje jeszcze Lidia Suszka – ostatnia z kobiet, które po wojnie trafiły z niemieckiego obozu do przygranicznego miasta.

Jak podkreśla autorka pomnika, Zofia Bilińska, symbolizuje on przerwane życie. Monument wykonany jest ze sztucznego kamienia. Dwie kobiety spętane powrozami, z rozwianymi włosami gestami wołają o pomoc. Trzecia niewiasta leży u ich stóp. Pomnik jest przepołowiony. Na płycie pod pomnikiem wypisane są nazwiska kobiet.

Pierwsze więźniarki przybyły do Gorzowa transportem zorganizowanym przez PCK w lipcu 1945 r. Chore Polki umieszczone zostały w szpitalu przy ul. Kosynierów Gdyńskich prowadzonym przez pioniera Gorzowa dr. Ryszarda Browna.

Obóz koncentracyjny dla kobiet w Ravensbruck budowało w 1938 r. pięciuset więźniów z pobliskiego Sachsenhausen z rozkazu Heinricha Himmlera. Więziono w nim 123 tys. kobiet reprezentujących prawie 40 narodów.

Polskie kobiety stanowiły w obozie najliczniejszą grupę spośród wielu narodowości. W obozie powołały do życia tajną drużynę starszych harcerek „Mury”, która działała od 1941 r. „Mury” stanowiły znaczący ruch oporu, kobiety przemycały z biura obozowego najważniejsze dokumenty dotyczące historii obozu, organizowały specjalne uroczystości harcerskie: przyrzeczenia, biegi i wspólne święta.

W latach 1942 – 1944 w Ravensbrück przeprowadzano na więźniarkach politycznych zbrodnicze operacje. Poddawano je zabiegom kostnym i mięśniowym. Wiele z tych, które przeżyły, zostało kalekami. Więźniarki były wykorzystywane do pracy niewolniczej w obozie i w fabrykach przemysłu zbrojeniowego. Tysiące kobiet, które pozostały w obozie, SS pędziło w kierunku północno – zachodnim w tzw. „marszach śmierci”.

wm / Gorzów Wielkopolski —
Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 14 marca 2008
Wydawca: KAI; Red. naczelny: Marcin Przeciszewski

2,947 total views, 1 views today

ŚLADAMI STILONU 1

Śladami ” Stilonu”czyli Zakładów Włókien Chemicznych „Stilon” Gorzów Wlkp.

Wcale nie trzeba tych śladów szukać, wystarczy się rozejrzeć podczas spaceru, jazdy rowerem. Można też pogrzebać w archiwaliach, porozmawiać z ludźmi.

Ja znalazłam na razie takie:

20160311_1200351DSC078151DSC078181Wystawa z Julią i Madzią 0051

Stilon 1

Gdy już sporo „śladów” nazbieramy, przekażemy teatrowi. Może wzbogaci scenografię spektaklu „Stilon najlepszy ze światów”. A może przygotujemy wystawę?

Zapraszam do zabawy. Proszę o przysyłanie zdjęć, może być z krótkim opisem. Każda inwencja twórcza dozwolona.

Nagroda? Umieszczenie na portalu :)

Kontakt: wmilewska@poczta.onet.pl

 

2,678 total views, no views today