FESTIWAL IM. WOJCIECHA KILARA W FILHARMONII GORZOWSKIEJ

KIL55

Po raz szósty zainaugurowany został  Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara w  Filharmonii Gorzowskiej.

Na rozpoczęcie festiwalu 13 października  zaprezentowane zostały dzieła Karola Szymanowskiego i Grażyny Bacewicz oraz Igora Strawińskiego. Gościem specjalnym koncertu inauguracyjnego był wybitny  pianista  Piotr Paleczny, który z towarzyszeniem filharmoników gorzowskich pod dyrekcją Jacka Kraszewskiego wykonał IV Symfonię koncertującą Karola Szymanowskiego.

Wśród słuchaczy koncertu byli także muzycy gorzowskich szkół muzycznych. Ewa Wyszomierska –Łukowska zachwycona była grą Piotra Palecznego. Powiedziała, że Piotr „walczył” z orkiestrą a to świetny pianista i chwała mu, że dał się zaprosić do jeszcze nie tak doświadczonej orkiestry. – Inaugurację Festiwalu Muzyki Współczesnej wyobrażałam sobie bardziej uroczystą. Poza tym orkiestra kilka razy przesadnie zagłuszała solistę. Gdyby nie to, że doskonały pianista, świetnym warsztatem dał radę w forte się przebić,  nie byłoby efektu – stwierdziła Ewa Wyszomierska –Łukowska, wieloletnia nauczycielka Szkoły Muzycznej I i II st. im. Tadeusza Szeligowskiego w Gorzowie Wlkp.

Na bis Piotr Paleczny  wykonał Preludium na lewą rękę Maurycego Ravela. – Preludium było wykonane z przepięknym śpiewnym dźwiękiem, z doskonałą słyszalnością  prowadzenia melodii w poszczególnych głosach. Muzyczny kunszt wykonawcy „zaczarował” publiczność. Można było to odczuć po zupełnej ciszy podczas gry. Przykre tylko, wracając do Symfonii Koncertującej Karola Szymanowskiego, że publiczność przerwała nastrój słuchania oklaskami po pierwszej części utworu – powiedziała Ewa Wyszomierska – Łukowska.

Podczas przerwy wielu słuchaczy także wyraziło zdziwienie i odczuwało niedosyt ze względu na mało uroczyste rozpoczęcie Festiwalu im. Wojciecha Kilara.

Dyr. Filharmonii Gorzowskiej Mariusz Wróbel powiedział w rozmowie z milpress, że, ze względu na to, iż inauguracja festiwalu zbiegła się z rozpoczęciem  roku artystycznego, który  odbył się dzień wcześniej, dlatego dziś było bez słów, a zamiast nich przemawiała muzyka. Natomiast na zakończenie planowane jest uroczyste podsumowanie tego wydarzenia.

Piotr Paleczny ur. się 10 maja 1946 r. w Rybniku. Artysta należy do grona najwybitniejszych polskich pianistów. Jest laureatem pięciu międzynarodowych konkursów pianistycznych. Ukończył Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie, w klasie profesora Jana Ekiera. Jest odznaczony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i meksykańskim Orderem „Aguila Azteca”. We wrześniu 2005 roku artysta został odznaczony Złotym Medalem „ZasłużonyKulturze – Gloria Artis”.

EWA5PIOTR55EWAA55

Piotr Paleczny wystąpił w roku 1977 w Zielonej Górze podczas XV Muzycznych Spotkań.  W tym samym koncercie występowała także Ewa Łukowska – studentka III roku Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Bydgoszczy. Dziś po wielu latach stanęli do pamiątkowej fotografii.

W programie Festiwalu Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara znajdą się kompozycje najwybitniejszych współczesnych kompozytorów muzyki filmowej – Hansa Zimmera, Johna Williamsa czy Jamesa Hornera. Oprócz tematów i motywów z  filmów: Gladiator, Piraci z Karaibów, Harry Potter czy Avatar, znajdzie się także muzyka z Draculi  napisana przez patrona Festiwalu Wojciecha Kilara.

Trzecie z festiwalowych wydarzeń, dedykowane będzie muzyce perkusyjnej. Klasyczne, urzekające harmonią, energetyczne rytmy, bogate instrumentarium, perkusiści grający na zapalniczkach i kubkach ze Starbucksa oraz taniec, śpiew i beatbox to tylko skrótowa zapowiedź projektu Drums-2-Dance.

 

1,493 total views, no views today

A TY, CO ZBIERASZ?

MARZ55DYREKTORBIBLINS

Relacja Marzanny Leszczyńskiej

Foto 1 Janina Pietrowicz, foto 2, 3 U. Szewczyk,

Do końca października można oglądać w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zb. Herberta wystawę instrumentów muzycznych – kolekcję Wandy Milewskiej.  W  Międzynarodowy Dzień Muzyki przypadający 1 października byłam na jej otwarciu. Uroczyste otwarcie, które poprowadziła Agnieszka Pospieszna miało miejsce w holu, w którym zbiór zgromadzono w sześciu gablotach.

Miałam przyjemność podziwiać wcześniej tę kolekcję w domu właścicielki i byłam pełna zdumienia, że Wanda kupiła specjalną szklaną szafę, aby je wyeksponować. Przyznać muszę, że gdy się wchodzi do pokoju-salonu ma się ochotę rzec: „Och! Łał”. No bo kto się może pochwalić takim oryginalnym wystrojem wnętrza swojego pokoju?

Wracając do wystawy, stwierdzam, że byłam zaskoczona, bo chociaż to wszystko już widziałam, to exposition robi wrażenie. Wszystkie eksponaty zostały dokładnie opisane, oczywiście z poetyckim polotem ich właścicielki. Miło było zobaczyć „muzyczny kubek”, który podarowałam Wandzie, gdy zrobiła spotkanie przed wyjazdem do Ameryki i dzwonek przeze mnie malowany z tańczącą tango parą, z innej okazji.

Ciekawość w trakcie oglądania wzrasta, bo różnorodność, rozmiary i przeznaczenie instrumentów jest różne. Mało jest takich, na których można zagrać, ale są instrumenty broszki, butelki, miniaturki i różnego rodzaju przedmioty z muzyką związane. Przedmioty kupione, darowane, pamiątki, wyszperane i wyłowione przez oko kolekcjonerki, które wpasowały się w całość.

Wzruszyłam się chyba najbardziej, gdy zobaczyłam prace plastyczne wnuczek Wandy, które wykonały je specjalnie dla niej, widać talent artystyczny, ale wzrusza widoczna więź babci i dziewczynek mimo dzielących ich odległości zamieszkania.

Według mnie, wystawa pokazuje niebanalną osobowość kolekcjonerki i wiele mówi o jej aktywności i wrażliwości.  Po krótkim wstępie pracownicy biblioteki oraz dyrektora książnicy, które wiele objaśniało, wszyscy poproszeni zostali do sali gościnnej, ozdobionej karykaturami gorzowskich artystów. A spotkaniu towarzyszyła wystawa Juliki Matuszak, artystki z Gdańska, która na uroczystość nie zdążyła przyjechać.

Sala wypełniła się po brzegi, również i dziećmi. Tak, tak, niech nasiąkają za młodu… .Tam przy kawce, herbatce i ciasteczkach słuchaliśmy barwnych opowieści Wandy. A opowiadała o tym skąd to hobby, przedmioty, wiele historii ciekawych przybliżyła, można było zadawać pytania.

Wieczór umilili popisami muzycznymi uczniowie Szkoły Muzycznej I stopnia im. W. J. Ciesielskiego grając na klarnecie i wiolonczeli.

Wanda Milewska przy okazji czytała wiersze ze swojego tomiku poezji „Coś mi w duszy gra”, w którym znalazły się m.in. historie z naszego miasta. Piękny jest wiersz o muzycznych schodach w szkole muzycznej, jest też wiersz o pierwszej galerii handlowej w Gorzowie – „Panoramie”, są wiersze związane z tańcem i klubem „Fan Dance”. Tutaj mamy okazję poznać  kto jest bliski autorce i dlaczego. Oczywiście była okazja do kupienia książeczki i otrzymania dedykacji z autografem autorki. To było spotkanie z ciekawą i ciepłą osobowością i czas z pewnością zdobyty a nie spędzony. I cóż, była to również okazja do spotkania się człowieka z człowiekiem, poznania innych i wymiany myśli. Wando, dziękuję za zaproszenie a WiMBP gratuluję pomysłu i organizacji.

Marzanna Leszczyńska

 

Muzyczne schody

Są przy Teatralnej takie schody, że nogami można grać

Po poręczy można zjechać

Potem znowu górę brać

Stąpać, stawać i stepować

Tworzyć, ile w nogach sił

Klawiszowe superschody

W dur i moll zagrają wręcz

Jak na płotek włazi kotek

W locie śmiga trzmiel

Fruwa Maja tu i tam

Marzy Schumann

Preludiami płacze Fred Chopin

Takie schody czarno-białe

W muzycznej- Ciesielskiego-Szkole są

Od tych schodów do Osterwy tylko krok

Potem już na Byrskich scenę skok

Jeden step do fotografów i do „Małych Gorzowiaków”

Ulica Teatralna jest naprawdę

Bardzo kulturalna

 

1,352 total views, 1 views today

PIELGRZYM NIEPODLEGŁOŚCI. STRAŻNIK KRZYŻA.

broszura (1)z krzyżem55znaczek5

Relacja i foto: Janusz Dreczka

„Prawdziwy ułan Matki Bożej. Pewnie jeden z ostatnich. Na pewno ostatni z taką fantazją!”. Tak postać ks. Witolda Andrzejewskiego naszkicował słowem Bogusław Kiernicki.

 W niedzielne południe, na Starym Rynku przy Gorzowskiej Katedrze, odbyła się uroczystość odsłonięcia, poświęcenia i przekazania Miastu, pomnika Księdza Prałata Witolda Andrzejewskiego. Liczny udział duchowieństwa, pod przewodnictwem Ordynariusza Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej bp. Tadeusza Lityńskiego i biskupa Seniora Adama Dyczkowskiego „Harnasia”, władz miasta i województwa, Marszałka Seniora Kornela Morawieckiego, Ministra Rodziny Pracy i Polityki Społecznej Elżbiety Rafalskiej, przedstawiciela Prezydenta RP Andrzeja Dudy, posła na Sejm RP Jarosława Porwicha z przesłaniem Premiera Rządu RP Mateusza Morawieckiego i rzeszą wiernych, przyjaciół, wychowanków, potwierdza żywą pamięć tego Świadka Czynu Solidarności, jakim na wstępie wspomniano ks. Witolda Andrzejewskiego. Nade wszystko szanował różnorodność myśli, dialog i wspólne działanie. Był przewodnikiem do niepodległości opartej na wierze, nadziei i miłości. Trwałych wartości: Bóg. Honor. Ojczyzna. To wybrzmiało szczególnie na Starym Rynku, 7 października 2018 roku, w Gorzowie.

 Ksiądz Witold Andrzejewski w wielu środowiskach lokalnych, krajowych i polonijnych oraz zagranicznych gremiach tradycji i pamięci opozycji lat osiemdziesiątych w Polsce, zwany jest Pielgrzymem Niepodległości. Zasłużył się w sposób wybitny poprzez swoje  szczególne włączenie się w sprawy niepodległości Polski. Jego działalność duszpasterska, edukacyjna, pedagogiczna pozwoliła wychować kilka pokoleń młodych Polaków na patriotów zdolnych wziąć odpowiedzialność za losy państwa i za losy środowisk w których żyją. Postawa patriotyczna Księdza Prałata Witolda Andrzejewskiego, Prałata Honorowego Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI oraz służba kapłańska spowodowała, że jest dzisiaj wzorem prawdziwości, wiarygodności i autorytetem. To człowiek o bogatym dorobku posługi kapłańskiej i posługi społecznej, o wielkim zaangażowaniu w walce o niepodległość Polski oraz w przygotowaniu swoich podopiecznych do walki o  wolność i swobody obywatelskie.  Wielką zasługą księdza prałata Witolda Andrzejewskiego, jako wybitnego kaznodziei, wychowawcy i człowieka jest urzeczywistnienie głoszonej przez Papieża  św. Jana Pawła II idei właściwej roli i miejsca  teologii i teologów w życiu społecznym. Ksiądz Witold Andrzejewski wygłosił tysiące konferencji, kazań, nauk duszpasterskich, rekolekcji, posługiwał setkom tysięcy ludzi w Polsce  i poza jej granicami – między innymi posługa sakramentalna spowiedzi, małżeństwa, komunii św., chorych, ale także  poprzez udzielanie sakramentu bierzmowania na Białorusi, w czasach kiedy zakazywano tam działalności duszpasterskiej biskupom.  W 2010 roku, został uhonorowany najwyższym tytułem, Prałata Honorowego Jego Świątobliwości Papieża Benedykta XVI. Swoje życie w Gorzowie zaczynał jako aktor w gorzowskim teatrze prowadzonym wówczas przez wybitnych ludzi polskiego teatru Irenę i Tadeusza Byrskich. Pani Irena Byrska wspominając tamten okres, mawiała: to był taki teatr, że w tych zawiłych czasach potrafił spośród swoich aktorów wychować kapłana! Była tu mowa o Witoldzie Andrzejewskim, który przygotowując spektakl „Jaskinia Filozofów” i „Drugi Pokój”, współpracował ze Zbigniewem Herbertem. Zagrał w ponad 50 sztukach teatralnych, a rolę Konrada, uznał za najważniejszą w swoim zawodowym życiu aktora.  W roku 1966  zrezygnował   z  aktorstwa  i wstąpił  do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Gorzowskiej w Paradyżu. Był to rok milenijnych obchodów Chrztu Polski i pamiętnych uroczystości wokół Gorzowskiej Katedry 6 listopada, z udziałem kilkudziesięciu tysięcy wiernych i wszystkich biskupów Episkopatu Polski z kard. Stefanem Wyszyńskim oraz kard. Karolem Wojtyłą.

Po 6 latach  studiów, 18 czerwca 1972 r. Witold Andrzejewski otrzymał  święcenia kapłańskie  z  rąk ówczesnego ordynariusza diecezji gorzowskiej Sł. Bożego bpa Wilhelma Pluty.

Przez pierwszych 7 lat  był wikariuszem  parafii  Niepokalanego Poczęcia NMP w Gorzowie Wlkp., organizując  Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego (ODA). Ośrodek w Gorzowie, dzięki ks. Witoldowi Andrzejewskiemu, był jednym z najbardziej rozpoznawalnych środowisk młodzieży studenckiej w Polsce. Wykłady, spotkania, dyskusje wreszcie nieformalne „studia i fakultety”, kolokwia z przedstawicielami wolnościowej myśli (Jan Józef Lipski, Hubert Czuma, Bohdan Cywiński), filozofami, teologami (ks. Karol Meisner, ks. Włodzimierz Okoński), ekonomistami – naukowcami różnych dziedzin, stanowiły o sile i potencjale budowanego przez ks. Andrzejewskiego środowiska. Od roku 1972 wpływał na kształtowanie się opozycyjnego środowiska w Gorzowie, rozpowszechniał niezależną prasę,  wszelkie publikacje tzw. drugiego obiegu. W bibliotece Ośrodka Duszpasterstwa Akademickiego, w mieszkaniu ks. Witolda Andrzejewskiego na plebanii katedralnej przy ul. Obotryckiej, studenci AWF-u Janusz Dreczka i Ryszard Franczuk, jesienią 1980 roku, przygotowali zebranie założycielskiego Niezależnego Zrzeszenia Studentów-AWF Poznań Filii w Gorzowie Wlkp.. W roku 1981 wspierał strajkujących studentów Gorzowskiego AWF-u, przebywając z nimi, z posługą duszpasterską (msza św., spowiedź, komunia św., wykłady). Ksiądz Witold Andrzejewski współpracował z Ruchem Andrzeja Czumy i Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO) oraz z Ruchem Młodej Polski skupionym wokół Aleksandra Halla z Markiem Jurkiem, Piotrem Miereckim, Krzysztofem Nowakiem i Bogusławem Kiernickim. Od momentu powstania, był ściśle związany z NSZZ Solidarność. 13 grudnia 1981roku odczytał z ambony Gorzowskiej Katedry list protestacyjny do władz politycznych i wojskowych, podpisany przez wszystkich księży katolickich – proboszczów  miasta Gorzowa, potępiający stan wojenny. Od nocy 12/13 grudnia 1981 roku, ukrywał  w swoim mieszkaniu Sztandar Gorzowskiej Solidarności, chroniąc ten przed aresztowaniem! Po pacyfikacji Zakładów Mechanicznych URSUS, przesłuchiwany w prokuraturze i szykanowany. W latach 1982 – 1989 odprawiał w gorzowskiej Katedrze Msze Św. za Ojczyznę i w intencji prześladowanych za działalność niepodległościową. W tym czasie, Jego patriotycznych kazań słuchało tysiące ludzi! Współdziałał z podziemiem Solidarności, wspierał rodziny skazanych, internowanych, więzionych odwiedzał, udzielał mieszkańcom Gorzowa Wlkp. wsparcia duchowego i materialnego. Od roku 1980 był kapelanem „ SOLIDARNOŚCI” Regionu Gorzów Wielkopolski oraz Duszpasterzem Ludzi Pracy, był także Kapelanem Światowego Związku Żołnierzy AK i Policji. Ks. Prałat Witold  Andrzejewski był cenionym  w kraju rekolekcjonistą.

Jest wreszcie najważniejszy obszar życia księdza Andrzejewskiego. Jego kapłaństwo i Kościół. Bratanie się synowskie z Panem Bogiem i jak często mówił: poprzez kapłaństwo, stawanie się człowiekiem. Szczególną rolę w jego życiu odegrało dwóch księży: ks. Stanisław Bozowski i o. Hubert Czuma. Dużą rolę w jego patrzeniu na Kościół wywarł także ówczesny prymas, kardynał Wyszyński: „Ten człowiek swoją postawą i swoim myśleniem zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. I na początku też było tak, że nie rozumiałem wielu rzeczy, że wydawało mi się, że jest zbyt konserwatywny i dopiero po jakimś czasie zobaczyłem, z jak olbrzymią mądrością prowadził Kościół”. Nigdy nie zapominał o wspomnieniu bp. Wilhelma Pluty, który zachęcał go do utrzymywania odważnej postawy wobec rządzących: „Ten biskup był tak uczciwy, że nie mógł mieć do mnie o nic pretensji” – wspominał.

Było jeszcze dwóch kapłanów, którzy odegrali wielką rolę, szczególnie w pierwszych latach jego  posługi kapłańskiej. Ksiądz Infułat dr Karol Milik, z którym mieszkał przez ścianę w kaplicy przy ul. Chodkiewicza, a od którego zaczerpnął gruntownej reguły życia kapłańskiego i bezwarunkowej miłości kapłańskiej do Polski. Drugim kapłanem był ks. Jerzy Płóciennik, jego pierwszy proboszcz, który ochraniał go ze wszystkich sił przed każdym niebezpieczeństwem, jak tylko potrafi chronić kapłańskie serce, szczególnie przed funkcjonariuszami milicji i SB.

Księdza Witolda Andrzejewskiego, 40 letnie bogate doświadczenie kapłańskie oraz patriotyczne, autentyczne zaangażowanie w sprawy Polski i Polaków (także ofiara życia Jego Ojca Witolda. który został zamordowany w Katyniu) stawiają go jako wzór do naśladowania  dla naszej młodzieży i pokoleń na przyszłość. Witold Andrzejewski, stojący na straży Białego Krzyża Gorzowskiej Solidarności, zasługuje na szczególny wyraz wdzięczności za poświęcenie swojego życia mieszkańcom naszego miasta, regionu, Polsce i Polakom. Zasługuje na szczególny tytuł: Strażnika Krzyża!

To wyjątkowy dla nas gorzowian dzień, siódmy października 2018 roku, w którym na trwałe w pejzażu Gorzowa, pojawiła się sylwetka ks. Witolda Andrzejewskiego – Kapelana Gorzowskiej Solidarności, w rzeźbie Małgorzaty Witaszak, bardzo młodej rzeźbiarki, absolwentki Wydziału Rzeźby i Działań Przestrzennych Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Na wniosek zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ Solidarność  Poczta Polska wyemitowała kolekcjonerską serię znaczka z wizerunkiem ks. Andrzejewskiego, Instytut Pamięci Narodowej wykonał okolicznościową wystawę pt.: Pielgrzym Niepodległości, autorstwa dr Marty Marcinkiewicz ze Szczecina i Marcina Ozgi z Koszalina, z broszurą biograficzną o księdzu Witoldzie. Wystawa odwiedzi te miejsca w naszym mieście, w których ksiądz Witold Andrzejewski był obecny słowem, myślą i czynem.

W niedzielnej uroczystości, miał uczestniczyć przedstawiciel rodziny ks. Witolda Andrzejewskiego ze strony Mamy Jadwigi zd Kożuchowskiej, prof. dr. hab. Krzysztof Kożuchowski. Przesłał list, który publikuję poniżej:

„Szanowny Panie, niestety nie będę mógł przyjechać do Gorzowa 7 X br.

Nie czuję się najlepiej, coraz częściej się zdarza w moim wieku…

Dziękuję za wyróżnienie w postaci udziału w uroczystości.

Może zamiast tego mógłby Pan w moim imieniu odczytać parę zdań „od rodziny”? Propozycję tekstu załączam.

Pozdrawiam –

Krzysztof .Kożuchowski

WIELCE SZANOWNI PAŃSTWO,

Proszę przyjąć serdeczne podziękowanie za godne utrwalenie sylwetki naszego brata, kuzyna i przyjaciela – śp. Księdza Prałata Witolda Andrzejewskiego.

Dziękuję szczególnie dostojnikom Kościoła, gorzowskiej Solidarności oraz licznym mieszkańcom Gorzowa za Ich starania o utrwalenie zasług księdza Witolda dla ludzi, dla  Kościoła, dla Solidarności, dla Polski…

Wspominamy najserdeczniej naszego Szefa, Kapelana i Proboszcza, a dla rodziny – zawsze kochanego Witusia!

Za wszystkie dzieła, upamiętniające księdza Witolda – serdeczne Bóg zapłać!

                                   W imieniu rodziny ks. Witolda:

Krzysztof Kożuchowski

 

Łódź, 7 października 2018r.                                                                             

Gorzów od 07 października 2018 roku           

Osiem lat temu na wakacyjnym urlopie

w obronie Krzyża kazano mi milczeć

bałem się że zapłaczę a łzy zaleją moje życie

opadnę na dno i pociągnę was za sobą

 

od dziś przy Białym Krzyżu Solidarności

na straży stoi prawdziwy ułan Matki Bożej

zaprasza do modlitwy za Ojczyznę

za nasze miasto i dobro człowieka

 

w kruchcie Katedry wynosi się

z pożaru ocalały głos gorzowskiego Biskupa

człowiek umiera w człowieku

gdy uczynione dobro go nie cieszy a zło nie boli.

Niech się tak stanie.


                                                     Janusz Dreczka

 Przechodzi do historii naszego regionu dzień siódmy października w Roku obchodów
100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski, jako dzień pamięci o człowieku, który w drodze Niepodległej Ojczyzny odegrał rolę niezwyczajną. W tych stu latach, Jego, Witolda Andrzejewskiego 75 lat, staje się ważną drogą w Pielgrzymowaniu Niepodległej, wspólnym pielgrzymowaniu z wieloma z nas, każdy wg swoich talentów, czynu i stawania się człowiekiem!

1,722 total views, 2 views today

ZAKOŃCZYŁY SIĘ SPOTKANIA W RAMACH DNI KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

DK55RAFAŁ55BLANKA55

Koncertem „Polska muzyka krzepi serca” w wykonaniu uczniów Szkoły Muzycznej I i II st. im. Tadeusza Szeligowskiego zakończyły się 11 października w Jazz Klubie „Pod Filarami”,  spotkania w ramach 32. Gorzowskich Dni Kultury Chrześcijańskiej.

Młodzież zaprezentowała m.in utwory Fryderyka Chopina, Henryka Wieniawskiego i Stanisława Moniuszki. Na fortepianie akompaniował nauczyciel Michał Grabowski. Całość poprowadziła dyr. szkoły muzycznej Anetta Rajewska.

Obertasa op.19 nr 1 Henryka Wieniawskiego popisowo wykonała na skrzypcach uczennica kl. VI Blanka Pałys z towarzyszeniem nauczycielki Katarzyny Schäfer na fortepianie.  

Na flecie „Prząśniczkę” St. Moniuszki zagrał Rafał Intek. Na akordeonie Julian Dumicz wykonał Poloneza Gabriela Sznajdera. Patriotycznie na gitarze zagrał Jeremi Turczyński piosenkę „Jak długo na Wawelu”. Maciej Kostrubiec na akordeonie zaprezentował Kujawiaka, Gabriela Sznajdera. Mazurka Chopina a-moll op. 67 nr 4 zagrała Sylwia Gredżuk. „Pieśń wieczorną” St. Moniuszki na klarnecie zagrała Karolina Wróbel.

Dr Beata Gramza – śpiewaczka i nauczycielka śpiewu solowego wykonała pieśni patriotyczne włączając do ich wykonania publiczność. Całość prowadziła dyr. szkoły muzycznej Anetta Rajewska.

Oficjalnie Gorzowskie Dni Kultury Chrześcijańskiej zakończą się w niedzielę 14 października Mszą św. w kaplicy katedralnej.

1,156 total views, no views today

ŁUCJA FICE OPOWIEDZIAŁA O KSIĄŻKACH I PODRÓŻACH

LUcja55

Łucja Fice – autorka wielu tomików wierszy i kilku książek była gościem podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy w Gorzowie Wlkp. przy ul. Armii Polskiej. Opowiadała o początkach swojej twórczości, którą zainicjowała w wieku siedmiu lat. Jako nastolatka pisała twórcze listy, potem przyszedł czas na poważniejszą poezję. Następnie dzięki zagranicznym  podróżom i pracy jako opiekunka osób starszych w Niemczech i Anglii miała możliwość podjąć taką tematykę w swoich pracach. Mieszkała w różnych domach u różnych ludzi, z sentymentem wspomina widok z  okna na Dunaj, rzekę, która przepływa przez 10 europejskich państw. Zaspokojona ciekawość świata i ludzi znalazły odzwierciedlenie w jej publikacjach.

Autorka najnowszej książki „Za kryształowym lustrem”, barwnie opowiedziała o sentymentalnej podróży do największego zamku na Śląsku – Książa, gdzie miała możliwość powrotu pamięcią do młodzieńczych lat.

Jedną z ciekawostek, którą opowiedziała jest to, że zwiedzając Strasburg napotkała identyczną budowlę jaka znajduje się w Gorzowie Wlkp. a jest to nasza Łaźnia Miejska, w której obecnie znajduje się klub tenisowy Gorzovia. Łucja dowiedziała się, że budowle  projektował ten sam architekt.

Książki Łucji Fice dostępne są także w gorzowskich bibliotekach.

 

1,280 total views, no views today

XXXV GORZOWSKIE SPOTKANIA TEATRALNE

 Aleksandra Modzelan z Działu Promocji i Obsługi Widzów Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp.  informuje

Bilety na XXXV Gorzowskie Spotkania Teatralne
7 poruszających przedstawień, 7 znanych Teatrów, wielu wspaniałych artystów oraz mnóstwo niezapomnianych emocji – to wszystko czeka na Państwa poczas kolejnych, już XXXV Gorzowskich Spotkań Teatralnych. Długo wyczekiwane święto teatromanów odbędzie się w terminie 10-16.11.2018 roku. W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi możliwości zakupu biletów, informujemy, że sprzedaż biletów na poszczególne spektakle rozpocznie się w poniedziałek 15-go października o godzinie 8.00 w Kasie Teatru im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. Aby wszyscy Widzowie mieli równe szanse na zakup biletów, nie robimy wcześniejszych rezerwacji. Szczegółowy repertuar XXXV Spotkań Teatralnych znajdą Państwo na stronie internetowej gorzowskiego Teatru. Zapraszamy.
„Bez znieczulenia” – zapraszamy na satyryczny spektakl o służbie zdrowia
Nadchodzący weekend w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wlkp. zagwarantuje Państwu sporą dawkę śmiechu, a wszystko dzięki spektaklowi satyrycznemu „Bez znieczulenia”. Zapomną Państwo o chorobach i wyjdą z Teatru uleczeni śmiechem. A śmiech to przecież zdrowie! Zapraszamy bez kolejki po receptę na dobry humor.
„Bez znieczulenia”, sobota 13.10.2018 godzina 19.00 oraz niedziela 14.10.2018 godzina 19.00
występują: Justyna Jeleń, Bartosz Bandura, Krzysztof Tuchalski
muzyka na żywo: Marek Zalewski

973 total views, 1 views today

LICEALIŚCI WYSTĄPILI PODCZAS DNI KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ W GORZOWIE WLKP.

D55DK555HUBERT55JAGODA5

Program patriotyczny w wykonaniu młodzieży z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie zachwycił uczestników Dni Kultury Chrześcijańskiej. Grupa teatralna pod kierunkiem pani Anety Gizińskiej – Hwozdyk zaprezentowała 8 października spektakl pt. „Polacy o Polakach” w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zb. Herberta.

Kilkunastoosobowy zespół tańcząc, śpiewając i deklamując pokazał przekrój rodzącej się  polskości w mijającym niepodległym stuleciu. W oparciu o teksty wieszczów a także poetów  współczesnych i własnej twórczości artyści zobrazowali wzloty i upadki narodu polskiego, który po 123 latach niewoli się odradzał.

Po spektaklu Hubert Konieczny powiedział, że miał zrobić amerykański akcent więc go zrobił ale uważa, że wszyscy zrobili tu kawał dobrej roboty i wszyscy możemy tu nazywać się aktorami. – Na początku roku zebrało się kilka osób pragnących się pokazać z artystycznej strony i padł pomysł, hej! Może by zrobić jakiś patriotyczny spektakl.  Pani profesor wyszła z koncepcją ale wszystko to co dzieje się na scenie to także nasze pomysły – powiedział Hubert, podkreślając, że lubi bazować na utworach tych twórców, którzy piszą o ojczyźnie i tych, którzy chcą pisać i przekazywać innym krajom o Polsce. Wzoruje się na poezji m.in Ernesta Brylla czy Wisławy Szymborskiej.

Natomiast Jagoda Snuszka z kl. III opowiedziała o powstawaniu przedstawień i przyswajaniu tekstów, których najczęściej uczą się podczas prób, wielokrotnie coś zmieniając lub dodając nowe pomysły. Powiedziała, że w ciągu trzech lat opracowali mnóstwo spektakli i występowali nie tylko w szkole ale również dla dzieci w przedszkolach czy w Schronisku św. Brata Alberta. Jagoda z zadowoleniem wyznała, że w tej szkole jest wiele osób, które mają różne zainteresowania, dlatego internet czy komórka nie zabierają im cennego czasu. Jej pasją jest rysunek, lubi tworzyć portrety, choć ostatnio próbuje także innych stylów.  Gra również na ukulelach.

Magdalena Pencak pięknie wykonała śpiewając i grając na gitarze utwór napisany przez jedną z uczennic, także z grupy teatralnej.

W spotkaniu uczestniczył dyr. szkoły Tomasz Pluta.

Gorzowskie Dni Kultury Chrześcijańskiej potrwają do 14 października. W programie obok wykładów, prelekcji czy projekcji filmu zaplanowany jest kolejny występ młodzieży. W Jazz Klubie Pod Filarami 11 października wystąpią uczniowie Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego z programem „Polska muzyka krzepi serca”.  W repertuarze znajdą się utwory Fryderyka Chopina, Henryka Wieniawskiego oraz pieśni patriotyczne.

 

1,376 total views, 1 views today

BASEBALL TO NIC TRUDNEGO

BBASBASeBa

Foto Grzegorz Milewski

Wydarzenie w ramach programu „Ameryka w twojej bibliotece” zatytułowane  „Baseball to nic trudnego”, zorganizowały Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim oraz Ambasada USA w Warszawie. Pokaz rozgrywek odbył się 5 października w bibliotece a potem w Parku Róż.

Baseball jest grą bardzo popularną w USA, organizatorzy pragną propagować ją także w Polsce. Z wizytą do Gorzowa przybył attache ds. kultury Ambasady USA Scott Whitmore. O zasadach gry w baseball opowiedział Józef Wilk – trener Wilków Witnica – jedynej drużyny baseballowej w województwie lubuskim.

Na imprezę przybyli uczniowie gorzowskich szkół oraz podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Walczaka. Na zakończenie wszyscy częstowali się hot – dogami.

1,140 total views, no views today