FILHARMONIA GORZOWSKA ROZPOCZYNA ZAJĘCIA EDUKACYJNE W SIECI

 AKADEMIA-DŹWIĘKI

Informuje Urszula Śliwińska – rzecznik prasowy FG

Akademia Muzyki to realizowany od lat projekt edukacyjny Filharmonii Gorzowskiej. We wrześniu ruszyła jego nowa odsłona, a popularne warsztaty dla dzieci i młodzieży dostępne są w internecie.

Akademia Muzyki on-line to adresowany do dzieci i młodzieży cykl trzech audycji muzycznych, których głównym celem jest nauka świadomego obcowania z muzyką klasyczną. Ich formuła łączy w sobie elementy koncertu oraz minilekcji. Każda audycja to muzyka w wykonaniu zawodowych muzyków, ciekawy komentarz prowadzącego oraz animacje, które ilustrują i uzupełniają temat audycji.

Wszystkie trzy części Akademii Muzyki on-line łączy hasło PRZEPIS NA UTWÓR. Są okazją do przyjrzenia się z bliska, z czego składa się każdy utwór muzyczny i co sprawia, że pojedyncze nuty zamieniają się w muzykę.

Pierwsza audycja nosi tytuł  „Dźwięki pełne niespodzianek”.  Prowadząca Natalia Makuch, na co dzień wiolonczelistka Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej, udowadnia w niej, że  dźwięk ma wiele oblicz i że można go zagrać na wiele różnych sposobów. Wraz z towarzyszącymi jej muzykami Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej przedstawi również jeden ze składników przepisu na utwór, jakim jest artykulacja, czyli sposób wydobycia dźwięku z instrumentu.

Nagrania dokonano w Filharmonii Gorzowskiej w czerwcu tego roku.  Audycje dostępne będą na kanale You Tube instytucji. Kolejne części Akademii Muzyki publikowane będą do końca września tego roku.

Audycje zrealizowano w ramach projektu [DO ZOBACZENIA] dofinansowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.

Scenariusz i prowadzenie: Natalia Makuch

Wykonawcy:

Paulina Wąsik – skrzypce

Paweł Gaca – altówka

Natalia Chmurczyk – kontrabas

Grzegorz Tobis – klarnet

Link do audycji: https://www.youtube.com/watch?v=Vmeo_I5CFw4

 

 

 

838 total views, 1 views today

AKCJA KATOLICKA DIECEZJI ZIELONOGÓRSKO – GORZOWSKIEJ MA 25 LAT

Informuje Anna Cetnar prezes POAK

W związku z 25-leciem istnienia Akcji Katolickiej w diecezji zielonogórsko – gorzowskiej i setną  rocznicą urodzin św. Jana Pawła II, od 9 do 11 września w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul. Mieszka I w Gorzowie Wlkp. trwać będzie peregrynacja relikwii Świętego. Wprowadzenie nastąpi pierwszego dnia podczas Mszy św. o godz. 18.00.

Do środy można składać do koszyka pod chórem wypisane na kartkach prośby i podziękowania za wstawiennictwem św. Papieża, które odczytane będą w czwartek w czasie Mszy św. wieczornej. W piątek rozpocznie się Koronka do Bożego Miłosierdzia o godz. 15.00, różaniec dziękczynny o godz. 17.15, a na Mszy św. wieczornej nastąpi zakończenie peregrynacji.

PLAN  PEREGRYNACJI  RELIKWII ŚW. JANA PAWŁA  II

Gorzów Wlkp., parafia pw. Niepokalanego Poczęcia NMP

Środa, 9.09.2020

Godz. 18.00 – wprowadzenie relikwii, modlitwa do św. Jana Pawła II, powitanie, Msza św. z kazaniem

 Czwartek, 10.09.2020

Godz. 18.00 – Msza św. z kazaniem i odczytaniem próśb i podziękowań do św. Jana Pawła II (składane do koszyka od poniedziałku);

Po Mszy św. adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą różańcową prowadzoną przez członków Akcji Katolickiej; zakończenie adoracji o godz. 19.30.

 Piątek, 11.09.2020

Godz. 15.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia

Godz. 17.15 – Modlitwa różańcowa – prowadzona przez członków Akcji Katolickiej

Godz. 18.00 – Msza św. na zakończenie peregrynacji, odmówienie litanii do św. Jana Pawła II przed błogosławieństwem. Po błogosławieństwie oddanie czci relikwiom ustawionym na stoliku obok obrazu św. Jana Pawła II.

Serdecznie zapraszam Anna Cetnar

1,328 total views, 1 views today

PIKNIK NAD ODRĄ. GORZÓW W SZCZECINIE.

Piknik 3Piknik 4

Informuje Marta Liberkowska z UM Gorzów Wlkp.

Piknik nad Odrą: Gorzów zaczarował Szczecin 

Przez dwa dni Gorzów promował się wśród mieszkańców i gości województwa zachodniopomorskiego. Podczas Pikniku nad Odrą w Szczecinie, jednej z największych imprez turystycznych w Polsce, prezentowaliśmy walory naszego miasta: turystyczne, kulturalne, sportowe i rozrywkowe. Największym zainteresowaniem cieszyły się plany miasta, foldery informacyjne i kasety. Sporą ciekawość budziło również masło z jabłek, nasz miejski produkt regionalny, z kolei wśród najmłodszych z wielkim uznaniem spotkał się nasz nosorożec Stefania.  

Na zaproszenie organizatorów wydarzenia, Gorzów był jednym z wystawców regionalnych podczas Pikniku nad Odrą. Prezentowaliśmy się obok takich miast jak m.in. Olsztyn, Świdnica, Toruń czy Lublin. Przez dwa dni zapraszaliśmy gości pikniku do Gorzowa, przekonując do tego na wiele sposobów. Jednym z nich było wręczanie planów miasta i ulotek informacyjnych z bazą noclegową, gastronomiczną oraz podstawowymi informacjami o sposobach spędzenia wolnego czasu. Dodatkowo, na gorzowskim stoisku promocyjnym, można było wygrać kubki z kasetą, pendrivy i maskotki w kształcie gorzowskiego nosorożca. Wystarczyło w krótkim czasie przewinąć ręcznie stilonowską kasetę C-60. Najlepszym zajmowało to około 5 minut, a przy okazji budziliśmy miłe wspomnienia, bo nie było osoby, która nie znałaby Stilonu Gorzów i gorzowskich kaset.

Gości Pikniku nad Odrą częstowaliśmy naszym lokalnym specjałem – masłem jabłkowym z renety landsberskiej. To najnowszy produkt regionalny, który promujemy od blisko roku, a jeszcze w tym roku planujemy go wprowadzić do sprzedaży. Przygotowany jest z musu jabłkowego z renety landsberskiej. To odmiana jabłoni wyhodowana jeszcze w przedwojennym Gorzowie, czyli Landsbergu nad Wartą. Dzięki staraniom Gorzowskiego Rynku Hurtowego, od kilku lat, ponownie zagościła w sadach i ogrodach.

Spore zainteresowaniem na miejskim stoisku budziła obecność Stali Gorzów. Klub oferował sportowe gadżety oraz bilety na Grand Prix na żużlu, które odbędzie się w Gorzowie już w najbliższy weekend. Jak się okazało, wśród gości Pikniku nad Odrą sporo było fanów czarnego sportu.

Rozdaliśmy kilkaset planów miasta, ponad tysiąc ulotek i folderów informacyjnych o Gorzowie w różnych językach, bo na stosiku gościli również cudzoziemcy, głównie z Niemiec i Skandynawii. W ramach nagród w konkursach wręczyliśmy kilkadziesiąt promocyjnych kubków, magnesów i innych miejskich gadżetów. Nawiązaliśmy również kontakty z wydziałami promocji innych miast oraz organizacjami turystycznymi w Polsce. Przez dwa dni gorzowskie stoisko promocyjne na Wałach Chrobrego odwiedziło kilkanaście tysięcy osób.

Wyjazd do Szczecina to element finałowy wyjazdowej kampanii promocyjnej Gorzów on Tour, którą realizowaliśmy w czasie wakacji.

Fot. Bartłomiej Nowosielski    

900 total views, no views today

WYSTAWA PRAC WIESŁAWA STREBEJKI W GORZOWSKIM MUZEUM

STR5

Muzeum Lubuskie w Gorzowie Wielkopolskim zaprasza  na jubileuszową wystawę artysty plastyka Wiesława Strebejki, który większość życia twórczego spędził w Gorzowie Wielkopolskim. Inauguracja wystawy odbędzie się 12 września o godz. 17 w muzeum Spichlerz przy ul. Fabrycznej 1-3. Tytuł wystawy:„Wiesław Strebejko. 1945-1994” — wystawa czasowa plakatu teatralnego.

Wiesław Strebejko ur. się 27 marca 1945 r w Bydgoszczy, tam ukończył Liceum Sztuk Plastycznych. Od 1974 r. mieszkał w Gorzowie Wlkp. Zmarł 23 kwietnia 1994 r. pochowany został na cmentarzu komunalnym w Zaułku Zasłużonych. W Alei Gwiazd na Starym Rynku znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona jego pamięci. Jego główną specjalnością były plakaty, zajmował się fotografią artystyczną, był członkiem Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego, autorem scenografii do sztuk teatralnych.

Na jubileuszową wystawę wybrano 45 prac zrealizowanych na zamówienie teatrów z różnych stron Polski. Plakat teatralny Wiesława Strebejki jest doskonałą ilustracją jego sposobu myślenia artystycznego oraz pozwala zauważyć jego fascynację fotografią artystyczną, którą jako jeden z pierwszych w Polsce stosował w projektach plakatów. Przy organizacji wystawy brała udział Ewa Strebejko-Hryniewicz, która przez wiele lat uczestniczyła aktywnie w pracy twórczej Strebejki i wspomagała jego projekty oryginalnymi rozwiązaniami plastycznymi.

Wcześniej, bo o godz. 16:45 odbędzie się briefing prasowy, w którym udział wezmą: Ewa Strebejko-Hryniewicz, – kurator wystawy Krzysztof Jędrzejczak oraz dyrektor muzeum dr Ewa Pawlak.

Od godz. 18:00-20:00 zaplanowane jest zwiedzanie wystawy w ramach Nocnego Szlaku Kulturalnego.

 

797 total views, no views today

SPORTSMENKI REKORDZISTKI U PREZYDENTA GORZOWA WLKP.

 SporsportSpo7Spr5Spr

 Prezydent Jacek Wójcicki wręczył listy gratulacyjne trzem gorzowiankom, które dzięki swoim ostatnim sukcesom sportowym rozsławiły Gorzów.

 W spotkaniu uczestniczyła Kornelia Lesiewicz, która pobiła ustanowiony przed 40 laty rekord Polski juniorek w biegu na 400 metrów oraz Faustyna Kotłowska i Renata Śliwińska, które pobiły rekord świata w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem. Sportsmenkom towarzyszyli ich trenerzy; Sebastian Papuga i Zbigniew Lewkowicz.

17-letnia Kornelia Lesiewicz, podopieczna trenera Sebastiana Papugi z AZS-AWF Gorzów, pobiła rekord Polski juniorek młodszych na 400 metrów. Uzyskała czas 52.86 s, co jest najlepszym tegorocznym wynikiem w Europie w tej kategorii wiekowej. Kornelia pobiła swój rekord życiowy o 1.96 sekundy.

Trener Kornelii Sebastian Papuga ukończył Zamiejscowy Wydział Kultury Fizycznej w Gorzowie Wielkopolskim. Specjalizuje się w biegach średnich, głównie 800 m. Pracuje z młodzieżą w klubie oraz zawodnikami trenującymi amatorsko.

Podopieczne trenera Zbigniewa Lewkowicza – Renata Śliwińska i Faustyna Kotłowska – reprezentantki Polski – zaskoczyły wszystkich swoją świetną dyspozycją, uzyskując wyniki lepsze od dotychczasowych rekordów świata. Renata (kategoria F40 – niskorosłość) pchnęła kulę na 9,11 m, zaś rzucany przez nią oszczep wylądował na 23,37 m. Faustyna (F64) w pchnięciu kulą osiągnęła wynik 10,35 m, w rzucie oszczepem 26,61 m, a w rzucie dyskiem 36,53 m.

Zbigniew Lewkowicz to trener sekcji lekkoatletycznej w GZSN START oraz trener koordynator paraolimpijskiej kadry Polski. Ukończył Instytut Wychowania Fizycznego w Gorzowie (2000). Jako zawodnik był multimedalistą Mistrzostw Polski, jako trener lekkoatletów gorzowskiego Startu miał udział w sukcesach Tomasza Blatkiewicza, Leszka Ćmikiewicza, Macieja Lepiaty, Mirosława Pycha i Daniela Woźniaka.

Informuje Dariusz Wieczorek z Wydziału Promocji i Informacji UM

Fot. Łukasz Kulczyński

 

794 total views, 1 views today

PIELGRZYMKA ROWEROWA DO SANKTUARIUM W ROKITNIE

RORokirok8rok95

Relacja Marzanny Leszczyńskiej

Mamy śliczne sanktuarium na ziemi lubuskiej z Matką Bożą Cierpliwie Słuchającą w Rokitnie. Uwielbiam tam być a czasem składam ofiarę ze swoich sił i udaję się tam z pielgrzymką.

29 sierpnia 2020 roku moja parafia przy ulicy Chodkiewicza w Gorzowie Wlkp. zorganizowała 2-dniową, rowerową pielgrzymkę w grupie 20-osobowej, w której wzięłam udział.

Ciekawiło mnie ogromnie jak to będzie wyglądało i powiem, że jest to zupełnie inne przeżycie niż piesze wędrowanie a dla mnie o wiele mniej męczące fizycznie.

Proboszcz Zygmunt Lisiecki rano udzielił błogosławieństwa i zaśpiewał z nami W drogę z nami wyrusz Panie, natomiast wyjechaliśmy z księdzem Mariuszem Szafrykiem w dwóch grupach. Pogoda dopisała idealnie, choć zapowiadało się deszczowo, bo padało przez całą noc i wczesny ranek tonął w chmurach.

Cztery godziny zajęło nam dotarcie do celu, oczywiście z odpoczynkami. Ta część – to był typowy rajd rowerowy.

Po obiedzie i rozlokowaniu się w pokojach w Domu św. Marty pojechaliśmy rowerami na pola rokitniańskie, na których posadowione są stacje Drogi Krzyżowej.

Modlitwę poprowadził ks. Mariusz, który także przedstawiał historię tego miejsca, liczącego 33 stacje. Krucjata trwała przeszło 2 godziny. Niektóre stacje ufundowały osoby prywatne. Nie wiedziałam, że popularna piosenkarka Eleni jest też w tej grupie. Ja akurat odczytałam historię stacji grupy harcerskiej. Stacje tej Drogi Krzyżowej rozsiane są w większej i mniejszej odległości od siebie na dużym terenie, a na najwyższym wzgórzu jest  Golgota z Pietą.

Na pewnym odcinku rosną drzewa oliwkowe, które są już sporych rozmiarów, a wiadomo, że oliwka jest drzewem, które rośnie wolno za to jest długowieczna i ciepłolubna. Musiały te drzewa przezimować już nie jeden rok. I to jest dla mnie zadziwiające, bo wiem jak trudna w uprawie jest oliwka w polskich warunkach. Swoją mam w donicy i na zimę chowam do garażu, niestety nie miałam odwagi wkopać jej do ogrodu. Tam też rośnie dzika róża, która dostarcza owoców na konfitury, które dodawane są do herbatki zwanej „Kalwaroza” serwowanej w herbaciarni przy sanktuarium. Jest pyszna, piliśmy „kalwarozę”. Ale będąc na Drodze Krzyżowej jesteśmy przede wszystkim w polskim krajobrazie czyli są lasy dookoła , pola, panorama Rokitna z dwiema pięknymi wieżami sanktuarium, polnymi dróżkami i jeziorkiem od, którego zaczyna się Droga Krzyżowa.

Wiele intencji prywatnych zostało wypowiedzianych przez nas w sprawach naszych dzieci, rodzin, kraju, świata… Czasy są ciężkie, ciekawe, przełomowe a przyszłość tajemnicza…

Wszak przyszliśmy do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z nadzieją, mamy też pokorę a chcieliśmy nie tylko prosić ale i dziękować. Droga Krzyżowa jest długa , ale ma być uciążliwa, abyśmy choć w promilu zrozumieli czym było cierpienie Jezusa i odkupienie naszych grzechów.

Pamiętaliśmy też o byłym kustoszu ks.Tadeuszu Kondrackim, którego 11 rocznica śmierci akurat przypadła i po przebytej Drodze Krzyżowej odwiedziliśmy jego grób.

Po krótkim odpoczynku wzięliśmy udział we mszy świętej,   po której czekało nas ognisko, kiełbaski, ciasto i przepyszny, zdrowy chleb złożony w darze dożynkowym podczas mszy. Nie chciało się opuszczać ogrodu rokitniańskiego, tym bardziej, że pogoda zrobiła się wyjątkowa: wiatr zupełnie ucichł, było ciepło, wakacyjnie, niebo rozgwieżdżone a dym jałowca łzy wyciskał jak w popularnej pieśni oazowej. Pośpiewaliśmy z księdzem Mariuszem, mimo że gitary nie było.

Ksiądz Mariusz Szafryk miał jeszcze siłę i ochotę na rozmowy z nami w pokoju św. Marty na temat Polaków dyskusje. Dużo czasu i cierpliwości miał dla nas ks. Mariusz, nie irytował się wcale a mógłby nie raz. Stoicki spokój, cierpliwość, refleksja, wyrozumiałość, opanowanie w rozwiązywaniu wielu węzełków, jakie tworzyły się w czasie naszego pielgrzymowania.

Drugi dzień a właściwie parę godzin niedzieli spędziliśmy na wspólnym różańcu na drogach sanktuarium. Potem była msza święta, obiad i powrót dużo szybszy niż przyjazd bo tylko z jednym odpoczynkiem w Deszcznie.

Uciekaliśmy przed deszczem i burzami, które były zapowiadane i przez całą drogę straszyło nas kropelkami. Ale było to zapewne kropidło Pana Boga ze świętą wodą z nieba…

Zdążyliśmy przed deszczem, bo gdy tylko znalazłam się w domu, rozpadało się na dobre i lało przez cały wieczór i noc aż do rana.

Myślę, że tempo pedałowania było spore, a niektórzy powinni uszczuplić swoje ambicje mając na względzie tych, którzy na co dzień nie trenują jazdy na rowerze. Przecież to pielgrzymowanie i trzeba się wspierać. Może lepiej wyjechać wcześniej, aby pozostawić więcej czasu na częstsze postoje lub wolniejszy  długi podjazd pod Chełmskiem.  Byłoby fajnie, żeby wszyscy dali radę i nikt na przyszłość nie pomyślał: – że to dla mnie za duże wyzwanie.

Marzanna Leszczyńska

1,083 total views, 1 views today

ZMIANA MIEJSCA POBIERANIA WYMAZÓW W GORZOWSKIM SZPITALU

sz

Od środy (2 września) punkt pobierania wymazów w kierunku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 dla osób zgłaszających się hospitalizacji, osób wyjeżdżających do sanatoriów oraz studentów w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. zostaje przeniesiony z namiotu przy szpitalu do byłego punktu krwiodawstwa (obok budynku rehabilitacji) przy ul. Dekerta.

– Warunki pogodowe są coraz mniej korzystne, a my chcemy zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo zarówno naszych pacjentów jak i personelu medycznego – mówi Jerzy Ostrouch, prezes gorzowskiej lecznicy. – Namiot był rozwiązaniem tymczasowym. Budynek po Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa od miesięcy stał pusty, teraz znów będzie służył pacjentom.

W nowym miejscu dla pacjentów przygotowane zostały dwie poczekalnie (po jednej dla dorosłych i dzieci), toalety, punkt poboru wymazów i pokój socjalny dla personelu.

– Do tej pory pacjenci byli obsługiwani w namiocie. Choć robiliśmy wszystko co w naszej mocy, by było inaczej, stworzone tam warunki nie należały do komfortowych. Teraz będzie znacznie lepiej – dodaje Robert Surowiec, wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.

670 total views, no views today

HOŁD OFIAROM WOJNY W GORZOWIE WLKP.

 WOJ

 Przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski i prezydent Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki w asyście Straży Miejskiej oddali we wtorek hołd ofiarom wojny i bohaterom września 1939 r., składając kwiaty i zapalając znicze na cmentarzu komunalnym przy ulicy Żwirowej, w 81. rocznicę hitlerowskiej napaści na Polskę.

Gorzowianie pamiętają o wrześniu 1939 roku. To zobowiązanie dla mojego pokolenia; by wraz z odejściem świadków historii nie odeszła pamięć o tych strasznych wydarzeniach – podkreślił prezydent Wójcicki.

1 września jest dla Polaków ważnym dniem; rozpoczęła się II wojna światowa, która pochłonęła kilkadziesiąt milionów istnień ludzkich, sześć milionów Polaków. Z tych tragicznych kart historii stale powinniśmy wyciągać wnioski, bo pokój nie jest nam dany raz na zawsze – dodał przewodniczący Kaczanowski.

1 września o godzinie 12.00, także dla upamiętnienia rocznicy wybuchu największego konfliktu w dziejach świata, na terenie Gorzowa Wielkopolskiego zostały włączone syreny alarmowe.

Informuje Dariusz Wieczorek z Wydziału Promocji i Informacji UM

 

929 total views, no views today