Poematem symfonicznym „Harfy Papuszy” Jana Kanty Pawluśkiewicza w Filharmonii Gorzowskiej zakończył się 26 maja V Festiwal Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara, podczas którego promowana jest muzyka filmowa także inspirowana filmem. Kompozytor był Gościem Specjalnym Gali Finałowej. Po koncercie twórca spotkał się z melomanami w sali kameralnej.
Monika Wolińska – dyrygent Gorzowskiej Orkiestry Symfonicznej, rozpoczynając koncert powiedziała, że dzisiejsze wydarzenie dedykowane jest wszystkim mamom a w szczególności Bronisławie Wajs Papuszy. Cygańska poetka swoich dzieci nie miała ale opiekowała się przybranym synem.
Zgłębiając wiedzę o Cyganach, w oparciu o poezję romskiej poetki Jan Kanty Pawluśkiewicz skomponował 23 lata temu poemat symfoniczny „Harfy Papuszy”. „Musimy cygańską poezję obdarzyć najwyższym zaufaniem, nie traktować jej jako dokumentu czasu, bo jest to świat niedostępny nie tylko w muzyce ale i w malarstwie. On ma cztery wymiary; to jest świat, który Papusza stwarza poprzez poszarpaną frazę i poprzez piękno prostych słów” – mówił kompozytor podczas spotkania z miłośnikami muzyki.
Papusza przeżyła okropieństwa wojny, którą cudem przeżyła, widziała mordowane cygańskie i żydowskie dzieci. Swoje tragedie, smutki i radości ukazywała w wierszach, na podstawie których powstało muzyczne dzieło odzwierciedlające taborowe życie z jego blaskami i nędzami.
W symfonicznym poemacie słychać radość budzącego się dnia, świergot ptaków, szum drzew, powiew wiatru, ale także wichury i wojenne zawieruchy. Potem tętent koni, trzaskające skry płonącego ogniska i dźwięk harmonii. Słychać także echo z cygańskiego wiadra, które w kompozycji Pawluśkiewicza pełni funkcję prawdziwego instrumentu.
Wyświetlane teksty poezji Papuszy pobudzają wyobraźnię i pozwalają prawdziwie przeżyć tajemnicze, do końca niezgłębione życie narodowej mniejszości. W swojej poezji Lalka – po cygańsku Papusza – błaga Boga o życie, o pomoc uciemiężonym współbraciom, prosi o pogodę i przyjazne wiatry do suszenia namiotów: „Daj Ty Boże, Daj Ty Boże dobrą pogodę. Daj Ty Boże żeby wysechł mój podarty namiot”.
Podczas gali finałowej wystąpili: Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej pod batutą Moniki Wolińskiej. Soliści: Elżbieta Towarnicka – sopran, Iwona Socha – sopran, Magdalena Idzik – mezzosopran, Tomasz Rak – tenor, Chór Akademii Morskiej w Szczecinie, Pomerania Singers. Teksty wykonywane były w języku romskim.
Poemat symfoniczny „Harfy Papuszy” – opiewa miłość narodu romskiego do Boga, świata i przyrody, uciemiężony wojną los cygańskich rodzin, pokazuje wojenne cierpienia, głód i biedę przeplatające się z radością życia.
Utwór został wykorzystany do filmu „Papusza” w reżyserii Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze, którego premiera odbyła się w listopadzie 2013 r. , co przyniosło Pawluśkiewiczowi nagrodę podczas 38. Festiwalu Filmowego w Gdyni.
Jan Kanty Pawluśkiewicz ur. się w 1942 r. w Nowym Targu. Tam ukończył Państwową Szkołę Muzyczną. Jest absolwentem Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Karierę artystyczną zaczął jako nastoletni pianista. Miał epizod organisty w kościele Świętej Katarzyny w Nowym Targu.
Jest kompozytorem m.in. oratoriów: „Nieszpory Ludźmierskie”, „Ogrody Jozafata, „Weneckie opowieści o piekle i raju” oraz „Radość Miłosierdzia” przygotowane na 30. rocznicę pontyfikatu Karola Wojtyły dla Filharmonii Poznańskiej.
6 maja 1999 r. w Kościele pw. Świętego Józefa w Chorzowie kompozytor przedstawił oratorium „Droga – życie – Miłość. O Męce i Zmartwychwstaniu Pana„, w którym poezję Leszka Aleksandra Moczulskiego uzupełniała staropolska literatura pasyjna.
W lutym tego roku w Archiwum Państwowym w Gorzowie Wielkopolskim odbyła się z okazji 30. rocznicy śmierci cygańskiej poetki Bronisławy Wajs – Papuszy konferencja pt. „Papusza – biografia i dziedzictwo” podczas której zaprezentowano m.in wystawę zdjęć i dokumentów dotyczących życia i twórczości poetki.
1,471 total views, no views today